Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dietka mamy

Dieta mamy karmiacej

Polecane posty

Gość dietka mamy

Witam. Jestem mama karmiaca naturalnie i zasanawiam sie czego jesc nie powinnam. W szpitalu powiedzieli mi ze mam teraz byc przez ok 2 tyg na 'dicie szpitalnej' a potem moge zaczac wprowadzac inne potrawy. Tylko nie wiem co mam jesc bo gotowane filety z kurczaka z marchewka i ryzem i rosol zbrzydly mi. Nie chce jesc rzeczy ktore zaszkodza majej dzidzi tak jak np kapusta czy pomidory i mleko krowie. Doradzcie jesli znacie ' bezpieczne' produkty nie wzdymajace i nie powodujace uczulen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mięso tylko gotowane lub duszone,ziemniaczki tez mozesz,kapusta ale tylko kiszona,jablka,mozna tez jesc mieso z grilla,zupy prawie wszystkie,fasolka szparagowa.To bylo na kartce ze szpitala,reszte napisze pozniej,bo trzymam szkraba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama27
Oj, wiem co czujesz, bo ja tez karmie i bylam na bardzo ostrej diecie, tzn, jak jesc to bardzo zdrowo i gotowane rzeczy, az mi sie plakac chcialo, jak przychodzili do mnie znajomi z prezentami dla Dzidziusia i z czekoladami, a ja az sie slinilam na wodok slodkosci. Michas ma juz prawie 3 miesiace i zaczelam jesc normalnie, ale Go ciagle obserwuje. na razie jest ok. A jesli chodzi o diete, to jedni mowia , ze mozna jesc jablka i banay inni, ze absoltunie. i kogo tu sluchac? Najlepiej jak chcesz cos wprowadzic nowego do diety muszisz obserwowac dzidziusia, jesli nic mu nie bedzie, to wtedy smialo wprowadzasz cos nastpenego, az w koncu bedzie sie jadlo wszystko. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jadlam wszystko oprocz grochowki.nie bylo problemu ani przez czekolade ani pomidory ani nic innego.tylko raz po odrobinie(dla sprawdzenia) grochowki mala bolal brzuszek wiec nie jadlam az do konca karmienia piersia. nie wszystkie dzieci sa takie wrazliwe.w moim szpitalu dawali wszystkiego po troszeczku,nie bylo zadnych zakazow.oczywiscie oprocz koffeiny itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tyle szukałam Twojego topiku,obiecałam że jak znajdę kartkę ze szpitala to napiszę więcej. Posilki powinny być spozywane systematycznie i niezbyt obficie -jeść potrawy lekkostrawne-głównie gotowane,duszone. -jeść różnorodne produkty-im więcej różnorodnych produktów,tym mniejsza szansa na niedobór składników odżywczych,witamin,soli mineralnych. -jeść zdrowo-należy korzystać głównie z produktów zbożowych(kasza,ryż,makarony,pieczywo,płatki owsiane,pszenne,kukurydziane).Produkty te są niezastąpionym źródłem węglowodanów,białka,błonnika oraz mionerałów i witamin z grupy B.W codziennej diecie powinny znaleźć się ziemniaki i inne warzywa oraz owoce naszej strefy klimatycznej. -spożywane powinny być produkty zawierające białka zwierzęce typu mięso najlepiej cielęce,indycze,królicze.Mięso czerwone(wieprzowina,wołowina)ograniczamy do kilku razy w miesiącu. -ryby,jaja,pozostały drób spożywamy do kilku razy w tygodniu w mniejszymch ilościach. -Białko roślinne np.warzywa strączkowe,soczewica do kilku razy w tygodniu. -mleko i jego przetwory mogą być spozywane w codziennej diecie. -przy wyborze tłuszczów-niezbędnych w prawidłowym jadłospisie wybieramy roślinne,ale nie rezygnujemy z masła na rzecz margaryny.- słodycze powinny być wyeliminowane z jadłospisu lub bardzo ograniczone,można je zastąpić z korzyścią dla zdrowia pestkami słonecznika,dyni,rodzynkami i migdałami. -unikać należy produktów nieświeżych,niskiej jakości,konserwowanych i sztucznie barwionych,z dużą zawartością soli i cukru. -pić według pragnienia-najlepsza jest woda niegazowana 2-2,5 l.dziennie.Soki owocowe(najlepiej rozcienczone1:2) z ograniczeniem jabłkowego i wykluczeniem winogronowego oraz z owoców cytrusowych.Soki warzywne naturalne z buraka,marchwi,naturalne herbaty owocowe,mlekopędne,napary z ziół np.lipa,rumianek -raz na jakiś czas pozwolić sobie na przyjemności typu ciastko,słabą kawę czy kieliszek wina czerwonego -wbrew panującym przekonanaiom kobieta karmiąca może jeść potrawy kwaśne,surówki z kiszonej kapusty,ogórki kwaszone,surowe owoce,minimalne ilości musztardy i chrzanu -przyprawy korzenne stosować z umiarem. Obserwować jak dziecko reaguje jeżeli po jakimś pokarmie u dziecka występuje niepokój,kolka jelitowa,wysypka,to takliego pokarmu należy unikać. Sorry,za referat ale chciałam ująć wszystko co można..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hana
Ja jem prawie wszystko oprócz grochu, fasoli, kapusty i wszystkiego co może powodować wzdęcia. Słabą kawę z mlekiem też piję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleeeeeeeee
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak urodził się mój mały to kupiliśmy parowar Philipiaka i jadłam prawie wszystko tylko że ugotowane właśnie w nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie macie z glowa!nie ma czegos takiego jak dieta karmiacej,wiadomo,ze syfu nie powinno sie jesc.ale to co Wy wymyslacie to przegiecie.znam taka co prawie nic nie jadla a dziecko i tak mialo kolki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×