Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość poczatkujaca.1

czy w poczatkowym okresie ciazy mozna stosowac srodki przeciwgrzybiczne?

Polecane posty

Gość poczatkujaca.1

Moge byc w ciazy ale nie wiem napewno bo do miesiaczki mam jeszcze z 10 dni a z mezem staramy sie intensywnie. Dopadla mnie niestety dzis grzybica( pokazala sie).Czy moglaby mi ktoras z forumowiczek napisac czy mozna stosowac jakies globulki dopochwowe bez szkody dla plodu (gdybym rzeczywiscie byla w ciazy).Musze cos zastosowac bo zwariuje zaraz.Mam w domu globulki z natamycyna.Stosowla je ktoras z forumowiczek bedac w ciazy.A moze cos innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja stosowałam natamycynę na początku ciązy, ale POD ŚCISŁĄ KONTROLĄ LEKARZA. Ja na twoim miejscu poradziłabym się jakiegoś ginekologa. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczatkujaca.1
co znaczy pod scisla kontrola? Czy Ty Anik masz juz dzidziusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -martka-
Droga koleżanko weź tak pomyśl na logikę: jeśli ktoś ci powie, że może to zaszkodzić to będziesz z tą grzybicą chodzić przez 9 miesięcy? To dopiero byłoby szkodliwe i dla ciebie i dziecka. Napewno możesz stosować jakieś środki, poradź się lekarza. Nie można przecież tak tego zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastOOlata
qrcze, niektore babsztylki na tym forum to maja pytanka :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pod kontrolą lekarza to znaczy, że lekarz mi je przepisał i regularnie co kilkanaście dni chodziłam na wizyty. Oczywiście, że z grzybicą nie możesz chodzić całą ciążę! Chciałam tylko powiedzieć, że to lekarz powinien zdecydować czym ją leczyć. Mam dwuletnią córeczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczatkujaca.1
Rzeczywiscie tak na to nie patrzylam.Jakos trzeba pozbyc sie tego grzyba.Szkoda tylko ze wlasnie teraz dopadl mnie i nie wiem czy dzis zastosowac lek czy czekac do miesiaczki bo narazie nie mam pieniedzy zeby isc do ginekologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczatkujaca.1
Dzieki Anik77 za odpowiedz.Wiesz naprawde jeszcze nie zazywalam lekow pod scisla kontrola lekarza.Zazwyczaj przepisal mi cos i na tym konczylo sie.Nie chcialam wyjsc na jakiegos ,,glupolka,,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w ciazy nie wolno absolutnie stosowac nic bez porozumienia z lekarzem. Skoro nie mozesz do niego pojsc, to moze chociaz zadzwon i skonsultuj z nim to telefonicznie? Albo idz do innego, do przychodni (kobiety w ciazy maja pierwszenstwo do terminu). Na wlasna reke nie kombinuj - teraz nie jest wazne tyle Twoje zdrowie, co zdrowie Maluszka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkm
MAm dokładnie ten sam problem, nie wiem jeszcze czy jestem w ciąży ale powinnam zastosować kurację przeciwgrzybiczą. Jestem też pewna że bez konsultacji z lekarzem nie wolno kategorycznie niczego stosować mogło by dojść do komplikacji, uszkodzenia płodu a w skrajnych przypadkach poronienia. Jeśli nie masz na lekarza idź do przychodni, muszą cię przyjąć na kasę chorych. A kobiety w ciąży bezwzględnie. Moja koleżanka dostała grzybicy w ostatniej fazie ciąży, nie wolno jej było niczego stosować a dzieciątko po urodzeniu przyjmowało antybiotyki, ale już po tygodniu wszystko było w porządku, tyle że dłużej po porodzie posiedziała w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez myślę, że powinnaś spróbowac iść do lekarza w przychodni. Myślę, że jeśli powiesz, ze to nagły przypadek, że potrzebujesz pomocy a nie wiesz co zażywać bo podejrzewasz, ze jesteś w ciązy, lekarz cię przyjmie. Pozdrawiam. Odezwij się jak się sprawy potoczyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój lekarz nic mi nie przepisał na grzybice, mimo, ze mówiłam, ze mnie piecze i swędzi, a byłam w 10tym tyg. ciąży! spytałam sie\"to co? mam sie męczyć? A on\'\'Tak.\'\' No, kur.... ide do innego-sęk w tym, ze to było 2 tyg temu...a mam mieć bliźniaki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzybica męczy mnie od pierwszych dni ciąży. Poki nie wiedziałam, ze jestem w ciązy, przemywałam sie Tantum Rosa i stosowałam osłonowo Lactovaginal, bo to podobno można. Gdy juz dowiedziałąm się o ciązy, poszłam do lekarza, kazał stosować irygacje z rumianku i Nystatynę. Tak było przez I trymestr, regularnie ta cholera wracała co 2 tyg. i lekarz powiedział, ze tak bedzie juz do konca. Pozniej zmieniłam lekarza, ale on stwierdził to samo, ze to juz do konca bede sie z tym meczyc, bo podczas ciązy zmienia się ph, no i niestety niektore kobiety walcza z tym przez cały czas. Zapisał zapobiegawczo (w razie ataku) maśc i czopki Clotrimazolum, bo to juz 2 trymestr, to mozna silniejsze leki. czopkow nie uzyłam jeszcze, bo kiedy czuje swędzenie , smaruje sie maścia i pomaga. Odpukać, ale teraz te ataki są dużo rzadsze. Pozdrawiam i współczuje Wszystkim, do których ta Cholera się przyczepiłą, tak jak do Mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×