jak facet mogl postapic tak z moja przyjaciolka?

Pisze to bo moja kumpela to jak moja siostra ! Nie rozumiem czemu ja zostawil. Jest ambitna, ladna. Naprawde ma wielkie serce, wszystko by dla niego zrobila. Jest normalna, fajna dziewczyna o golebim serduszku. Mysli nie tylko o sobie ale takze o innych! rzadko spotykam takich ludzi jak ona. Ma male marzenia jak kazda z nas. Chcialaby miec rodzine, dom . Jest skromna a moglaby naprawde glowe wysoko nosic. Zarabia na siebie, studiuje, marzy o prawdziwym zwiazku na cale zycie. On mitoman. Wiecej zmyslil niz tak naprawde zrobil. Twierdzil ze ja kocha . tak naprawde ona moglaby byc dla niego wzorem! Wiecej osiagnela swoja praca niz ona. Wlozyla duzo serca w ten zwiazek a jemu sie odechcialo. Mi jej teraz szkoda.

a moze ona go przytłaczała "swoim gołebim serduszkiem"///a moze była po prostu za głupia do niego, a moze ona do niej nie pasuje i potrzebuje jakiejs xzwariowanej dziewcznyny a nie takiego aniołka z obrazu

Wiesz co, a moze jej nie kochał? Nie to niemożliwe!!

a moze on jej nie kochał. nie wazne ze fajna jak nie kochał to po co miał z nia byc? tym lepiej dla niej ze ja zostawił a skad wiesz co było miedzy nimi tak naparwde? wina zawsze lezy po sdorku przedstawiasz ja jakby była bardziej swieta od papieża... kobito jestes jakos chyba zapatrzona w Ta swoja kolezanke spojrz obiekywnie moze im sie nie układałow bo ona była zbyt oziembła moze nie lubiła seksu, albo krzyczała na niego albo sie mastrurbowała przeciez akzdy ma wady ONA TEZ HEHE

nie jest ona tyem jakiejs szarej myszki. Chodzi na dyskoteki, potrafi byc szalona. Nie raz wybieralam z nia bielizne na jej spotkania z ukochanym :) Tylko najciekawsze jest to ze do konca mowil ze ja kocha. O to chodzi:) Po co tak klamac? Ma golebie serce ale to nie znaczy ze wszystko robila dla niego.

do tytyty: racja, moze jej nie kochala ale po co jej to mowil? sam z siebie?

no i co robisz z tego afere LUDZIE MAJA WIEKSZE neiszcescia i tragedie nie maja co jesc umeiraja z głodu nie maja gdzie mieszkac

a tak na parwde to moze był z nia z litosci i kłamał ze ja kocha a ona była w niego zaptrzona jak w obrazek skad ja znam ten scenariusz ...toskyczna miłosc... a miała szczesliwe dziecinstwo? ma norlna rodzine? bo osoby z patologicznych (alkohol) rodzin czesto wchodze w zwiazki z nieodpowiednimi osobami a potem cierpia

a co Cie to obchodzi? jakby chcial z nia byc, to by z nia byl, widac nie chcial! mial byc na sile, zebys swoich dylematow tutaj nie roztrzasala? widac nie byl z nia szczesliwy! zapewne jej poprostu nie kochal! a czemu mowil ze kocha? a no temu, ze milosc to takie uczucie ktore latwo pomylic z innymi uczuciami o pozytywnym zabarwieniu! szczegolnie maja z tym problem osoby niedoswiadczone emocjonalnie!

Widać coś mu w niej nie odpowiadało , nie każdy , kto dla jednego jest chodzącym ideałem , będzie ideałem również dla każdego inneo. Nie zaprzątaj sobie tym głowy , poboli poboli i przestanie , a ona znajdzie sobie kogoś , kto lepiej do niej pasuje