Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nataszka1978

BŁAGAM O POMOC OJCZYM MNIE WYKORZYSTYWAŁIE PRZEZ 10 LAT

Polecane posty

gdy miałam 6 lat moja mama po rozwodzie zaczela sie spotykac z NIM. bardzo sie cieszylam z tego ze mam szanse na tatusia i ze tak jak wiekszosc dzieciaków w szkole bede miala normalny dom. zamieszkalismy razem i mialo byc cudownie.... na pierwszym wyjezdzie pod namiot jak mama musiala dzien wczesniej musiala jechac do domu zacza robic ze mna wszystko to czego nie powinien. nie wiem dlaczego nie powiedzialm wtedy mamie . moze dlatego ze mialam 7 lat ? nie mam pojecia.. trwało to az do 15 tego roku zycia .po tym jak dostalam histerii ze ma tego nie robic . przestał. najgorsze dla mnie jest to ze przez cały ten czas nie wiedzialam jak mam to powiedziec mamie. wiedzialam ze ja to zabije. najpierw rozwód, potem cos takiego? pozatym to male miasto. najgorsze jest to ze jak mialam 16 lat moja mama zaszla z nim w ciaze. stalismy sie prawdziwa rodzina. brakowalo mi sil i panicznie sie balam ze moja mama urodzi dziewczynke. postanowilam wiec powiedziec mamie co sie dzialo. napisalam list a ona go przeczytala. zaatakowala mnie ,ze dlaczego dopiero teraz to mówie jak jest juz dziecko w drodze. ON sie wszystkiego wyparl . a najdziwniejsze dla mnie jest to ze od dnia tamtej rozmowy oni nawet nie zamienili ze mna slowa na ten temat. tak jak by sie nic nie stalo... najgorsze jest to ze cala trojka jest teraz szczesliwa , ja udaje ze tez. po przeciez moj brat 12 letni nigdy by tego nie zrozumial. mama tez.. babcia .. znajomi.. najgorsze jest poprostu to ,ze nikomu prze 22 lata nie moglam tego powedzic. bo wszyscy znaja moich rodziców. uwazaja nas za bardzo dobra rodzine. poza tym moj ojczym jest bardzo znany,z e wzgledu na dobra sytuacje finansowa w calym miescie i wiem ze by mnie to zniszczylo. zniszczylo by moja mame i brata. A TAK TYLKO ZABIJA MNIE!!!!!! najgorsze jest to ze codziennie go widze w pracy i rozmawiamy o milionie rzeczy, tak jak by to sie nigdy nie wydazyło. a ja za kazdy razem mam ochote mu to wykrzyczec prosto w twarz. ale nie moge..... co ja mam zrobic . milcze tyle lat ale z moja psychika jest coraz gorzej.... pomocy!!! czy mam mu o tym powiedziec? przeciez zniszcze zycie bratu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog niech ci pomoże
Porozmawiaj z psychologiem, np w innym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klitaea
psycholog, psychiatra albo zaufana osoba. Najlepszym rozwiązaniem jest wyjazd z miasta i nie oglądanie twarzy tego ...pedofila....Ale zdaję sobie sprawę, że w warunkach jakie panują w naszym kraju jest to niemozliwe. Przede wszystkim musisz uporac się ze swoją psychiką...brać leki...aby móc funkcjonować w miarę normalnie...w miarę, bo takie przeżycia zawsze pozostaja w psychice niezaleznie jak byś się starała. Musisz znależć najpierw pomoc, potem sama sobie pomagać(to najważniejsze). Musisz walczyć ze słabościa złego wspomnienia....to walka-cieżka i trudna, ale warto. Znajdz sens w zyciu...facet, dzieci(nie znam Twojego połozenia dokładnie, w zasadzie w ogóle) To cieżka i mozolna praca, ale warta, dla siebie....są rózne grupy wsparcia..masz dostęp do netu. Przede wszystkim niech on zdobędzie od Ciebie nauczkę,....taką, ze pokazesz mu swą siłę, wrogosć i okrucienstwo takie jakie On kiedyś Tobie zadał. Teraz nie potrafisz tego pojać co piszę, ale zrób jak piszę...to zrozumiesz,serce Cię pokieruję. To Ty żądzisz Swoją psychiką i emocjami, tylko musisz to wykształtować...mimo powrotu załamywania i braku sił ( zawsze to będzie powracać) ale bedziesz czuła się silniejsz.....wiem co piszę, na pewni wiesz dlaczego :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka ile jeszcze
topików założysz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nike
witaj nataszko. twoj problem jest bardzo powazny i potrzebujesz porady specjalisty, najlepiej psychologa. to zaden wstyd,to ON powinien sie wstydzic.jestem pewna ze nie jeden mezczyzna na swiecie odrabal by mu lapy i ....prawda i racja lezy tylko po twojej stronie.ale jest to problem "ciezkiego kalibru" i nie poradzisz sobie z nim sama. osobiscie doradzam abys nie ujawniala tej "tajemnicy" bratu. to bedzie dla niego szok i roznie moze zareagowac.nie boj sie isc po pomoc.oni po to sie ksztalca i zdobywaja wiedze aby pomagac innym ludziom. musisz znalezc zaufanego psychologa i wszystko mu powiedziec. nie pozwol aby jakas gnida odebrala ci szanse normalnego i szczesliwego zycia. a ty kochana musisz to zwalczyc. stocz bitwe ze swoja niedola, wykrzycz sie, wyplacz,wybij wszystkie talerze, wrzeszcz,klnij....... i zapomnij o niej raz na zawsze.zycze ci powodzenia.pamietaj, nigdy, przenigdy sie nie poddawaj.a tego h....poslij do piekla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nataszka ile jeszcze
na tym też nie za wielu piszących więc pewnie za chwilę będzie kolejny ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do nike serdecznie dziekuje za twoje slowa. postanowilam wlasnie znalesc dobrego psychologa i zobacze co dalej... brat na 100% sie o tym nigdy nie dowie. zrobie wszystko zeby tak bylo. chciala bym o wszystkim powiedzic mojemy nazeczonemu. ale wiem ze on lubi mojego ojczyma. widza sie tez dosc czesto ,a boje sie ze jak mu powiem to bedzie chcial go poprostu zabic!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastOOOLata
fajna prowokacja.... moglabys pisac artykuly do gazet , wiesz ? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×