Poczekalnia - dla pań po 40-stce

witam wekendowo:)..jeszcze na 4 godzinki do pracy i czas jest moj:) pisze jakbym nie lubila pracy..a ja lubie...tylko czasem bywam zmeczona..sszczegolnie jak marazm i zastoj...chyba wole jak cos sie dzieje..:)..no ale tak..jak sie dzieje to marzymy o spokoju a jak cisza to jakos tak nieciekawie:)..nie pisze nudno bo nudzic sie jakos nigdy nei nudze..raczej cierpie na brak czasu..jeszcze tyle do zrobienia...zobaczenia..nauczenie:)... jeden wpis dziennie powiadacie milę panie..no to choc przywitac sie mozna..bo jak pisze spinaker tak o niczym trudno pisac...a moze napiszemy o paleniu?,,,tak trąbią o tym dookola...palicie miłe panie?.. ja rzucilam 8 lat temu :)..pozdrawiam..milego dnia zycze..

Witam sobotnio! Mi to dobrze, bo mam każdą sobotę wolną. Przeważnie śpię do 10-tej. Zinka, ja też mam 3 wywiadówki jednego dnia! Nawet u starszej, która chodzi do innej szkoły, też mam w ten sam czwartek zebrania, taki pech. Nigdy nie jestem u całej trójki i zawsze czuję się niedoinformowana! A za informację o refundacji plomb dzięki, bo nie wiedziałam . Pozdrawiam cię, bezszelestna, ja jednak mam lepiej z tymi sobotami! Idę teraz kupić coś na obiad i go zrobić. Będę później. Na razie!!

Taki tu tłok dzisiaj ,ze strach. Bezszelestna-300wpis Ci sie udało zrobic,fajnie. Jesli chodzi o palenie to paliłam,potem w czasie kazdej ciąży nie.Po ostatnim porodzie udało mi sie nie palic przez 7 lat.Z głupoty zaczęłam i popalam chociaz sie tego naprawde wstydze.W pracy nie pale ale w domu nadrabiam zaległosci. Zinka-zostało mi jeszcze jedno zebranie w szkole i spokój do półrocza.Całuski dla synka,najmłodsze pociechy to zdolniachy,zapewne dlatego,ze nasladują starsze rodzenstwo. Buziaki dla piszacych i niepiszacych.

Kubuniu Puchatku,nie zauwazyłam Cie,witaj,pieknie nam snieg pada ,prawda?

czy po 50 tz mozna?

no pewnie,że można

Witam wszystkie Panie i od razu przepraszam dawno mnie nie było, bo nie miałam dostepu do internetu - silny wiatr zagłuszał fale radiowe - tak stwierdzili fachowcy z firmy, której płace co miesiąc abonament. No ale dziś nadrobiłam lekturę i stwierdziłam smutno, ze nikt sie o mnie nie pytał. :(. Ale i tak musze miec dzisiaj dobry humor wiec sie usmiecham:) Zrobiłam dziś coś dla siebie poszłam w końcu do fryzjera i mam na głowie - jeszcze nie wiem co, bo musze sie do siebie przyzwyczaić i czekam z niecierpliwościa na reakcje rodzinki (na razie siedzę sama w dokmu). Poprosiłam fryzjerkę, żeby mi zrobiła fryzurkę taka niebabciną, no i mam. jak powie pewnie mój Tatuś - córciu kto cie tak krzywo obciął, a ja po prostu jestem modna (ha ha). Zawsze byłam blondynka (ostatnio troche sztukowaną- wiadomo siwizna), a dziś mam wrzosowe (?) refleksy. Oj ciekawa jestem duzych oczu mojego męża. Bosanowa popieram dentysta i ginekolog to nie są specjalności lubiane. Ale ja mam w środe umówiona wizyte najpierw u stomatologa a potem u ginekologa. tak odważna ze mnie dziewczynka :) Nie pisze o mojej córci, bo niestety nic dobrego się nie dzieje, ale jestem pełna dobrych mysli i mam nadzieję, że uda misie w krótce dostać wyniki badań ze szpitala. Lekarz prowadzący stwierdził, że badania sa własnością szpitala i mnie ma wystarczyć wypis ze szpitala, w którym są napisane wykini. A ja bym chciała badanie EEG i rezonansu, a nie tylko opis. 39forever a moze Ty wiesz cos na ten temat czy moge otrzymać te wyniki. podpowiedz mi. Życzę wszystkim miłego usmiechniętego weekendu. ja mam nadzieję na milutkie popołudnie, bo ide do mojej mamy na imieninki, więc obiadek gotowy i miłe chwile w miłym towarzystkie. pa pa

Ktosiu,karta wypisu ze szpitala i napisane tam wyniki badań są równowazne orginałom badań.Takie sa niestety wymogi ,archiwum rzecz swieta.Badania wykonane w szpitalu ida do archiwum i \"leżakują\" tam .Nic na to nie poradzimy.Innemu lekarzowi pokazujesz tą karte i ona mu wystarczy.Szkoda,ze nie zapytałas przy wypisie,moze byliby tak łaskawi i zrobili Ci chociaz ksero .Zły czas nastał dla lecznictwa w naszym kraju,wcale sie nie ma na lepsze. Wszedzie i do wszystkiego tylko procedury i procedury.Lekarz nawet jakby bardzo chciał,pom prostu nie moze dac Ci tych wyników. Miejmy nadzieje,ze Twoja córcia nie bedzie juz musiała wiecej lezec w szpitalu,minie burzliwy okres dojrzewania i wszystko wróci do normy.Mimo ,ze powinnam ufac farmakologii to wierze w cuda,one sie zdarzają.

Witam wszystkie dziewczyny. Jaki piękny weekendowy ruch zapanował w naszej poczekalni :D - Ktosiu nikt się o Ciebie nie pytał , ale to nie znaczy, że o Tobie nie pamiętamy :) Tradycyjnie - dla mamy - Bezszelestna co dotyczy palenia - mnie udało się rzucić 13 lat temu, po 18 latach intensywnego kopcenia. Dzisiaj na samą myśl , że mogłabym zaciagnąć się papierochem - ogarnia mnie obrzydzenie. Pisałaś kiedyś, że wystawiasz swoje rękodzieło na Allegro, zajrzałam tam, ale nie wiem gdzie dalej szukać.Może podasz dakładniejsze namiary. - Bosanova gdzie się podziewasz w ten wolny dzień ? :) - Forever napisz w jakim charakterze pracujesz w naszej kochanej służbie zdrowia ?.... oczywiście jeżeli to nie tajemnica. :) Kubusiu, Zinka, Dajen.... - ogólnie dla wszystkich - już po...śmiało, dołącz do nas :) Skąd klikasz ?

Melissa, jesteśmy z tych samych okolic:) I jeszcze, jak widzę, Twoja \" buntowniczka\" jest w wieku mojego syna :) Mam teraz sporo prac zleconych, krótkie terminy - zwariowane podwórko.

CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY CIOTY

To znowu ja.Przytaszczyłam 6 siat zakupów.Do poniedziałku chyba wystarczy.Sprzątnąc jeszcze nie zdązyłam i wcale mi sie do tych czynnosci nie spieszy.Człowiek powinien byc wolny,prawda?a jak tu mówic o wolności kiedy w domu istna niewola.Szkoda gadac.Perspektywa ciasteczek i kapusty oddala się do nastepnej soboty:P-innego emotka nie wyslę,bo nawiasy nie działąja w klawiaturze.Ogladałyscie ostatni \"taniec z gwiazdami\"?jak ja bym chciała chociaz raz w zyciu zatańczyc takiego walca.Oooo skopiowałam nawiasik:D:D:D.Spinakerku,żadna tajemnica,jestem położną ale obecnie pracuję nie z ciężąrnymi,rodzacymi tylko na ginekologii i to tej zabiegowej:( To naprawde ciężki kawałek chleba.

buuuuuuu ! miałam juz taki duży kawałek i mi zeżarło ,nie mam sił pisac wszystkiego od nowa Ktosiu ,Bosanovo ,Ruda , Spinaker ,Kubusiu Puchatku Już po .., Forever pamiętam o was i chetnie czytam wasze wypowiedzi .Ja zapraszam na serniczka ,wczoraj upiekłam , bo dzisiaj znów musiałam iśc do pracy

ogórkowa miło mam że się tak dokładnie przedstawiłaś , fakt ,nazwisko masz takie nieszczególne;)

Jak tu gwarno. Miło sie czytało lekturę Waszych pościków.:D Jak tu cieplutko,jaka tu miła atmosferka. Witam Was serdecznie. A za okienkiem znowu prószy snieg. Chyba zima nam sie zaczęła na dobre. Dzisiaj , dość długo spałam ,tak jak większośc z Was moje drogie. Ja lubię spać .Lubię poczytać w łóżeczku.Śniadanko też lubię do łóżeczka.Od kiedy dzieci dorosły,nie muszę się rano zrywać i szykować stosów kanapek na śniadanie.Jak tylko mogę oczywiście to wyleguję się przynajmniej do 10 oo -przeważnie w weekendy . Ktosiu,odważna jesteś.W jeden dzień 2 poważne wizyty.Ktosiu, u nas, jak sie wychodzi ze szpitala,to wyniki dają pacjentowi do ręki. Ja tak dostałam,nawe grupę krwi,którą zrobili mi omyłkowo.I wiele innych wyników.Czyli , co kraj to obyczaj. A dla Mamy ,z okazji imienin. Forever,ja nie palę papierochów. I nie paliłam nałogowo.:P Czasem ,tak dla fantazji przy imieninach czy przy okazji innej imprezy. Ale teraz to jestem dziwaczką okropną. Nie cierpię zapachu dymu.W naszym domu nikt nie pali. Nawet goście u nas też nie palą. A poza tym teraz panuje moda na niepalenie.Więc bądżmy modni i jednocześnie zdrowsi. A poza tym to świadomy wybór.kto pali,wie co robi.:P Kubusiu,Zinko.Dajen,MarMi,Spinakerku, dla Was

Ofko,przepraszam,ale gdzieś mi sie schowalaś.

Fajne te posty! Zwłaszcza ten \"ogórkowej\" i odpowiedź Ofki. A może tej zupce chodziło o zdrobnienie używane przez małe dzieci \" cio ty\", czyli cośty? Bo chyba nie o nasz topik? Ktosiu, chciałabym zobaczyć minę twojego męża i dziecka! Chciałabym tam być! I odważna jesteś!Pozdrówka dla mamy!. Pewnie nie jestem oryginalna, ale trochę mało tych emotikonek! \"Już po\' , witam cieplutko!!! MarMi- dużo siły do pracy i do terminowej nerwówki! Szkoda Forever, że nie będzie ciasteczek i kapustki! To zaproszę się do Ofki na serniczek! Można? I walca tak pięknie chciałabym zatańczyć w pięknej , długiej sukni( rozmarzyłam się). Może jeszcze wrócę, więc się jeszcze nie żegnam!

pewnie że mozna na serniczka [i to by było tyle na temat odchudzania ;) a teraz muszę ugiąc się pod presją kolejki do kompa .Kosmatych snów wam życzę ;) pa

Ogórkowa - Cio ty tu wypisujesz? :D

\"Kosmatych snów wam życzę\" A nie lepiej żeby \"jawa\" byla kosmata a sny spokojne?;-)

Jestem za kosmatą "jawą" :D i spokojnymi snami. Puchatku... - "z Tobą przetańczyć chce całą noc"...lalala... ech zostało tylko pomarzyć .Idę na "białą salę", może przyśni mi się jakiś bal :)

Są,są ciasteczka ale jeszcze nie świateczne tylko \"Małe co nieco\"z foremką tygryska:D:D:D

:D

:D

Hello!!! witam o poranku wszystkie koleżanki \"Już po\" htz można stosować,jak najbardziej.Jeśli zleci Ci to lekarz,a masz za mały poziom hormonków swoich,to tak . A tak na marginesie,to napisz więcej i ujawnij się trochę. Trudno tak pisać do kogoś , nie więdząc o nim nic.Odwagi i wal prosto z mostu. Pozdrawiam:D A OGÓRKOWA TO POMYLIŁA FORUM. Niech znika stąd i na forum kulinarne .Szerokiej drogi.:P Jak ja lubię te niedzielne poranki. Mam w sobie coś z kocicy. Bo jak zimno na dworze,to ja bym tak z łóżka nie wstawała wogóle. Niedawno zległam. Pierwsze co zrobiłam,to usiadłam przy komputerze. Mó małżonek twierdzi,że jestem już uzależniona od niego. Ale to nieprawda. Owszem,siedzę czasem dłużej,ale szukam różnych materiałów potrzebnych mi do pracy.Niech myśli zresztą co chce. Jestem wolnym człowiekiem.:) :) :) Forever,czy smaczne to co nieco? Też się zbieram na pieczenie. Ale nie dziś. Kupiłam wczoraj delicje i zjadłam całą paczkę na raz.:D Tak mi dorze.Na temat odchudzania,to nie zabieram głosu. Bo powinnam zgubić kilka kilo. Ale to niemożliwe.Prowadzę bardzo intensywnt/czyt.stresujący/ tryb życia.Ciągle coś zagryzam,tzn.każdy problem i mniejszy i większy. Nawet po akwaaerobiku jedziemy z dziewczynami na ciacha.Czyki,jak dla mnie to zaklęty krąg. :p Spinaker. Ja też wolę kosmatą jawę. Ale sny ,czemu nie? Mogą być też kosmate. Dziewczyny,jak ja bym potańczyła na balu ,ale takim dużym. Na razie to tylko marzenia.Bo i tak nie mam co na siebie włożyć. Tę piosenkę śpiewam co rano,przed pracą. I to głośno. żeby wszyscy słyszeli.\" ja nie mam co na siebie włożyć, la,la,la,la,la,la,la,la\" Pozdrówka dla wszystkich.

Hej, małe co nieco to w sam raz dla Puchatka!!! Forever, czy zostało coś z wczoraj? Bo jak nie, to idę do Ofki na serniczek Bosanova, takiego luzu, jaki ty masz w sobie, to wszystkie 20-latki mogą ci pozazdrościć. A przynajmniej tak słychać. Mój mąż też się ze mnie podśmiewa, że jestem uzależniona od komputera. Kiedyś się nawet o to wściekał, ale przyjął moje argumenty; a on jest noga komputerowa, więc i tak nie wie o czym mówi. Zresztą też jestem wolnym człowiekiem. Jeden ma ryby, drugi ma grzyby!! Dziewczyny, co u was?

Aha, nie wypowiadam się na temat odchudzania, bo mnie to nie dotyczy. Chyba, że wręcz przeciwnie, to tak. Dlatego mogę wszędzie zapraszać się na ciastka!!

Witajcie. Ale przybyło wpisów widzę , że wększość na szczęście ma wolne weekendy. Ja niestety odwrotnie właśnie wtedy pracuję. Wczoraj cały dzień cierpiałam z powodu tego nieszczęsnego zęba.Cały piątek przeżyłam na silnych środkach przeciwbólowych, no ale pani doktor powiedziała że będzie bolało no to myślę muszę wytrzymać. No ale jak do soboty nie przeszło to zadzwoniłam i wyciągnęłam ją niechcący z łóżka nie wiedząc ze po 9-tej to dla niej środek nocy. Zęba mi otworzyła kazała płukać a jak do poniedziałku nie minie to da antybiotyk. W pracy ledwie wysiedziałam nadal na silnych tabletkach przeciwbólowych:( wieczorem miałam ochotę biec na pogotowie po te antybiotyki,ale myślę że może jakoś wytrzymam. Do tego 2 niezbyt miłego lekarza też wybierałam się w tym tygodniu, ale przełożyłam ze względu na wyjazd córki, jakoś też muszę jeszcze wytrzymać. Ktosiu ja też się odważyłam w tym roku na generalną zmianę fryzury i wszyscy na czele ze mną byli zachwyceni, całe życie miałam długie włosy, teraz mam krótkiego jeżyka i czuję się z nim wspaniale.A mąż się cieszy, że ma o 10 lat młodszą żonę. A papierosy na szczęście nie palę i w zasadzie nie paliłam, popalałam w podstawówce ale wyśmiali mnie, że się nie zaciągam i ucząc się na siłę właściwie skutecznie na całe życie się odzwyczaiłam. Miłego niedzielnego wypoczywanka życzę.

Witam u mnie juz po obiadku, a jak w brzuszku pełno to i na duszy lżej. 39forever dzięki za odpowiedź. prosiłam lekarza przy wipisie ale był bardzo niemiły i nie chcial mi wprost odpowedziec na pytanie czy mogę dosatac wyniki. Ciagle zadawal pytania "po co mi one?" ja mu odpowiedziałam, że chcialabym podejść do innego lekarza, to stwierdził, że mam wypis, a po moim dość uporczywym pytaniu czy moge otrzymać wyniki stwierdził, że mogę je wypożyczyć ale nie chciał mi wytłumaczyć do kogo mam sie zrócic z prosbą. Jest to dla mnie ważne, gdyż na karcie wypisu jest tylko stwierdzenie co lekarz ustalić na podsatwie wykresu EEG, a j abym chciała ten wykres skonsultować z innym lekarzem, tak dla własnego spokoju. Jak juz pisałam lekarz prowadzący moją córkę w szpitalu nie wzbudził mojego zaufania, jego zainteresowanie leczeniem mojej córki było wyrywkowe. Nie potrafił nawet powiezic jakie badania miala, Stwierdził na przyklad, że nie ma jeszcze części badan, bo długo czeka się na opis, a ja na to, że nie ma wyników bo moja córka jeszcze na tych badaniach nie była itp rozmówki z lekarzem. tak więc naprawde mam podstawy, że nie do końca wierzyć w jego diagnoze. Co do mojej fryzurki, to jeszcze sama nie moge się do niej przyzwyczaic. Reakcja rodzinki była pozytywna, córcia stwierdziła, ze wyglądam dziwnie, ale w pozytywnym znaczeniu, mąż stwierdził, ze wyglądam fajnie , ale jestem teraz jak "pyza", a mój syn zostawił temat bez komentarza, on nie lubi kobiet z krótkimi włosami. Odpoczywajcie w niedzielne popołudnie, bo przed nami cały tydzien pracy. :) Pa pa

A za oknem ciemno.buro,szaro i ponuro. Wpadłam znów , przeczytałam wszystkie posty.I co widzę. Wszystkie dziewczyny zażywają niedzielnego wypoczynku.Co prawda w urozmaicony sposób. Byliśmy z całą rodzinką na spacerku. Ale dość mocno wiało i wróciliśmy po 40 minutach.Najbardziej szczęśliwy to był pies.Tak szalał,że musiałam go prawie wykąpać. Tzn.dokładnie umyć łapy i brzuchal.Był obłocony. Dziewczynki,zaplanowałam na jutro kopytka,ale takie ze serem. Rzadko je robię .Ale rodzinka bardzo lubi.Spróbuję. Co do fryzurki,to ja też lubię krótkie fryzury. kiedyś nosiłam długie rozpuszczone.Ale pewnego pięknego dnia,poszłam nagle do fryzjera i poprosiłam o zmianę fryzury.Mam krótkie,mocno wycieniowane,ciemnobordowe i na tym pasemka /kilka/. Do fryzjera chodzę 1 raz w miesiącu. Muszę.Bo mi szybko rosną i mam obrzydliwy siwy odrost.I co miesiąc farbuję.:P Z drugiej strony,to wolałabym zrobić coś na głowie,co dawałoby mi trwalszy efekt.Żebym nie musiała tak często biegać z tymi włosami. Poradżcie mi co mogę zrobić?Napiszcie jakie fryzurki nosicie,a jakie lubicie?Jakie chciałybyście mieć?