Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kucharka

Wczoraj zaprosiłam kolege do teatru, spektakl super

Polecane posty

Gość kucharka

potem poszlismy ze znajomymi do kawiarni, spedzilismy fajnie czas na rozmowie, a przy rachunku on cos tak w łowie sobie kombinuje i liczy i w końcu mówi: "Postaw mi cole a ja zaplace za taksowke (taksi 8 zł)" Dodam ,ze bilet do teatru kosztował 65 zł i dostał do ode mnie za darmo. Wiem,ze jest topik o najglupszych tekstach facetow - ja glupszego nie slyszalam. jakos nie mam ochoty juz wiecej go widziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka
nie kobiety nie są malostkowe cokolwiek masz na myśli. ale rozne detale w zachowaniu mają znaczenie. ale jesli uwazacie,ze to jest na poziomie doroslego faceta, no to chyba jestem staroświecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamany koles
w tym przypadku sadze ze jednak trafilas na ewenment jakis w meskim rodzie. chociaz moze i nie mial kasy, w takim razie ja nie zapraszam kobiety hehehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Toluńka
Matko, co za kretyn! Na Twoim miejscu już nie chciałabym go oglądać nigdy więcej z własnego wyboru... Żenada!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Po prostu nie miał kasy
Ale nowy prezydent mu da - zgodnie ze swoim programem... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka
dobrze to określiles zlamany kolesiu - bo to jest ewenement :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka
:) wiecie, tu nie chodzi o kase, bo oboje mamy jej akurat po rowno, zarabiamy podobnie, ale sam gest - no strzelilo mnie wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mogłaś
iść sama, a tak się zdenerwowałaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka
no tak mocno nie zdenerwowalam sie, ale jak to sie mowi - szczęka mi opadła :) wiecie, kazda sytuacja do poznania prawdziwej natury czlowieka dobra, wiec nie zaluje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wczoraj pisalem ze to
ewenement ale kurcze dzis zauwazylem znow Twoj topik. jestem studentem i nie przelewa mi sie. mam stypendium naukowe tylko. wiem tylko tyle ze kiedy ide z kobieta gdzies to jakos glupio mi zeby ona placila nawet za siebie. a moze on juz ten nowy styl prezentuje. ale jesli sie ma kase to w sumie warto byc staroswieckim jednak w stosuynku do kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka
hej, nie wczoraj pisałeś tylko dzis rano ;) tak, ale ewenement to dobre okreslenie. opowiedzialam tę historię dzis w pracy i reakcja ta sama. no cóż przez parę zaoszczedzonych groszy facet stracił w naszych oczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisze co mi sie kiedys przytrafilo....... juz jakis czas temu, ze dwa lata, poznalam faceta na jakims tam czacie, poeta wiersze pisal, itp, spodobal mi sie, napisal ze nie lubi pustych dziewczyn postanowilismy sie umowic rozmowa na gg byla mniej wiecej tak ze on zaprosil mnie do pubu i mowi ze kazdy placi za siebie hm to byla rozmowa wieczorem a umowilismy sie na nastepny dzien i ja pisze mu ze nie mam kasy nawet na to jedno piwo (bo nie mialam, biedna studentka, akurat w ten dzien wydalam moje ostatnie pieniadze i dodatkowo nie mialam skad skombinowac) wiec mu pisze wiesz akurat kasy nie mam a co on na to ze to nie problem, on sobie kupi piwo a ja nie musze pomyslalam wtedy no tak gosciu kupi piwo a ja z wywieszonym jezorem bede patrzec jak on pije oczywiscie nie spotkalam sie z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marilyn
pieniedzy sie nie "kombinuje" - pieniadze sie ZARABIA :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezły pomysł
alem się uśmiała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaaaaa
kucharka >>> jeśli kogoś zapraszasz, to nie pisz później że mu coś dajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka
oj zaprosilam, dałam, no nieważne, chodziło o to,zeby wyciagnąc go z domu. bo chetnie przychodzi do mnie w gosci, a wyjsc na miasto do pubu, czy kawiarni nie moglysmy nigdy go z kolezanką namowic. tak wiec nadarzyla sie okazja, ale oki, nie wałkujmy tego - bylo minelo. czegos mu w zyciu widocznie zabraklo skoro nie zna podstawowych zasad savoir-vivru. tfu tfu, poszlo w niepamięć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedziałaś mu co o tym
sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kucharka
nie, nie mialam smialosci :( ale chyba cos wyczul, bo po pierwsze spojrzalysmy na siebie z kolezanką (bo byla nas 4), po drugie powiedzialam dosc ostro, ze chyba sobie zartuje, niech placi sam za siebie, no i jakos tak rozmowna juz z nim wiecej nie bylam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedziałaś mu co o tym
a to w sumie powiedziałaś:D i dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×