Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już nie wytrzymam

Brak mi chęci do życia...

Polecane posty

Gość już nie wytrzymam

dziewczyny nie wiem co się z mną dzieje jestem tak rozdarta że nie wiem co mam ze sobą zrobić nie chce mi się ani pomalować ani zrobić fryzury:( chyba wpadłam w depresje możecie doradzić co mam ze sobą zrobić z góry dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dlaczego to przez jesień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Topiccc
o poz. mysleniu mi np. pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już nie wytrzymam
ze co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Topiccc
topic na tym forum o pt. pozytywne myslenie raz jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie też brak chęci jużżżżżżż
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idz na spacer może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też już mam dość
wszyskiego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie jeszce nie ubralam
od ranasiedze w pizamie i pale fajke za fajka tez nic mi sie nie chce i wogole zycie mam do bani i plakac mi sie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z recznikiem na glowie
oj i mnie dopadlo dzisiaj fatalne samopoczucie... ale ze mi z tym cholrnie nie w samk to wlasnie sie szykuje i ide z kolezanka na piwko, albo gdzies potanczyc i chyba lepsze to niz siedzenie w domu... nie wiem jaki bedzie wiczorek, ale moze cos pomoze... jak sie wyjdzie do ludzi to jakos tak lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nie jesteście same. Nie wiem czy to ta pora roku, ale ma tak cholernego doła, że nie wiem jak sobie z tym radzić. Ciągle chce mi sie płakać oczy całe zapuchnięte. Wczoraj takie mysli przychodziły mi do głowy że wstyd mówić, gdyż świadczy to o moim tchórzostwie, chciałam poprostu zasnąć i więcej nie obudzić się. Dzisiaj mam drugi dzień tego doła mam nadzieję , że przejdzie bo już nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie jeszce nie ubralam
z recznikiem na glowie ale fajnie ci tylko trche zimno brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale ładnie
mnie juz dawno dolek chwycił:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sdsds
zakochajcie sie dziewczyny;-)))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj mi też brak chęci do życia czasami.... To jest straszne taka bezsilność i nicość. Mi pomaga sport - jak się porządnie wypocę na rowerku stacjonarnym to od razu tak jakoś lepiej sie robi na duszy. Pomaga również przyjaciółka przy której zawsze mogę się wypłakać i posłuchać miłego słowa. To prawda że nalezy wyjść do ludzi, najgorsze jest zamknięcie się w czterech ścianach to jeszcze bardziej dołuje. Pamiętajcie jeżeli stan beznadziei i smutku trwa powyżej dwóch tygodni to należy się zgłosić do psychologa lub psychiatry bo to może być depresja, a z tą chorobą nie ma żartów bo może doprowadzić do samobójstwa! POzytywne myślenie - trzymajcie się dziewczyny :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jesienna deprecha
przejdzie Ci! aby do wiosny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kam
problem polega na tym, że jak się już to ma, to każdy psycholog i psychiatra, i każda apteka jest nieznośnie daleko, właściwie nie ma szans tam dotrzeć, a z resztą po co? Przecież to i tak nie ma sensu...Właśnie próbuję obudzić się z tego koszmaru, ale brakuje siły...Kiedyś wyłam codziennie przez pół roku, i to nie był pierwszy raz, ale myślałam, że jak człowiek ma kłopoty, to jest normalne, i dopiero po paru latach dowiedziałam się, co mam... Gdybym wtedy nie była znowu w ciąży....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martwcie sie
będzie lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie martwcie sie
🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do nie martwicie się
jak tu się nie martwić jak życie nas i tak dobija a tu jeszcze mąż:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapisz się na aerobic i mysl o swiętach i wszystkim przyjemnym co z tym związane oraz postaraj sie spędzic sylwestra w miłym gronie jesli to nie pomoze to tylko droga do lekarza.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do cierpliwej
jak mam iść gdzieś na sylwestra nawet bawić się niepotrafiłabym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe ale jaja
:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie tez
:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×