Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość swinkowa

apropos kotow .........

Polecane posty

Gość swinkowa

co myslicie o malutkiej kotce i 2 swinkach morskich ? bo ja jedna kotke znalazlam a mam dwa wieprze w domu i troche sie martwie. a nie chce zeby kotka znowu byla bezpanska :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojojoj..
to niebezpieczeństwo grozi Twoim świnkom :( aż się boję za Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koteczkę do domciu
i kochać wszystkich razem :) Zobaczysz, da się coś takiego ułożyć, widziałam takie przypadki. Powodzenia, masz złote serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojojoj..
Zakładając ze świnki znajdą się poza klatką to: Pół bidy jak kot jest jeszcze mały, ale i tak lepiej trzymać go z daleka, bo mały kotek jest bardzo zaczepny i cały czas chce sie bawić co niekoniecznie moze się świnkom podobać bo są zwierzątkami o całkiem innej naturze. Warchlaki mogą się po prostu bać. Jak kot jest większy to można już mówić o realnym niebezpieczeństwie bo kot ma wilcze zapędy i taką świnkę postrzegać jako solidnej wielkości myszę i może ją zaatakować :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość postawić akwarium wyżej
albo przykryć czymś, żeby kicia nie wlazła. proste. mój kot patrzy godzinami w akwarium jak w telewizor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowa
moj problem tkwi w tym, ze wieprze kochaja biegac po domu :( , i maja ogromna (4m2) klatke , ktora stoi na podlodze w sypialni :( moze nie bedzie zle, zobaczymy - kotka wprowadza sie juz na dobre jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Spróbuj sprawdzić jak
na siebie zareagują ale pod ścisłą kontrolą. Uważaj bardzo na warchlaki i nie zostawiaj zwierzatek samych z kotem w jednym pomieszczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co takiego
na stałe ????? ależ to brzmi prawie jak gwarancja śmierci dla świnek :( A nie możesz znaleść dla kotka innego właściciela ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowa
ja mam wielka nadzieje, ze jak kotka podrosnie , to bedzie traktowac prosieta moje inaczej niz ruchome, piszczace zabawki a raczej sie do nich przyzwyczai i bedzie lekcewazyc :) - ale jestem naiwna :) mam jeszcez jeden problem, nie wiem jak kotke nazwac :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fryderyka
Mam kota i psa. Zaprzyjaźnili się.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowa
ja pytalam juz znajomych, z tym ze czesc ma psy,czesc po kilka kotow a czesc kotow nie lubi lub nie moze miec zwierzat w mieszkaniach - ja tu niestety nie mam jeszcze zbyt wielu znajomych :( za ktorko mieszkam w USA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
etam Fryderyka.. ja mam 2 koty i psa- zadna sztuja ;) dzielnie zyja razem i spia w jednym lozku... podejrzewam, ze ze swinkami moze byc odrobinke inaczej... w koncu ani koty psow nie jedza ani psy kotow.... i tu jest ta drobna roznica ;) swinkowa- bedzie co ma byc 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowa
moj chlopak sie wlasnie smial, ze to kotka jest w niebezpieczenstwie , bo dorosla prosia wyglada jak ogrooooooomny kot ( je ostatnio za czworo) a do tego ma bardzo ostre zeby :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fryderyka
Koty też nie jadają świnek morskich większych niż sam kot.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowa
i to mnie pociesza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam kiedyś dwie świnie, morskie oczywiście. Koty mam od zawsze. Jeden z moich kocurów miał zwyczaj spać ze świnkami w akwarium, na sianku. Zgadzały się ze sobą świetnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale kot kiedyś podrośnie
Ja miałam kiedyś kocicę ktora urodziła młodego kocurka. Kiedy kocurek podrósł to zaczął dobierać się do mamusi... i trochę ją atakował. Kotka nie chciała potem do nas przychodzić ze względu na młodego kocura. Strasznie fuczała i złościła się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowa
acqua dzieki, w koncu jakas wypowiedz wniosla jakas nadzieje na zgode potwierdzona faktami, bo zaczelam sie z lekka martwic ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki
Gdyby porównać świnki do królików to mi się przypomniało że mój ojciec chodował kiedyś króle. No i kot w lecie lubił przychodzić do szopy w ktorej były króle zamknięte w klatkach, ale przychodził tam tylko po to żeby się wyspać bo znalazł sobie tam fajne posłanie :D Kiedyś dla hecy wrzuciłam kota do klatki z królami. No i reakcja była taka że króle się spłoszyły a kot był zmieszany i chciał jak najszybciej wydostać się z klatki. Oczywiście wyciągnęłam biedaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw się, generalnie wszystko zależy od właściela, jego podejścia, wychowania zwierzaka i jego charakteru. To stereotyp, że \"jak pies z kotem\" znaczy źle. Mam koty, psa, wcześniej świnki, papugi - zwsze w domu była kupa zwierząt i jakoś potrafiły się \"dogadać\". Ale z tymi świnkami i kotem w akwarium to był cyrk i szok dla innych ludzi - wyobrażasz sobie taki widok? ;) Na szczeście akwarium było duże, więc mieściły się w nim dwie spasione świnie i spory kocur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do autorki
sorry miało być "hodował"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moja koleżanka
miała kiedyś papużkę. Kiedyś zostawili papugę z kotem w domu i gdzieś poszli. Jak wrócili to papugi już nie było... Zostały tylko nogi... i kilka piór na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miałam kiedyś
świnke morską,a później się przypałętał kotek i wiecie co-świnia nie umiała pić ze spodeczka-mama karmiła ja zakraplaczem -no i kot ją nauczył :-),nauczył też ją biegać po całym pokoju-bo jak była sama-po wyciągnięciu ze skrzynki-biegała tylko po dywanie -na gołej podłodze nie postawiła nogi (łapy) :) i bawili się razem-czyli wszystko było ok ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowa
Bog ci zaplac dobra kobieto ( kobieto prawda? ) , ja tez mam nadziej, ze prosieta sie dogadaja z kotka, a twoj przypadek tylko mnie utwierdzil , ze dam rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo zanim się podejmie decyzję o posiadaniu zwierząt, to trzeba najpierw być odpwiedzialnym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowa
ja strasznie chcialam miec psa , ale w moim budynku jest ABSOLUTNY ZAKAZ trzymania zwierzat wiec zaczelam od swinki, najpierw jednej pozniej drugiej a teraz sie kotek przyblakal :) mam nadzieje, ze za rok lub dwa kupie szeregowke lub domek jednorodzinny i bedziemy mogli miec psa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość świnie się zestarzeją
i zdechną zanim kot podrośnie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fakt kobietą
jestem :) acqua-czasem życie podejmuje decyzje za nas :),z tym,że generalnie zgadzam się z Tobą-kota "przysposobiłam" po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw .... a swinkowa na dobrą kobietę wygląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swinkowa
a dziekuje bardzo za ta dobra kobiete :) jutro kotka bedzie juz zaszczepiona i zobaczymy jak zareaguja na siebie moje zwierzatka - napewno wam napisze . aha podobno swinki zyja do 8 lat wiec moze kotek dorosnie i bedzie mial szanse pobawic sie juz na spokojnie z wieprzami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Długość życia
Świnka morska żyje średnio 8 lat. Czyli podobnie do kota. Rekord długości życia świnki to 15 lat. Kot chyba też spokojnie może dożyć tylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×