naiwne kochanki

mój zonaty facet ....... jest dla mnie wszystkim......, wierzę że odejdzie od żony i zwiąże się ze mną .... czy jestem naiwna?

mama nadzieję,że zostaniesz sama! zasługujesz na to! nie zbudujesz szczęścia na cudzej krzywdzie! teraz masz to w dupie ale kiedyś zlo obróci się przeciwko tobie!PS. nie jestem żoną :p

no coś Ty............, jestes żałosna :P

mera=prowokatorka :D

ja tego topiku nie założylam, ktoś zrobił to za mnie!

Ok, \"prawdziwą merę\" przepraszam ;))))

ja tego nie planowałam ........

przestancie sie pode mnie podszywać "prawdziwa mera" już tu nic nie napisze

Nigdy, ale to nigdy nie wierz w to, że facet żonaty zostawi dla Ciebie żonę, rodzinę. Będzie wymyśłał, że żona go nie rozumie, że dawno ze sob nie śpią , że to tylko kwestia czasu itp. Będzie tak do momentu kiedy nie zaczniesz naciskać, że już czas, że to juz tyle miesięcy, kiedy wreszcie ją zostawi, kiedy zamieszkacie razem.Wówczas zacznie się wyfofywać, będzie chciał uciec najlepiej bez pożegnania. On wie co ma, a nie wie co go czaka! Jest juz przyzwyczajony do żony, do tego jak ona gotuje, jak sprząta jak o niego dba, a tu od razu ktoś(tzn. Ty) chce przewrócic cały jego świat i nakłonić go by zaczął wszystko od początku. Mężczyzna nie lubi zmian, nie lubi być zmieniany. Jak juz raz się do czegoś przyzwyczai to nic go nie ruszy. Poza tym jesli teraz dla Ciebie zostawi żonę, to nie będziesz sie bała, że za jakś czas zrobi to z Tobą? Chyba, że Twój kochany jest inny i odbiega od stereotypu. Nie czuje się na siłach by cos Tobie radzić. Sama popełniam błędy, więc tym bardziej nie mam prawa prawic Tobie morałów. Jesli go kochasz to kochaj go miłościa dojrzałą i nie rób sobie zadnych nadzieji.Jeśli zechce odejść pozwól mu odejść. On ma juz swój swiat w którym tylko na moment(chciałaby się mylić) jest miejsce dla Ciebie. Przemyj oczy. Życzę Tobie wielu szczęsliwych chiwl u boku ukochanego, ale nie marnuj zycia na złudzenia.Ja to przeżyłam!

stare panny łączmy się !!!!!!!

mera wracaj

mężuś powinien bliżej poznać swoją kochanicę(np. zamieszkać z nią) i wtedy może się okazać,że ona nie jest też taka słodka jak na początku :)

Coś w tym jest ;))) Do wypowiedzi nade mną :D

naewt jak na jakiś czas od niej odejdzie, to zobaczysz - może do niej wrócić, a Ciebie zostawi

? ;)

Grzesznico jest! ;) Każda kochanka jest wspaniała, bo wysłucha, zrozumie-całkowite przeciwieństwo żony! Do czasu .;)

Bo \"inna\" jest inna na chwilę... Jestem krótkodystansowa :D

ja jestem kochanką, ale mojemu facetowi od początku daje do zrozumnienia, że nie jestem taka słodka, jestem wymagająca, a czasami nawet złośliwa wobec niego, mimo to on chce być ze mną a nie ze swoją żoną i sie rozwodzi NIE MA NA TO REGÓŁY!!!

weż sobie przedtem korpetycje z ortografii ulalala

ty nauczycielka też weź sobie korepetycje!!!

Na nic nie ma reguły czasami tylko normy moralne dyktują pewne zachowania. Dlatego jak sobie pościelesz tak się wyspisz. I postepuj jak chcesz, ale nie czyń nikomu krzywdy!

w zyciu nie wpadlbym na pomysł, żeby ten wyraz tak napisac !!!!!!!!! ulalala mocna jestes

ja nikomu nie czynie krzywdy, ja od poczatku mu powiedziałam, że lepiej gdyby był z rodziną, ale on tego nie chce bo sie tam męczy

a dla mnie facet rozwiodl sie. i wcale nie rozwiodl sie przeze mnie.czekal na te nasza miolsc caly czas i wiedzial, ze jak ja spotka to rzuci wszystko i tak sie stalo. ale to bylo do przewidzenia jesli jego byla zona przyszla do niego i jego rodzicow proszac go by sie ozenil. nigdy nie powiedzial jej , ze ja kocha. a my teraz odnalezlismy wlasne szczescie i kochamy i chcemy byc ze soba zawsze

A co to za przeproszeniem za palant co jak się go poprosi żeby się ożenił to się żeni z kim popadnie???? Ty zastanów się z kim się związałaś, bo jak inna go znowu poprosi z rodzicami to zostaniesz na lodzie :)

PRAWDZIWY FACET Z JAJAMI NIE ZOSTAWI ŻONY I RODZINY DLA KOCHANKI BO !!!!!!!! TY JESTEŚ TYLKO DO WYRA !!!!!!!!!!

Tego jeszcze nie było. Ale gostek sprzedał pomysł -dziewczyna przyszła go poprosić żeby się z nią ozeniła a on biedny nie umiał powiedzieć "nie". Ale jak poznał swoją wymarzoną natalie to normalnie lew w nim się obudził. Buehehehehehehehehehehehehehe :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

moge byc i naiwna, ale jestesmy szczesliwi. a jego bylo tez ma prawo do szczescia i milosci. sama wie, ze duzo czasu zmarnowala . facet wzial po prostu odpowiedzialnosc za swoje czyny. nie czuje sie winna rozpadowi tego zwiazku. jeszcze przed poznaniem go ich nic nie laczylo, kazdy robil swoje. nie warto tkwic w takim chrym zwiazku w koncu zycie ma sie jedno. a Wy sobie myslecie o mnie co tam chcecie, tylko ja wiem jaka jest cala sytuacja. a wyzwac kogos latwiej niz zrozumiec