Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagubiona wsród chwil

Dziwne to życie...

Polecane posty

Gość zagubiona wsród chwil

Piszę, bo nie mam co ze sobą zrobić. Dziwne to życie, siedzę i siedzę i tak sobie myślę, że chciałabym się nim z kims podzielić... nagle jednak dociera do mnie że ten ktoś może wcale tego nie chce...? Zastanawiające, że własnie teraz na kilka dni przed świętem zmarłych nachodzi mnie przerażenie, że gdyby cos mi się stało, On nawet by nie wiedział, że mnie może juz nawet nie ma.... Przytulam mocno do siebie ciszę i pustkę, cóż tylko one są tu ze mną... czy tam też będę je miała? nieważne, jak tam będzie. Kiedy schodziłam po schodach i odwrócwszy sie raz jeszcze, by ujżeć jego twarz, nie sądzilam że to nasze ostatnie widzenie... Teraz kiedy sobie przypominam tę długa drogę, długa tak naprawdę pożegnalną droge do domu wpatrując się w mijane drzewa za szyba autokaru dociera do mnie fakt, że nasze pierwsze spotkanie było początkiem rozdziału o rozstaniu. Strach przed śmiercią dzis paralizuje... i to takie dziwne uczucie strach i świadomość że dziś można by juz odejść. Nie dlatego, że nas być może juz nigdy nie będzie... lecz dlatego że odnalazło się "to" czego szuka się w życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przypomina mi sie moje pożegnanie- kiedy odchodzilam z jego domu ... i serca.... na zawsze..... Zapłakana w pks\'ie patrzylam na zakrety, powrot do pustego mieszkania... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko ze ja wtedy...
nie wiedziałam ze to pozegnanie jest... cała reszta rozegrała sie juz w oddali... wszystko stało sie nagle bezbarwne... nie chce mi sie juz zyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×