co DOJRZAŁYM facetom podoba się w kobietach????

podejrzewam ze mozliwosc prowadzenia z nimi intelektualnych rozmow, albo iskrzacego seksu. poza tym - rzecz gustu :)

Piszesz z perspetywy męskiej czy damskiej?:) Pozdrawiam i dziękiza odpowiedż

niestety tylko damskiej, ale wiem cos nie cos o dojrzalych facetach ;)

? :(

Wszystko zalezy od tego,czy facet jest zonaty,czy wolny...

Pytanie mało precyzyjne. Dojrzałym facetom podoba się w kobietach to samo, co młodym (no chyba, że są gejami :) ) Czy chodziło o to, co podoba się dojrzałym facetom w młodych kobietach?? Już odpowiadam - bo są młode :D

podoba się delikatnośc, otwartość, nauralność i szczerość ... no, i dojrzałość.

kobieta musi miec to cos...musi byc naturalna, ale wiedzaca juz czego tak naprawde w zyciu chce...mysle ze najwazniejsza jak dla mnie sprawa jest szczerosc i uczciwosc wobec siebie nawzajem, madrosc i uczuciowosc. tak napreawde jesli dogaduje sie z kobieta na tych plaszczyznach to i w sexie tez bedzie dobrze...

Bardzo ICH MLODOSC latwo manipulowac takimi .Ciałko ładnie pachnie

Nie wiażne czy facet dojżały czy też nie zawsze wybierze, tą z którą będzie mu łatwiej, czyli łądną ale nie koniecznie genialną... Nie dziwie się facetom, póki są takie dziweczynki, które lecą na samochód czy kasę to póty będą i tacy panowie...

sorki, ale tak samo jest w druga strone... jest cholernie wiele kobiet ktore leca na przyslowiowa fure skore i komore... nie ma reguly w tej sprawie...sadze ze tak naprawde to zalezy jaki czlowiek jest naprawde...bo szcerze jest taki czas w kazdym zwiazku ze albo przeradza sie on w cos wiecej- mam na mysli malzenstwo i rodzine, albo ludzie sie rozchodza...a jesli ma byc malzenstwo to na czym budowane? na klamstwie, sztucznosci i pozerstwie??? nie sadze by bylo to dobre rozwiazanie. przeciez kazdy bez wyjatku pragnie prawdziwych i szczerych uczuc...

ale w mojej żonie wszystko :-D Nawet jak się kłóci jest cudowna :-D

Dojrzałym mężczyznom (nie ma takiego tworu jak "dojrzały facet") podoba sie dojrzałość również w kobietach. Niestety, coraz wiecej kobiet gra słodkie idiotki myśląc, że przyciągną tym do siebie mężczyzn...

O własnie! A mnie się wydaje, że mężczyźni zwyczajnie boją się silnych, niezależnych, znających swoją wartość i swoje oczekiwania kobiet. O wiele łatwiej jest im zaimponować przysłowiowym "słodkim idiotkom" i dlatego częściej wybierają własnie takie dziewczyny. Nie jest tak, Drodzy Panowie??

heheh, a mi się wydaje, że dojrzałym meżczyznom, a już na pewno tym, któzy przekorczyli pewną garnicę wieku, w kobietach podoba sie praktycznie wszystko :P im już wystarcza tylko, że założy się spódnicę i słodko uśmiechnie :P młodzi sa bardziej wybredni.

w kobietach najpiękniejsze są otwory

dla mnie najważniejsze u Kobiety jest: - uczciwość i szczerość ( z tym jest poważny problem u kobiet ) - jeśli wie czego chce w zyciu i pozamiatane ....

dlaczego pozamiatane?? wbrew pozorom, jest na świecie troche kobiet szczerych i uczciwych i wiedzących czego chca:) naprawde!! trzeba je tylko zauważyc...

jak kobieta nosi rajstopy. Nieważne czy pod spodniami, czy pod spódnicą.

jasne ... "kobieta uczciwa i szczera która wie czego chce" brzmi tak samo fantastycznie jak "mężczyzna czuły wierny i kochający" nie? :)

dziwne ze chcecie sobie udowadniac kto jest lepszy lub kto gorszy... przeciez tak naprawde kazdy szuka partnera dl siebie odpowiedniego, ktorego cechowac maja jakies okreslone wartosci... napewno wazna jest zarowno u kobie jak i u mezczyzn szcerosc uczuc, uczciwosc, wiernosc, atrakcyjnosc...mysle ze w chwili w ktorej decydujemy sie na krok wobec 2 osoby juz mamy okreslone pewne warunki...a teraz licytowanie kto jest lepszy czy gorszy sadze ze mija sie kompletnie z celem. przeciez ani kobieta nie moze zyc bez mezczyzny, ani mezczyzna bez kobiety... dojrzalosc przejawia sie poprostu w tym ze wie sie tak naprawde co w zyciu jest wazne i czego od zycia sie chce...nie szuka sie ksiecia z bajki, czy ksiezniczki - bo sie nigdy nie znajduje...kazdy ma zalety i kazdy ma wady...

Ja tam Księżniczką jestem, hahaha ;)

Przeczytałam co nieco i zgadzam się z chłopczykiem malinowym [czy malinowym chłopczykiem? Nieważne ;)]. Każdy ma jakiś system wartości według którego wybiera tą a nie inną osobę. Jeden lubi blondynki inny brunetki. Trzeci nie wyobraża sobie życia bez tzn mola książkowego a czwarty - uwielbia proste jak drut kobiety. Nie ma zasady. A co do tego że mężczyźni boją się silnych kobiet. Hm... Nie sądzę żeby inteligentnemu facetowi taka \"niezależność\" przeszkadzała. Powiem więcej, może to być tylko plusem... bo któż by nie chciał mieć przy swoim boku zaradnej, inteligentnej kobiety która w towarzystwie błyszczałaby niczym brylant :).

do Mla-mla - zgadzam się z Tobą.. chyba że ta błyskotliwa osóbka byłaby mądrzejsza od niego ;) Księżniczko

oczywiscie mla mla zgadzam sie w zupelnosci i wiecej powiem. Jesli kobieta (w moim przypadku) jest madra i inteligentna to tym lepiej - mam z nia o czym porozmawiac, moze czegos sie nauczyc nowego... sadze ze wazne jest to zeby czuc sie w jej towarzystwie dobrze, nierywalizowac wiedza, czy umiejetnosciami, ale poprostu sie uzupelniac...na tym to chyba polega :) kobieta jak dla mnie musi byc madra, naturalna (mam na mysli tutaj makijaz - ma delikatnie podkreslac urode, a nie ja zakrywac...)zreszta nikt chyba nie lubi calowac tapety :P Kobieta musi miec to cos :)

I właśnie o to chodzi malinowy. Widzę, że znasz się na rzeczy to nie muszę tutaj niczego dodawać. Mogę tylko życzyć szczęścia w kontaktach damsko-męskich... z takim podejściem do sprawy masz moje przyzwolenie ;) A co do Jeżyny to... my sobie jeszcze porozmawiamy. I to niekoniecznie na kafeterii ;)

no widzisz mla mla mimo ze znam sie na rzeczy (jak to ladnie ujelas...)wlasnie niedawno rozstalem sie po 3 letnim zwiazku...boli jak cholera, smutno i zle...ale coz zrobic... wiem czego w zyciu pragne i czego chce, gorzej ze trafilem chyba pod zly adres - bo ona nie wie czego chce...

wies co ty w japonskim stylu - nie wiem czy jestes facetem czy kobieta, ale prezentujesz soba jak najbardziej niskie i zwierzece zachowania... przykre jest takie cos i zal mi ciebie skoro tak do zycia podchodzisz...

Nic się nie martw. Powiedzonek głupich i głupszych są tysiące: nie ta to inna, tego kwiatu jest pół światu, każda \"potwora\" znajdzie swojego amatora [to się akurat tyczy mnie, heh]... A prawda jest taka że w miłości na początku potrzeba troszkę szczęścia... bo w końcu jakimś cudem musisz na tą odpowiednią dla Ciebie wybrankę wpaść :) Ja ze swojej strony życzę szczęścia w \"poszukiwaniach\".