Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość danilka

proste pytanie do kochanek żonatych facetów

Polecane posty

Gość mam wrażenie
do czytam i czytam... czuję własnie od jakiś 2 tyg że albo teraz albo...że gdzieś te resztki mojej siły chcą wyjść i pokazać żę nie ze mna te numery że dam rade i że albo kochany ona albo ja a nie spiski, kłamstwa i potajemne rozmowy ...nikt na cos takiego nie zasługujae ani zona ani ja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........czytam i czytam
...i dalej tym co piszecie wchodzicie w stadium nadzieji....co powie?? Wiecie co powie, powie Wam ze Was kocha, ze zyc bez Was nie moze, ale ze zona, no wiecie dzieci i takie tam...i dalej bedziecie na tej samej emocjonalnej karuzeli...dziewczyny, to jest Wasz blad! Brak poczucia wlasnej wartosci...a Ci faceci, to zwykli wykorzystywacze takich jak Wy, niestety....trzymac sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
do kochanki żonatego faceta 2 a mój ostanio zapytał czy mam kogoś ...zaprzeczyłam... mówi mi zawsze Ty jestes moja i nigdy Cie nie oddam innemu facetowi a kiedy mówie a jakbym kogos poznała mówi mi no cóz bede walczył ale siłą cie nie zatrzymam...a powienien powiedzieć zatrzymam bo cie kocham ... nigdy mi nie mówi ze nie może mi dac tego czego chce , zawsze mi mówi tylko będzie dobrze zoabaczysz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka żonatego2
do kochanki zonatego faceta - ojej, alez to niefajne, ze przyjechal na godzinke na ruchanko. powiedz w koncu: BASTA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........czytam i czytam
do kochanki zonatego faceta....piszesz ze zostaje Ci byc samotna, a nie uwazasz ze juz jestes samotna, przez to ze tkwisz w takim ukladzie? Gdzie to uczucie ze milosc dodaje skrzydel, Was czytajac to mozna raczej wywnioskowac ze milosc zabiera nedzieje, chociaz...ha! wiecie dobrze same ze wplatalyscie sie same w ten chory uklad...co nie znaczy ze macie cierpiec, wiec pozbierac ostatnie sily i zacznijcie wreszcie zyc swoim zyciem;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka zonatego faceta
a co do naszego forum moje drogie.. to moj wspanialy kochanek, gdy pokazalam mu to forum, gdy zobaczyl te topiki o kochankach, wypowiedzi..stwierdzil tak: "co? znowu przez to forum nie masz humoru co? znowu cos wyczytalas? znowu ci cos nawciskali tam? wez tam nie wchodz , tam glupoty pisza a ty sie tylko dolujesz" a po naszej ostatniej rozmowei polecil , abym zalozyla topik pt:" czy zostawilabys swoje dziecko aby byc z kochankiem?" noi co wy na to? zostawilybyscie swoje dziecko dla kochanka?? ja mu mowie ze kobieta a facet to co innego, ze matka a ojciec to co innego, dziecko zawsze jest z matka wiec ja bym tego problemu raczej nie miala a ciekawa jestem co by napisali faceci gdyby zalozyc taki topik.. czy zostawilbys swoje dziecko dla kochanki....hmm bylo juz o zonach, moze trzeba spytac jaka role w tym wszytskim ma dziecko, i jakie znaczenie dla ojca, ktory ma kochanke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
czytam i czytam masz racje u mnie tak jest od kiku miesiecy ciagłą karuzela...zaczełąm tracic wiare w siebie chociaz wszyscy dookoła powtarzaja dziewczyno wez ty sie obudz zobacz kim jestes , jestes wartosciowa osoba a dajesz sie tak omotac... jeszcze rok temu nie przypuszczałam że moge byc tak zalezna uczuciowo od kogos... ale dam rade ...musze dac dla siebie samej ...przeciez życie przede mna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........czytam i czytam
a czemu mialby zostawic wlasne dziecko?? To ze sie rodzicie rozwodza nie znaczy ze rozwodza sie dziecmi, mozna byc fantastycznym ojcem nie mieszkajac pod jednym dachem z matka dziecka...nastepna wymowka???? A wiec czekaj jak mu dziecko urosnie....tylko ze opsss, wtedy bedzie nastepna kochanka bo Ty bedziesz juz za stara....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
czytam i czytam wiem ze nam dobrze radzisz , mam tylko pytanie czy jestes zona czy kochanka czy moze jedna i druga... to nie jest złosliwosc tylko ciekawość ...prosze o szczeą odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........czytam i czytam
jestem zona i byla kochanka, takze znam dwa oblicza, niestety..( stad moja "wiedza" - jezeli mozna to tak nazwac) bleeee pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka zonatego faceta
ja nie wiem co to jest milosc ojcowska..moze rzeczywiscie ciezko zostawic swoje dziecko... ja mu powtarzam ze przeciez nie musi z nia mieszkac, aby ja wychowac, ze moze spedzac z nia weekendy , zabrac ja gdzies i wtedy dzieciak skorzysta jeszcze na tym.. tylko jak mu to wytlumczyc? ja juz nie chce nic tlumaczyc....bo wiem ze nic nie zdzialam, na pewno nic na swoja korzyść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
do czytam i czytam dziekuje za odpowiedz wiec sam wiesz jak czasem ciezko...trzeba tylko wykrzeszac te reszte swoich sił a do tego czas potrzebny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........czytam i czytam
tylko nie wiem czy mnie zrozumialas mam wrazenie, to ja zdradzalam meza, to ja bylam na miejscu Waszych facetow i wiem jakie "bajki" opowiadalam...czemu tak robilam? (za to co zrobil moj ojciec, czyli mnie zostawil - dluga historia) - wiec dlatego wiem co ta druga strona mysli, to nie jest milosc, to jest czysty egoizm ze strony Waszych Panow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
ja to zaczełąm ostanio modlic sie żeby z góry ktoś podesłał mi tę siłe zebym mogła Żyć i zebym postanowiła to co już wiem...a z czym poradzić sobie ciężko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka zonatego faceta
a moze zacznijmy obrzydzac sobie naszych kcohankow?? no no piszice co was w nim wkurza, jakie zachowania itp. juz!!!! pisac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
czasem mam wrażenie że u niego to jest tak pochwalenie sie przed kumplami...może sie myle??? a może wzrasta jego ego jak dwie kobiety walczą o niego... może to go tak kreci... może jest dobrym aktorem... nie umiem mu zaufać i uwierzyć ...mimo że go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
a za chwillllllle myśle sobie ...a może go krzywdze ze tak myśle... cholera ........................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........czytam i czytam
do mam wrazenie, instykt czyli brak zaufania dobrze Ci podpowiada...nie ufaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
u mnie ostanio wkurza mnie u niego że na wszytko ma wytłumaczenie...obiecuje że wieczorem zadzwoni a potem nie dzwoni...na drugi dzien przepraszam ale nie miałem telefonu bo zona zabrała bo zaczeła podejrzewac ze znów ja dzwoniłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........czytam i czytam
...mam do Was pytanie, czy ktorys z Waszym Panow odwazyl by sie do Was przyjechac w srodku nocy gdyby sie Wam cos dzialo? Czy raczej by Was poprosil o wyrozumienie....w stylu, no wiesz, dziecko i takie tam znowu?...Jak myslicie? Wy jestescie dla nich odskocznia, a oni kim? Tak naprawde to ich dla Was nie ma i nigdy nie bylo....smutne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
albo zasłania sie np ze chciał zadzwonic ale za chwile jak uspi dziecko albo jak skonczy sprzatac albo cos tam cos tam albo ze przyjedzie w tym tygodniu a potem nie dostaje wolnego i tak mija kolejny tydzien...przy czym za kazdym razem mówi jak bardzo mnie kocha i jak bardzo teskni i mysli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka zonatego faceta
a moze zacznijmy od takich bardzien prozaiczych??przyziemnych no nie wiem.. odsylam na topik na ten temat ktory zalozylam..nie wiem czy bedzie odzew..zobaczymy p.s. moze jakis brud za paznokciami??? fuj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka zonatego faceta
tak, przyjechal w srodku nocy..........wyszlam z domu i szlam przed siebie.bylam w amoku mialam straszna depresje zadzwonilam do niego gdy tak szlam przed siebie ....przyjechal, bylo bardzo pozno, jego zona o tym wiedziala. odwiozl mnie do domu, zostal ze mna pol nocy, przytulal i ................wrocil do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
jestem przekonana że gdyby cos mi sie działo...poprosił by o wyrozumiałość... w odwrotnej sytucaji ja bym przyjechałą gdyby jemu sie cos działo... ot i to było dobrze postawione pytanie proste banalne ale spróbuje to wykorzystac przy najblizszej rozmowie ...zobaczymy ... i wtedy powiem mu kochanie to nie jest prawdziwa miłosć z twojej strony bo miłość wymaga poświeceń... nic ja musze zmykac i zwonic komputer dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..........czytam i czytam
nie wiem dziewczyny, musicie cos z tym ciezarem zrobic,jak juz pisalam wcale na "zakochane" nie wygladacie, tylko jakies wypompowane zyciem, troskami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka zonatego faceta
wypompowane zyciem...o tak, dobrze powiedziane ale trzeba stanac na nogi, moze to bedzie dlugotrwaly proces, ale trzeba, otrzasnac sie i isc dalej nie plakac za kims kto zrobil nam krzywde mozna plakac dlatego ze ktos nas skrzywdzil, tak to boli WIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka zonatego faceta
a ja wcale nie twierdze ze jestem zakochana raczej przywiązana oddalam temu czlowiekowi cząstke mnie, otworzylam sie przed nim w koncu pokochalam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
dobranoc juz teraz naprawde...nie moge oderwac sie od komputera tyle żalu mam że cchiałąm go wywalić czytam i czytam...dzieki za to pytanie czy by przyjechał w srodku nocy...musze to sprawdzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wrażenie
a jaednak zwolnił sie komputer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ....czytam i czytam
...jezeli facet nie szanuje swojej zony (zdrada) a wiekszosc tych kochasiow przeciez pobieralo sie z milosci, to jaka przyszlosc Was czeka, nawet jezeli uda Wam sie z nim stworzyc jakis utopiczny zwiazek? Wiem, Wy tego jeszcze tak nie widzicie, na razie Ci szanowni Panowie mydla Wam oczy milymi slowkami, to sie nazywa manipulacja i do celu...nie pamietam juz ktora z Was napisala ze jej Mis jest o nia zazdrosny i nie pozwoli zadnemu facetowi sobie jej zabrac...hehe, dziewczyny, zazdrosc nie jest miloscia, a takiego typu teksty to tylko przywlaszczanie sobie czlowieka...gdyby tak naprawde Was kochali jak to w slowach pieknie ujmuja to by nie pozwolili na to Wasze cierpienie. Oni kochaja, oczywiscie...ale samych siebie. Pozdrowionka i zycze szybkiego przejrzenia na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×