Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niepewna_21

ŚLUB PO 2 MIESIĄCACH ZNAJOMOŚCI? CO MAM ZROBIĆ?

Polecane posty

poznalam go 2 miesiece temu zakochalam sie. Mam 21 lat, studiuje, mieszkam nadal z rodzicami. On chce wziasc juz ze mna slub... Ma tyle lat co ja. Co mam zorbic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie ja nie wiem co robic... On chce bardzo ja mu nie odpowiedzialam :( A moj czas sie powoli konczy i musze cos w koncu odpowiedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiedz mu, że to za wcześnie.Nawet dobrze się nie znacie.Przeicież jesli NAPRAWDE Cie kocha to poczeka i zrozumie.On jest też młody, sam nie ma pewnośći czy za pół roku mu sie nie zmieni... Nie rób głupstw, na zdrowy rozsądek...nie uważasz, że to dziwne, że z taka propozycja już sie ujawinił ? Może chodzi mu o coś jeszcze..Bądż ostrożna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam przyjacil znajomych rodzine rodzenstwo wszystkich mam Rodzice stanowczo mowie nie, znajomi sa podzieleni. Ci co go znaja uwazaja ze czemu nie, Ci ktorzy jeszcze nie mowia ze chyba zwariowalam jesli sie zgodze. Zaznaczam, ze ko kocham, naprawde, ale czy to nie za szybko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba o nic nie chodzi, znam jego rodzicow, normlana porzadna rodzina... On mowi tylko ze chce zebym juz byla z nim tylko, mieszkala, spala itd Nie chce mnie stracic, ne chce zeby ktos mnie zbaral, nie chce zeby inni meczyzni mnie zaczepiali...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalllka
jak kocha to jeszcze poczeka:) nic an sile:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kumoszka smakoszka
Coś tu nie gra. Nikt cię mu nie zabierze , jak sama mu na to nie pozwolisz. Nie trzeba od razu brać ślubu. Coś mi tu pachnie jakimś paranoicznym strachem przed utratą. Lepiej uważaj , a na pewno - nie wychodź za mąż. Jeszcze nie teraz - za 2 lata może

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała morda
Najlepiej zamieszkajcie ze sobą, skoro tak bardzo się kochacie. Wiele rzeczy wyjdzie wtedy "w praniu" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem polega na tym ze mam kilku wielbicieli ktorzy nia daj mi zyc, i mojego mezczyzne niesamowicie to drazni. Uwaza ze to koejny powod dla ktorego powinninsmy wzisc slub :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała morda
Ale powód :O Uważaj, żeby to się nie przerodziło w chorą zazdrość... przerabiałam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała morda
Wiesz, hm, ja tez się nie spodziewałam po swoim eks wieeeelu rzeczy, a też chciał się ze mną bardzo szybko żenić... Trudno przewidzieć swoje zachowanie i partnera, kiedy się praktycznie go nie zna... Bo znacie się bardzo krótko na dobrą sprawę, jeszcze wiele (oby dobrego) przed wami itp. Można cos pewnego powiedzieć o człowieku, gdy zna się go/jego zachowanie w ważnych sytuacjach - "tyle wiemy o nas samych, na ile nas sprawdzono".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deadly Combination
Wprawdzie moi rodzice wzieli slub po 5 miechach znajomosci i nadal sa kochajacym sie malzenstwem, ale na Twoim miejscu ostro bym sie zastanowila...Wiele razy bylam zakochana do utraty tchu przez pierwsze 2, 3 miesiace...a pozniej jak reka odjal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agulka1980
O ranyyyy!!!! To za szybko i to zdecydowanie. Po dwóch miesiacach wszystko jest piekne i rózowe. Zastanów sie ,przeciez Wy sie tak naprawde dobrze nie znacie. I szczerze wedłóg mnie słowo "kocham" jest jeszcze mało dojrzałe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała morda
Ja chciałam wziąc ślub w wieku 19 lat :P Kochaliśmy się, on tez tego chciał... teraz wiem, że dobrze się stało, że do ślubu jednak nie doszło. Bo obecnie byłabym rozwódką. No ale - każdy przypadek ;) jest indywidualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Psycholog-psychiatra
Gść jest chyba niespełna rozumu. Taka propozycja w tak krótkim czasie może swiadczyć o niedojrzałosci umysłowej partnera. Bliskość i pewność uczuć rozwija się w czasie /na pewno nie w 2 msc./ Poważnie z nim porozmawiaj. Co to znaczy ,że czas sie powoli konczy i musisz cos w koncu odpowiedziec...? Czy jesteś ograniczona jakimś terminem? Pamiętaj, że małżeństwo "to nie jest bajka". Miej swój rozum, bądź ostrożna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katjaa
mysle , ze jak jestes niepewna to powinnas zaczekac. jak on Cie kocha to poczeka i zrozumie Twoja decyzje. biorac slu nie powinno sie miec rzadnych watpliwosci. a milosc jest podstawa zwiazku. no wlasnie a czy Ty go w ogole kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sie stalo po miesicu :( Oswiadczyny... Przyjete zostaly :) Ale zaraz potem zaczal mowic o slubie, a ja chcialabym za jakies 2 do 3 lat... Wiec juz w sumie tak od miesiaca czeka co ja mu powiem o tm slubie. Chyba powiem nie... tylko jak go nie zranic? Stracic go nie boje sie, bo wiem ze nie odejdzie ze w koncu poczeka, ale bardzo go zranie :( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kocham go :) Kocham pierwszy raz w zyciu :) Ale ja chyba nie dojrzalam do slubu :( Chcialabym z nim zamieszkac, ale jestem tak wychowana anie inaczej i dopiero po slubie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikinpikin
Bierz go i nie czekaj. Jest wiecej kobiet niż mężczyzn i dla Ciebie może nie wystarczyć. Zawsze to gach przy boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jeśli...
nie dojrzałaś do ślubu to daj sobie spokój.przecież możecie być razem nie ma się do czego SPIESZYĆ.A jak kocha to zaczeka.Obudź się i wyluzuj kobieto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katjaa
jak sie kocha to sie nawet nie zastatanawia czy chce sie slubu czy nie chce sie byc z ta osoba zawsze a slub niczemu nie przeszkadza. ale spieszyc sie nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma 25
co znaczy ze twoj czas sie konczy i musisz odpowiedziec..samo to ze stawia cie w takiej sytuacji jest niedojzale..wydaje mi sie ze zwyczajnie boi sie ze ciebie straci i slub wydaje mu sie najlepszym wyjsciem..ale to nic nie znaczy.z biegiem czasu zrozumialby ze slub nic nie zmienia i ze wtedy tez ludzie sie rozchodza tylko jest to duzo bardziej bolesne..jesli czuje sie taki dorosly i odpowiedzialny to zaproponuj mu ze zamieszkacie razem..to XXI wiek ludzie robia tak i bez slubu co moim zdaniem jest najlepszym wyjsciem by kogos tak naprawde poznac.. nie wychodz za niego a przynajmniej nie teraz.pozdrowka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieznajoma 25
aaa nie doczytalam ze nie mozecie razem zamieszkac..szkoda..do slubu trzeba dorosnac..jesli zrobilabys to teraz mysle ze bys zalowala.. czlowieka trzeba poznac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niemozemy.... hm teoretycznie mozemy ale to jest sprzeczne z moim wychowaniem i calym system w jaki wierze... Zabije sie chyba ;) to nie bede miec takiego dylematu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zadzwonilam powiedzalam ze nie moge teraz tego zorbic, zeby poczekal... a on na to ze jedzie do mnie i wlasnie wyjechal :( bedzie ciezko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katjaa
przeciez on moze poczekac. i w czy wlasciwie jest proble. a jesli boisz sie go stracic i dlatego chcesz z nim slub brac to to nie ma sensu. no bo jesli ma Ci jakis numer wywinac to lepiej w ciagu tych dwoch lat gdy lepiej sie bedziecie poznawac niz po slubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katjaa
dziewczyno jak moze byc ciezko. jesli on chce teraz a Ty nie chcesz teraz to sprawa jest jasna. pojdzcie na jakis kompromis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×