Witam!Mam pytanie o pewien przesąd...

Słyszeliście może o tym, że mężatka nie może być świadkiem na ślubie?? Ja ostatnio o tym usłyszałam, ale na większości ślubów, na jakich byłam to mężatki były świadkami...Więc??

E jakieś bajki , pierwsze słyszę. Słyszałam za to takie coś " kto dwa razy jest druhną , nigdy nie będzie panną młodą" , ale to też bzdury z dupy wyssane

no cóż moja przyszła teściowa jest troche bardziej niz lekko "nawiedzona", chciałam tylko wiedzieć czy ktokolwiek oprócz niej o tym słyszał.a i tak do gadania nic nie ma bo to mój ślub, dzięki...

przesądów związanych ze ślubem jest tyle ile włosów na głowie więc nie sposób słyszeć o wszystkich - o tym nie słyszałam( może to jakiś regionalny), na szczęscie bo na moim ślubie świadkami byli już poślubieni, w mojej rodzinie też o tym nikt nie słyszał i dobrze bo byłby jeszcze jeden problem dla babć i cioć, a dodam że ślub był w miesiącu bez "r", w oktawie Bożego Ciała (przy okazji ślubu dowiedziałam sie że w tym okresie nie robi sie wesel, że nie mozna tańczyć i takie tam podobne bzdury) grunt to sie nie przejmowac i robić swoje Powodzenia

a i co do uwagi kurtki na wacie to w drugiej parze było dziewczę które drużbowało trzeci raz i właśnia sama wychodzi niedługo za mąż wbrew przesadowi " kto 3 razy drużbuje ten nigdy nie ślubuje" pozdrawiam

tak myślałam, że to jakaś bzdura, jedynie chciałam się upewnić czy ktokolwiek o tym słyszał oprócz niej pozdrawiam

ja slyszalm, ze podobno mężatka/żonaty nie moga być świadkami, ale to pewnie bzdura....

ja słyszałem że nie mozna bić śmietany