Dzieci i ich powiedzonka...

Ja pierdol*. Odczepie się od mamy Natalki :/ Jest szczęśliwa, bo dla każdej matki jej dziecko to największe szczęście :/ a wy się zachowujecie jak ludzie z psychiatryka. A co, Wam może największą przyjemnośc sprawia oglądanie programów przyrodniczych może? :|

Znirze sie do waszego poziomu i powiem Wam co o was wszystkich sadze!!!!!!! To wy(przez male w) jestescie bekartami.Dosc,ze nie wychowanymi to w dodatku w dupsko ruchanymi.Nie macie za grosz szacunku.Zachowujecie sie jak bachory z ulicy.Nie wiem w jaki sposob macie gostep do neta,bo tak malo inteligentni ludzie nie potrafia go chyba nawet wlaczyc!!!!!!! Mamo Natalki ciesz sie tym,ze masz cudowna core.Ja mam 14 miesiecznego syna ,ktory juz teraz chodz nie umie jeszcze mowic ze zrozumieniem,potrafi lepiej wyrazac swoje potrzeby i emocje niz ta banda idiotycznych kretynow.Buzka dla Twojej rodzinki!

Chciałam jeszcze dodać, że ciągnę druta każdej napotkanej osobie.

Katarina000.. i Cassandra...wielki usmiech dla Was:D masz racje .. dzieci sa madrzejsze niz niektorzy "dorosli" ludzie..;)) caluski dla malego..;))

Madrzejsze??? tak i sprytne i szczere az do bolu :D, milismy kiedys wersalke na ktorej spal synos,jak wrocilam z pracy (mial okolo 6 lat) uszczesliwiony powiadomil mnie ze wlasnie sam...............zawersalkowal ????????? wymyslil sobie skrot,do dzisiaj nie lubi za duzo gadac;) (mialo oznaczec schowal posciel do wersalki:D

ptem sie tylko przerazilam jak mi powiedziła czy moze uprawiac seks analny czy na razie musi sie zadowolic zwyklym seksem :O i co ja mam jej odpowiedziec

na moje to wy albo zazdroscicie albo nie dorosliscie te wasze komentarze sa nie na miejscu zreszta nie skomentuje juz tego bo dla mnie jest to zalosne.a to do mamy natalki - ma pani zabawna coreczke hehe...dzieci potrafia czasami walnac tekstem hehe...

Ja sie cały czas zastanawiam co ja robie na tej kafeterii. Gówniarze i kretyni. Jak kogoś nie obchodzi temat to po co wchodzi i po co komentuje. Pozdrawiam Mame Natalki nie daj sie smarkaterii zprowokować.

mnie moja 5-letnia córka kompletnie rozbiła jak chciała wejść do łazienki i patrzeć jak robię "siusiu", powiedziałem jej, że za duża jest żeby wchodzić ze mną do łazienki (kiedyś jak była duzo mniejsza to nie raz jak sie kompałem, żona wsadzała mi ją do wanny córkę, wykompał i widocznie pamieta to - tu spodziewam sie komentarzy więc nie piszę pod stałym nickiem, bo przylgnie do mnie tykietka...), na co córka mi odpowiedziała, że ona i tak widziała "siusiaka"... stanąłem jak wryty i pytam: gdzie i kiedy? na co słyszę no bo tatusiu w przedszkolu poszłam z Karoliną i z Marcinem do łazienki i Marcin nam pokazał siusiaka i chciał, żebyśmy mu pokazły cycuszki, ale uciekłyśmy... oczywiście nie wspominam, że Zuzia twierdzi, iż wie skąd się biorą dzieci: pan musi sie polozyc na pani i ją mocno przytulic, pozniej pani ma w brzuszku dzidziusia, a jak dzidzius jest duzy to pani jedzie do szpitala i lekarz wyjmuje tego dzidziusia z brzuszka...

dzieki slonce i Agosia..;)) tacy ludzie nie sprowokuja mnie.. nie obchodzi mnie ze nie umieja docenic tego piekna jakim jest dziecko...;) a z mojej malej to mimo wszystko niezla lobuziara...;)) wiecie o co chodzi..;)

Z "Od przedszkola do Opola": > > > > > >> Prowadzacy pyta dziewczynke ok. 4 lat > > > > > >> - jak masz na imie? > > > > > >> - Ania > > > > > >> - a czy twoi rodzice przyjechali z toba? > > > > > >> - tak > > > > > >> - a gdzie siedza? > > > > > >> - tam... (pokazuje paluszkiem) > > > > > >> > > > > > >> - o brawo, witamy tate i mame. a czy masz w domu jakies > > > zwierzatka? > > > > > >> - tak, kotka. > > > > > >> - a jak tatus wola na kotka? > > > > > >> - siersciuchu jebany. > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> W autobusie komunikacji miejskiej, w duzym tloku, maly > > > chlopczyk > > > > > >> (ok.4-5latek) mówi: > > > > > >> - Mamo ja chce usiasc! > > > > > >> - Alez synku nie ma miejsca. > > > > > >> - Mamo! Ja chce usiasc !! > > > > > >> - Mówilam ci juz synku, popatrz - nie ma miejsca! > > > > > >> - Mamo! Ja chce usiasc !!!! Bo cos powiem !!! > > > > > >> - Alez synusiu - nigdzie nie ma wolnego miejsca !!!! > > > > > >> Na to synus na caly glos: > > > > > >> - A tata powiedzial, ze masz zimna dupe !!!!!!! > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> W aptece kolejka. W kolejce stoi mama z synkiem i caly > > > czas sie > > > > > >> przekomarzaja: > > > > > >> - No mama ! Kup mi ten samochodzik ! > > > > > >> - Mówilam ci juz tyle razy - byles niegrzeczny i za > > > kare ci nie kupie! > > > > > >> No i tak przez dluzsza chwile mama z synkiem sie > > > wyklócaja. W > > > > > koncu > > > > > synek > > > > > >> wali na caly glos w tej aptece z grubej rury: > > > > > >> - Mama !!!! Kup mi ten samochodzik bo powiem babci, ze > > > > > widzialem jak > > > > > >> calowalas tate w siusiaka!!!!!!!! > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> Scenka rodzajowa w kosciele. Juz prawie koniec mszy, > > > maly babel > > > > > tak na > > > > > oko 3 latka wykazuje pewne znudzenie i zniecierpliwienie. > > > Kreci sie coraz > > > > > >> bardziej i marudzi sobie pod nosem. W pewnym momencie > > > rzuca: > > > > > >> - Mamo ! Niech ksiadz juz powie "Idzcie ofiary do domu" > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> Dziecko pod blokiem (3-4 lata dziewczynka): > > > > > >> - mamaaaaaaa!! maammmmmaa!! > > > > > >> - coo? > > > > > >> - a Michal mnie ciagnie za noge, moge mu przyjebac? > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> kolezanka idzie z mezem i córka do kosciola z > > > koszyczkiem do > > > > > >> swiecenia,ksiadz pyta dziewczynke (mala smarkule) > > > czemu nie > > > > > niesie > > > > > >> koszyczka, a dziewczynka mu na to: > > > > > >> - bo tata powiedzial ze ja to jestem niezdara i zawsze > > > wszystko > > > > > wyjebie. > > > > > >> (mine ksiedza ciezko skomentowac) > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> Synek znajomej (ok. 3-4 lat) czesto jezdzil z ojcem > > > samochodem. > > > > > Pewnego > > > > > dnia jechal z mama autobusem. Gdy autobus ostro zahamowal > > > maluch > > > > > wyskoczyl z > > > > > >> tekstem: "Jak ch...u jezdzisz!" > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> > > > > > >> Spowiedz, ksiadz wszystkich obsluzyl wiec siedzi w > > > zadumie w > > > > > >> konfesjonale.Zaciekawiona dziewczynka 3-4 latka krazy > > > wciaz kolo > > > > > niego > > > > > w koncu niewytrzymala i zagladajac do ksiedza mówi na caly > > > glos "a ty > > > > > co > > > > > zesrales sie, czy co, ze tak cicho siedzisz?"

Ja mam 12lat:) I ja jak byłam mała byłam podobno idealnym dzieckiem,Od 10 roku inetresuje sie chłopcami i jestw sztstko wporządku rodzice wiedza czasem sie czepiaja ale to wsyztsko.To mój 5chłopak i jesteśmy juz \"razem\"5miesiecy..No i jest super jak n mówj wiek...To jest takie coś jak przyjaźni chociaż obydwoje chcialobyśmy sie całowac!

Moja kumpela tez ma córkę - w wieku 5 lat dała sie przerżnąć jakiemuś kutafonowi ze starszaków - a tez zaczęło się od mama - mam chłopaka.....także uważaj

uwazaj bo jak corka opowie w przedszkolu czy szkole o waszych wspolnych "kompielach" to nie przejdzie do nastepnej klasy hehehe

... nie mow tacie!" Już teraz wie że lepiej nie mówić nic ojcu bo da tamtemu wycisk

Żle się dzieje Moim zdaniem związki powinne się tworzyć w wieku 25 lat. Jak tak dalej pójdzie to 12 latki będą kopulować A fe Seks tylko po ślubie

Ja myślę że pryszczate pizdy mają dziś wolne i poprostu nie umieją sobie znaleść bardziej treściwego zajęcia