Ilość orgazmów w czasie aktu miłosnego

widzę, że jesteś po prostu prymitywna, a z takimi szkoda czasu dyskutować. Lepsi sa ludzie na poziomie...

widzę, że jesteś prymitywna, więc z takimi szkoda czasu na dyskusje...

przeciez jest

garaca masz ochote na sex tel

DZIAŁA?

byl dobry temat a teraz zrobil sie tu jakis nonsens :(

były jakies kłopoty ze stroną, ale jest ok, dzięki

brawo moderator :)

Mój problem jakby się rozpłynął, po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi na tym topiku oraz na mnóstwie innych, doszłam do wniosku, że więcej krzywdy robię sobie swoimi wymaganiami, bo potem cierpię. Zrezygnowałam z jakiegokolwiek upominania się, biore to, co dostaję (a paradoksalnie dostaję więcej razy to, to chciałam, niż mówiąc o tym) i jestem przynajmniej spokojna, bo się nie kłócimy i jest super...

sama się sobie dziwię, że potrafiłam się tak przestawić psychicznie, to chyba lęk przed utratą tego faceta spowodował, że ja, nieustępliwa baba - potrafiłam się wyciszyć...Gdy było już między nami bardzo źle - uświadomiłam sobie, jak bardzo go potrzebuję, jak będę cierpiec bez niego i zrobiłam to, na co nigdy nie było mnie stać - w jakimś sensie ustąpiłam. Sama nie wiem, czy to dobre postępowanie, ale człowiekowi czasem nie starcza sił i chęci na wojowanie...zwłaszcza z kimś, kogo sie strasznie kocha i widzi, jak też cierpi...

fajny topik... szkoda ze byl tak dawno... ale gdyby tu jeszcze zagladnal ktorys z tych doswiadczonych mezczyzn ktorzy sie wypowiadali (Jur najczesciej chyba ) to moze udzielilby mi porady, jak mam nauczyc mojego faceta (jestem jego I-szą dziewczyna ) doprowadzac mnie do rozkoszy...? wiem ze to brzmi dziwnie ale probujemy probujemy i ja sama nie wiem jak juz mam mu tlumaczyc... :(

Z facetami o malym doswiadczeniu w sexie to sa problemy bo oni maja trudnosci z kontrola wytrysku zebys bardziej nas zrozumiala to wytlumacze ci obrazowo to tak jak bys chciala bardzo siku a ktos by cie prosil zebys czekala az on skonczy Wiec rozmowy z nim a praktyka niewiele pomoga Mozesz sobie pomagac raczka w trakcie gdy on jest skupiony nad swoim rozladowaniem bo tak robi wiele kobiet z malo doswiadczonymi partnerami

Powinnaś uświadomić mu, że kobieta ma orgazm nie tylko w czasie penetracji. Do tego wystarczy język lub paluszek:) Mógłby Cie tak pieścić, a po kilku Twoich orgazmach mógłby dopiero wtedy wejść w Ciebie:) Powodzenia

Upp.

a moze lepiej zeby on nie dochodil od rzu tylko np przy twoim trzecim?

Problem w tym ze mlody facet ma trudnosci z utrzymaniem wytrysku na tak dlugo zeby kobieta doszla az trzy razy

Nie zgodze sie!! Nie jestem stary (20 lat) i bez problemu podczas jednego stosunku swoja dziewczyne doprowadzam 2 razy jednak częściej 3. Raz na jakis czas kiedy dopisze nam klimat udaje sie 4. Mowie o seksie wlasciwym bo czasem w grze wstepnej tez mi sie uda ;). To wszystko zalezy od checi wedlug mnie. Jesli ktos ma problemy z utrzymaniem wytrysku a chce by jego partnerka szczytowala ciagle to powinien skupic sie na dluzszej grze wstepnej!! Jesli jednak podczas stosunku chlopak slyszy "boze juz nie mam sily" to znaczy ze to on powinien sie poddac dluzszej grze wstepnej!!