Staz z Urzedu Pracy

Mam pytanie do tych,ktorzy pracuja w Urzedzie Pracy lub wiedza cos na ten temat. Za rok w czerwcu koncze studia. Bede miala wtedy 24 lata. Chcialabym sie zalapac na staz z UP. Ale pracowalam juz wczesniej przez 7 miesiecy na umowe-zlecenie. Wiem,ze w takim wypadku nie przysluguje mi staz. Jednak mam pytanie: co by sie stalo,gdybym nie zglosila w UP,ze pracxowalam na umowe-zlecenie? Czy UP ma szanse sie jakos tego dowiedziec? Jakie mi groza konsekwencje w wypadku,gdyby sie wydalo,ze pracowalam?

ja tez mam pytanie mam mozliwosc pracy na umowe zlecenie a czy po tym okresie bede moglo odbyc staz??

ja slyszalam,ze jak sie pracuje na umowe zlecenie dluzej niz 3 miesiace,to juz nie ma sie prawa do stazu.

czyli jak ktocej niz te 3 miesiace to mozna , jak co to jeszcze w piatek sie zapytam w up,

Każdy po ukończeniu szkoły ma status absolwenta i może pójść na staż mimo iż wcześniej pracował. W tym drugim przypadku nie można być jednocześnie na stażu i na umowę zlecenie. Dopytajcie w Urzędzie Pracy, do tej pory tak było i myśle że nie zmieniło się. Pozdrawiam

Przez rok od ukończenia szkoły (średniej czy studiów) masz status absolwenta. Wszystko jedno czy pracowałaś czy nie.

Tylko czy status absolwenta jest rownoznaczny z uprawnieniem do stazu? Bo ja slyszalam opinie (osoby,ktora pracuje w UP w innym miescie),ze jesli ktos pracowal na zlecenie dluzej niz 3 miesiace,to prawa do stazu juz nie ma....I dlatego wlasnie pytam,co by sie stalo gdybym zataila w UP,ze pracowalam.

No nie wiem, ja wróciłam z umowy - zlecenia (ponad 3 miesiące),to mi własnie to \"absolwenctwo\" mineęo. To był lipiec,rok po ukończeniu studiów. Więc nawet się nie zdążyłam zorientować w tej materii.

Jesli nie zgłosisz tego, ze pracowałaś to nie wyda sie. Musisz jednak cały czas o tym pamiętac i nawet za kilka lat do tego nie przyznawać się. Ze stazu mozna skorzystać jesli nie pracowało się dłuzej niz 3 miesiące. Są jednak przypadki, ze wyjątkowo odchodzi się od tej reguły. Wtedy musi być opinia doradcy zawodowego i oczywiście zgoda samego dyrektora. Mozecie skorzystac z przygotowania zawodowego. Jest to bardzo podobna forma do stazu (tyle ze trwa do 6 miesięcy, a nie jak w przypadku stazu do 12). U W A G A!!!! Od kwietnia 2004r. nie ma juz w ustawie pojecia ABSOLWENT zastapił je BEZROBOTNY DO 25 ROKU ZYCIA. Ze stazu mogą skorzystać WSZYSCY do 25 roku zycia bez względu kiedy szkołe konczyli.

Ps. Pracuje w UP

Amelio miglabys napisac cos wiecej na temat tego przygotowania zawodowego? Czy dobrze zrozumialam,ze mam do tego prawo nawet jesli pracowalam na zlecenie przez 7 miesiecy? Czy to przygotowanie zawodowe wyglada podobnie jak staz? Czy tez dostaje za to wynagrodzenie?

Przygotowanie zawododwe to forma bardzo podobna do stazu tyle ze jest skierowana do większej grupy osób. Mogą z nij skorzystać osoby, które spełniają jeden z warunków: - bezrob. to 25 roku z - bezrob. długotrwale - bezrob. bez kwalifikacji -samotnie wychowujący dziecko do 7 roku zycia -bezrob. powyzej 50 roku zycia - niepełnsoprawni Na przygotowanie zawodowe mozna iść do kazdego pracodawcy. Obojetnie czy pracowało sie juz czy nie. Warunek jest taki ze mozesz bys skierowana na stanowisko, na któreym nie masz doswiadczenia (np. ktos kto pracował jako sprzedawca nie moze zostac skierowany na przyg.zawodowe na stanowisko sprzedawcy) To nie jest umowa o prace. Wypłacane jest z UP stypendium w kwaocie 100% zaiłku ALE..... od 01.11.2005r. jakas nowa ustawa wchodzi i dzis w pracy sie dowiedziałam (ale nie jest to jeszcze pewne) ze z przygot. zawodowego nie bedą mogły skorzystac tak jak do tej pory osoby do 25 roku zycia.

niezupełnie się z Tobą zgodzę Ameelia, ja skończyłam już 25 lat i jestem absolwentem, ponieważ jest się nim do roku po skończeniu studiów (ale do ukończenia 27. roku życia), dodatkowo mam prawo do stażu - to są najświeższe (dzisiejsze) informacje z UP we Wrocławiu :)

Amelio,dziekuje Ci bardzo za wszystkie informacje. Troche zmartwila mnie Twoja wiadomosc,ze od 1.11.2005 nie bede mogla skorzystac z przygotowania zawodowego. Czy to jest juz pewna wiadomosc? I jeszcze jedno: jako pracownik UP, co bys mi poradzila: nie przyznawac sie,ze pracowalam na zlecenie i starac sie o staz, czy lepiej bedzie jesli zrezygnuje ze stazu i przyznam sie,ze pracowalam? Co mi daje wieksze szanse na zatrudnienie?

Tak na 99% jest to juz pewne. Wprawdzie nie czytałam tego jeszcze \"na własne oczy\", tylko słyszałam. Dowiem sie jednak Cóz Ci moge radzić? Jako pracownik UP to napewno to, ze musisz zgłosić to ze pracowałaś:) A jako człowiek.... musisz sobie odpowiedzieć na pytanie jak bardzo jestes zdeterminowana do tego zeby podjąć ten staż. Jesli bardzo chcesz to nie przyznaj sie. Pamietaj jednak zeby nigdy nie zgłaszac juz tej umowy zlecenia (nawet za kilka lat). Bywały przypadki ze ktos niby zawiesił działalnośc potem do nas sie rejestrował pobierał z racji tego ze prowadził przez rok dział. zasiłek (brał zasiłek a nadal dział. prowadził). Po kilku latach ponownie rejestrował sie i zgłosił cały okres prowadzenia działalności. Komputer od razu wyłapał to i musiał oddac wszystkie zasiłki. Jesli zataisz to pamietaj zeby nigdy tego nie zgłaszać. Nie wiem jak duze jest u Was bezrobicie. Z doświadczenia jednak wiem ze młodym zdecydowanie łatwiej załapać sie na staż (po ktorym jest duza szansa pracy) niz gdzies normalnie do pracy

a może wiecie jak można zrezygnować ze stażu? jedyny mi znany sposób to zanleźć pracę. mój staż to męki, nie mam swojego miesja pracy,jak będzie jakieś wolne krzesło to wtedy mogę sobie uśiąść,i tylko się mną wysługują, niczego się nie ucze:(

A ile juz byłaś na tym stazu? Ile Ci zostało? Mozesz napisać podanie do UP i opisać sytuacje. Wprawdzie staż mozna przerwac tylko na podjęcie pracy, ale zdarzają sie wyjątkowe sytuacje ze z innych powodów przerywają staze. Konsekwencją przerwania stazu będzie to ze zwrócisz za badania lekarskie. Dawniej mówiono jeszcze ze stypendia idą do zwrotu, ale wyjasnienia do ustawy zaprzeczają to. Był czas, ze jesli UP pokrywał tez koszty dojazdu to tez idzie to do zwrotu. Tyle ze nasz urzędowy radca prawny powiedział, ze nie. Wygląda wiec na to, ze tylko badania lekarskie musiałabys pokryć.

na stażu jestem już prawie 2 tygodnie, stanowisko to pracownik biurowy,nie mam wlasnego miejsca pracy wiec jest ono mobilne, nie mam biurka, krzesla, wiekszosc czasu to placze sie miedzy pokajmi nic nie robiac a jak juz mam cos zrobic to jest to typu poukladaj wyrzuc itp. A jak wyglada takie podanie? i czy jezeli uda mi sie przerwac staz to czy moge ubiegac sie o inny?

Dwa tygodnie tylko??? Szybko idź do UP i zgłoś ze chcesz zrezygnować. Do miesiąca czasu mozna zrezygnować:) przynajmniej u nas. Oczywiscie, ze mozesz ubiegać sie o skierowanie na inny staz. Mamy takie przypadki:) Najlepiej biegnij jutro do UP i pozałatwiaj te sprawy. Napewno pomogą Ci...

a co ja mam im powiedzieć w urzędzie? że nie odpowiadają mi warunki pracy? jak tak powiem to pewnie powiedzą, że warunki pracy były ustalane z pracodawcą na rozmowie. więc jak mam to argumentować?uważam, że staż to zdobywanie doświadczenia, uczenia się czegoś a nie jakieś segregowanie dokumentów i wynoszenie śmieci.

a na ile miesiecy masz ten staz??

czy Urząd sam znajduje miejsce stażu czy samemu trzeba szukać chętnego pracodawcy?

u mnie jest tak ze najlepiej jest jak sobie kazy sam znajdzie staz ale urzad pracy tez ma staze i mozna byc skierowanym z urzedu pracy na staz

do stazysty - powiedz prawde i napisz to w podaniu:) do mam pytanie - i tak i tak. Pracodawcy składając wnioski na staż mają juz wskazane czasem osoby (w przypadku gdy bezrobotny sam sobie znajdzie pracodwce) lub nie i wtedy wysyłani są na rozmowe kandydaci (np. 8 i on sobie wybiera)

Do Amelii Skoro pracujesz w Up to czy możesz zajrzeć do tematu pomocy nienależnie pobrane swiadczenie?? proszę o pomoc Przepraszam, że tu i że nie na temat

Amelio, a jak sie pracuje w Urzedzie Pracy? Czy jako pracownik (nie wiem na jakim stanowisku) jestes zadowolona? Jak wyglada kwestia finansowa? I jakie trzeba miec wyksztalcenie,zeby dostac prace w Urzedzie Pracy?

Ja zaczynałam prace w UP kilka lat temu od stazu. Teraz mam wyżesze magisterskie z poradnictwa. Jesli chodzi o finanse to jest pewna rozpiętość w wypłatach (niestety niesprawiedliwa). Na ręke dostaje ledwie tysiąc złotych. Generalnie wypłaty w UP są najniżesze ze wszystkich urzedów. Jak sie pracuje? Hmmm czasami lepiej czasami gorzej. Z roku na rok coraz gorzej jednak. Jest mnóstwo roboty i czesto zdarza sie ze zabieram robote do domu bo jest duzy nawał i nie moge sie skupic w pracy. Oczywiscie sa pupile kierownictwa którzy maja mniej roboty. Ja niestety do nich nie naleze.... no cóz... nie mam tzw. pleców. NIestety jest to praca bardzo niewdzięczna. Nikt nie lubi urzedników, a zwłaszcza tych z UP. To nas obwinia sie za to ze pracy nie ma i wszystkim sie wydaje ze nic nie robimy BO NIE MA PRACY. Przyzwyczaiłam sie do tego jednak i podchodze z dystansem:)

a jak pracowalam w czasie studiow na umowe o prace 3 miesiace to moge isc na staz za rok jak skoncze studia?

Jesli do 3 miesiecy pracowało sie to TAK mozna być skierowanym na staż jesli nie masz ukonczoego 27 roku zycia i jestes absolwentką studiów wyzszych. Wprawdzie ustawa nam sie zmieniła teraz teraz na dniach i jeszcze tak dokładnie nie wczytałam sie we wszystkie punkty, ale prawdopodobnie to sie nie zmieniło.

Drogie stązystki obecne lub przyszłe! Ja tez właśnie jestem po stazu z UP i to w urzędzie państwowym. Cóż... narobiłam się a pracy niestety nie dostałam (mimo ukonczenia odpowiednich studiów). Nie polecam szczerze mówiąc. Chyba że załatwicie sobie staż w wybranym przez was miejscu i Urząd wyrazi zgodę a w tym miejscu ktoś wam powie że jest szansa pracy. Ja mialam do wyboru wybrane przez siebie miejsce oraz miejsce prponowane przez Urząd, wybrałam to drugie i lipa. A co do pracy na umowę zlecenie to potwierdzam że wiele osób pracowało ale nie przyznaje sie do tego lub czasem urząd o tym wie ale przyznaje staż. Tak jak i z wiekiem. Bylam na stażu z dziewczyna ktora ukonczyła 26 lat ale staż jej po studiach jednak przyznali. Ale wkopujcie się z głową!!! To trochę czasu zajmie a nie wiadomo co da. Pozdrawiam