Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rick_Blaine

kawa i papieros

Polecane posty

teraz chwila przerwy na kawe i papierosa.... kawa bedzie dobra Składniki: • 2 łyżeczki zmielonej kawy • szczypta cynamonu • szczypta cukru • 250 ml wody Do tygielka wsypać kawę, dodać szczyptę cukru, cynamonu i goździka, wlać trochę zimnej wody i utrzeć, dolać zimnej wody do pełna, wstawić na mały ogień, ogrzewać (spienić, ale nie doprowadzić do wrzenia), następnie odstawić i powtórzyć ogrzewanie dwa razy. Po kilku minutach przelać kawę przez sitko i podawać w filiżankach. gorzej z papierosami, bo tu niestety znalazlem sie w czasie mojego nalogowego rzucania i mam tylko jakieś R1 minima - wiec sie nie napale... zapraszam wszystich na chwile przerwy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej masochista
:O Idę po jabłuszko i zaparzę zieloną herbatkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurde........
a ja rzucilam niedawno palenie :(......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej masochista
mnie by ciśnienie zabiło od takiego zestawu, chyba że wcześniej umarłabym na skręt kiszek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawka juz gotow paieros odpalony..... jest cudownie nigdy by mi jablko z herbatką nigdy by mi tego nie zastąpilo cudowna chwila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
----> raczej masochista. Ja tez preferuje zdrowe odzywianie, ale sometimes, kawa ( nawet po irlandzku, z bita smietanka i whisky ) nie zsmieci nam mozgu i jelit ( jesli jeszcze je mamy :p) Pozdrowka Rick-Blain .... rzucasz, powiadasz...., ja TEZ mam WPRAWE, rzucam od 30 lat.... :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej masochista
hihi, no pewnie, zgadzam się w sumie, kawka od czasu do czasu może być....ale z paleniem zerwałam DE-FI-NI-TYW-NIE :D i pięknie jest!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wpadlem w nalog rzucania i teraz odzwyczajam sie paczka papierosow bo zaczyna mnie to rzucanie mesczyc.... popale sobie tydzien i znowu ta straszna pokusa zeby zerwac z tym nalogiem.... powienienem byc asertywny i wziasc sie za palenie konsekwentnie, ale niestety czlowiek ulega pokusom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kawka juz wystygla... co teraz?? za trzy godziny spotkanie z dziewczyna ktora przyjela role straznika moich pluc jestem zalamany bylo tak pieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej masochista
ja rzuciłam (palenie) po dłuuugim czasie i wiem że warto było. A co do Twojej dziewczyny - bierne palenie to już chyba naprawdę najmniej atrakcyjna opcja. Poza tym ona się o Ciebie po prostu troszczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem ze ona sie o mnie troszczy, oczywiscie to rozumiem, ale ta przyjemnosci kiedy w ciszy i spokoju z kubkiem pieczolowicie przygotowanej pysznej kawy odpalam papierosa.... co jak co ale w calej tej scenerii nie jest mi potrzebny monolog w stylu \"misiu to juz trzeci dzisiaj a wczoraj do tej godziny wypaliles jednego, mysklalam ze juz rzucisz...\" \"rzuce kochanie, ale teraz pozwol mi sie delektowac tymi darami, tylo teraz potrzebuje tego spokoju i komfortu, ale rzuce kochanie... bla bla bla\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GENEK !!!!Choc raz sie zgadzamy.... !!!!! Mamy silna WOLE, [powiedzielismy sobie, ze BEDZIEMY palic i .... PALIMY!!!! Chyba .... zaczynam Cie lubic.... no ... ale TO jeszcze .... PRZEMYSLE.... Zebys TY nie BYL , TAKIM kosciolkowym ... to zaraz bym Cie polubila ( nie myl kosciola z wiara w BOGA.... dla mnie TO 2 rozne tematy!!!:p)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej masochista
po pierwsze to szczerość! Powiedz jej że nie masz zamiaru rzucić palenia, bo tak to sytuacja jest faktycznie nie do wytrzymania. Ona pewnie i tak się domyśla. A w ogóle to jak ja byłam tak NAPRAWDĘ NAPRAWDĘ zakochana - to nie potrzebowałam już rzadnych używek :D Chłopak nie palił, ale w ogóle nie robił z tego problemu że paliłam na początku znajomości. Po paru dniach jakoś sama to zostawiłam :) Wiem że dziwne :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej masochista.. nie tak do konca to mnie meczy troche sklamalem... ;) sam chce bardzo rzucic ale jest z tym problem, mam nadzieje ze mi sie uda, tylko potrzebuje jakiegos sposobu. jak ty rzucilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej masochista
wiesz co, moje sposoby się na nic nie zdadzą, każdy potrzebuje swojego własnego. U mnie jakoś tak było że mimo długoletniego stażu jakoś się nie uzależniłam tak naprawdę, żeby mieć trzęsawkę itp. Ja wśród znajomych w ogóle uchodzę za osobę która jak sobie coś umyśli, to zrobi. Więc powiedziałam sobie KONIEC podniesionym głosem i w końcu zadziałało :classic_cool: A motywacje były różne od ważniejszych (religijne) do pozornie błahych (smród na rękach i ubraniach). No. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz tyle razy rzucalem i wracalem raz po 8 miesiacach po 6 po trzech po dwoch tyg, po tygodniu i tak coraz krocej meczy mnie to jaranie ciagle, ostatnio jakas taka moda na niepalenie i tu nie wolno palic tam nie wolno u tego sie nie pali, u znajomych na piwku tez nie bo nikt z domownikow nie jara..... juz mam dosyc ale sie zbiore w sobie i jakos to rzuce na razie staram sie ograniczyc i z typowych czerwonych wiesz 12mg przeszedlem na 1 mg zobaczymy jak to bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej masochista
No to jak masz już palenia trochę dość, to najważniejszy krok jesteś do przodu. Wiadomo, nie odmówisz sobie tego tak całkowicie, na imprezce zawsze można ze 3 wypalić. Chociaż mnie np. w ogóle nagle do tego przestało ciągnąć, nie wiem czemu. Pomyśl sobie ile kasy na to tracisz no i może tyle że odporność też ma się lepszą. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytaj uwaznie.... pisalem ze ogolnie to pale, ale mam nalog rzucania tego palenia i czasem sobie z tym nie radze, jest juz wszystko ok juz dlugi czas pale juz sie przyzwyczajam nie przeszkadza mi to i znow przychodzi ta znienawidzona mysl.... rzuc to... i jestm tak malo asertywny ze sie skuszę za każdym razem i sie mecze tydzien, ale potem mi przechodzi i znow jest dobrze znow brudna popielniczka i ten cudowny dotyk paczki fajek w lewej kieszeni.. juz jest dobrze, juz wszystko wraca do normy jest ulga, wtedy sobie obiecuje nigdy wiecej sie nie poddam nie bede juz rzucal...... mija tydzien koszmar powraca... znow ta mysl znienawidzona....RZUĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej masochista
spiskujemy, a jak. Może się raczek i na krówkę złapie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAM MOZE TROSZKE Z INNEJ BECZKI PYTANIE ALE MOZE KTOS MI NA NIE ODPOWIE:W PREZENCIE SLUBNYM MAM MOZLIWOASC ZARZYCZYC SOBIE EKSPRESU POD CISNIENIEM DO KAWY.CZY DO TEGO EKSPRESU MUSI BYC DAWANA KAWA KONIECZNIE SYPANA?CZY MOZE BYC TEZ ROZPUSZCZALNA?MAM WRZORY NA ZOŁĄDKU I KAWA SYPANA MI SZKODZI.A POZA TYM TO JAKIEGO MLEKA UZYWA SIE DO TEGO EKSPRESU?BO JA ZAZWYCZAJ PIJE MLEKO 0,5% DO KAWKI.PROSZE O PORADE W TEJ SPRAWIE.Z GÓRY DZIEKUJE ZA ZAINTERESOWANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Światoslaw Smakosz
ja tez lubie kawe Turek z mlekiem i do tego zapalic fajranta i jeszcze Metropol w reku. ach orgazm wrecz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cerka
rudacyferka , kawa Astra niskodrażniąca nie szkodzi na żołądek, możesz ją zaparzać w ekspresie i jak tylko zechcesz. Z mlekiem tez pyszna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawa_kawa4
A jaka jest ta kawa astra ? jest z kofeina czy bez ? W sumie ja mam niemałe problemy z zoładkiem ,wiec mysle ze bedzie dla mnie odpowiednia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiolka
Jak kawa to tylko czarna a zresztą do cantaty nie trzeba nawet mleka dodawać bo i tak ma smak czekolady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy macie problemy ze wzdęciami? podobno takie połączenie jest częstym powodem wzdęć brzucha. jak sobie radzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robie identyczna ale zbozowa :) kawy nie pijam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja jestem nareszcie wolnym człowiekiem, bez tego paskudnego nałogu jakim było palenie. Budziłam się rano i co pierwsze robiłam sięgałam po to gó....o, potem kawka i znowu, przed obiadem, po obiedzie, a niekiedy to paliłam jak głupia, zwłaszcza jak miałam jakąś pilną robotę w domu przy komputerze, to i półtorej paczki potrafiłam wyjarać, Wszystkie ciuchy śmierdziały fajkami, włosy chociaż myłam codziennie, też śmierdziały, ale ja tego nie czułam oczywiście i nadeszła ta cudowna chwila, że postanowiłam z tym skończyć raz na zawsze, o nie poszło łatwo, najpierw był elektroniczny papieros i to właśnie on mi pomógł, bo paliłam go tylko nie całe pół roku i koniec, leżał jeszcze sobie przez miesiąc na widocznym miejscu naładowany i przygotowany do odpalenia, ale nie, jak postanowiłam nie palić to nie paliłam i nie palę i nie mam zamiaru do tego wracać, to już mam za sobą, a paliłam przez ostatni okres goldeny mocne, przedtem carmeny. Wprawdzie to dopiero , albo aż cztery lata mojego niepalenia, ale jestem z siebie dumna zwłaszcza, ze nigdy nie myślałam o rzucaniu palenia, miałam wprawdzie przerwy w czasie ciąży, bo mnie odrzuciło, ale po wszystkim wracałam do nałogu, dlatego teraz nie rozumiem tych wszystkich co przez całe swoje życie rzucają i nie mogą rzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×