kto z was ma pojebanego tescia ??

Ja ;) Niestety :(

Ja. Siedzi już od 12 lat w Tworkach. Na szczęście jest już ubezwłasnowolniony.

mnie moj doprowadza do jasnej cholery i juz szlag jasny mnie trafia !!splone w piekle przez tego starego durnia !!!:p

Czym takim Ci się naraża?

jest bezczelny do ostatnich granc!tylko on jeden zatrwa mi zycie !jeszcze mialam z nim mieszkac ale na szczescie nie doszlo do tego!mieszkamy 7 km od siebie i o jest stanowczo za blisko !stary osiol zgrywa chorego kaleke (ma 72) a w gruncie rzeczy to podstepny lis!mam go dosc!a twoj jaki jest synowa kwa-kwa ???

pomijam to,że jest chamski, że jest wulgarny wobec całej rodziny,że tłucze systematycznie od początku swoją zonę, tak nawiasem mówiąc to ja na miejscu teściowej juz dawno bym go posłała do paki, ale nie wiem czy ona taka w nim zakochana czy sie go boi, jej sprawa czasem mam wrażenie,że pasuja do siebie jak ulał, ale jednego nie moge strawic, wystarczy,że wyjdę na podwórko, a nie daj boże w jakiejś koszulce i spodenkach to już ten debil w oknie stoi i beszczelnie się na mnie gapi, on wie,że ja go widzę i nic sobie z tego nie robi, więc jak tylko tego kretyna zobaczę to wracam do domu, mój mąz wie o tym,ale dla mojego i jego dobra wolę aby nie zaczynał draki

to z niego stary zboczeniec i tyle

Ja jestem najgorszą teściową, jaka chodzi po tej ziemi. Nawet nie zasługuję na to, żeby poprzebywać samej z wnuczką. Wnuczka ma 3 i pół roku i NIGDY nie dostąpiłam tego zaszczytu, aby ją mieć u siebie choćby pół dnia.

jak kozak nie pobijesz mojej tescowej bo mopja to nawet dziecka w zyciu nie widzila, a malal ma 4 lata.

hmmm , mój teśc nigdy mnie nie widział na oczy:( Byłam niegodna jego syna , bo moi rodzice nie pochodzili z "tej lepszej" klasy. 3 lata po ślubie i nic , nigdy mi nie odpuści :(

Niteczka a czemu Ty sie smucisz? to tylko o nim świadczy, mój teśc ze mna mieszka na jednym podwórku, od 3 lat nie mówie mu nawet dzień dobry, bo nie będzie więcej mną pomiatał, ja Ci chyba zazdroszczę,że nie znasz teścia kozak jeśli się chce to wszystko można naprawić,pamietaj,że życie przecieka przez palce

Mam ukraść wnuczkę bez zgody matki? Jak sobie to wyobrażasz?

idz do syna i synowej i porozmawiaj z nimi szczerze, powiedz,że Ci zalezy na nich, jesli popełniłas jakis błąd to zwyczajnie przeproś, oni nie są ze stali

Nigdy nie mieli ani jednego powodu, aby uważać, że ich nie kocham. Dobrze o tym wiedzą. Poza dawaniem im tego do zrozumienia, mówiłam im to niekiedy. Pomagałam, gdy chcieli, przytulałam, gdy płakali. Tłumiłam w sobie moje wątpliwości i obawy. Dobrze wiedzą, że wnuczka jest dla mnie chyba całym światem. Nieraz słyszeli, że moim największym marzeniem jest, aby było im ze sobą dobrze. Oboje wiedzą, że oboje mają rację i tylko po prostu muszą zacząć słuchać się nawzajem i szanować się nawzajem. ]

JAKOZAK WEŹ ZAPROPONUJ SYNOWEJ ŻE ZAJMIESZ SIE MAŁA , ALE NIE TAK OD RAZU , ODWIEDZAJ ICH CZĘŚCIEJ , POKAZ ŻE MOGA CI ZAUFAC A ZOBACZYSZ DOSTANIESZ MAŁĄ , NA POCZĄTKU NA SPCEREK A POTEM NAWET NA WEEKEND :)