Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przerazona_malpa

przeraza mnie to co bedzie po

Polecane posty

Gość przerazona_malpa

po urodzeniu dziecka.. -----przeraza mnie wielgachny brzuchol:( za kilka miesiecy -----rozstepy na brzuchu:(... jestem pewna ze bede je miala bo na tylku biodrach i piersiach juz mam(w okresie dojrzewania sie pojawily) wiec chyba moja skora ma tendencje do rozstepow..:( ----przeraza mnie ze dla mojego meza bede aseksualna:( bede matka... a chce byc przede wszystkim kobieta:( -----przeraza mnie ze dostane zylakow..(juz mi sie robia) hemoroidy(tez juz mam ale pewnie beda gigantyczne) -----porod... ze bede miala szeroka pochwe i nie bedzie mi juz dobrze w lozku ----- ze nie bede miala czasu dla siebie... bede matrona --- ze bede monotematyczna.. pieluszki kupki ubranka i takie tam bzdety( nie chce taka byc!!!) ---- ze juz nie bede wygladac tak atrakcyjnie jak wygladam teraz:( ----- ze nie dam sobie rady finansowo.. ze nie bede mogla sobie nic kupic..wszystko dla dziecka i boje sie ze dzidzius moze byc niezdrowy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defetyzm
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktos sie chcial popisac
latwiej bylo napisac pesymizm:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość defetyzm
może być i pesymizm :D znaczenie podobne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala_24
Mnie przeraza mniej wiecej to samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem
nikt nie powiedzial ze kazda kobieta musi urodzic dziecko!!!Dopoki beda cie nurtowaly takie problemu to znak zeby nie decydowac sie na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mnie akurat NIC z tych rzecz
po porodzie nie spotkalo. Zrobilam sie piekna i chlopy za mna sie zaczely na ulicy ogladac. Ale moze mialam szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazona_malpa
uwazam inaczej.. jestem takim typem czlowieka i delikatnie powiedzialas mi ze jeszcze do dziecka niedojrzalam.. niestety uwazam ze brak tych obaw nie swiadczy o dojrzalosci.. tylko o czym innym..(same to nazwijcie.. bo jak nazwac kobiete ktora nie przejmuje sie tym ze np caly tylek ma w rozstepach?).. dla mnie naturalne jest dla kobiety to ze np przejmuje sie swoja uroda aaa.. i wlasnie.. boje sie tez bycia monotematyczna... mam nadzieje ze taka nie bede nigdy.. "nie wazne rozstepy, szeroka pochwa, nie wazne podkrazone oczy nie wazny maz,, sex tez jest niewazny! ja jestem matka!!" dla mnie to zenujace.. polki sa takie zacofane.. pamietajcie ze musicie byc na 1 miejscu kobietami!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerażona małpo nie nakręcaj sie tak tymi strachami :) i nie generalizuj że wszyscy tacy sami - jak nie chcesz byc monotematyczna to masz spore szanse że nie będziesz ;) fakt, żylaki, hemoroidy, rozstępy i inne uroczyska piekne nie są, wierzę że się martwisz, ale po co tak na zapas? może akurat na brzuchu tendencji nie masz? boisz się że będziesz matroną? to znaczy że co? siądziesz na tyłku i wszyscy będą koło Ciebie skakać? :D to akurat nie jest taka nieprzyjemna wizja... głowa do góry, urodzenie dziecka to jeszcze nie koniec świata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazona_malpa
Laurka:)))) dzieki wlasnie cos takiego chcialam uslyszec:) a matrona kojarzy mi sie z przygruba baba w dresie.. nieumalowana.. zaniedbana.. ktora interesuje sie tylko sprawami typu jaka dzis kupke zrobila dzidzia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wyrzuć dresy tak na wszelki wypadek ;) a prawda jest taka że jesteśmy takie jak sobie pozwolimy - oczywiście nie mówię tu o rzeczach niezależnych od naszej woli, jak choćby rozstępy, chodzi mi o samopoczucie po, jak będziesz chciała być rozmemłana to najprawdopodobniej taka będziesz - a widzę tu wolę walki :D powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość realizująca idealistka
Ja załatwiłam sobie cesarkę, brzuch po porodzie był sporawy, ale tańcząc z dzieckiem na ręku szybko się go pozbyłam. Jeśli chodzi o rozstępy, powinnaś zaopatrzyć się w maści kremy, które zaczniesz wcierać już od pierwszego trymestru ciąży, to pozwoli Ci uniknąć większych rozstępów. Dla męża będziesz aseksualna jeśli się zaniedbasz i opuścisz w łóżku, dbaj o siebie tak jak robiłaś to przed ciążą. Jeśli zdecydujesz się na cesarkę o szerokiej pochwie nie może być mowy. Z tym czasem to różnie bywa, nie zapominaj, że małe dzieci sporo śpią w tym czasie możesz nałożyć maseczkę na twarz i zrobić delikatny makijaż. To jaka będziesz nie zależy od sytuacji ale od Ciebie. Dziecko to droga ale opłacalna inwestycja. Jeśli czujesz, że nie jesteś gotowa na macierzyństwo a bynajmniej takie odnoszę wrażenie to może na razie wstrzymaj się z decyzją, mam koleżanki które realizują się zawodowo mimo 30-stki na karku a o dzieciach nawet słyszeć nie chcą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do przerazonej malpy
ja tez przed ciaza mialam rozstepy na udach i biodrach no i co??? na brzuchu nie mam ani jednego! wszyscy sie dziwia, ze mam taki gladki brzuszek bez ani jednego rozstepa. Wazne jest abys potem nie schudla za szybko bo skora na brzuszku Ci zwiotczeje i bedzie brzydko wygladac. Wszystko z umiarem. Wbrew pozorom dziecko wcale tak drogo nie kosztuje o ile oczywiscie bedziesz je karmila piersia!!! Najgorsze sa pierwsze 3 miesiace a potem to juz LUUUUUZZZZZ!!! Nie badz taka egoistyczna ;) i odwagi wiecej i wiary w siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dzieciak będzie miał 3 latka i powie MAMUSIU JA CIĘ BARDZO KOCHAM to zapomnisz o tym wszystkim, czego się bałaś przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wygodna niunia
cos matka natura sie pomylila z tym porodem, ja sie boje naciecia pochwy, przy cc blizny i faldow na brzuszku,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja najbardziej bałam sie ze dzidzius bedzie chory:( to na pierwszym miejscu!!! ale z czasem kiedy juz urodziłąm, znalazłam czas i dla siebie i dla meza i na zakupy i na przyjemnosci , co prawda zylaków , rozstepów nie mam ale nawet jakby to przecie da sie z tym zyc!!!! nie dramatyzuj małpiatko!:)uwierz w siebie ,z czasem przestawisz sie na pozytywne myslenie i znajdziesz czas na wszysko , a narazie polecamobejzaec dobra komedie i pousmiechac sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allexxa.
przerazona malpa...zgadzam soe w 100% jak chcesz mozemy sie sobie na gg zalic:O:O powaga ..:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allexxa.
wygodna niunia..ja tam wolalabym cc niz naciecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allexxa.
Paulka 123 no wlasnie chcialabym juz urodzic i wiedziec na czym stoje:O:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku dziewczyny bez przesady gdyby tak było to po ulicach chodziły by grube zaniedbane z przetłuszczonymi włosami kobiety nie przesadzajcie ciąża nie powoduje trwałego kalectwa w postaci oszpeconego ciała na całe życie. No i co ze mam kilka rozstępów na piersiach a figurę mam lepszą niż z przed ciąży .Wystarczy o siebie zadbać ciąża i połóg nie trwają wiecznie i wcale to nie jest takim koszmarem jak piszą niektóre dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do nacięcia to wcale go nie czuć i na pewno byś nie wolała cc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STRASZNEEE
ja wygladam lepiej po porodzie niz przed. Schudłam duzo, poprawiła mi sie cera. A to ze mam rozstepy... to mnie nie przeraza bo i tak nie lubie pokazywac brzucha:P Ale najpiekniesze jest to ze mam dwuch facetow ktorzy mnie kochaja. A jeden to kocha mnie bezwarunkowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przerażona... Ja po bliźniętach nie jestem \"matroną\", na ulicy się za mną ogladają (w pozytywnym znaczeniu), malowałam się i ciągle czesałam po porodzie, dbam o siebie a w kontaktach z przyjaciółmi nie zarzucam ich opowieściami o dzieciach, kupkach i pieluchach. Brzucha, juz prawie nie mam... nikt by się nie dobyślił że rodziłam, a już bliźniaki tym bardziej. Głowa do góry, będziesz taka jak będziesz dbała, jak nie będziesz, możesz mieś pretensje tylko do siebie.. wszystko w Twoich rękach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcesz byc monotematyczna, gadając tylko o kupach i zupkach...Na cafe, na macierzynstwie powala mnie monotematycznośc przyszlych mamus, któe gadają prawie wyłącznie o szerokich pochwach, rozstępach i zwiotczałym brzuchu....też chcę być jak najdłużej piękna i powabna, ale raz, ze to i tak minie, a dwa-nie macie powazniejszych problemów?? Rozumiem, ze ten topik powstal, zeby pogadac wlasnie o tym, ale takich topików jest full i to jest do wyrzygania monotematyczne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×