Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roiro

Jak powiedzieć nie, żeby nie zranić?

Polecane posty

Gość roiro
Zasady sekty w której uprawiam swój katolicyzm... A kto powiedział, ze jestem katoliczką??? Pisałam, ze kwestia wiary nie jest powodem tego że wstrzymujemy sie ze współżyciem do ślubu. Pisałam tez że się z tego nie spowiadam bo uważam, ze nie jest to konieczne... Ale o tym, ze jestem katoliczką nie wspominałam... Więc nie buduj na swoich domysłach teorii którą potem - jak oczekujesz- ktoś Ci wytłumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BabciaDobraRada
sluchajcie dziewczyna nie chce rad ani wtracania sie w jej zycie ona chce abysmy wszyscy zgodnie powiedzieli tak zlotko bedzie super do konca dni twoich...itd... blebleble.. Nie rozumie i nie chce zrozumiec ze cos jest nie tak skoro na forum prosi o rade "jak to powiedziec.." blebleble.. no coz ale jak sie ze soba nie rozmawia to co moze byc dobrze? NIC! zwlaszcza w malzenstwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina W
Rozumiem teraz cię roiro. Nie przejmuj się tym dziwakiem, co się ciebie czepia. Ja jednak bym nie zaryzykowała czekania do ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
przepraszam, ale ja nie powiedzialam ze jestem nie wiezaca, jestem i dlatego religie szanuje, i jesli takie sa jej zasady to sie do nich przynajmniej w takiej czesci stosuje ze nie ide do komunii po nocy spedzonej z facetem, jak czesc moich kolezanek, ide sie do kosciola pomodlic, do spowiedzi pojde jak bede milala zal za grzechy, na razie go nie mam, a nie lubie tych co leca do spowiedzi i polowe grzchow zatajaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roiro
Pełnie funkcje księdza (nie wiem jak powiedzieć ksiądz kobieta ;-) ) w Kościele Polskim. To bardzo postępowy kościół, lepszy niż kościół papieski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
A roiro ma do powiedzenia tyle ze tez tak mialam z moim drugim facetem, nie lubilam zeby sie do mnie np rano przytulal albo mnie dotykal i okazalo sie ze to nie bylo to, tera jestem w szczesliwym zwiazku i sama sie rano przytulam...wiec moze pora cos przemyslec....bo jak chcesz uprawiac z nim seks kiedy pieszczot nie mozesz zniesc??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roiro
Nie czuję że ktoś się mnie czepia, ale wiem ze czasami to co ludzie przeżyli, albo to co myśla na jakiś temat wpływa na to jak spostrzegają innych. I nie chcę żeby ktoś zgodnie stwierdził "tak zlotko bedzie super do konca dni twoich" argumentując to tak, ze przecież każdy facet prędzej czy później gdy jego żona nie będzie miała ochoty lub warunków na seks, ja zdradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roiro
Nie pełnię roli żadnego księdza... Podszywaczom dziękuję:-P hanka 24 - ale ja uwielbiam się do niego przytulać! To nie w tym tkwi problem... Ja zwyczajnie nie mam tak często ochoty na "intensywniejsze przytulanie" jak On:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamalem sie
Hanka, ale ty sie nie spowiadasz z grzechow i chociazby dlatego nie mozesz chodzic do komunii. Osoba wierzaca do spowiedzi i komunni chodzi przynajmniej raz w roku, na wielkanoc. Co za wytlumaczenie ! Jestem lepsza, bo grzechow nie zatajam, bo nie chodze do spowiedzi. ! A tamci zatajaja. Wiesz co ci powiem ? Toba gardze. Oni probuja, straja sie, ze strachu nie mowia o grzechu. Sa ludzmi bez honoru, ale cos probuja zrobic. A ty jestes taka cfaniara, co mysli sobie, ze poczeka do slubu i ksiadz przebaczy. Moge sie zalozyc, ze nie powiesz ksiedzu polowy grzechow, tak jak tamci, gorsi od ciebie. I co wtedy ? Bo jak powiesz, to nie dostaniesz rozgrzeszenia i nie bedzie slubu. Gardze takimi plytkim ludzmi jak ty, pseudokatolikami. Oszystami. Tak samo oszukujesz w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roiro
Mogłabym życ bez seksu wcale, to nie jest dla mnie ważne w życiu. Lubie przytulanie, ale nie za częste. W naszym kościele praktykuje się oddzielne sypialnie dla małzonków. To wzmacnia nasze małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
to poprostu mu o tym powiedz, ja nie znam ciebie ani jego, ale jesli cie kocha to zrozumie, to co napisalam to poprostu bylo moje doswiadczenia, nie znaczy ze tak bedzie z toba wiec sie nie przejmuj, poza tym podziwiam cie ze chcesz czekac do slubu, ja bym nie czekala ale podziwiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roiro
Hmm... teraz ja będę koło tematu... Czasami się zastanawiam dlaczego tak jest, że ludzie religijnie " letni" są duzo przyjemniejsi w codziennym życiu niż Ci, którzy wierzą gorąco i zagorzale o tym mówią... Wypowiadają się tu różne osoby... I żadna oprócz tej która jak mniema uważa siebie za katoliczkę nie stwierdziła że kimś GARDZI... Czyżby to było zgodne z religią katolicką? Gardzenie drugim człowiekiem??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
do zalamalem sie- ja probuje zyc zgodnie z religia i nie klamac nie oszukiwac, nie znasz mojej sytuacji wiec nie oceniaj, przedtem spowiadalam sie z tego ze wspolzyje, bo zalowalam nawet troche, ale odkad jestem z moim obecnym partnerem nie zaluje to jak mam isc do spowiedzi, no powiedz mi jak mam wzbudzic zal za grzech jesli nic w tym zlego nie widze, prosze bardzo moge sie wyspowiadac ale sumienia nie oszukam....dlatego nie chodze do komunii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
no wlasnie roiro sie z toba zgadzam...przed chwila zostalam skrytykowana za to ze probuje nie klamac przy spowiedzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soql
Można się ruchać kiedy się chce a Bóg ma to gdzieś bo jego nie obchodzą sprawy ludzkie. Trzeba tylko być dobrym człowiekiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To jest ok
Hanka rozumiem cię, porzuciłaś religie, bo to kłamstwo. Jesteśosoba dorosłą ,przyznajesz się do tego i to jest uczciwe. Nie udajesz jak reszta naszych braci. Wybrałaś, za to cię podziwiam. Wielu ludzi boi sie porzucić wiarę, bo okłamują się, że robią dobrze. Można być dobrym czlowiekiem i nie wieżącym jak ty. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie
Masz racje Hanka, pierdolic kosciol i ksiezy pedalow albo skurwysynow. Ja tak jak ty nie wierze i jestem dobrym czlowiekiem. A kosciol omamia ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamara 1960
roiro jakiego jesteś wyznania ? można spytać ? intryguje mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
do to jest ok....nie bede dyskutowac bo to nie ma sensu...co do kosciola tez mnie nie wpuscisz bo wspolzyje??? ojejku to straszne a ty tak wmawiac ludziom rozne glupoty to mozesz....dobrze ze nie jestem wrazlia bo bym sie poplakala.........ze nie moge siebie juz nazywac katoliczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
do roiro- jesli mozesz zyc bez seksu to masz problem....bo to nie jest normalne i sa dwie przyczyny. albo nie spotkalas jeszcze tego wlasciwego faceta albo poprostu masz jakis problem natury psychologicznej i musisz isc do seksuologa.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hanki
Bo nie jesteś. Albo przestrzegasz katechizmu, albo nie. Nie mozna jednoczesnie miec ciastka i zjesc ciastka. Mowiac dosadnie. Ruchasz sie bez slubu, to ciezki grzech. Nie probujesz z tym walczyc, zdecydowalas, ze jest to staly element w twoim zyciu. Grzech ciezki. Nie jestes osoba wierzaca. Masz swoja projekcje Boga, dopasowana do twich potrzeb. To jest twoj bog. Wlasny. Zycze ci szczescia, mozesz byc osoba dobra, ale nie nazywaj sie katoliczka. Jestes ateistka. Znaw wielu ateistow, ktorzy sa duzo porzadniejsi od pseudo katolikow. Takich, co traktuja religie wybiorczo, na wlasne potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
aha...to rozumiem...powinnam isc do spowidzi wedlug ciebie??? i jesli dasz mi jakis sposob na zal za grzechy...zeby go poczuc to skorzystam..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
a ty uzywasz takich brzydkich slow i potepiasz swoich bliznich i mozesz siebie nazywac katolikem???? to jest wg ciebie ok??? pewnie nie masz nikogo takiego, z ktorym chcialbys byc tak blisko jak tylko mozliwe i dlatego to sie tak drazni.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgshfgjshj
riro- jeśli nie wierzysz to po co ślub? Jeśli miałąś na myśli ślub kościelny????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hanki
Dodac trzeba, ze nie rozumiesz istoty spowiedzi. Po spowiedzi poza zalem za grzechy jest obietnica poprawy. U ciebie takiej obietnicy nie ma, mozesz sobie zalowac ile chcesz. Zyjesz w grzechu i bedziesz w nim zyla tak dlugo, az nie postatowisz sie poprawic - przerwac. Masz plytnie podjescie do religii. Nie zlosc sie na innych z tego powodu. Jak postanowisz znow byc katoliczka, to pojdziesz do spowiedzi, bedziesz zalowala za grzechy i postanowisz poprawe - nie taka na niby, ale przestaniesz wspolzyc przed slubem. Rozumiesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
tak ale zalowac za grzechy trzeba nie??? A JA NIE ZALUJE no ni co ma zrobic???? do kosciola chodze, inne przykazania tez szanuje ale tego nie moge...dlaczego ten co nie chodzi do kosciola jest lepszy odemnie??? a wiem ze ksieza tak na to patrza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość usmialam sie
Uwielbiam jak laseczki, ktore jako panny zaliczaja facetow po kolei, po slubie siedza co tydzien w kosciele. Wtedy juz moga, bo zyja bez grzechu. A jako panny kosciloa unikaly, bo dawanie dupy nie przechodzilo im przez gardlo na spowiedzi. I takie szmaty potem rodza dzieci i im wpajaja podobne przekonania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka24
kurat nie jestem po slubie, mieszkam z moim facetem, ktory jest protestantem, obcokrajowcem i razem chodzimy do kosciola raz mojego raz jego.....ulllala ale jestes w szoku nie???? pewnie teraz to juz wogole koniec dla mnie, zadnych szans nie mam na to zeby nazywac siebie katoliczka nie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hanki
Dziecko, czy ty juz pijana jestes o tak pozniej porze ? Niedosc, ze nie zalujesz, to nie obiecujesz poprawy. Nie jestes katoliczka, mozesz sobie chodzic do kosciola, jezeli ci z tym lepiej. Religi nie traktuje sie wyrywkowo. Albo jestes osoba wierzaca, albo nie. Ty nie jestes. Na tym proponuje skonczyc temat i powinnas troche podszkolic swoja wiedze na ten temat. Jezeli inne sprawy traktujesz tez tak plytko jak wiare, to wspolczuje ludziom, ktorzy zyja obok ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do hanka24
Nie, w obecnej sytuacji nie jesteś katoliczką. Miłej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×