Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Foczka Ewa

zespoł Raynaud - bielejące palce

Polecane posty

Gość Foczka Ewa

Cześć, jakieś trzy lata temu zaczęły mi na zimnie bieleć i drętwieć palce u dłoni, iak poza tym to zawsze byłam zmarźluchem. Przestraszyłam się nie na żarty i poszłam do lekarza, który zaopiniował: \"zespoł Raynaud\". Ponoć może to występować samo, a może towarzyszyć różnym niestety ciężkim chorobom :((. Teraz będę miałą 08 grudnia w Warszawie kapilaroskopię, zobaczymy... Proszę Was kochane / kochani ;) o informacje, czy może ktoś z Was cierpi na tą przypadłość, czy leczy się jakoś, czy to może zanika samo.... Z góry dziękuję i pozdrawiam wszsytkich Ewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purina
cześć! witam w klubie, mam to cholerstwo od kilkunastu lat. ogólnie mam klopoty z krązeniem, zimno mi jest zawsze, czuję sie tak naprawdę dobrze tylko w lecie. najgorsza jest jesien i zima, czasami rękawiczki nie pomagają, gdy owionie mnie zimny wiatr palce stają się kredowobiałe i nie czuje ich. miałam robioną kapilaroskopię i zmian w tętniczkach nie bylo na szczęście. generalnie nic z tym nie robię, lekarz powiedział mi że to na razie objaw Raynauda i tak z tym żyję. Ale mam znajoomą ktora niestety straciła kilka palców z powodu tej choroby. Leczyła się na Goszczyńskiego w Warszawie. Foczko, napisz cos więcej. ja to zaobserwowałam u siebie jak miałam ok. 20 lat. Niestety, co roku jest jakby ciut gorzej. Jeżeli mnie to dopada to wkładam ręcę po ciepłą wodę żeby przywrócic krążenie. albo wkładam dłonie w rękawy zeby miały styczność z moim ciepłem . Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purina
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Foczka Ewa
hej Purinko, ja pierwszy raz to dostałam jak miałam gdzieś ok. 23 lat, może 24. Teraz staram się nie dopuszczac do zmarznięcia, zawsze rękawiczki, już na jesieni, ciepła herbatka prze wyjściem. Niestety wiem - czytałam sporo na necie - że to może być objaw różnych ciężkich chorób. Może też poprzedzać chorobę właściwą nawet o 20 lat!!! Hehe, ale zobaczymy, co pokaze kapilaroskopia... Purina - a gdzie robiłaś badanie? W Warszawie? Ja jadę 8 XII na Koszykową. Czy wynik miałaś od razu? Pozdrowionka dla Ciebie i wszystkich zamrźluchów! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żyłka69
Rany, dziewczyny, też to mam odkad pamietam, ale nie wiedziałam, ze mozna stracic palce....nie badałam sie nigdzie, bo mieszkam na prowincji, ale zajrzę tu jeszcze, aby zobaczyc jak tam po kapilaroskopii...podobno duze dawki wit.PP,stosowałam i lichutki efekt, wiec zyje z tym, choc boli jak jasny gwint...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odświeżam:) Właśnie dzisiaj byłam u naczyniowca, za 5min. wizyty wziął 100zł, posłuchał mnie i stwierdził że taka moja uroda... Mam z tym ży i już. Nawet słowa nie powiedział o paleniu, kawie, czymkolwiek. Jak ktoś to ma, wie że to nieprzyjemne, wszystko boli i puchnie, a o estetyce nie wspomnę. No właśnie, jak sobie z tym radzicie? Co wam pomaga, chociaż na krótką mete zredukowac to świństwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość apappap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh, mam dokładnie to samo. ledwie zrobi się trochę chłodniej a już mi drętwieją paluchy, robią się białe jak u trupa i tracę w nich czucie. Zauważyłam, ze coraz więcej paluchów to obejmuje, także u stóp niestety. Potem trochę to trwa zanim wrócą do siebie. Dłonie mam zresztą zawsze zimne, stopy i nos też. Byłam kiedyś u lekarza, powiedziała mi że to wlaśnie Raynaud i ze spoko, tak to już jest. Słowem nie wspomniała o dalszych badaniach jakiś, albo o mozliwych komplikacjach. Od tego czasu minęło parę lat i tak jak wtedy drętwiał mi jeden palec, tak teraz kilka. Matka mnie wysyła do innego lekarza i po tych wpisach kto wie czy nie zrobię właśnie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mam skierowanie na kapilaroskopię,ale nie mogę dodzwonić się na Koszykowa :( Czy ktoś wie gdzie jeszcze robią to badanie? Poradźcie proszę gdzie jeszcze mogę spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzowa, byłaś na kapilaroskopii na Koszykowej? (Rozumiem, że w Wa-wie). Czy długo trzeba czekać? Ja ostatnio byłam w 2005 na Lesznie, w szpitalu dermatologicznym, ale tam podobno nie najlepiej robią pod kątem Raynauda (tak mi powiedział lekarz). Teraz po paru latach znów chcę się wybrać do poradni naczyń, bo mi się pogarsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×