Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bozina

Jakie znieczulenie przy cc?? czy macie porównanie, które lepsze?

Polecane posty

Witam!!! jestem już po jednym cięciu (2,7 mies. temu), teraz w styczniu czeka mnie następne i mocno się zastanawiam jakie znieczulenie wybrać. czy ogólne czy zewnątrzoponowe??? proszę poradźcie! może któraś z was ma porównanie pomiędzy jednym a drugim??? ja za pierwszym razem miałam ogólne, i wszystko było ok, oprócz tego, że jak się budziłam to miałam problem z oddychaniem - jak wyciągali mi rurkę intubacyjną coś mi się przyblokowało i nie mogłam oddychać, no i zaczęłam się dusić. wszystko skończyło się dobrze, bo podali mi jakiś lek przez wenflon, ale teraz to wspomnienie wraca z podwójną siłą i sama nie wiem, czy raz jescze chciałabym to przeżyć. natomiast o tym znieczuleniu zewnątrzoponowym też się nasłuchałam, wiem, że mogą pojawić się silne bóle głowy nawet przez kilka miesięcy po cc, no i wiadomo, że jak jest to znieczulenie do kręgosłupa to zawsze jest jakieś ryzyko uszkodzenia rdzenia. bardzo proszę o rady, i o wasze doświadczenia w tej kwestii. bardzo dziekuję z góry za każdą cenną radę :-) pozdrawiam Bożena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olla25
Cześc, ja miałam cesarkę 3 lata temu w nieczuleniu podpajeczynowkowym - nie wiem czym ono sie różni od zewnatrzoponowego, bo efekt jest ten sam. Nie polecam ogolnego, bo osłabia serce, po narkozie jest podobno strasznie niedobrze, a poza tym po co? Ja mialam zaplanowana cesarke, mąż siedział przy mnie cały czas, a rodziłam w W-wie przy Żelaznej. Nie wiem dlaczego tyle sie mówi, ze mąż przy cesarce nie może być obecny. Znieczulenie zaczeło odchodzić po godzinie, a sama cesarka trwala ok.40min, przy czym pol godziny to było szycie. CZułam sie wspaniale i nie miałam żadnych dolegliwości. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo, czy nikt nie miał doświadczeń związanych ze znieczuleniem przy cc??? proszę o odpowiedź i wasze opinie :-) pozdrawiam Bożena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam cesarkę 12 dni temu w znieczuleniu ogólnym i jestem bardzo zadowolona chociaż tuż przed pokrojeniem darłam sie wniebogłosy że chcę zewnatrzoponowe. Było jednak za póxno na czekanie az zewnatrzoponowe zacznie działać( zanikające tętno dziecka). Suma sumarum bardzo szybko się wybudziłam, nie miałam żadnych dolegliwości, bólów głowy, wymiotów czy innych historii i jeszcze tego samego dnia wstałam z łóżka i zaczęłam chodzić. Tymczasem dziewczyna leżąca ze mną na sali miała cc w znieczuleniu zo. i 1.była w stanie sie podnieśc z łóżka dopiero w 2 dobie 2. w 3 dobie zaczęły sie u niej potworne bóle głowy więc chodziła dosłownie na czworaka z bólu Jak widzisz-co historia to inne zdanie i inne doświadczenia. Ja bardzo nie chciałam znieczulenia ogólnego a wyszło naprawde super. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość POłozna
znieczulenie zo lub podpajęczynówkowe jest bezpieczne dla dziecka a to powinno być chyba najwazniejsze. glowa boli jak za w cześnie wstaniesz lub podniesiesz głowe. przy ogólnym leki działają tez na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mialam w ubieglym roku robiony zabieg w znieczuleniu ogolnym - po wybudzeniu nie moglam wstac od razu, bo bylo mi niedobrze i czulam sie oslabiona, ale tez operacja trwala godzine... Jednak, jesli okaze sie, ze nie moge teraz urodzic naturalnie i bede zmuszona do cc, wolalabym znieczulenie ogolne - strasznie boje sie uszkodzenia rdzenia kregowego (mimo, ze jestem swiadoma, ze praktycznie to sie nei zdarza)... I jedno i drugie znieczulenie ma swoje plusy i minusy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam znieczulenie ogólne. Horror :( Po wybudzeniu się czułam się fatalnie, miałam silne nudności (rzygnęłam dwa razy), a środek przeciwbólowy powodował zwariowane zawroty głowy, czułam się dosłownie jak na karuzeli :( Sporzałam tylko raz na synka i zaraz poprosiłam o to by mi dano święty spokój. Dopiero jak się przespałam kilka godzin poczułam sie lepiej i kazałam go sobie przynieść. Straciłam pierwsze minuty konktaktu z dzieckiem i bardzo byłam z tego powodu rozżalona. Kilka dni po zabiegu bolało jak cholera. Byłam twarda i na nastepny dzień wstałam, ale nie było to przyjemne. Byłam jeszcze twardsza i kazałam odłączyć kroplówkę ze środkiem przeciwbólowym na 2 dzień po zabiegu, bo chciałam karmić. A to był autentyczny heroizm z mojej strony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziękuję za odpowiedzi :-) ja co prawda miałam już ogólne i czułam się bardzo dobrze - poza tym małym problemem z oddychaniem, ale jak tylko się wybudziłam, to była chwila i już normalnie kontaktowałam, dzwoniłam przez telefon kom. miałam maluszka przy sobie - więc ja sobie chwalę. ale w sumie to dalej sama nie wiem, jakie znieczulenie teraz wybrać. pozdrawiam i życzę dużo zdrówka pociechom i mamusiom. Bożena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×