becikowe+dłuższy urlop macierzyński

słyszałyście już o becikowym???a jeszcze żeby był dłuższy macierzyński??? to już byłby cud :) nie wiecie kiedy to może wejść w życie????

nigdy!!! I dobrze wy jestescie tak głupie ze w to wierzycie??? a becikowe juz było i chuj dało a urlop powinni ukrócić - niekt nie będzie rozpłodówy zastępował - ale teraz jak w banku macie pewne ze jak przedłuża urlop to po nim nie macie do czego wracac hahahahahahahahhahahahahaha i tak oto rozpłodówki zadowolone mimo ze nic nie zyskają

tak tak tak..hmm powiem tak niby ma wejść od 1 stycznia, ale ja w to nie wierze bo jak nam wiadomo panstwo miało problem z wypłacaniem 500zł za ur. a co dopiero 1000 przy tak zadłużonej służbie zdrowa;) wieoc nie nastawiajmy sie zanatto...zresztą jak widze i słysze Giertycha i to jego pierdolenie robi mi sie niedobrze;)

ale te krotsze urlopy macierzynskie , wywalczyly sobie same kobiety !!! twierdzac ze latwiej im bedzie wrocic do pracy , a co do becikowego , to mysle , ze sprowokuja tylko tym wzrost urodzen nie chcianych dzieci w rodzinach z tzw. "" marginesu "" , gdyz bedzie to dla nich zastrzyk gotowki. a takie osoby nie przejmuja sie tym , co bedzie dalej. sa zdania ze PANSTWO jest od tego zeby dawac . nie wiem , moze sie myle ... pozdrawiam ..

... takie pomysly nigdy w zycie nie weszly za malo jeszcze dlugow mamy doprawdy i tego rozdawnictwa na wszystkie katy tez chyba za malo jakis narod miliarderow z nas chyba bosz - co za czasy! co za ludzie bezmyslni ledwo z niewoli wyszlismy to ludzie juz o nastepna sie prosza paranoja kiedy w tym kraju bedzie normlanie? kiedy tu wolnosc bedzie?? oby mniej rozdawnictwa!

A ja mam nadzieje ze wejdzie.. Jak dla mnie taki tysiac zl duzo by mi i mezowi pomogl na starcie.. Sami miesieczny dochod mamy ok 1000-1100 to 2 pesja chocby na start duzo by pomogla... Nie patrzcie na to w ten sposob.. Ze ludzie beda mnozyc sie jak kroliki dla tych pieniadzy... Jak dla mnie powinno byc okreslone ze gotowke dostaja osoby ODPOWIEDZIALNE ktore tej kwoty nie przeznacza na papierosy i alkohol a wlasnie dla swego potomka... Jakby nie bylo to juz pierwszy pojazd dla dziecka !!!!! Ja bym chciala aby weszedl ten pomysl w zycie!!! A sluzbie zdrowie i tak nic nie pomoze!!! Jestem w ciazy i musze chodzic prywatnie bo miejscowek nie ma Jakby sobie pesje pozmiejszali dyr i kierownictwo szpitala oraz inni na stanonowiskach.. chocby o 10-15% to juz by to duzo sluzbie zdrowia dalo... Tyle ze po co!! Dla dobra ogolu... jak tu kazdy dba o swj zad!!!

Słuchałam dziś dyskusji sejmowej w TV po kazaniu premiera. Poseł z LPR mówił coś o wydłużeniu urlopu do 20 tygodni i becikowym dla najbiedniejszych. 4 tygodnie więcej niż teraz, becikowe pewnie dla tych o bardzo niskich dochodach stawiam na jakieś 500 zł miesięcznie na osobę.

Jak wydluza urlop macierzynski,to kobiet juz w ogole nie beda chcieli zatrudniac. Juz teraz krzywo patrza na kobiete w ciazy i najczesciej zwalniaja po macierzynskim. A jak pracodawcy beda wiedzieli,ze kobiety nie bedzie jeszcze dluzej w pracy z tytulu macierzynskiego,to beda woleli 100 razy bardziej zatrudnic faceta. Jesli faktycznie rzad zrobi cos takiego,to wyrzadzi nam,kobietom,niedzwiedzia przysluge.

do ech Pipy!!! wiesz jak słucham takich jak ty(specjalnie z małej litery) to bardzo współczuje. musiałes mieć trudne dzieciństwo!!!niechciane dziecko jaieś tam przypadkowo zapylonej małolaty??zgadłam! ojciec z musu i obowiązku się z nia orzenił i przez całe zycie wypominał nazywajac ROZPŁODÓWKĄ!!! wiesz kobieta w ciąży to obrazek , który u każdego powinien wywoływać szacunek. wiec jeśli masz jakies uwagi to pomyśl , że swiadcza one tylko o tobie!!!! - z wyrazami współczycia dla twojej przyszłej zony i dziecka(oby sie żadna nie złapała na takiego....) a jeśli chodzi i macierzyński - powinien być dłuzszy. niż demograficzny już się rozpoczął, kobiety muszą mieć leprze warunki do tego aby świadomie decudować się na macierzyństwo - inaczej zalreje nas fala chamstwa - osoby z patologii nier myśla, a \"robią\" nam nowe pokolenie!!!!! ochrona prawna i niemoznnośc zwolnienia z pracy - to jest wyjście - a poza tym jak ktos jest dobry, a szef ludzki(czego Wam szczerze życzę) to poczeka i jeszcze śpioszki kupi.

przestanmy na siebie najezdzac jezeli ktos mowi, ze becikowe jest zlym pomyslem, to nie dlatego, ze chcialby komus zrobic na zlosc albo gorzej albo jeszcze co innego ten ktos po prostu realnie patrzy na sytuacje naszego kraju oczywiscie, ze fajnie by bylo, gdyby kazda mama, ktora rodzi dziecko, dostala prezent, za ktory moglaby kupic lozeczko, ubranka czy kosmetyki ale... ale nas na to nie stac :-( przy takim deficycie budzetowym i przy prognozach na powiekszenie go niestety wyjscie jest tylko jedno - nikt tych pieniazkow nie zobaczy - nawet jezeli beda obiecane no nie czarujmy sie a drugie zagrozenie jest takie, ze gdyby nawet tak bylo, ze uda sie te pieniadze skads wygrzebac i faktycznie beda rozdawane chociazby tym najubozszym, to... niestety zdarzy sie tak, ze nam najubozszych przebedzie czy to cos nowego dla was, ze gdy ktos powie "dam wam za darmo" to nagle przybedzie wyciagnietych rak? a im wiecej ich bedzie - tym mniej tych pieniazkow przeciez i znow wracamy do sytuacji, gdy nikt ich nie zobaczy tylko roznica bedzie taka, ze w przybedzie nam niechcianych dzieci w kraju - bo ilez patologii postanowi mniec dziecko dla 500 czy 1000zl ?? prawda, ze nie sa obiecujace prognozy? takze prosze - nie naskakujmy na tych, ktorzy sa przeciw - to nie jest brak milosci do dzieci, to nie jest brak instynkow rodzicielskich to tylko proste wejrzenie na smutna rzeczywistosc jasne, ze trzeba to naprawiac - ale nie od tej strony - nie mozna dodawac kolejnych ulg, kolejnych dodatkow, kolejnych zasilkow komukolwiek - bo tylko przybywa bioracych i nic to na dluzsza mete nie daje - tylko dlugi sie powiekszaja trzeba najpierw uzdrowic finanse, a dopiero potem wziac sie za pomoc najubozszym - wtedy bedzie juz z czego dawac trzeba by ukrocic ulgi, uproscic i zmniejszyc podatki, sprywatyzowac co jeszcze panstwowe albo zamknac na cztery spusty - niech te pieniazki zaczna naplywac do budzetu wtedy bedziemy mogli pomogac czego wam i sobie goraco zycze

Do amadzia: Napisalas "ochrona prawna i niemoznnośc zwolnienia z pracy - to jest wyjście - a poza tym jak ktos jest dobry, a szef ludzki(czego Wam szczerze życzę) to poczeka i jeszcze śpioszki kupi." Otoz ochrona prawna juz jest. Nie mozna zwolnic kobiety w ciazy (chyba ze dyscyplinarnie) i trzeba ja przyjac spowrotem do pracy po macierzynskim. Tyle przepisy. A w praktyce wyglada to troche inaczej. Owszem,szef nie moze cie zwolnic gdy jestes w ciazy,ale istenieje przepis,ze kobieta moze zwolnic sie sama,na wlasne zyczenie. I to wlasnie wykorzystuja pracodawcy, tzn zmuszaja (m.in. przez zastraszanie) kobiety,by zwolnily sie same. Po macierzynskim szef tez musi cie przyjac do pracy. I owszem, przyjmuje cie,a za dwa tygodnie cie zwlania pod byle pretekstem,bo ma juz od dawna kogos innego na twoje miejsce. To jest okropne,wiem. Ale niestety taka jest rzeczywistosc. A dluzszy urlop macierzynski tylko te sytuacje pogorszy :(

A co do dobroci i zyczliwoscie szefa...Owszem zdarzaja sie tacy,ale rzadko. Twoja ciaza oznacza dla niego przede wszystkim wieksze wydatki i problemy. Na szczescie sa juz firmy,ktore rozumieja,ze nie warto sie pozbywac wyszkolonego i dobrego pracownika. Sa firmy,ktore rozumieja,ze jesli pracownik jest zadowolony,to pracuje duzo bardziej efektywnie,niz pracownik,ktory pracuje w stresie. Uwazam,ze roziwazaniem nie jest dluzszy urlop macierzynski,ale np mozliwosc przejscia na pol etatu po urodzeniu dziecka, elastyczny czas pracy, przedszkola i zlobki przy miejscu pracy,mozliwosc pracy w domu- to jest kompromis,ktory satysfakcjonuje zarowno pracownika,jak i pracodawce. Jest juz pare firm,ktore mysla podobnie, jednak niestety jest ich ciagle za malo.

Ja mam takie zdanie: Powinni wydłuzyc urlop macierzynski, bo wolałabym dłuzej posiedziec z dzieckiem, majac normalna pensje, niz dostac to becikowe, z którego i tak pewnie skorzysta margines, lumpy i pijaki, narobia dzieci, a potem zapełnia domy dziecka i ulice, na te dzieci bedzie płacic panstwo i tak bo wytapia o zapomogi itp.Dlatego nie powinno byc becikowego, a jesli jakies to w granicach 300- 400 złotych.

zrobic jest chore do amandzia-dziewczyno jaka ty naiwna jestes, szacunek do kobiety w ciazy szacunkeim a kwestie finansowe swoja droga, jak bys miala wlasna firme chcialabys zatrudniac pracownika ktory pracowac nie bedzie/bedzie bardzo malo, a ty bedziesz mu za to placic?, w takim razie w szybkim tempie bys zbankrutowala;) dluzszy macierzynski bedzie przywiazywal kobiety do domu i robil z nich kury domowe, bo trudniej bedzie im znalezc prace to po 1, a po 2 bedzie zniechecal je do podjecia decyzji o urodzeniu dziecka co do becikowego, to normalnej rodzinie ten 1000 zl wystarczy na lozeczko i pierwszy wozek, wiec to zadna moywacja, za to dla rodzin patologicznych bedzie atrakcja, bo przeciez za 1000 zl mozna niezle popic... zamiast czegos takiego lpr powinien pomyslec o wyrownaniu szans zarobkowych kobiet(wiecej by sie zdecydowalo na dziecko przy dobrej pensji), oraz zapewnic bezplatne(lub nisko platne) przedszkola, zlobki, a pozniej swietlice i wtedy mnostwo kobiet zdecydowalaby sie na dziecko bo wiedzialyby ze mogla je utrzymac i wychowac...

nie masz racji, przeciez mozesz sama zdecydowac, czy bedziesz na macierzynskim 16 tygodni, czy dwadziescia, czy jest wielka w miesiacu? Jak pracodawcy maja tak nie podchodzic do kobiet w ciazy skoro same juz taki szum robicie.Te które beda musiały wrocic po 16 tygodniach to wróca, a te które maga zostac dłuzej dla nich to szansa. Sa kobiety, któte po dwoch trzech miesiacach wracaja do pracy, bo musza.

Dokladnie. Dluzszy macierzynski sprawi,ze mniej kobiet bedzie sie decydowalo na dziecko,bo i sytuacja w pracy bedzie jeszcze mniej pewna niz jest teraz. Niestety, paradoksalnie dluzszy macierzynski nie bedzie sprzyjal macierzynstwu. Owszem,kazda z nas chcialaby jak najwiecej czasu spedzic z dzieckiem. Ale gdybys miala do wyboru miesiac dluzej z dzieckiem ,ale potem brak pracy (i finansow oczywiscie) lub krotszy macierzynski,ale za to gwarancja powrotu do pracy,to co bys wybrala? Jasne,ze zadna z tych sytuacji nie jest 100% dobra-nalzey po prostu wybrac mniejsze zlo.

Fakt becikowe jest chore, bo szczuja pieniedzmi, których pewnie i tak nie dadza, w koncowym rachunku, a takie zule o tym nie mysla, tylko beda robic, a my bedziemy musieli na te dzieci i tak płacic.Przynajmniej moze bedzie wiecej adopcji.

Arla, tylko ktory pracodawca ci uwierzy,jak mu powiesz-owszem,mam zamiar urodzic dziecko,ale wroce za 16 tygodni? Zaden. Bedzie wolal po prostu-dla wlasnego bezpieczenstwa,cie nie zatrudniac.

O tym mowie kobiety, maga, ale nie musza z tego macierzynskiego korzystac, ja akurat nie mam z tym problemu, wiec chciałabym dłuzej zostac na macierzynskim urlopie, a jesli ktos nie moze to wróci.Miesiac to nie tragedia, ludzie co wy za paranoje robicie, to nie pół roku.

nie łudź się z tymi adopcjami, myślisz, że aby dziecko poszło do adopcji to jest tak łatwo? zanim będzie mogło zostać zaadoptowane przez ludzi, którzy go pragną i pokochają to musi dużo czasu upłynąć, a widomo, że to nie działa na korzyść dziecka, ale jasne becikowe jest wg niektórych the best :p

Ja nie wiem, jakby dali rok czasu to rozumiem, ze mozna sie bac, ale nie róbcie laski tragedii z miesiaca, jakby sie miał wam swiat przez ten miesiac zawalic.To nie powinni zatrudniac matek z jednym dzieckiem, bo na drugie urlop macierzynski jest dłuzszy.

arla owszem, mozna decydowac sie ile chce sie siedziec na macierzynskiem, ale chodzi o reakcje pracodawcy-kazdy bedzie sie czul zagrozony, wiec automatycznie mniej chetnie do pracy bedzie przyjmowac kobiety-nawet takie ktore nie planuja dziecka, przeciez moze sie zazyc tzw wpadka, a poza tym on nie jest jasnowidzem i juz widze jak bedzie wierzyl w twoje zapewnienia ze jak bedziesz miala dziecko to nie skorzystasz z calego macierzynskiego:) w ten sposob odbije sie to na wszystkich kobietach

No i tez wlasnie dlatego niechetnie zatrudniaja kobiety w ogole,a matki z dziecmi w szczegolnosci. Nie zauwazylas jeszcze tego?

W becikowe nie wierze, nie licze na nie nawet, ja pracuje i wystarczajaco duzo dostane z ubezpieczenia, a z tymi adopcjami, to tzreba doszukiwac sie czegos dobrego.

urlopu macierzyńskiego, kobietom będzie jheszcze trudniej znaleźć pracę. A becikowe jest zachetą tylko dla marginesu, bo chyba nie wierzycie, że za jego kwotę mozna długo utrzymać dziecko. Te świetne pomysły zwrócą się prezeciwko samym kobietom.

Nie dziwic sie pracodawcy, skoro sami o sobie tak myslicie, o jeden głupi miesiac afera, to moze najlepiej niech skróca macierzynski do miesiaca, wtedy kobiety beda chetniej zatrudniane, przeciez tyle kobiet pracuje, a wiadomo, ze kiedys beda matkami, nie piszcie takich czarnych scenariuszy.

arla czy ty kiedys widzialas dzieci z rodzin patologicznych?myslisz ze wszytkie sa zaraz oddawane do adopcji?;) na ogol wyrasta z nich kolejne pokolenie z wyksztalceniem podstawowym, totalnym brakiem ambicji i kultury, za to z postawa: mi sie wszystko nalezy, nalezy mi sie opieka spoleczna, naleza mi sie zasilki, darmowe obiady, dotacje finansowe(a oczywiscie za to wszystko placa podatnicy) od malego wiedza gdzie isc zeby dostac taki zasilek zeby dostac cos od panstwa, nawet nie staraja sie znalezc pracy, bo nawet im sie nie oplaca, skoro tyle samo moga miec nic nie robiac...zwiekszone becikowe spowoduje ze wiecej bedzie takich pasozytow

wcale nie wiadomo ze kazda kobieta chce byc matka i nia bedzie...niektore nie mogla, inne nie chca (tych jest coraz wiecej)

Zdaje sobie z tego sprawe, ze takie dzieci utrzymywane sa z pieniedzy panstwowych, czyli naszych, ale ja mam kilka znajomych, które adoptowały dzieci takie porzucone po porodzie, albo troche pozniej , czekały kilka lat wiem, ale czasem sie udaje.

Arla, prawda wyglada tak, że już teraz wielu pracodawców nie chce zatrudniać kobiet z obawy przed stratami z powodu ich macierzyństwa. Tu są potrzebne inne rozwiązania, niż wydłużenie urlopu macierzyńskiego. Np. bardziej elastyczne godziny pracy, możliwość wykonywania części pracy w domu, w przypadku duzych firm - żłobki, czy przedszkola zakładowe, do których matka może zajrzeć w czasie przerwy w pracy. To są rozwiązania stosowane w wielu krajach i tam się one sprawdzają.