Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ferlinka

Byc zerem!

Polecane posty

Gość Ferlinka

Domyslam sie jakie beda komentarze al emusze to z siebie wyrzucic! Od 3 lat jestem w zwiazku w ktorym bylam traktowana jak ktos gorszej kategorii...bylam rowniez bita i zamykana na swiat! W koncu moj facet sie uspokoil i zaczal sie zmieniac! W tym czasie poznalam czlowieka ktory stal sie moim przyjacielem! Jak to w takich ukladach bywa-on sie zaangazowal bardziej! Przez rok wygladalo to fatalnie...wszedzie lazilismy w trojke a ja w tym wszystkim nie chcialam dostrzegac co sie dzieje! Mianowicie-ciagnelam przyjazn ignorujac fakt ze moj przyjaciel mnie kocha a zarazem niedostrzegalam dolka psychicznego w jaki wpada moj facet....ktory w koncu niedawno nazwal rzeczy po imieniu! Mielismy wiele rozmow gdzie w kazdej padaly slowa z jego strony, ze juz od dawna nie jestesmy razem, ze tolerowal taka sytuacje i wrecz sadzil ze wyzwole sie z jego chorego wplywu na rzecz zwiazku z przyjacielem, ze mnie kocha ale unieszczesliwia wiec lepiej jak nie bedzie stal na moje drodze! Postanowil sie wyprowadzic aby dac mi czas do namyslenia sie, czego chce w zyciu i od niego! Dodam ze wyprowadzil sie ze swojego mieszkania, zostawiajac mi wszystko! W tym czasie zaczelo cos iskrzyc z tym drugim-po latach bicia i molestowania psychicznego...czuly facet, ktory zrobilby dla mnie wszystko-stal sie tym kogo potrzebowalam! Az nadszedl piekny dzien w ktorym wykrzyczal mi ze trzymam dwie sroki za ogon ze ma dosc i uderzyl mnie! Zostal mi wybor miedzy dwiema tymi samymi opcjami! Miotam sie i nie wiem co mam zrobic...czuje sie nie fair w stosunku do wszystkich...jak pasozyt! MOj byly mnie odwiedzil (smieszne-byl gosciem u siebie)...nie wiem jak sie to stalo ale poszlismy do lozka! Zwykla szmata-dalam mu nadzieje a on plakal jak dziecko ze jeszcze cos czuje do niego....przyjaciel sie dowiedzial(zreszta nie krylam sie z tym)....zrobil mi karczemna awanture....ze zdradzilam go a w zasadzie to nie bo nie jestem z nim a mimo to bawie sie jego osoba! Sama juz nie wiem co ja robie...nie wiem czemu tak postepuje i co dalej z tym poczac! Czuje sie jak smiec...namieszlam a jaj nie mam i sil aby w koncu isc jednym torem a nie platac dalej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowywująca
Faktycznie nie jesteś zbyt zdecydowana... Nie jestes jednak zerem choć idziesz droga która do tego prowadzi. Cóz moge poradzić? i czy wogóle powinnam...? Powiem tak... Powinnaś zrezygnowac ze znajomości z męzczyzna który Cie udeżył...tak z jednym jak i z drugim wiem z autopsji ze choc chca bardzo i sie zmieniają to zawsze powraca predzej czy później... i to nie ich wina a jedynie tego iz nie potrafią nad soba zapanować... to jest niemalze jak choroba. Przedewszystkim powinnaś wyprowadzić sie Ty z mieszkania byłego chłopaka, jesli uważasz sie za szmatę... hmm... to juz kwestia podejscia i samokrytyki powinnas jednak wiedziec ze skoro nie jestes z przyjacielem a oddałas sie opnownie byłemu nie czyni Cie to "szmatą" bo raz nie był obcy dwa z nikim innym w tym czais enie byłas. Przyjaciel jednak ma racje z eciągniesz dwie sroki z aogon co wiecej masz przy tym duze korzysci jak mieszkanie co moze w ich oczach robic z ciebie materialistkę. Usiądx sama ze sobą zrób sobie goracej cherbaty pogas swiatła i pomyśl czego chcesz od zycia czego oczekujesz po innych i zastanów sie nad własnym postepowaniem i nad tym czego chcesz od siebie. Jesli bedziesz płakac to nic... masz do tego prawo i moze nawet powinnas oczyscisz organizm z bakterii. Jedno jest pewne... powinnas wyniesc sie z mieszkania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lepiej być zerem
Niż Leszkiem Millerem :P .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zeszmaciłaś się na całej lini
ale to nie twoja wina ofiaro Tak cię poprostu wychowano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodam do Millera
Lepiej być zerem niż Andrzejem Lepperem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawa jest bardzo skomplikowana do tego stopnia, że malo prawdopodobna, ale o ile to prawda to radzę idź do psychologa :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Masz problem
przede wszystkim z sobą, dlatego polecam wizytę u psychologa, bo nikt tobie tutaj nie pomoże :-D (o ile to prawda) Robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybierz sie do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cZY HS POL
TO OSOBA NORMALNA/ WIESZ COS O PRZEMOCY?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×