Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cheer

Mąż jest daleko,brak mi kogoś,z kim mogę pogadać

Polecane posty

Gość basik x
Aksamitna świetnie, że jesteś, jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości, tym bardziej, że te szare dni nie sprzyjają takim czynnościom. No to teraz masz rzeczywiście z górki, ja troszeczkę zaczęłam, ale niewiele zrobiłam. No ale nie mam zamiaru szaleć i wymyślać nie wiadomo czego. Chociaż to tak się mówi, a tradycja musi być zachowana, w każdej rodzinie są jakieś zwyczaje. Tylko, że lubię wszystko świeże więc wolę robić przed samymi świętami, no ale pierogi można przecież zamrozić, barszcz może trochę postać... A co będziesz szykować na święta? No i podziwiam Twoje córki, że tak pomagają przy sprzątaniu, czy zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Cześć Aksamitna,fajnie,że odezwałaś się i że podpowiedziałaś odnośnie tych dolegliwości.Wydaje mi się,że właśnie stres jest przyczyną główną moich dolegliwości,bo lekarze chyba nie wiedzą co.Męczą mnie zawroty głowy,jakies duszności i kłucia w okolicy żeber.Aksamitna,no to masz o czym myśleć jak mąż w Kosovie.Czy tam dalej jest niebezpiecznie?W święta chyba jakoś skontaktujecie się?Ja tylko raz byłam na święta bez rodziny,ale nie wspominam tego zbyt dobrze.Poza tym spędzaliśmy je w różnych regionach i muszę wam powiedzieć,że tylko u nas w Polsce jest taka tradycja celebrowania świąt,tak uroczyście,post itd-nigdzie tego nie ma.Nie ma nawet takich ogromnych przygotowań-większość potraw kupuje się po prostu w sklepie,a w wigilię spożywa mięso.Ja w tym roku ograniczę się jeśli chodzi o "dużą zastawę"i porządki oczywiście.Mąż niestety nie jest uzdolniony jeślki chodzi o kulinaria,będzie więc raczej na styl zachodni-czyli sklepowo,oprócz wigili,którą przygotują babcie z moim udziałem.W piątek pojedziemy oglądać choinki na plantację,no i jeszcze trzeba kupić nowe lampki,bo te z ubiegłego roku są okropnie migające i można dostac oczopląsu.Pogoda niestety niezbyt "świateczna".Ciekawa jestem co słychać u "pozostałych".Może ktoś jeszcze się odezwie?Aha-może wiecie czy takie plastikowe ślizgacze są coś warte,czy raczej nie warto kupować,bo syn prosi gwiazdkę o taki prezencik.Może wasze dzieci wiedzą?Dostał deskę do snowbordu od miko.łaja i już się boję jak będzie zjeżdżał z góry,bo jest wielka i nogi muszą być unieruchomione.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Gabis,Basik,Spoza kraju,Alka-mam nadzieję,że napiszecie coś dzisiaj?Czekam z niecierpliwością.Na razie spadam stąd,bo muszę przygotowac się na jutrzejszy lektorat(mam nadzieję,że uda mi się pojechać) 🌼 🌼 🌼 🌼 dla wszystkich.Może podpowiecie jak przystroić fajnie dom na zewnątrz?Jak wy ozdabiacie swoje "obejścia"czy dekorujecie drzwi jakimiś stroikami?Na zachodzie jest właśnie taki zwyczaj,ale już dotarł i do nas,nie wiem np czy kupić stroik czy wykonac własnoręcznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Witajcie dziewczyny! Wczoraj po angielskim miałam gości, troszkę się zasiedzieliśmy - więc teraz już pewnie codziennie ktoś wpadnie bo mówią , że jaki poniedziałek taki cały tydzień! Potem zadzwonił mąż i gadaliśmy prawie do pierwszej więc myślałam , że już nikogo nie zastanę i poszłam spać.A poza tym synuś mi zachorował , córka w zerówce ma przygotowania do Jasełek - oczywiście w gestii rodziców leży wykonanie strojów , prezes na wczoraj zażyczył sobie sprawozdania o kondycji finansowej itp.itd... Ale na pewno codziennie wpadnę choć na chwilkę - chyba że komp albo internet nawali.Cieszę się , że poznałam tu parę osób które raz po raz pomyślą o mnie!:) ( kwiatków nie umiem :( ) Muszę uciekać bo jestem w pracy...Papatki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
To miłe, że jesteście. Kiepsko się czuję, znowu dokuczają mi zatoki, boli mnie nie tylko głowa, ale też kości policzkowe. Myślałam, że już się z tym uporałam, bo miałam przez kilka miesięcy spokój a tu znowu.. I jakoś tak mi niedobrze, bleee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Hej dziewczynki!Szlag mnie trafia na tą wyskakujacą reklamówkę.Alek-sprawozdania finansowe na koniec okresu rozliczeniowego to normalka,jak i bilans.Nie przyzwyczaiłaś się jeszcze do tego?Czasem różnica paru groszy przeszkadza w zamknięciu,fajnie,że możesz choć na chwilkę wpaść tu z pracy.Odnośnie tych rozmów telef.to nasze rozmowy powaznie nadwerężają domowy budżet,ale cóż zrobić?Konieczność(oczywiście jeśli ma się o czym i chce ze sobą rozmawiać-dla nas wciąż jest za mało).Basik przykro mi,że z kolei ty dziś żle się czujesz.Znam ten ból głowy,na zatoki chorowałam jeszcze jako nastolatka(chodzenie bez czapki) i aż do dziś.Wszystkie leki przeciwbólowe testowałam.Musisz wygrzać się porządnie i może parówka ci pomoże?Ciekawa jestem co tam u Gabis słychać?Trzymajcie sie cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
No nie!Znów ten "Alek" :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Co się dzieje :( ?Czyżby wszyscy zajęci przedświątecznymi zakupami i porządkami?Mam nadzieję,że jak znajdziecie chwilkę wolnego czasu to wpadniecie tutaj.Ja właśnie wróciłam ze sklepu-chciałam kupic nowe lampki choinkowe,ale straszna drożyzna-zdecydowanie w górę w porównaniu do ubiegłego roku.Doszłam do wniosku,że chyba przeproszę się z ubiegłorocznymi"migajacymi" lampkami.Wciąż kombinuję jakby tu powiększyć biurko aby wszystkie klamoty zmiściły się i nic konkretnego nie wymyśliłam niestety.Poza tym u nas dzis było wesoło-na obiedzie były babcie i dwóch serdecznych kolegów dziecka ze szkoły.Było bardzo przyjemnie i wesoło-musiałam zrobić im potem duże trąbki na przedstawienie szkolne(wyszły tak sobie,ale dzieciaki zadowolone) Ciekawa jestem co u was się dzieje?Na razie zmykam,bo zalatują do mnie jakies kuszące zapaszki z kuchni.Nara....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Oczyw nie zmiściły a zmiesciły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
A ja pomyślałam, że kupię bombki, wczoraj zobaczyłam takie różne odcienie morelowych. pomarańczowych, żółtych - a takich kolorów jestem spragniona ostatnio. Tylko, że ostatnio mieliśmy raczej srebrne, albo czerwone, no muszę zobaczyć co tam da się zestawić. Ale nie mam jeszcze żadnych prezentów ani za bardzo pomysłów.. Cheer piszesz zawsze o jednym synku, a zdaje się mówiłaś o dwójce dzieci, prawda? Czy się mylę? Gabis pewnie zapracowana, ciekawa jestem jakie nowe prace powstały w jej kuchni. Cheer, firankę powiesiłam przed tzn. na tle rolety, roleta jest schowana. Alka x co u Ciebie? Aksamitna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Hey laseczki! Tak jak mówiłam - jaki poniedziałek taki cały tydzień. Podjęłam dzisiaj kawką ulubioną ciociunię a krótko po jej wyjściu wleciała koleżanka i właśnie przed chwilką wyszła.Inna dzwoniła i zaanonsowała się na jutro - fajnie, szybciej mi zleci czas oczekiwania na przyjazd męża!!! Wiem Cheer,sporządzam bilans na koniec każdego roku,ale z reguły jak chciał coś w międzyokresie to mówił z wyprzedzeniem a teraz wpadł i chciał na wczoraj. Robią w tym tygodniu spotkanie opłatkowe i wymyślił ,że połączy to z posiedzeniem zarządu. Już widzę ten protkół ze śladami golonki i wskazujący na spożycie :):):):) Przykro mi Basik,że Cię dopadło i to właśnie teraz.Ale popieram rady Cheer - ciepłe kompresy też powinny sprawić ulgę.A bombeczki srebrne i czerwone schowaj na pawlacz i kup sobie takie wymarzone. Już widzę jak ślicznie wyglada Twoja choinka w tych morelach,żółciach i pomarańczach!!! Gabis komp nadal nieposłuszny? Aksamitna wpadnij do nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Na dzień dobry rada z "przymrużeniem oka" na stresy i depresje. Podążając za prostą radą , którą przeczytałam w gazecie, znalazłam wewnętrzny spokój !! "Sposób, aby osiągnąć spokój wewnętrzny - to dokończyć wszystkie rzeczy , które zacząłeś... " Więc rozejrzałam się po domu, aby znaleźć rzeczy, które zaczęłam i nie dokończyłam... i zanim wyszłam z domu dzisiaj rano skończyłam: butelkę czerwonego wina, butelkę białego, Baileys'a, Black&White, Wild Turkey, Absoluta, trochę walium, niedopalonego jointa, resztę tortu orzechowego i pudełko czekoladek. Nie macie pojęcia, jak zaj..... się czułam !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Cześć dziewczynki ! :):):):):) Gdzie jesteście tak pięknym,przedświątecznym porankiem? Życzę Wam miłego dnia i pozdrawiam! Pa!Pa!:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabis
Hejka, Jestem, net póki co też, ale zarobiona jestem po pachy. Dziewczyny nie chorujcie !!! Zdróweńka Wam życzę. Ta recepta na depresję....hehehe.. całkiem niezła. Ale potem to już tylko zjazd do zajezdni, czytaj kostnicy.Chyba... Pozdrowionka, pracuję ale będę co jakiś czas zaglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Pozdrawionka wszystkim-wpadłam tu na chwilkę,bo zaraz jadę na lektorat i przed chwilą musiałam jeszcze odrobić zadanko domowe(oczywiście w ostatniej chwili jak zwykle)Pogoda wiosenna,więc nawet nie czuję,że z konieczności zaniedbuje przedświąteczne obowiazki.Basik-jeden jedno dziecko wieksze drugie mniejsze więc dużemu nie jestem tak potrzebna i nie wierzy w mikołaja już :),dlatego częściej piszę o małym.Basik-ja kupiłam nowe bombki-w odcieniach złota,brązu i pomarańcz i też nie wiem co robić,bo lampki mam kolorowe,a pozostałe bombki różne.Muszę dokupić też łańcuchy.Może po lektoracie pochodzimy(jadę z mężem)po sklepach i zobaczę,no,ale głównie chodzi o kasę niestety.Gabis....dla chcącego nic trudnego-z pewnością znasz to powiedzenie,więc wyciągnij wnioski :D.Trzymajcie się dziewczyny.Nara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Cheer, też się staram wydawać pieniądze rozsądnie, ale to nie sposób, zawsze wyda się za dużo. Nie piszę dużo, bo marnie się czuję i nastrój też do niczego, ale to przejdzie w końcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Alka x ostatnio chyba stosowałam ten sposób na depresję, no może nie takie ilości alkoholu (chociaż winko czerwone owszem i to sporo), ale dużo słodyczy, których ostatnio raczej nie jadam... no i jak widać na dobre mi to nie wyszło. W każdym razie nie czuję się wcale zaje...... wręcz odwrotnie!! Ale sposób sam w sobie przyjemny, hmmm Wczoraj zrobiłam pyszny obiadek, to też chyba stawia na nogi - schab(w plastrach) zapiekany z musztardą i ananasem. No i jeszcze brokuł i surówka, i była jeszcze zupka pomidorowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Basik-cóż to za wykwintny obiad?Mniam,mniam :D.Ja dalej nie czuję się rewelacyjnie-połykam mnóstwo leków,a efektów jakoś nie widac,na lektoracie omalże nie zasłabłam,ale jakoś przezwyciężyłam się i dotrwałam do końca,sił zero i chęci do czegokolwiek również.W koncu z tego wszystkiego kazalam wieżć się mężowi do sklepu i zafundowałam sobie dwa płaszcze-jeden zimowy,drugi wiosenny(w promocji,dlatego tak zaszalałam)oba czysta wełna,więc było warto.Potrzebna mi będzie jeszcze "odświętna"torebka.Ciągle odkładałam swoje potrzeby na koniec,a dziś....Piszecie o winku-na razie to nie dla mnie,aczkolwiek lubię lampkę dobrego (oby nie słodkie)ale ze względu na dolegliwości raczylam się ostatnio medykamentami i nawet lampka była w sferze marzeń.Powzięłam decyzję,że skoro coraz to inne leki nie pomagają przestanę je łykać.Poadrawiam 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
obiad zrobiony z premedytacją, bo łatwiej niż kotlety schabowe, w końcu już tylko chyba w tym się sprawdzam, w kurzyzmie, chociaż też nie zawsze, sprzątanie mi już tak nie wychodzi, bo nie przepadam.. zastanawia mnie dlaczego do diabła miarą wartości kobiety jest praca zawodowa, już sama w to wierzę, chociaż gdybym czuła się bezpiecznie finansowo, to dałabym sobie radę z psychiką, mentalnością, życzliwymi radami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Cheer, napisz koniecznie w szczegółach o tych płaszczach!!! uwielbiam takie zakupy, też kupuję na wyprzedażach, promocjach, dopiero wtedy te ceny potrafią byc normalne, a jak się człowiek cieszy.. gdzie kupiłaś, kolor, długość i w ogóle.... dawno nie kupowałam płaszcza, ostatnio na wyjeździe, ale to z 2 lata temu, albo i 3, krótki, beżowy, b. dobrej jakości, ale okazyjnie. Tylko, że ja zwykle chodzę w kurtkach, albo takich trochę dłuższych jak płaszczyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
no i na gwiazdkę chciałam kupić właśnie takie prezenty, moje dzieci są już w takim wieku, że lubią prezenty ubraniowe, synuś zrobił się pięknisiem i elegantem, gorzej z córką, bo jej b. trudno dogodzić, a mąz się też cieszy z ciuszków. Tylko, że jak pojechałam do takiego dużego nowego sklepu, to nic ciekawego nie znalazłam. A jechać do galerii, to wyprawa na cały dzień, te korki, roboty na drogach. No ale mąż mi obiecał, że razem pojedziemy w weekend, tylko te tłumy!!... A słyszałyście o tym nowym markecie z art.elektr. i super atrakcyjnych cenach, tylko, że podobno nic nie ma z tych reklamowanych atrakcji, np. mp3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Cześć dziewczyny!Tylko się melduję. Nie wiem co się ze mną dzieje - za trzy dni przylatuje Moje Kochanie a ja zamiast głupieć z radości załapałam jakiegoś doła.Może to z tęsknoty?Ostatnie dni zawsze najdłużej się wleką... Chyba wezmę oczyszczający prysznic,zrobię sobie herbatkę z cytrynką i wskoczę do łóżeczka. Pozdrawiam.Miłego wieczorka!Papatki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
oj szkoda Alka, że uciekasz, wnosisz tyle humoru pewnie Cie dopadł stres, ale to taki dobroczynny bardziej a mnie trochę ożywiła Cheer tymi nowinami o zakupach, dawno mnie tak nie rozkręciło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
I jak tu nocny marek ma wytrzymać w łóżku o tak młodej godzinie? Chyba mi lepiej.Zadzwonił dobry kolega,z którym jako nastolatki mieszkaliśmy po sąsiedzku.A że ma jakiś fajny abonament i mnóstwo wolnych minut to trochę sobie pogadaliśmy - rozbawił mnie,wzięło nam się na wspominki ze szczenięcych lat - naprawdę się uśmialiśmy. Stwierdzam autorytatywnie,że śmiech to najlepsze lekarstwo na stresy!I nie ma zadnych skutków ubocznych , jesli pominąć zmarszczki mimiczne! Może tym razem nie wniosę humoru basik, ale znalazłam dla Was w necie piękny wiersz -przesłanie ( notabene pasuje do mojego tematu): Jeden uśmiech - i już jesteś piękniejszy. Ludzie wydają mnóstwo pieniędzy, by wyglądać atrakcyjnie. By być pięknymi. Wypróbuj inną metodę. Ona nic nie kosztuje i jest o wiele skuteczniejsza - uśmiechnij się! Nie tym sztucznym uśmiechem ludzi obrotnych w interesach, lecz uśmiechem, który pochodzi z wewnętrznego spokoju. Z radości dobrego serca. Taki uśmiech czyni pięknym każdego człowieka. Zacznij nowy dzień od pogodnego wyrazu twarzy. Radosne oblicze działa na innych ludzi niczym słoneczny promień. Nie przejmuj się, jeżeli nawet nie wszystko idzie gładko. Twoje kłopoty na pewno będą mniejsze, a ciężary innych lżejsze. Pogodne oblicze i uprzejme słowo przemienią się w ratujące anioły. Grzeczność jest jak cud. Grzeczność odmienia ludzi. Grzeczność przemienia świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
ja też jeszcze nie śpię oczywiście, ale postanowiłam codziennie trochę wcześniej kłaść się żeby się przestawić i przystosować do normalnego życia no ale jest jeszcze bardzo wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Cześć Basik,dziś szukałam butów do tych płaszczy,objechalismy sklepy-i nic(pech)Bardzo podobały mi się takie klasyczne czarne za skóry na cienkim obcasie i spiczasty czubek,ale oczywiście wszystkie rozmiary były oprócz mojego 38.Płaszcze są wełniane ten wiosenny zgaszony rudy bardzo prosty,ten zimowy-bardzo ciemne bordo(takie brudne)jak burak ćwikłowy takie złamane czernią troszkę,gruba solidna wełna,długi trochę dołem rozszerzony,z wielkim kapturem wewnątrz wykonczonym czarnym gładkim futerkiem,którym równiez obszyto rekawy na dole.Kaptur może zachodzić na ramiona,lub można go zapiąć przy szyi.Płaszcz jest elegancki wydaje mi się i bardzo ciepły,tylko moje brązowe buty niestety nie pasują.Na pewno spytasz dlaczego nie tweed-zastanawiałam się,ale ze względu na modę był dużo droższy,poza tym nie tak ciepły,bałam się zaciagania,no i wszyscy już w tym chodzą,a nie lubie wyglądać taka samo jak cała ulica.Poza tym ten jest długi i taki trochę w starym romantycznym stylu.Oczywiście chciałam czarny,ale panie ze sklepu wyperswadowały mi,ze wygladam ponuro.Z kolei bardzo jasny,no cóż brudziłby się.Ale sie rozpisałam.Marzę jeszcze o jakiejś klasycznej czarnej torebce.Dziś bylismy u mojej serdecznej koleżanki pogadalismy i umówiliśmy się na swięta.Wciąż myślę o przestawianiu mebli,ale jakoś tym razem pomysły nie chca przyjść same do głowy.Pozdrawiam cieplutko,bo pogoda okropna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Cześc, fajne te płaszcze, faktycznie teraz buty muszą być czarne, a tweedu też bym już nie kupiła, chociaż podobał mi się raz taki mały płaszczyk. Buty też noszę 38, ale to chyba popularny nr w naszym pokoleniu, młodzież ma wielkie stopy, ale moja córka ma ten sam rozmiar co ja, i to nie jest zbyt dobre dla mnie , bo straciłam już niejedne buty. A wiesz złapałam się dzisiaj, kiedy jechałam do sklepu, że pomyślałam czy przestawiłaś meble... Pojechałam po małe zakupy, i przydźwigałam kilka ciężkich toreb. Specjalnie nie brałam wózka, jak doszłam do samochodu to ledwo zipałam, jakaś taka jestem osłabiona. Kupiłam mięso na pasztet, planowałam w przyszłym tygodniu, ale chcę uniknąć szaleństwa. No i mam wymarzone bombki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Alka, Aksamitna, Gabis co robicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Basik meble jeszcze nie przestawione,ale jest mnóstwo innych prac,niestety z powodu braku czasu zaniechanych przez męża,więc nie wiadomo za co się łapać,a ja dziś wymyśliłam tapetowanie pokoju.Tapety leżą już rok,więc czas najwyższy.śą w delikatniutką jodełkę,rozbielony łososiowy kolor,do tego takie szerokie paski w ciemniejszym odcieniu.Nie wiem tylko czy lepiej kleić na ok.1.50cmwysokości czy do sufitu?Może doradzisz.W kuchni z kolei chcemy zrobić taką wysuniętą półkę podpartą teleskopem z nierdzewki.Basik,jak dobrze pomyśleć to jeszcze wiele rzeczy porzydałoby się,ale skromne finanse ograniczają nadmierne zapędy.Wiesz?Po wczorajszych zakupach poprawił mi się humor-to naprawdę działa,dziś jeszcze szukałam torebki i butów,ale niestety to nie takie proste nawet jeśli idzie o torebkę-niby duży wybór,ale...trzeba mieć dużo czasu,no i raczej bez męża(po2godz.łażenia zniecierpliwiony).Aha!Buty,które ewentualnie mogłam kupić są na stronie ccc.Odnośnie ozdób choinkowych to nie wiem co robić ze stroikiem,w poprzednim roku wykonałam go własnoręcznie-w kolorach srebrno granatowym(podobno był ładny).Na razie kończę {kwiatek] 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
wydaje mi się, że lepiej zostawić małą odległość od sufitu, w razie nierówności łatwiej kleić i podwyższa optycznie pokój. Przypomniało mi się, że zastanawiałaś się jak powiększyć biurko, może zawiesić monitor, są takie stelaże, widziałam w Ikei, ale pewnie w każdym sklepie meblowym można dostać. Zawsze zyska się trochę miejsca, ale najlepsze chyba to narożne biurko, z kolei dużo miejsca zajmuje w pokoju.. Cheer, czy zwykle tak elegancko się ubierasz, tzn. płaszcze z wełny i w ogóle? Wynika z tego, że ja wyglądam jak kocmołuch!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×