Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cheer

Mąż jest daleko,brak mi kogoś,z kim mogę pogadać

Polecane posty

Gość Cheer
Basik,ja wczoraj siedzialam do pierwszej w nocy i nie mogliśmy sie "obrobić".Wstalismy rano i po śniadaniu na cmentarz,potem cały czas w kuchni,boli mnie juz krzyż,ale zostało mi juz nieiwele do przygotowania.No ale to tylko 4 godz.oddechu,potem wszyscy się zjaqwią,a my jako gospodarze musimy dać wszystko z siebie.Na odpoczynek liczę jutro.Choinkę ubieralismy w nocy,jest piekna-zloto brazowa.Stoją już pod nia przygotowane prezenty.Stół przepięknie nakryty,jest sianko i jedno nakrycie wiecej,by tradycji stało się zadość i choć jeszcze nie ma gości ale jest już tak odświętnie.Dobrze,że u nas cały śnieg nie stopniał,jest go niewiele,ale to zawsze coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cheer
Kochane dziewczyny-Życzę wam z całego serca,aby święta Bozego Narodzenia były dla was i dla waszych rodzin pełne szczęścia,uśmiechu,pogody ducha i nadziei na lepszą przyszłość🌼 🌼 🌼 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki.widze ze przygotowania ida pelna para.a ja zapomnialam o barszczyku.zaraz sie za niego wezme.tak juz wszystko zrobione.maz popakowal prezety,ja tak niepotrafie.rzeczy poprasowane,jeszcze kapiel,i moge ubierac dzieciaki.basik jestes dumna z syna w jego garniturze,moj ma tylko 5lat ale tez na takie okazje domaga sie bialej koszuli i muchy.rozczula mnie moj maly elegant.cheer twoj dom musi wygladac jak z bajki,pieknie.ja prezety poloze jak dzieci zejda do samochodu,bo teraz same rozumiecie,byly by rozpakowane.one jeszcze wierza w mikolaja,i to on je przyniesie jak nas nie bedzie.dziewczyny,w ta cudowna magiczna noc zycze wam spelnienia najskrytszych marzen.aby ta gwiazda betlejemska sprowadzila naszych mezow na stale do domu,by panowala w nim milosc,szczescie i dobrobyt.niech maly jezusek czuwa nad nami.BOG Z WAMI.PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.swieta swieta i po swietach!widze ze jeszcze zadna tu nie zajrzala,chyba naprawde jestescie bardzo zajete albo zmeczone.ja dzis w domu mialam pirzamowy dzien,moje dzieciaki go uwielbiaja.totalny luz,zero gosci,tylko my dla siebie!troche pospalam,wykorzystalam to ze maz jest z nami.jutro czeka mnie ciezki dzien,jedziemy z tesciami do rodzinki w szczecinku.pierwsze swieto mialam dom pelen gosci,razem z nami 19osob.niewiem jak to przezylam!ciekawa jestem jak wy sie czujecie?jak gabis twoj wyjazd,udal sie,jestes zadowolona?a ty cheer,jak twoje zdrowie,bo troszke kichalas?basik a co u ciebie jak twoja kaczka,udalasie?a tak na marginesie to u mnie od wczoraj pada snieg i jest pieknie!pozdrawiam was wszystkie i mam nadzieje ze ktoras tu dzis zajrzy!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Witaj Wiolla-zaglądam na chwilkę,a tak naprawdę jestem totalnie zmęczona,przed chwileczką wrócilismy "z gości".Cały dzień poza dom,no i przyszło mi "robić" za kierowcę.Swieta mogę zaliczyc do bardzo,bardzo udanych,no może tylko aura zrobiła psikusa i wczoraj były roztopy.Poza tym wszystko ok:D.Pozdrawiam serdecznie.Lecę obejrzę może jeszcze dvd od gwiazdki.Fajnie Wiola,że jesteś również zadowolona.Ciekawe co tobie gwiazdka przyniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Cześć, gdzie się podziewacie? Jak się czujecie po Świętach? My w końcu nigdzie nie byliśmy, bo ja się rozłożyłam, przeziębienie i kłopoty z brzuchem, nie wiem czy to jakiś wirus, no bo nie przejedzenie, bo zaczęło się na dobre już w wigilię.. Wiolla, kaczka bardzo się udała, ja niestety mogłam tylko spróbować. Tak więc przesiedzieliśmy w domu, wizyty odwołaliśmy, trochę się wynudziliśmy, ale taki przymusowy odpoczynek też się przydał. A co z Gabis i Alką, no bo Cheer i Wiolla już się odzywały. Napiszcie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Cześć Basik,przykro mi,że żle się czułaś,ale choroba nie wybiera....Mam nadzieję,że już wykurowałaś się i twoje samopoczucie jest zdecydowanie lepsze:D.Ja teraz wybieram się właśnie na lektorat:( :( :(.Nie chce mi się,ale cóż.,..Po świetach wszyscy jesteśmy przejedzeni.MĄŻ wczoraj stanął na wagę i ze zdumieniem stwierdził+4kg!Ja bałam się stawać:D.Na pewno też +-to było jedno wielkie obżarstwo.Wigilia u nas była cudna,niepowtarzalny nastrój,wszyscy pochwalili mnie za piękny stół i dania(było12),choinka tez piękna,no i pod nią prezenty dla wszystkich(dostałam torebkę),dzieciaki szczęśliwe.Następne dwa dni też były udane.Wczoraj trzeba było wrócić do rzeczywistości-uregulować należne rachunki itp.Przy okazji bytności w mieście wreszcie kupiłam sobie materiał na kostium.Nigdy nic nie szyję wszystko kupuję,ale właśnie podczas swiąt bratowa namowiła mnie na kupno materiału i poleciła dobrą krawcową-zobaczę co z tego wyniknie.Ciekawa jestem co słychać u pozostałych dziewczyn.Stęskniłam się już za wszystkimi,z którymi tutaj sie spotykam.Mam nadzieję,że wszystkie całe i zdrowe.Koło nas wczoraj był wypadek-to takie przykre.....Ludzie tak nieostrożnie jeżdżą-wczoraj ze zrgrozą mieliśmy okazję "podziwiać"wyczyny niektórych kierowców na oblodzonej nawierzchni!Brak słów na ludzką głupotę.Basik,gdzie spędzasz sylwestra?My jeszcze nie możemy zdecydować się.Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
hej dziewczyny-co z wami?Właśnie wróciłam,od razu gonię do kompa żądna nowych wieści od was.....a tu nic:(.Czekam na was!Zapraszam,juz dość leniuchowania po świętach.U nas pogoda okropna-gołolrdż,dawno czegos takiego nie widzialam padajacy deszcz,który od razy przymarza tworząc skorupe z lodu.Jechalismy40-6o/godz,było niesamowicie ślisko.Na razie-bo obiadek muszę dokończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabis
Cześć dziewczyny. Wróciłam. Jestem tak zmęczona po tych świętach, jak nigdu dotąd. Po prostu zwyczajnie muszę odpocząć, odespać, odmoczyć ręce i odreagować stresy. Było niestety trochę smutno, bo ciężka choroba. Było trochę weselnej, jak z amerykańską kuzynką szukałyśmy w małej mieścinie , w drugie święto ginu i toniku. Na przyszły rok mamy wszyscy zaproszenie na święta do Nowego Jorku, a właściwie do Wayne, bo tam kuzynostwo w tym roku kupili dom, duży dom. Jest mała szansa na realizację tego zaproszenia, bo i u mnie może być różnie, a i nie wiadomo, co z chorą....???????? Ważne, że prezenty były ładne, wszystkie, jedzonko pyszne i ogólnie atmosfera niezła. Gorzej z moim mężem, który mimo, że dostał najwięcej przezentów był nabombany i mało towarzyski, jak nie on. W ogóle robił łaskę, że żyje.. Basik, a jak Twoje zdrowie? Niefajnie, że pochorowałaś się na święta. Reszta pewnie jeszcze odpoczywa. Ja tak, dzisiaj i jutro. Na Sylwestra oczywiście nie idę. Znowu sprawa niepicia mojego męża. I tak w czasie świąt, gdy myślał, że nie patrzę, wychylił parę kieliszków. Dzisiaj pojechał do miasta i niestety też sobie pozwolił. Będę zła i położę się do łóżka przed północą. Zawsze się kiedyś bawiłam na Sylwestra i w ogóle b.b.b.lubię się bawić Ale cóż, proza życia.:( Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Cześć, ojej co się dzieje na dworze, modliłam się żeby dojechać do domu, w ogóle nie zgarniają śniegu. Wyjechałam jak nie padało, no a później znowu zamieć, fajnie byłoby wyjść na spacer, ale nie samochodem. Koszmar. Kombinuję co by zrobić lekkiego na obiad, zupę mam, ale co na drugie, niby dość mamy mięsa, ale jeść coś trzeba. Gabis, nie wiem co Ci powiedzieć, nie znam tego problemu... A co do Świąt to wyobrażam sobie jak to jest przy chorej osobie, niestety, sama to przeżyłam, teraz to już przeszłość, ale cały czas tkwi we mnie. I nie mogę się jeszcze pozbierać. Dobrze, że chociaż była ta amerykańska kuzynka, to coś się działo i było weselej. Ludzie mieszkający poza Polską są jacyś inni, no ale nie mają naszych problemów. Cheer, a czy ta torebka, którą dostałaś to ta wymarzona? Tęsknimy za Wami Alka i Wiolla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Fajna-dostałam ją od mamy(czarna).Masz rację-jeżdzi się fatalnie,ja na szczęście dziś jechałam jako pasażer,ale już myślę co będzie jutro,bo znów muszę jechać na zajęcia:(.Pozdrawiam.Aha-Gabis,wiesz?Nie rozumiem o co w końcu chodzi twojemu mężowi,że nawet święta nie poprawiły mu humoru....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabis
Wiem Cheer, że tego nie rozumiesz. Jeśli ktoś, komu pić nie wolno jest w towarzystwie pijących i alkohol jest na stole, to po prostu jest zły, wściekły itp., że nie pije. Dlatego nigdy nigdzie nie bywamy i nikt, kto liczy, że się u nas napije, nie bywa u nas w domu. I tak teoretycznie mój mąż nie pije. A w ogóle to napiszcie coś, jakie dostałyście prezenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Ja dostałam bieliznę Triumpha i tak trochę wcześniej malakser, bo stary niestety całkiem się rozleciał, więc zaliczam go do prezentów gwiazdkowych. A fajnie wyglądało jak dzieci wyciągnęły spod choinki swoje torby z prezentami, prezenty tatusia, a dla mnie nic, i szok, konsternacja, no ale okazało się, że moja paczuszka schowała się głębiej pod choinką.. No a zaraz po świętach kupiliśmy dla mnie buty, piękne z cudownej skóry, włoskie, ach... A co Ty dostałaś Gabis? Myślałam Cheer, że ta torebka od męża znękanego tym jeżdżeniem po zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
A wiecie co moje dzieci chyba już się zrobiły całkiem dorosłe, jakoś tak spokojnie czekały na te prezenty, nie było buszowania po domu, szukania. Zawsze Mikołaj przychodził niepostrzeżenie w trakcie wieczerzy wigilijnej, przed słodkim, ale już po rybie, którą jedli w straszliwym pośpiechu. Tym razem jedli i jedli i nic, aż się zaniepokoiłam, ale w końcu zapytali. I kiedy sprawdzali w garażu, prezenty znalazły się pod choinką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Witajcie Dziewczynki!!:):):):) 🌼🌼🌼🌼 Jejku jak długo mnie nie było!!! ale tak jakoś wyszło! Nam święta minęły spokojnie.Wiesz Basik moje dzieci też o dziwo ze stoickim spokojem siedziały przy Wieczerzy mimo, że prezenty leżały pod choinką.Zawsze wychodziły z Tatą szukać Gwiazdora i wtedy my z mamą układałyśmy paczuszki, ale w tym roku ja pojechałam do mamy wcześniej i jak Oni przyszli to prezenty już były.A dzieci nic- grzecznie zasiadły do stołu!Fakt, że syn już wie o co w tym chodzi, ale mała jeszcze wierzy w Gwiazdora. Pierwszy dzień Świąt spędziliśmy w domu na leniuchowaniu i graniu w Eurobiznes, drugiego byliśmy u znajomych, wieczorem mieliśmy gości u siebie i tak pomalutku święta minęły.A że ja cały urlop wykorzystałam w wakacje na wyjazd do męża to od wtorku grzecznie jestem w pracy. Pozdrawiam wszystkie bardzo cieplutko i życzę Wam przede wszystkim dużo zdrowia, szczęścia i spełnienia najskrytszych marzeń w Nowym 2006 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.widze ze wszystkie tu zajrzaly i ogolnie w dobrych nastrojach.bardzo mnie to cieszy.ja ostatnio nie mialam dostepu do kompa,moj panowie urzadzili sobie wyscigi samochodowe.gabis bardzo ci wspolczuje z powodu meza,znam ten problem z rodzinnego domu.zostalo mi to do dzis,gdy tylko jestesmy u moich rodzicow i pojawia sie alkochol to my sie zbieramy i wychodzimy.horror.to przykre ze nie mozecie sie dogadac w tej kwesti,sama nic niezdzialasz.czy on naprawde niewidzi jak ciebie ta sytuacja niszczy?sory za moje wscipstwo ale poprostu wiem jak sie z tym szarpiesz!dziewczynki, ja w taka pogode nie ruszam sie z domu,wiem ze wy musicie.w taki snieg wiem ze nikt do nas niewpadnie,i to mnie cieszy.mam meza tylko dla siebie!swieta byly piekne,moje dzieciaki chcialy szybko wracac z wigili od dziadkow,bo wiedzialy[niewiem skad]ze w domu tez byl mikolaj.ja od meza dostalam zloty wisiorek,,delfin z perla,,na łańcuszku.bardzo mi sie podoba.cheer dostala torepke,a reszta?pochwalcie sie!pa,zajrze pozniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
...Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cheer
Cześć dziewczyny:D Alka -po ilu drinkach wpadłaś tu?To co napisałaś to trochę szyfrem jakimś co?:D :D :D Ja byłam bardzo zajęta-odpuściłam naukę wczesniej(jak zwykle wszystko na ostatnia chwilę)to teraz mam-wczoraj zaczęłam uczyć się a egzaminy za tydzień !Nie wiem jak dam radę.Dziś miałam zacząć od rana-a tu...tysiąc spraw do załatwienia w mieście.Mąż wolał bym pojechała razem z nim,bo "lepiej się na tym znam"jak mówi.No i jeszcze wizyta u weterynarza.Naszemu psu otworzył się tłuszczak,poza tym jeszcze trzeba było kupić dla niego leki na odrobaczenie profilaktyczne itp.,buty od szewca,podszewka do kostiumu,zakupy inne,ubezpieczenie,kaganiec dla psa.....Portfel zrobił sie chudziutki jak wróc\ilismy:(.Teraz mąż strzyże psa-jest to bardzo stresujące i pracochłonne.Ja zaraz zabieram się do nauki.Basik-z bielizny tej będziesz zadowolona(wiem z własnego doświadczenia,że nosi sie świetnie)O malakserze nowym wciąż marzę-mam nadzieję,że może na św.wielk.będę go miała.Na razie są inne wydatki.Od męża dostałam ulubione perfumy i muzę dvd-Leed Zeppelin,Deep Purple,Jimi Hendrix i Janis Joplin:D :D :D.Sprawiło to mi ogromną radość.Słuchaliśmy razem(mąż też uwielbia taką muzę)podczas świąt trochę i potem przy świecach i lampce wina.Było bardzo nastrojowo.Aha!dostalismy m.innymi fajny film pod choinkę-wyreżyserowany przez Stuhra.Super-oglądalismy juz.Gabis,fajnie byłoby,abyś częściej była szczęśliwa,życzę ci tego,ale życie jest zaskakujące i na pewno wszystko co najlepsze jeszcze przed tobą.Trzeba tylko bardzo chcieć.Napisz co u ciebie na odludziu słychać więcej.U nas okropne lodowisko na ulicy.Wiolla co u ciebie?Pozdrawiam wszystkie dziewczynki.Aha!Gabis ,a co ty dostałas,bo wszystkim zrobiłaś przecież piekne prezenty?🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabis
Ojej, ale wieje. U mnie biało, bielej i najbielej. Tak, jakby cały dom otulony był pierzynką. Ciekawe, co będzie jutro. Z domu ruszę się dopiero po Nowym Roku. Trochę przeraża mnie odśnieżanie, chociaż mąż się zobowiązał i pewnie się wywiąże, w przeciwnym razie sam by się stąd nie wydostał. Ale jest pięknie :):):):) A ja dostałam trochę kosmetyków, w tym kremy naprawdę dobrej jakości, od chrześnicy/ tak się domyślam/ pudło farb do malwania na szkle, oryginalne wyroby sztuki panamskiej, torebeczkę czarno-białą z lakierowanej skórki Diora/ z drugiej ręki, ale w idealnym stanie i pasującej bardzo do moich biało-czarnych lakierków/, a od kogoś z kim nie spędzałam świąt złoty bardzo delikatny łańcuszek z serduszkiem /..dam ci serce szczerozłote, dam konika bujanego..../. Ten ostatni prezent zaskoczył mnie tak bardzo, że brak mi słów. Więc nic nie mówię. A najbardziej cieszę się z farb. Prezenty robione przeze mnie spotkały się z entuzjastycznym przyjęciem, co niewątpliwie mnie usatysfakcjonowało i połechtało moją próżność. Basik, tej bielizny zazdroszczę, też kiedyś nosiłam. To jednak jest i marka i jakość. Alka, jak dzisiaj tak piszesz, co będzie jutro....;) Pozdrowionka dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Dziewczynki co się dzisiaj dzieje, śnieżyca, służby miejskie jak zwykle nie nadążają, na jezdni gruba warstwa mielącego się śniegu. Uff, ale jakoś dojechałam powolutku. Wygoniłam syna do odśnieżania, bo niedługo nie wyjdziemy, nie mówiąc o wyjechaniu samochodem. A ja kolejny raz byłam wymieniać synowi spodnie, bo za każdym razem coś nie tak, a to nogawka za wąska, a to kolor nie ten. Tyle razy już robiłam szacher macher(musiałam zmieścić się w cenie, więc coś dobierałam jeśli wymieniłam na tańsze spodnie, to wzięłam dodatkowo bluzę, teraz w końcu spodnie droższe więc dopłaciłam), że nie wiem ile mnie kosztowały te JEDNE jeansy! A ile razy tam byłam to już nie wiem, chyba ze cztery! Spytacie czy nie prościej byłoby pojechać tam z dzieckiem, no tak.... Cheer czy twoi synowie też tak lubią zakupy? Ale w końcu jest OK!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Gabis, a wiesz mnie się nigdy nie udało znaleźć nic w second handzie naprawdę dobrej firmy i takiej jakości, ale moja kuzynka kupiła sobie np. nową bieliznę. A nie, czasem chodzę na takie giełdy - bazarki w sobotę i czasem coś się uda upolować, ja lubię szukać, ale raczej trudno coś ciekawego wyłowić. Fajne dostałaś prezenty, no i ten łańcuszek, ach... Dobrych kremów dawno nie miałam, chyba się ostatnio strasznie zaniedbałam, muszę się wziąć za siebie - niech to będzie postanowienie noworoczne. Cheer, a jakie lubisz perfumy, nie będę oryginalna, ale pasuje do mnie Dune Diora, przestawiłam się na mocne słodkie zapachy, czerwone opakowania, znak, że... hm.. poważnieję. Kiedyś wolałam lekkie, świeże zapachy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Witajcie dziewczyny :):):):) Ja tego nie pisałam - aż taka zdolna nie jestem. Znalazłam gdzieś w necie i spodobało mi się na tyle, że postanowiłam Wam wkleić🌼. Właśnie wróciliśmy z kuligu i ogniska z kiełbaskami ( i nie tylko) w pięknym białym lesie. Było suuuper! A teraz lecimy do znajomych więc nie będę się rozpisywała.Postaram się zajrzeć wieczorkiem.Pozdrawiam Was cieplutko :):):) Aha! Jakie macie plany na Sylwestra - bo ja się wczoraj dowiedziałam, że idziemy na imprezę - a tu ani kreacji ani wizyty u fryzjera... I mąż zdziwiony że nie skaczę z radości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
Alka już Ty na pewno coś wymyślisz, a takie spontaniczne wyjścia na imprezy są najlepsze. Ale zazdroszczę tego kuligu, też chcę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.mialam juz dzis nie pisac.dwie godz.temu mialam tyle napisane a moj malzonek wszystko mi wykasowal niechcacy.mialam nerwa o to.alka czy wiesz moze jak znalezc w inter wiadomosci o prawach i obowiazkach emigranta w w.brytani?kiedys weszlam na google i tam wszystko znalazlam a dzis za chus...nie moge tego znalezc!a byly tam naprawde warzne rzeczy.jestem zla.a mialam takie piekne popoludnie.mielismy troche spraw do zalatwienia w urzedach,wiec podrzucilismy dzieci dziadkom.po zalatwieniu wszystkiego maz zaprosil mnie do najlepszej restauracji w naszym miescie na obiad.zrobil mi wielka przyjemnosc,bo tak zadko mielismy okazje pobyc sami bez dzieci.jestesmy ponad 7lat po slubie a sami wyszlismy moze pare razy.ciesze sie ze wychodzicie na sylwestra.my spedzimy go na bialej sali.moze za rok sie uda!troche mi smutno bo moje kochanie juz w poniedzialek po poludniu wyjezdza.najgorsze jest to ze teraz niewiemy kiedy przyjedzie.moze za 6m-cy?przeraza mnie to!niewiem jak my to przezyjemy.pa wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alka x
Witam ponownie!:):):):):):):):):):):) Wiolla podaję Ci adres, z którego sama korzystam - może Ci się przyda: http://www.infolinia.org/ (Chyba trzeba wkleić). Napisz potem czy to było to a jeśli nie czy znalazłaś tam to co Cię interesuje.Super z tym obiadem i popołudniem spędzonym tylko z mężem!Przykro mi, że już niedługo musi wracać - ja będę płakała za tydzień, też w poniedziałek.Jego szef już wydzwania czy na pewno wróci, czy rodzina Go nie przekabaciła. Cheer a Ty do kiedy masz męża w domku? Myślisz Basik, że taka spontaniczna impreza będzie fajna? Mam nadzieję że się uda - w końcu nie jest najważniejsza fryza i kreacja tylko to że będzie ze mną mąż i kilkoro dobrych znajomych... Gabis ten łańcuszek a zwłaszcza to serduszko...🌼🌼 Mogę być niedyskretna? A ofiarodawca jest sam czy ma jakąś rodzinę ( czytaj żonę).Możesz potraktować to pytanie jako retoryczne a mi od razu wybacz wścibstwo, ale czytam o tym z wypiekami na twarzy , tak bardzo bym chciała żebyś była szcześliwa. A tak w ogóle to bardzo Was lubię !!! :):):):):):):):) Papatki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basik x
kochana jesteś Alka, napisałaś tak uroczo po prostu do Gabis! Współczuję Wam tych wyjazdów mężów, ale pomyślcie, że to na krótko i na pewno już niedługo będziecie razem. I popatrz jak w Anglii doceniają Polaków, wyobraźcie sobie naszych pracodawców w podobnej sytuacji, jak dzwonią do domu! Ale doczekamy się podobnego traktowania i u nas, kiedy już nie będzie komu pracować w tym kraju, bo tak niewielu zostanie. Co do jutrzejszej imprezy na pewno będzie udana, baw się dobrze i nie myśl o niczym innym! To samo Wiola, w domku też będzie fajnie. A co będzie robić Cheer nie wiem, bo Gabis zostajesz w domu, prawda? Tak jak i ja. A dzisiaj pomyślałam o Tobie Cheer, gdy byłam na zkupach, jak zwykle zahaczyłam o galerię. Widziałyście jak sypie, bo chyba u Was też?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znowu ja.poczytalam sobie troszku\"nasz\'\'topik, o bardzo sie wzruszylam!widze ze wszystkie przezywamy spotkania gabis w herbaciarni!cieszymy sie jej ,,malutkimi\'\'chwilami szczescia.gabis przychylam sie do prosby basik,moze pokarzesz nam swoje prace w inter?nieznam sie na tym ale chyba jest taka mozliwosc?!przemysl to,moze tez zostaniemy twojmi klietkami!moja rodzinka juz spi a ja sobie klikam.alka dzieki ci za ten adres-jutro sprobuje.ide czytac dalej.pa dziewczynki.kolorowych snow i cieplych nozek w lozeczku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabis
Cześć dziewczyny, :):):) Ale mnie wzruszyłyście. To miłe, co piszecie. Dzięki Alka i w ogóle dzięki, że jesteście. A ja mam dzisiaj doła do n-tej potęgi.:(:(:( Trudno się dziwić. Nie lubię spędzać Sylwestra w łóżku. W dodatku zapadało mój świat i nic nie widać. W nocy nawiało śniegu na okna.Tak to jest, jak mieszka się w szczerym polu. Mam nadzieję, że te z Was, które wybierają się na imprezę będą się dobrze bawić, a gdy któraś zostaje w domku, to życzę ciepełka rodzinnego z najbliższymi. I żebyście pięknie wyglądały, żebyście dużo się śmiały, tańczyły i żeby ta noc była niezapomniana. A życzenia noworoczne, to jutro Wam złożę. Pytacie o starego przyjaciela. Dużo by o tym pisać, więc może później. Sama się oswajam z tą bardzo, bardzo dziwną historią. Życie pisze czasami niesamowite scenariusze. Gdyby ktoś kiedyś mi powiedział, że tak się to potoczy, uznałabym, że to coś zupełnie niemożliwego. Jeśli chodzi o moje malunki, to muszę pomyśleć, jak mogłabym się Wam nimi pochwalić. Ale pewnie jest to możliwe. Cheer, coś się nie odzywasz. Hej !!!! No to narazie. A Wy cieszcie się Waszymi mężami !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kobitki.co sie nieodzywacie?tylko gabis miala czas i ochote by tu zajrzec?mam rozumiec ze wszystkie udaly sie do salonow pieknosci by zrobic sie na bostwo!no tak ta noc do czegos zobowiazuje!a ja sobie tak siedze i klikam,maz poszedl do biedronki na zakupy adzieciaki ogladaja bajki.nia mam pomyslu na obiad i szczerze mowiac nie chce mi sie gotowac.znow mialam problem z kompem,niewchodzila mi kafeteria,musialam wejsc przez poczte.troche mnie to stresuje.ide odkurzac i kombinowac cos z obiadem.zajrze tu pozniej,mam nadzieje ze sobie troszke poczytam.dziewczyny,tesknie za waszymi wpisami!chyba wpadlam w kolejny nałóg[pale i niedaje sobie z tym rady]no to narka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×