Mąż jest daleko,brak mi kogoś,z kim mogę pogadać

no no ile wpisow! juz zaczynalam sie o was martwic!alka przykro mi ze masz dola i jeszcze ten wyjazd meza.ale damy rade jak zwykle zreszta.czy wiecie gdzie pracuje sw.mikolaj?w angli,tam gdzie robia prawdziwe choinki.tak twierdzi moja niespelna czteroletnia corka,a z dziecmi w tej kwesti sie niedyskutuje.cheer a co z toba?wpadnij na chwilke i pochwal jak poszly egzaminy ijak sie czuje twoja rodzinka.my juz po obiadku;pyzy ziemiaczane z miesem.teraz male pranko,pomyc naczynia i narazie fajrany.u mnie tez slonca jak na lekarstwo,tez jestem jakas ospala.ale to nic to minie.wpadne pozniej pa trzymajcie sie cieplo dziewczynki

Basik widzę, że muszę Ci pomóc bo ciężko tak samej dyżurować. Mam dzisiaj ciężki umysł i nie wiem czy jesteś z 20 czy może 21 marca? Ja raczej nie jestem typowym Baranem - chyba jednak bardziej Rybą a to wszystko dlatego, że urodziłam się dwa tygodnie po terminie - miałam być Rybką. Mąż pojechał z dziećmi do kina na "Opowieści z Narnii". Chceli, żebym pojechała z nimi ale ja dziś taka oklapnięta, że chciałam pobyć kilka godzin sama w domku. Siedzę teraz, popłakuję sobie, chyba już żałuję że nie pojechałam. Sama dziś nie wiem czego chcę. Cieszę się , że mam Was. Łatwiej mi z tym jak mogę do Was wpaść. A żeby nie było, że taki dziś ze mnie kompletny ponurak to poczytajcie: ...Wypalony papieros skraca życie o 2 min, wypita flaszka o 4 min PRACOWITY DZIEŃ SKRACA ŻYCIE O.... 8 GODZ Po podliczeniach wyszlo, że jeżeli będę kopcić i chlać to dożyję mniej więcej do 70-tki. Pracować już nie mogę bo z wyliczeń wynika, że ja już nie żyję... - Moja teściowa to wzorzec, prawdziwy ideał! - Wzorzec, ideał?! - Tak, nie ma takiego kawału o teściowej, który by do niej nie pasował. Cheer, Wiolla gdzie jesteście? Bo Gabis już usprawiedliwiona:)

Ala, widzę, że humor Ci wraca, to już dobrze. Dzięki za pomoc. 20marca, też często nie mogę się zdecydować później żałuję, tylko, że mąż znając mnie wymusza pewne dobre decyzje. Ja smażę kotlety mielone, podobno właśnie się trochę przypalają. Muszę zrobić pyzy któregoś dnia, ale kupuję gotowe, bo nie umiem, za to dosmażam cebulkę z boczkiem. Ala a może wykorzystaj ten czas i zrób się "na bóstwo", rodzinka będzie miała niespodziankę.

Mam dzisiaj sklerozę. Znam już daty urodzin Wiolli i Gabis. Teraz jeszcze sprecyzowanie dnia przez Basik i zostanie tylko Raczek (o ile czegoś nie pokręciłam) Cheer. A imieninki obchodzicie? Bo wiem, że w niektórych regionach naszego kraju świętuje się tylko 'Geburstag". Ja mam 21 czerwca a Wy? Basik jeśli Twój nick jest od Twojego imienia, to na pewno 4 grudnia? Wiolla, jak już będę w Anglii to postaram się namierzyć dla Twojej córci adres do Świetego!

Basik!!! Dzisiaj gdyby nie Ty to pogrążyłabym się chyba w krainie rozpaczy.Samą mnie denerwują te rozszalałe hormony przed okresem i za nic nie umiem sobie z tym poradzić. Ale odkąd pamiętam zawsze miałam tego typu zaburzenia - np.okres 2-3 razy do roku i to najczęściej po tabletkach na wywołanie. Teraz już chyba od 4 lat biorę "antyki" i przynajmniej miesiączki są regularne, ale niestety objawy napięcia przedmiesiączkowego dopadają mnie z pewną regularnością. Wiesz Dziewczyno!!! Jesteś genialna. Po prostu nie będę nad tym rozmyślać tylko całkiem posłusznie dostosuję się do Twojej rady i zrobię się na bóstwo!!! A wieczorem wyciągnę mojego męża z domu. Już kombinuję dokąd - może na kręgielnię, a może do lokalu na kolację, a moze na jakieś tańce-połamańce? Sama nie wiem. W kazdym razie zapierd..... do łazienki.Powyciągam wszystkie maseczki, kremy i balsamy i zanurzę się w rozkoszy.HIHIHIHI

to może i ja się podszykuję... ale trochę mi się nie chce... Hormony też mną rządzą od zawsze, niezależnie czy jestem przed, czy po czy w trakcie, tylko czasem mocniej czasem lżej mnie atakują. To ja sobie zafunduję taki mały relaksik. Gabis kiedy masz tę imprezkę, ale fajnie!

65 powodów dlaczego piwo jest lepsze od mężczyzny 1. Piwo nigdy nie chodzi na mecze, 2. Piwo zawsze ma dla ciebie czas, 3. Możesz mieć więcej niż jedno piwo i nikt nie nazwie Cię kur.., 4. Piwo nie chodzi na inne dziewczyny, 5. Od piwa nie można zajść w ciążę, 6. Piwo nie chrapie gdy chcesz spać, 7. Piwo nie żąda dowodu miłości, 8. Piwo nie jest zazdrosne, że inny facet patrzy na ciebie, 9. Piwo nie bije się z każdym kto się nawinie, 10. Piwo nie beka, 11. Piwo nie ogląda się za dziewczynami gdy z nim idziesz, 12. Piwo nie chodzi na piwo, 13. Piwo lubi okrągłe brzuszki, 14. Piwo cierpliwie czeka gdy jesteś na zakupach, 15. Piwo nie czepia się, że nie umiesz gotować, 16. Grzane piwo jest lepsze od nagrzanego faceta, 17. Piwo nigdy nie odwróci się do ciebie etykietką gdy go potrzebujesz, 18. Piwo nie nabije cię w butelkę, 19. Lepsze piwo z pianą niż spieniony facet, 20. Piwo można mieszać z wódką a faceta tylko z błotem, 21. Piwo w brązowej butelce z białą etykietką wygląda lepiej niż facet w brązowym garniturze i białych skarpetkach, 22. Piwo nie zostawia wszędzie brudnej bielizny, 23. Piwo nigdy nie zostawia podniesionej deski w ubikacji, 24. Piwo cię nie zrani, 25. Piwo ułatwia życie, 26. Piwo trwa dłużej niż siedem sekund, 27. Piwo nie oczekuje, że zrobisz obiad gdy nie jesteś głodna, 28. Piwo nie ogląda boksu, 29. Piwo nie każe ci siedzieć na mokrych plamach które zrobiło, 30. Miło jest mieć duże, grube piwo, 31. Piwo nie zostawi cię dla młodszej, 32. Ani dla młodszego, 33. Piwo nie kocha bardziej swego samochodu niż ciebie, 34. Piwo nie wydaje pieniędzy na świerszczyki, 35. Piwo nie bawi się pilotem, 36. Piwo nie musi spać przy otwartym oknie, 37. Piwo nie przeszkadza, 38. Łatwo jest znaleźć dobre piwo, 39. Piwo nie ma nic przeciwko twojej bieliźnie, 40. Piwo nie powie, że tamta wygląda lepiej, 41. Piwo nie ma matki, 42. Piwo nie ma przyjaciół, którzy wypiją twoje piwo, 43. Piwo nie krzyczy jeśli rozbijesz jego samochód, 44. Piwo nie jest zazdrosne, 45. Piwo nie chce dzieci, 46. Piwo nigdy nie jest gotowe dopóki ty nie jesteś gotowa, 47. Piwo nie mówi o kobietach, które miało przed tobą, 48. Piwo dobrze smakuje, 49. Piwo jest dobre na kaca, 50. Piwo nie zostawia swoich włosów w umywalce, 51. Piwo nigdy się nie spóźnia, 52. Piwo nigdy nie zaprosi przyjaciół bez uprzedzenia, 53. Piwo nie musi się golić, 54. Nie musisz się śmiać z dowcipów piwa, 55. Piwo nigdy nie będzie łyse, 56. Zimne piwo to dobre piwo, 57. Piwo nie bałagani, 58. Nie musisz pozwalać piwu wygrać, 59. Piwo jest szczęśliwe gdziekolwiek je zabierzesz, 60. Piwo nigdy nie zabierze ci gazety sprzed nosa, 61. Piwo nigdy nie pije ostatniego piwa, 62. Piwo nie ma nic przeciwko prezerwatywom, 63. Piwo nigdy nie nazwie cię tak jak tego nie lubisz, 64. Piwo pomaga w pracach domowych, 65. Piwo nie ma nic przeciwko temu, że nie masz ochoty na piwo. Trochę śmieszne, że Wam to wysyłam - bo muszę się przyznać - NIE LUBIĘ PIWA!!! :):):):):):):) I znowu tu siedzę zamiast iść do łazienki!!!

Och to jeszcze nie byłaś? ja zresztą też nie, teraz oglądam "Gotowe na wszystko", żałuję, że od niedawna, bo fajne. Zapamiętam, że piwo pomaga w pracach domowych.

Tego to akurat nie wiem bo nie piję piwa.Ale moze po spozyciu ma się lepsze odejście z robotą ???!!! :):):):):):):):):)

Cześć dziewczyny-wpadłam,żeby się przywitać i podziękować za pamięć i troskę o zdrowie mojej rodzinki i o moje egzaminy.Jestem w trakcie.Spadam,bo muszę pisac referat na jutro.Pozdrawiam was wszystkie bardzo,bardzo serdecznie.

28. Piwo nie ogląda boksu, no tak, a mój mąż ogląda właśnie tenis, to może teraz do łazienki, bo tak przyjrzałam się sobie i ech... ;)

Cheer w szkole, a ja też jeszcze pisuję referaty za syna! :) I czasem dostaję niezbyt dobre stopnie :P

no w koncuwywalilam moja 4 od kompa,gierki.moge sobie poklikac.wielkie dzieki basik,ze poprawilas nastroj alce.a juz ten jej pomysl z wspolnym wyjsciem,jest super tym bardziej ,ze juz niedlugo go niebedzie.alka,zycze ci udanego wieczoru w ramionach meza,super zabawy! a ja lubie piwo,wiem to malo kobiece.ja wogole zadko pijam jaki kolwiek alkohol,odpowiedzialnosc za dzieci.no i niewybaczyla bym sobie gdyby moje maluchy widzialy mnie w stanie wskazujacym... .dziewczyny,my sie meczymy z tem naszym napieciem przed miesiaczkowym,a co maja powiedziec nasi panowie?ja jestem tak nieznosna,ze bez kija niepodchodz!wspolczuje im i nam.cheer malo nam wiesci od ciebie.zrob sobie mala przerwe od nauki,dobrze ci to zrobi.a i my jestesmy spragnione wiesci od ciebie!dostalam wczoraj super wiadomosc od meza,przedluza z nim kontrakt i bedzie podwyzka.czyz zycie niejest cudowne!?ma to swoje minusy,napewno wiecie o czym mowie ale cos za cos.samo zycie.ide szykowac moje maluchy do spania,wpadne pozniej.nara

to tylko ja.widze ze nikogo niema.mam nadzieje ze alka dobrze sie bawi.ireszcir tez humorki dopisuja!gabis,domyslam sie ze niemasz juz dzis dostepu do kompa,ale chyba uda ci sie zajrzec jutro!a cheer niewziela sobie mojej rady do serca.braakuje nam ciebie cheer.ogladalam bal mistrzow sportu i bardzo sie wzruszylam,kiedy cala sala na stojaco bila brawo otyli!po tym co przeszla nalezalo jej sie!ale nadal jest smutna,mam nadzieje,ze pomimo tego bolu zobaczymy jeszcze usmiech w jej oczach.zycze jej tego z calego serca.koncze na dzis.dobranoc dziewczyny.dobrych humorkow jutro.pa

Tylko się witam i czekam na Was.

Witajcie, wczoraj nie było światła, znowu. Horror. Dzisiaj piekę babeczki śmietankowe, a to gów....robota i dużo pracy. Czasami mam dosyć. Zajrzę, jak będę mogła. Buziaki dla Was Cheer, Basik, Alka, Wiolla , a dla wszystkich innych też

Czemu pieczesz te babeczki Gabis? Czy spodziewasz się znowu gości? Cheer czy nadal się uczysz? Wiolla z dzieciaczkami? Jak wyszedł strój księżniczki? Ala jak minął wczorajszy dzień? Coś szybkiego wykombinuję na obiad, bo chcemy trochę wyskoczyć z domu, mała przejażdżka. Umyłam właśnie głowę, ale robienie fryzury , czyli suszenie zajęło mi 5, no może razem 10 minut. Zauważyłam, że zaczęły mi wychodzić włosy, no i koniecznie muszę już iść do fryzjera. I wiecie co , zachciało mi się bardzo zmienić kolor, na swój naturalny (kiedyś) taki ciemny blond i do tego kilka - dosłownie- jasnych pasemek. Ale jak sobie z tym radzić później, tzn. odrosty+pasemka?

No co się dzieje???!!!

no to proszę :) Przy łóżku umierającej żony siedzi facet. - Może coś ci potrzeba kochanie - pyta smutnym głosem. - Chciałabym - odpowiada cichutko żona - żebyś mnie jeszcze raz przeleciał. - Oj taka słaba przecież jesteś, no ale jak bardzo chcesz... I gość włazi do łóżka, robi co żona sobie zażyczyła a potem przytulony do niej zasypia ze zmęczenia. Budzi się po jakimś czasie a żona w świetnej formie krząta się po kuchni przygotowując obiad. Facet zrywa się z pościeli i woła: - Kochanie co się stało ? Przecież taka chora byłaś? - A to ten seks z tobą tak mi pomógł - informuje go z uśmiechem kobieta. Facet siada ciężko na stołku i smutnieje. - Co jest, nie cieszysz się że wyzdrowiałam? - Nie o to chodzi - mówi mąż - tylko jakbym wiedział, że mam takie możliwości to i babcię Zosię bym uratował i wujka Ździśka...

witam wszystkie panie,obecne i nieobecne ale usprawiedliwione.nie bylo mnie w domu caly dzien,bylam u mojej mamy.ojca nie bylo wiec bylo przyjemnie.co to za dziwny gosc do ns zawital z tym tekstem?ciesze sie ze humorki wam dopisuja.gabis co to za przepis na te babeczki?czasami mam ochote zrobic cos takiego pomimo problemow z piekarnikiem.basik a z wlosami nic ci nieporadze,jak sie zdecydujesz na zmiane to potem musisz regularnie odwiedzac fryziera,zorietuj sie przed tem jaki jest koszt pomalowania odrostow.ja bym sie jednak zdecydowala,zawsze to jakas mala odmiana i przyjemnosc.nasza alka chyba powoli szykuje sie do wyjazdu meza.bedziejej ciezko,bidulce,ja powoli zaczynam wchodzic w codzienny kierat bez meza.ale precz ze smuteczkami,mielismy taki piekny dzien pelen slonca!zajrze do was,pozniej bo mam troszke naczyn do pomycia,a nielubie rano wchodzic do takiej kuchni.to pa

Hejka, napiszę Wam o babeczkach jutro, dzsiaj naprawdę nie mam już siły. Przecież ja jestem super wykwalifikowana gosposia domowa. Ale już chyba to wszystko pieprznę....Naprawdę mam dosyć. Wczoraj ciasto na gwałt, dzisiaj też, tylko do garów, do zmywania, pieczenia......a chyba nie dostanę grosza ani na kieckę, ani na prezent na ten ślub i przyjęcie. Znowu coś muszę nakombinować. Mój mąż nie jedzie, już mi zapowiedział. No i dobrze, bo byśmy się tylko oboje denerwowali. Muszę się położyć dziewczyny. W dodatku ze złości zjadłam 4 babeczki. Nic to, jutro będzie lepiej.

TO BYLAM JA WCZESNIEJ.gabis mowiac szczerze,wole jak jestes zla niz smutna!ten stan ducha trwa dluzej,i bardziej cie doluje.w zlosci zaczynasz intesywniej myslecby cos zmienic i to jest dobre!niepoddawaj sie-walcz o swoje szczesliwe zycie.jestesmy z toba.a co z reszta pan?tym razem nieobecnosc nieusprawiedliwina.moje bable juz w lozkach ale jeszcze rozrabiaja.choroba powoli opuszcza moj dom i mam nadzieje,ze niewroci.cheer,a jak ty sie czujesz?bardzo nas zaniedbalas ostatnio dziewczyno!zaczynam sie powaznie martwic o ciebie.nie zebym miala pretesje,poprostu brak mi cie tu!a moze ktos jeszcze do nas dolaczy a nie tylko czyta?chetnie poznamy nowe towarzyszki niedoli slomianych wdow!ja na dzis koncze,zycze wam milych snow i pogodnego dnia jutro.pa dziewczyny.

witam was!

NA NOWY ROK ŻYCZĘ WAM POMYŚLNOSCI,POTĘGI MIŁOSCI,SIŁY MŁODOSCI SAMYCH SPOKOJNYCH,POGODNYCH DNI I MNOSTWA CUDOWNYCH I WZNIOSŁYCH CHWIL.Widze ze jest dużo więcej ciekawych ludzi,tęskniłam za wami.Praca mnie goni już mam dosc w kółko to samo,ale robię sobie przerwę,w koncu!Cherr,chyba się nie nudzisz przy tak dobrych kontaktach?jutro poczytam sobie co piszecie bo dzis troszkę zapozno,a tak wogóle to idę spac!życze dobrych snów i wstawania szybkiego.narka

Cześć dziewczynki.Jerstem taka wzruszona,znów ktoś o mnie pamieta i potrzebuje.To takie przyjemne.Gabis zauważyła moja nieobecność,Wiolla troszczy się o egz i zdrowie,no,no.....Jestem zadowolona,choć niezmiernie zmęczona:D.Dziewczyny,jeśli chodzi o zdrowie,no cóż dalej jesteśmy całym domem chorzy,mąż najgorzej-u niego to początki,też już łyka antybiotyk,a wczoraj miał temperaturę i wyglądał jak upiór.To jakis cholerny wirus chyba!Ja całe dnie spedzam na uczelni,a po powrocie ślęczę do nocy nad książkami.Dziś referowałam,a miałaqm przez ta chorobe zatkane uszy i podobnmo cicho(ale podobało się)mówiłam.Wieczorem po powrocie pojechaliśmy na urodziny chrześnicy,bo specjalnie przełożyli na dziś ze względu na mnie ale i tak byliśmy dopiero na19-ą.Z samego rana jadę na lektorat,a potem muszę przygotowywac się z kolejnych egzaminów.Jestem wykończona;(,no i czasu dla rodziny niewiele.Sorry,że taka tylko o sobie,ale chciałam się wygadać do was,bo brak mi rozmóqw z wami.Wiolla-mam nadzieję,że u ciebie dzieciaczki zdrowe i ty również?Gabis a ty daj sobie na luz-zrób wreszcie coś tylko co lubisz i dla własnej przyjemności.Aha Wiolla-to fajnie,że pojawiły się nowe,korzystniejsze perspektywy(niestety nie u nas).Basik,a ty?Co u was słychać?SYn ma dobrze z tobą,skoro wspomagasz go intelektualnie:D Alka,Wesoła co u was słychać,piszcie,jestem ciekawa.Aha-Wiolla znów do ciebie-ja też lubie dobre piwko i do tego słone malutkie krakersiki.Moze kiedyś razem.......:D

nie moge spac.cheer nawet niewiesz jak sie ucieszylam widzac twoj wpis.a na to piwko napewno sie kiedys razem umowimy!przykro mi ze nadal chorujecie,to prawda jest jakis paskudny wirus grypy.uwarzajcie na siebie bo to powarzna sprawa.mojej znajomej syn przez takie powiklania pogrypowe omalo nie umarl.chlopak byl na 2roku studiow,zapadl w spiaczke,po20dniach odzyskal przytomnosc i zapytal kiedy studniowka.mial zanik pamieci.teraz jest wszystko ok.nie strasze cie tylko poprostu sie martwie,wciaz jestes chora,organizm wyczerpany chroba i przygotowaniami do egzaminow.dbaj bardzo o siebie i n o ś czapke!!!.no dosc mojego marudzenia.widze ze reszta towarzystwa spi to moze ja tez pojde!dobranoc dziewczyny

Cześć!!! Pojechał....buuuuuuuu.......

Cześć ! Alka przykro mi, że się smucisz. Pewnie to już tak jest, że nigdy nie można być do końca szczęśliwym. Wspominaj i myśl o następnym spotkaniu. A póki co, jak musisz się wypłakać, to zrób to. Wiem, że często to pomaga. Cheer , dziewczyno, dbaj /dbajcie/ o siebie!!!! Takie choroby to nie przelewki. Wiolla , myślisz naprawdę, że jak będę zła to coś się zmieni? Cieszę się, że zdrowiejecie.''... Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie jako smakujesz, aż się zepsujesz"... Basik , widzę, że przejmujesz rolę Alki. Fajnie. O, Wesoła jesteś !!!!

Cześć, a myślałam, że będę pierwsza i znowu jedyna, no na zmianę z Wiollą. Jak fajnie, że nas tyle! Czyżby pogoda sprawiła, że większe chęci do życia? W każdym razie dobrze się zapowiada. Niedobre tylko te choróbska, które Was trapią, ale miną szybko, tylko trzeba je wygrzać i wyleżeć. Co porabiacie dzisiaj?