Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość buginniQ23

katar u niemowlaka

Polecane posty

Gość buginniQ23

Witam, mam małego dzidziusia (dwa miesiące), który wyszedł ze szpitala z katarem i ma go do dziś. Stosowałam sól fizjologiczną, wodę morską, maść majerankową, gruszkę do noska krople do nosa nawet z antybiotykiem ale nic nie pomaga. Bardzo proszę o porady doświadczone mamy może macie jakieś sprawdzone sposoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama101
Może to jest katar alergiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama101
Aha nie proponuję gruszki do nosa(można bardzo łatwo podrażnić nosek takiemu maluchowi)spróbuj nasivin soft tylko nie wiem od którego ms można stosować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama101
tu masz sporo o katarku może cos znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buginniQ23
to nie jest alergia, dziękuję Ci bardzo, Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój maluszek jak miał 5 tyg dosyał niezły katar,wsyzstko przerobiłam i nic nie pomogło.Poszłam do innego lekarza przepisał kropelki NASIVIN zastosowałam i na drugi dzień kater przeszedł(kupisz to bez recepty)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OWCA PRZEDPEŁSKA
nasivin, nawilżanie powietrza (mokre ręczniki na kaloryfer), poduszka wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buginniQ23
a czy nasivin jest dla niemowlaka bezpieczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno to nikt nie pisal ale mam ten sam problem co autorka. gdy synek mial 6 tygodni trafilismy do szpitala i spedzilismy tam 11 dni. juz pod koniec pobytu synek pokaslywal i zalapal katar ja z reszta tez. tylko mi przeszlo po tygodniu a u niego to trwa juz 3 tygodnie. stosowalam sol morska, nasivin, uzywam aspiratora. byla poprawa i prawie juz nie bylo katarku a od tygodnia jest znowu. nie wiem juz co robic. masc majerankowa tez staram sie uzywac ale nie zawsze sie udaje bo maly pcha raczki do buzi czesto i wszystko wyciera. nie chce spac inaczej niz na brzuszku, wiem ze to niebezpieczne ale w zaden inny spsob nie potrafi zasnac. z noska czesto cos sie saczy. najgorsze jest to ze jeszcze nie mial szczepiej a jutro skonczy 10 tygodni. lekarka powiedziala w zeszlym tygodniu ze jesli katarek dalej nie przejdzie to szczepic bo to nie jest przeciwwskazaniem. a ja sie strasznie tym martwie. ani w foteliku juz podczas jazdy nie zasnie a na dworzu jest histeria w wozku co wczesniej poplakal chwile i zasypial na conajmniej godzine. nie wiem juz co mam robic. we wtorek znowu jade do lekarza juz na szczepienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×