Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

karolka24

SMOCZEK DZIECKU

Polecane posty

Jestem mama 3 miesicznego synka i bardzo bym chciala zeby zaczal ssac smoczka.Karmie go piersia i wydaje mi sie, ze to wlasnie dlatego nie chce ssac smoka.Od paru dni ssie racze a dzisiaj zaczal ssac kciuka. Z dwojga zlego smok bylby lepszy. Maly uspokaja sie ssac raczke lub cyca. Prosze wiec o jakas porade jak go przezwyczaic do smoczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SSSSSSSSSS
nie wiem co sie w takich sytuacjach robi , moze on po prostu nie lubi ssac gumy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rzeczywiście z dwojga złego smoczek jest lepszy.Najlepiej jakby dziecko nie ssało ani jednego ani drugiego moja tak polubiła smoczek że ma go do dzis (a ma juz dwa lata)i żadne sposoby nie pomagają nawet obcinanie smoczka!:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mi lekarka powiedziała ze lepiej jak ssie palec niż smoczek, zresztą moja mała też smoczka za zadne skarby świata do buzi nie weźmie, woli swoje paluszki, ja nic z tym nie robię :) pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no właśnie co lekarz to lekarz,może znacie jakiś skuteczny sposób na \"od uczenie\"od smoczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co zrobic
jak tak juz jeste jedne dzieci lubia drugie nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wikiiiiaa
A Ja po prostu schowalam wszystkie smoczki, a mala ma 15 mcy teraz zasypia i budzi sie bez smoka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kgfa
Mój syn ma 4 lata i ssie nadal kciuka. Próbowałam przyzwyczaić Go do smoczka, lecz On właśnie w wieku ok.3 miesięcy wolał paluszek:) Nie wiem kiedy się tego oduczy.... Wadą jest to, że ma krzywy ząbek, jedynkę z prawej strony, bo ciągnie prawego kciuka. Smoczek byłby lepszy, jednak dziecko wie lepiej od Nas co chce. Nie byłam wstanie dopilnowac Go, żeby nie wkładał paluszka, a ciągnął smoczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położna
wypróbuj różne smoczki:te z gumy i te z silikonu ,te o kształcie "fizjologicznym" i te starszego typu ,nieco mniejszy lub nieco większy.Dzieci tak jak my -mają różne upodobania.W przypadku smoczków najczęściej dotyczą one materiału z którego wykonano smoczek.W kwestii przyzwyczajenia -spróbuj wkładać dziecku smoczusia kiedy ono już prawie całkiem śpi i podłóż go tak pieluszką żeby zbyt łatwo nie wypadł z buźki(nie unieruchom go całkiem tą pieluchą ,żeby dziecko w razie ulania miało możliwość go wypluć ).Moim zdaniem warto nauczyć dziecka smoczka , bo potem zdecydowanie łatwiej odzwyczaić od niego niż od ssania palca(smoka wyrzucisz do kosza a palca nie).Smoczki są teraz tak wyprofilowane , że nie powodują wad zgryzu , w przeciwieństwie do palca ( o czym ktoś tu już pisał), dodatkowo widziałam już siedmiolatka z wyraźnie chudszym ,"wyciućkanym" kciukiem ,dalej ssącego palec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdecydowanie ZA
Jako młoda mama naczytałam się w \"mądrych\" poradników, w których odradzano smoczki. Niestety ich posłuchałam i smoczek mojej córeczce podałam po raz pierwszy gdy już miała niecałe 3 miesiące. Zrobiłam to, bo było widać że chce coś ssać, na rączkach robiła sobie \"malinki\". Problem w tym że teraz nie akceptuje ŻADNEGO smoczka :-( Wypróbowałam wszystkie kształty, i silikony, i lateksy, nie pomógł nawet smoczek TommeeTippee który podobno najbardziej przypomina kobieca pierś :-( Rączki wędrują do buzi przy każdej okazji, robi sobie na nich \"malinki\", miewa problemy z uśnięciem w dzień bo nie ma się jak sama uspokoić, kiedy wybudzi sie w nocy obowiązkowo trzeba jej podac pierś bo nic innego jej nie uspokoi :-( Wiem że gdyby był smoczek, to wystarczyłby w zupełności bo nie o głod jej chodzi. Cmoknie sobie ze trzy razy i odpływa ale takie wyjmowanie z łóżeczka i ponowne wkładanie jest męczące :-( Jeśli będę miała drugie dziecko to na pewno dostanie smoczek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też właśnie uczę moją ssać smoka bo zaczyna wkładać rączki i ssać paluszki swoje. Nie wiem czy mi się uda ale postępy już są bo nie ryczy jak jej daje smoka jedynie nie potrafi go sama na dłużej utrzymać, jednak ta chwila to już zawsze postęp. Uczę ją tak że wkładam jej smoka delikatnie do buzi tyle co sięga dziąsełek i delikatnie masuje robiąc z tego zabawę a nie naukę. Staram się żeby najpierw go polubiła i to się już udało bo jak zabieram to otwiera buzie jakby chciała jeszcze i cieszy się kiedy jej go podaje. Śpiewam przy tym i wydaje jakieś różne dźwięki żeby kojarzyło jej się to z zabawą. Na początku był ryk jak dawałam smoka teraz się cieszy i czasami sama go utrzyma, zwłaszcza jak akurat leży na pleckach więc u mnie jako tako to działa. Robię to co jakiś czas parę razy dziennie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to chyba njelpszym wyjsciem bedzie kupno jakiegos fajnego smoczka, polecam Ci www.esska.com.pl swietny wybor i przede wszystkim skandynawska i niezawodna jakosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×