oskarzony o molestowanie fizyczne jak i psychiczne

czesc mam 27 lat zona ma 24lata jestesmy malzenstwem od 3lat ,troszke krotko ale nasz zwiazek legl w gruzach od jakiegos czasu tj. od 2 m-c zona gdy przychdze na odwiedziny do synka nie mamy rozwodu ani separacji,prowokuje mnie do czynow fizycznych jak i molestuje psychicznie tj.wyzwiska obelgi na muj temat i temat mojej calej rodziny.moje zachowanie nie zawsze jest kontrolowane a,mianowicie gdy zona wszczyna awantury z byle blachego powodu zuca sie na mnie z rekoma lub co ma pod reka .co mam robic w takiej chwili pare razy doszlo do rekoczynu na mojej jak i jej osobie ,ja sam udaje ze mam to wszystko gdzies przynajmniej staram sie ,ale kto sobie pozwoli pomiatac soba byc bitym chodzi tu o moja osobe a puzniej jeszcze byc obwinianym ze to wszystko zmojej winy zetak sie dzieje .prosze wszystkich z podobnym traktowaniem o kometarze na ten temat co mam roboc w tak trudnych chwilach . wszystkim za wypowiedz z gory dziekuje

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=942800&start=0

chce rozwodu i pieniedzy o i oczywiscie winnego!! cala rodzina ma widziec jaka ona dobra a ty zly. kontroluj kase i sibie!!!!

Jak ja nie lubie takiego nieskładnego pisania! Te Twoje wypociny do mnie nie przemawiają. A z żoną rób sobie co chcesz. A najlepiej spotykaj się z dzieckiem przy świadkach i tyle.

Zabieraj dziecko na spacery z dala od tego zamieszania. Idx na obdukcję, zbieraj dowody. Najlepiej cichutko, bo jezeli dojdzie do sprawy w sądzie to sędzina uwierzy żonie, a nie Tobie.

Pewnie sie wkurza ze pisac nie potrafisz , matole! MOJ kurwa a nie MUJ!!!

Zostaw tom le tempa dzide bo poplyniesz jak sum przy samym dnie niedajsie sprowokowac o to jej chodz a jak lapy wyciagniesz to cie zalatwi jak gowno w kiblu kobety powinni wyszczelac

a mnie wkurza ze klniesz i się podniecasz literami i ubliżasz innym idz na czaty pięknej polszczyzny i madralkuj i wygłaszaj kazania ortograficzne

Mężczyźni są w przekichanej sprawie bo mało kto uwierzy, że to facet jest ofiarą przemocy i albo Cie wyśmieją albo zbagatelizują problem bo jesteś facetem. Jak ona powie, że to Ty jesteś agresorem każdy jej uwierzy i jeśli mielibyście dziecko już więcej po rozwodzie mógłbyś je nie zobaczyć. Więc musisz zbierać silne dowody na jej winę. naprawdę silne dowody.