Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ariergarda

Czy jakaś skrywana przez waszego partnera/partnerkę tajemnica

Polecane posty

Gość niema niema
reniferek --- swiete słowa mniej wiesz lepiej spisz! ale niestety u mnie jest odwrotnie , znam wiele tajemnic takich ze naprawde mogły by zrojnowac komus zycie gdymym sie wygadała...ludzie mi ufaja i wiedza ze nigdy nie wygadam taka juz jestem , swoje sekrety tez mam , ale niezabardzo mam ochote sie nimi dzielic. tak wiec mam duzo na głowie i wierzcie mi czasem jest ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niema niema
lolastheme --- o ile dobrze sie orientuje to ona sie przespała z własnym wujkiem? to co to za huj ze ja przeleciał jak ona była pijana?? z własnym wujkiem buehehehe ochyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do aliniaa
lepiej nic nie mów , nikomu jak nie chcesz mieć problemów, naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plipo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do niema niema - to moze powiesz ogolnie jakams tajemnice, to internet - nikt nie skojarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w moim niewielkim mieście
żyje sobie tzw. powszechnie szanowana rodzina, mają dwoje już prawie dorosłych dzieci, przypadkowo wiem,że mlodsza córka nie jest córka męża, jego żona zanotowała skok w bok i to dziecko jest ze zdrady, olekroć ich widzę to zastanawiam się czy ten pan o tym wie. Wiem też,że biologiczny ojciec nie wie o istnieniu tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Taa. Raczej jak skandale: i śmieszno i straszno... Po przeczytaniu tych historii człowiek zastanawia się, czy warto komukolwie zaufać, czy profilaktycznie nie rozwieść się z żoną od razu (albo lepiej nie pochować żywcem w lesie), spędzić całego zycia na trzepaniu kasy, żeby opłacić tabuny kurewek i nie zamówić dziecka z probówki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzialnaa .... czytałas cały temat? opisałam pare tajemnic , ale takich mozna powiedziec \"lekkich\" pewnych zeczy niepisze sie nawet na internecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żmija_
mój chłopak z którym mieszkam nie wie, że od ponad roku spotykam się z innym, dużo starszym mężczyzną, którego kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia75
tak juz jest na tym swiecie, ze ludzie maja swoje tajemnice, lub nie wypowiedziane a glos prawdy. ja od swojej niedoszlej jeszcze tesciowej wiem same zle zeczy o mojej drugiej polowce, czy jej intencja byla sluszna, czy naprawde jest tak jak mowi po mojej stronie, czy jesli to wszystko prawda poinnam go zostawic? nawet jesli to prawda to dzialo sie to zanim mnie poznal...ale inna sprawa jest ze sam mi duzo o sobie pwiedzial, chcial byc ze mna szczery, dzis kiedy jestem 150 mil od niego ta szczerosc budzi moje obawy...chyba wolalabym nieznac calej prawdy o jego zyciu przedemna o ktorej mi powiedzial, zmienil sie bo jak powiedzial poznal mnie..widze te zmiany, tak wiec kiedy ludzie cos powiedza, nie zdziwi mnie ze tym razem plotkuja. nie powinno sie obecnym partnerom opowiadac co bylo przed ich nastaniem, to moze sprawic tylko bol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczek
Swojego męża przed ślubem znałam dość krótko ale i tak wiedziałam o nim sporo nieciekawych rzeczy: miał dziesiątki panienek, zawalone szkoły , zawalone studia, długi itd. Ale najlepszego dowiedziałam się po ślubie. Okazało się że długi które spłaca jego matka są jego długami a on po prostu umył ręce. Dowiedziałam się, że jego ojciec to kryminalista co wyszło w praniu kiedy chciał mnie pobić. Mój mąż sam miał problemy bo kradł. Wszedł taż w bliskie kontakty z tzw. półświatkiem. Do tego dowiedziałam się ,że brał udział w czarnych mszach w trakcie których zabijał i zjadał zwierzęta. Do tego wszystkiego dorzucę ostatnią tajemnicę-okazało się że ma romansik z młodziutką dziewczyną . No cóż miłość jest ślepa ale - bez przesady - trzeba się pożegnać z tym panem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do buraczka
czy ty wżeniłaś się w rodzinę Mansonów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do niema niema tak, czytalam caly topik, choć przyznam, ze zwracam większą uwagę na tajemnice niż na to, kto o nich mowi :). myślę, że na anonimowym forum nawet \"większe\" tajemnice nie mogą zaszkodzić, zwlaszcza jak się ukrywa dane o ich uczestnikach, ale oczywiście zrobisz jak chcesz do buraczek - bardzo ci współczuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kariatyda
mam ogromna tajemnice ktorej nikomu nie zdradze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja przypomniałem sobieże
prezydent dużego miasta (a mój licealny kolega) w trzeciej licealnej dostał 1,5 roku w zawieszeniu za włam do kiosku ruchu, jesienią zeszłego roku zrobiliśmy sobie spotkanie klasowe 15 lat po maturze i po pijanemu mu to przypomnialem a on udawal,że nie wie o co chodzi choc wiem,że doskonale wiedział.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaaaaaaaaaaaaa
Do a ja przypomniałem sobie,że będąc młodym robi się różne głupoty,ważne aby z tego wyrosnąć i to co akurat opisałeś nie jest niczym strasznym,okropnym.Poza tym przypominając mu o tym wykazałeś się nietaktem(no chyba,że jak niektórzy nasi politycy zasłużył na to)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MadButerfly
pewnie tez miał dziadka w wermachcie...:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heh...
tajemnice to moja specjalnośc mam ich wiele i dobrze mi z tym lubię być tajemniczą osobą to mnie kręci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dura lex sed lex
W ubiegłe wakacje byłam na praktyce w sądzie rodzinnym, uczestniczyłam w charakterze protokolantki w rozprawach, czego tam się można było nasluchać a czasem naoglądać. Szczerze powiem,że choć jestem kobietą to doszłam do wniosku,że panie nawet częściej potrafią wywinąć jakiś numer mężowi , numer "okołozdradowy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dura lex sed lex
A mozesz podac jakies przyklady? Tak ogolnie, zeby NIE mozna sie bylo zorientowac, ze chodzi o pania Halinke spod siodemki na przyklad... to forum anonimowe, chetnie posluchamy co i jak... ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
sa w zyciu takie tajemnice,ktore nigdy nie powinny byc ujawnione,szczegolnie,jesli moga skrzywdzic innych.Prawde zawsze trzeba umiec wywazyc. I wcale nie mowie tutaj o tej ''wygodnej " dla kogos prawdzie.Czasem trzeba zamilknac na wieki i przewidziec konsekwencje takiej szczerosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzeba podniesc...
Fajny topik :) Ale ja nie mam zadnych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarantula
Nie ma w sumie zadnych zenujacych tajemnic. Nie zdradzilam, nie zabilam, nie zakopalam w ogrodku nikogo :) Za to mnie sie ludzie zwierzaja wiedzac, ze nie chlapne..i tak tez zostanie. Jednak po tym co tu przeczytalam wlos mi sie zjezyl, zdrada na zdradzie zdrada pogania. Faktycznie- trzepac kase, być egoista i zafundować sobie dziecko z probowki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta z przeszłością
nie zgadzam sie z niunią. Oczywiście, ze prawda i szczerość boli, ale nigdy nie wiesz czy to co robił kiedyś Twój partner nie będzie robił dalej. Wiadomo ze nie mówi się wzystkich szczegółow z życia bo kto by chciał tego słuchać. Ale powinno się powiedzieć o sprawach istotnych. Mój mąz np nie powiedział mi o paru istotnych szczegółach ze swojego życia. Bał się, ze go nie pokocham. I miał rację. Bo niestety przeszłośc wróciła do niego. A ja tylko straciłam kilka lat ze swojego zycia bo mąż przedstawił mi się tylko z idealnej strony. Nie da sie ukrywac czegoś przez całe życie. Przez rok można, dwa lata, moze nawet kilka lat. Ale w końcu wszystko kiedyś wyjdzie. To jak ktoś sie zachowywał w przeszłości świadczy przeciez o człowieku. Wiadomo, ze jak jest się młodym i głupim to robi sie głupie rzeczy. Ale np takie włamanie do kiosku, o którym ktoś tu pisał wyżej, nie uważam by była to bzdura. Szczególnie, ze jest to prezydent. Ja się do kiosków nie włamywałam i jakoś moi koledzy rówieśnicy tez nie. Ci którym się to zdarzało, skonczyli dzisiaj dość kiepsko. I ja bym osobiście nie chciała bym moim miastem rządził przestępca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy ma jakies tajemnice
piszcie wiecej:-) moze napiszemy scenariusz do nowych odcinkow,, gotowe na wszystko'' ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja straszna tajemnica
moja matka nie wie ze jestem jej synem, gdybym jej to wyzdradzil to bylaby straszna afera chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem... to gdzie jest twoja matka, ze nie wie.. nie wychowuje cię? rozumialabym gdyby bylo \" moja matka nie wie, ze nie jestem jej synem\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes z domu dziecka i teraz odnalazles swoja matke, która nie wie ze to ty??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×