Krem ujędrniający - Algi

Jednym z najcenniejszych skarbów morza są algi - bogate źródło witamin i mikroelementów. Kosmetyki Ocean Algae ujędrniają i chronią skórę, poprawiają krążenie krwi, przyspieszają spalanie tłuszczu w komórkach oraz usuwanie toksyn. Dzięki algom Twoja skóra będzie gładka i jędrna. Zawarty w Kremie wyciąg z chlorelli zapobiega utracie kolagenu i elastyny, które gwarantują młody wygląd. Białka i witaminy, pozyskane z fitoplanktonu, odżywiają i chronią skórę oraz pobudzają jej naturalne funkcje obronne i syntezę kolagenu. Skóra jest jędrna i elastyczna Polecam serdecznie ! http://www.allegro.pl/show_item.php?item=72889221

Dziękuję bardzo za reklame

To bylo w 2005 roku :)

Krem z algami? Zamiast kupowć krem, pełny sztucznych barwników i chemii lepiej zaopatrzyć się w sproszkowane algi- ja kupuje je w sklepie internetowym z mikroorganizmami. Są w 100% wyrobem naturalnym, mieszam je z letnią wodą i nakładam na twarz- moja skóra stała się bardziej napięta i wygładzona, dodatkowo stosuje je jako okłady redukujące cellulit- efekt praktycznie natychmiastowy. A wszystko bez chemii- Polecam :)

ja slyszalam ze maseczka ze spiruliny dziala cuda :)

Lepsze są algi mikronizowane niz sproszkowane. Sproszkowane prawie nic nie dają. Muszą być mikronizowane, wtedy zawierają wszystkie najcenniejsze składniki, np.firma Thalgo ma opatentowany proces mikronizacji, mozecie sobie o tym przeczytac na ich stronie internetowej. Agi sproszkowane to chyba resztki po tych mikronizowanych :)

Nie zgodze się z Tobą. Ja używałam długo alg firmy, którą polecasz i nie byłam z nich do końca zadowolona. poleciła mi je kolezanka, nałozyłam je wieczorem na twarz, potem zmyłam ciepłą wodą, a rano obudziłam się z szarą skórą, i do tego ten odrażający zapach- coś strasznego. Potem kosmetyczka poleciłam mi algi mikroorganiczne które zamówiłam w sklepie internetowym, mieszałam proszek z jogurtem naturalnym i nakładałam takie maseczki - juz po 2-3 tyg zauważyłam znaczną poprawę- moja skóra stała się ujędrniona gładka i ssprężysta, a co najwazniejsze znikają mi zaczerwienienia- zapach znacznie łagodniejszy. polecam :)

Prawdziwe algi mają specyficzny zapach, coś jak glony albo świeze ryby. Niektorzy mówią, ze to zapach swiezo skoszonej trawy. Miałam robiony zabieg z algami mikronizowanymi Re-balancing Thalgo i skóra po nim była bardzo dobrze oczyszczona, nawilżona, gładka i miękka, a także rozjaśniona. Polecam wszystkim. Salon znalazłam na stronie: www.thalgo.pl/pl/GDZIE_KUPIC

do monikalip Algi z Thalgo nie nakłada się bezposrednio na twarz. Trzeba posmarować skórę preparatem o nazwie Plasmalg żel. Wtedy działają tak jak trzeba. Ten żel to katalizator jonów.

Do Gość Wypróbowałam przez weekend Algi Thalgo z żelem, który poleciłaś- efekt dobry, ale po Algach mikroorganicznych, które nakładam jak maseczkę moja skóra wydaje się być bardziej napięta, zatem pozostaję przy swoim :)

Wypróbowałam koncentrat ujędrniający z hb. Przy regularnym stosowaniu, skóra staje się gładka i promienna. Ujędrnia i działa przeciwzmarszczkowo.

Do monikalip Nie pieprz głupot, ze wyprobowalas przez weekend! Skąd niby nagle wziełas te preparaty? Nie ma ich w zwykłych sklepach tylko trzeba zamowic w salonie kosmetycznym lub w sklepie producena. Więc nie kłam, ze twoje pseudoalgi są lepsze od Thalgo. To poprostu niemożliwe.

mozecie napisac wiecej o tych algach Thalgo? bede wdzieczna za odpowiedzi :)

no wlasnie sama jestem ciekawa, zdradzcie wiecej szczegolow koniecznie ;)