chce wiedziec 0 Napisano Listopad 17, 2005 czy jest to widoczne w trakcie badania?moge udawac ze nigdy nie bylam wczesniej w ciazy?????????? prosze tylko o powazne odpowiedzi! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ona 177777777777777 Napisano Listopad 17, 2005 sluchaj- jestem w takiej samej sytuacji jak ty! mam nowego prywatnego lekarza i chyba nic nie zauwazyl-uwazam tak na 99%.A to wysokiej klasy specjalista! co jednak na przyszlosc? jak powiedziec kiedy bede planowac dziecko, ze juz bylam w ciazy...?mi to chyba przez gardlo nie przejdzie! a mam problem bo jestem w grupie z mezem konfliktu serologicznego i to z nim po raz 2 bede w ciazy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chce wiedziec 0 Napisano Listopad 18, 2005 hallo dziewczyny jestescie tam,kurcze brak odpowiedzi,czyzbym byla odosobnionym przypadkiem????????????? wlasnie planuje zajcie w ciaze i jestem poddenerwowana,bo nie chcialabym z nikim sie dzielic tym co zrobilam,nie chce wywolywac nie potzrebnych konfliktow........... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne Napisano Listopad 18, 2005 Możesz powiedzieć, że poroniłaś 10 lat temu i miałaś łyżeczkowanie. Kwestię samej aborcji pomijam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zobaczycie Napisano Listopad 18, 2005 bedziecie sie smarzyc w piekle idiotki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chce wiedziec 0 Napisano Listopad 18, 2005 tak czyli jest to oczywiste i widoczne,chcesz powiedziec? kurcze,tylko czy ja musze lekarzowi o tym wspomniec?czy powinnam?? wybieram sie z moim mezem,gdyz mieszkam za granica i moja znajomosc jezyka nie jest wystarczajaca aby porozumiec sie z lekarzem.............hmmm Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zając Napisano Listopad 18, 2005 Nie jest widoczne ani oczywiste. Jeśli się nie przyznasz, to nie bedzie wiedział. W przypadku konfliktu serologicznego natomiast powinno się o poprzedniej ciąży lekarza poinformować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne Napisano Listopad 18, 2005 Nie wydaje mi się, by po tylu latach został jakiś ślad, chciałam Cię po prostu uspokoić tym pomysłem. Jeśli chcesz bardzo konkretnej informacji zapytaj ginekologa na www.wpadka.pl Ja pytałam o różne rzeczy (nie dotyczące samej "wpadki") i w ciągu kilku godzin nadchodziły odpowiedzi na mojego maila - rzeczowe, jasne, bez żadnych pouczeń etc. Aha, daj znać tutaj co Ci odpowiedział, ok? Sama jestem ciekawa jak to dokładnie jest, choć nie miałam nigdy tego zabiegu. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chce wiedziec 0 Napisano Listopad 18, 2005 napisalam tam gdzie mi poradzilas i czekam na odpowiedz eksperta.hmmm swoja droga ciekawe jaka bedzie odpowiedz.?! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne Napisano Listopad 18, 2005 Musisz uzbroić się w cierpliwość - najszybciej odpowiedź dostałam po 1,5h, ale i po 10h się zdarzyło. Też jestem ciekawa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chce wiedziec 0 Napisano Listopad 23, 2005 kurcze,niestety nadal nie dostalam odpowiedzi z tej stronki wpadka.pl ale na tyle forumowiczek to tylko ja mam taki problem??? az sie wierzyc nie chce! prosze o komentarze -pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zielsko 0 Napisano Listopad 23, 2005 na pewno będzie widział, że szyjka macicy ( uście szyjki dokładnie)\"jest naruszona\", u kobiet, które nie rodziły wygląda inaczej, a u takich, które rodziły , czy miały aborcję - inaczej.Ma inny kształt - jest owalna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anonimowa kobietka Napisano Listopad 23, 2005 Kłopoty z szyjką macicy to podobno typowe po zabiegu - nie "trzyma" pod koniec ciąży, otwiera się pod wpływem ciężaru i zakażenie płodu albo poronienie gotowe. Uważaj raczej na to i dbaj o siebie. Natomiast podobno fakt poprzedniej ciąży jest niewykrywalny, chyba, że zabieg został źle zrobiony. No i uważaj, bo o to pytają we wszystkich ankietach u ginekologa i w szpitalu, tzn. czy to pierwsza ciąza, czy miałaś zabieg, itp. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość WIKIMIKI24 Napisano Listopad 23, 2005 SKORO MIAŁYŚCIE ODWAGE NA ABORCJE MIEJCIE ODWAGE SIE PRZYZNAC!!PRZECIEZ TO WASZ LEKARZ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość jgfetionxop Napisano Listopad 23, 2005 wiesz, jak macie konflikt to jest to ważna informacja, i trzeba powiedzieć, ja bym nie robiła z tego problemu i powiedziała prawdę, tym bardziej jak to jest w innym kraju jak Polska, tam ludzie są normalni i dla nich to tylko informacja potrzebna do prowadzenia ciązy, a nie do zaspokojenia chorej ciekawości, jak stanowi to dla Ciebie duży problem ,powiedz , ze miałas poronienie i pozniej wylezyczkowanie i na jedno wyjdzie. I nie daj sie zwariować bandzie zasciankowych oszolomow Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chce wiedziec 0 Napisano Listopad 25, 2005 coz,nie ja sie nie przyznam,nawyzej wyjde na idiotke-musze udawac,trudno.Nie bede narazala dobrych relacji z mezem,aby to wszystko odkrecac teraz-cos co bylo dawno temu. Bede zyla z nadzieja i zarazem obawa,ze nie wyjdzie to na jaw.Moze tchorze,ale sadze,ze tak bedzie najlepiej.dalsze wasze wypowiedzi mile widziane-pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość trzydzie---stka Napisano Listopad 25, 2005 Poroniłam i miałam łyżeczkowanie, lekarz ginekolog nie informowany o tymi, nie zorientował się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wcale Napisano Listopad 25, 2005 Wcale nie musisz się przyznawać! Takie jest oczywiście moje zdanie, ja miałam bardzo podobną sytuację. Też mam konflikt serologiczny, pierwszą ciążę usunęłam, a przy następnej (już planowanej) nie powiedziałam o tym lekarzom. Urodziłam całkowicie zdrowego synka, zero problemów z przeciwciałami, ciąża donoszona do końca bez żadnych problemów z szyjką. Teraz mam już dwójkę dzieci, zdrowych i wszystko jest OK. Pozdrawiam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość do wcale Napisano Listopad 25, 2005 to,ze ty nie miałas problemów z przeciwciałami nie znaczy,że ktoś inny nie będzie ich miał. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość skad wiecie ze nie poznal Napisano Listopad 25, 2005 moze zwyczajnie, taktownie milczal.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
juleczka26 0 Napisano Listopad 25, 2005 Czy mam rozumieć że prze 10 lat nie byłaś u ginekologa? Nie bałaś się? wydaje mi się ze ginekolog zawsze pyta czy sie juz rodziło lub poroniło i tyle - rzecsowa i sucha infomacja nie ma oco robić halo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ada223 Napisano Listopad 25, 2005 Po takim zabiegu zostają blizny więc nie ściemniaj bo to widać.ona 1777777777 to raczej słaby specjalista albo udaje że nie widzi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Wcale Napisano Listopad 25, 2005 Odpowiadam - do wcale: Napisałam że JA nie miałam problemów, oczywiście każdy reaguje inaczej. Nie zamierzam nikogo zapewniać, że powinien zrobić tak czy inaczej, opisałam tylko swój przypadek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach