Dziś się dowiedziałam, że będę mamą

Rano zrobiłam test i wreszcie jest pozytywny:) Dziewczyny, poradźcie, jakie witaminy łykać, bo na razie tylko kwas foliowy sobie serwuję. Które z tych zestawów dla mam warto kupić? Bo na razie w aptece dostaję oczopląsu:)

Gratuluję :D

Najlepsza jest materna (w aptece bez recepty)

Ja dowiedziałam się wczoraj...jestem w szoku, bo to nieplanowana ciąża i jeszcze nie umiem się odnaleźć w sytuacji, ale faktycznie czas zadbać o siebie:)

Kwas foliowy to tak a jesli chodzi o inne witaminy to moze lepiej pij soki z owocow tez maja duzo witamin i bez konserwantow sa :)

Zazdroszczę wam dziewczyny :) Ja musze teraz odczekać z pół roku:(

Ja przez 9 miesięcy ją brałam i wszystko ok.Pracowałam do ostatniego dnia a synuś właśnie 2 miesiące temu poszedł już do 1 klasy. Gratuluję zafasolkowania.

Na razie tylko kwas foliowy,od 3 miesiąca witaminki-Feminatal lub Materna:).No i gratuluję!!!!!!!!!!!!!!

Gratulacje! Przeszło rok temu też ucieszyłam się na widok dwóch kreseczek na teście. A witaminki oczywiście, że należy brać np.feminatal czy prenatal.

brawo brawo gratuluje goraco :)

ja biore Feminatal i jestem zadowolona takze bez recepty...no i jeszcze Hemofer (hemoglobinka mi spadła:( ) pozdrawiam mamuśki!!!

Aquilla ..oczywiscie swietnie ze jestes w ciazy i chcesz zaczac odrazu od \"dbania o siebie i dziecko \"..ale .. ..nie wolno samemu na wlasna reke brac żadnych witamin w pierwszym trymestrze .. Jedynie powinnas brac Folik.. zacznij od 1 tabletki dziennie dopoki nie zmieni tej dawki lekarz .. Niektore witaminy wręcz szkodza !!!!! Pozdrowienia

To prawda , co napisała Giovinetta. Tylko lekarz poweinien dobrać dla Ciebie najodpowiedniejsze witaminy. Ja znałam kobiety, które podczas ciąży nie mogły brać prenatalu, ani femigenu. . . Spytaj lekarza, koniecznie!!!!!!!!!!

Byłam 2 razy w ciązy i urodziłam 2 dzieci, NIGDY nie bralam sztucznych witamin, na koniec ciązy miałam 86 % krwi, dzieci są zdrowe i mają po 90 %, nawet kiedyś u lekarza uslyszałam" : to niemozliwe aby dzieci na Sląsku mialy takie wyniki" oczywiscie zartem, pani to chyba robi te badania po znajomości. Dziwie się ze zaczynacie od witamin sztucznych, nie wystarczy dobrze sie odzywiac\?

swieta racja :) jedz duzo owocow, warzyw, ryb i tzw. dobrych tluszczy, czyli dobrej jakosci oleje, masla itd. Ja przez cala ciaze nie bralam zadnych witamin, a na badaniach krwi na poziom zelaza patrzeli na mnie jak na kosmitke i nawet lekarz radzil mi JUZ odstawic ten preparat :P musialam mu tlumaczyc, ze nic nie biore...

GRATULACJE :) i witaj w klubie zafasolkowanych ponieważ ja sie dowiedziałam 14.11. że jestem w ciąży i tak bardzo się cieszę, ponieważ starałam się 6 cykli i wkońcu :)

Gratuluje ...ja tez dzis zrobilam test..tyle ze z innym wynikiem...niestety.. Trzymam kciuki za Twojego dzidziusia, zeby rozwijal sie zdrowo i za Ciebie, zebys umiala sie cieszyc z kazdego momentu swojego macierzynstwa! Dziewczyny maja racje, musisz skontaktowac sie z lekarzem, moja siostra miala przeciwskazania nawet do braania kwasu foliowego, takze wszystko trzeba skonsultowac. Jeszcze raz gratuluje!!!

Ja również dołączam się do gratulacji! A witaminki na początku faktycznie lepiej naturalne. A z tą materną to kobietki uważajcie, bo podobno rodzą się po niej wielkie dzieci, powyżej 4kg!

Dajcie spokoj z tymi głupotami typu po Maternie wielkie dzieći- śmieszne

gratuluję serdecznie. ja od początku miałam przez lekarza polecną Maternę. Nie urodziłam ogromnego dzieciaczka - w normie sie mieścił - 3550 uhhhhmmmm jak dawno to było już 6 lat temu. aż trudno uwierzyć (a teraz rozrabiaka z niego) jeszcze raz gratuluję (aż mi sie zamarzyło :)

gratuluje :) i..zazdroszcze :)

gratuluje wszystkim zafasolkowanym.....mam nadzieje że do Was dołącze...pozdrawiam

Bardzo wszystkim dziękuję i za gratulacje i za rady. Oboje z tatusiem Fasolki bardzo się cieszymy, teraz pozostało zawiadomić dziadków. Już widzę ich miny hihihi:) Goroące pozdrowionka dla Was wszystkich:)

gratulacje oczywiscie folik ,polecam również herbatke dla kobiet w ciązy z hirmy HIIP

Nie poddawaj się,myślę że nie musisz czekać aż pół roku.Ja byłam w takiej samej sytuacji i udało mi się po 4 miesiącach.Byłam oczywiście bardziej wyczulona niż za pierwszym razem bo tym razem wiedziałam że jestem w ciąży i w porę zareagowałam gdy coś się działo.Brałam zastrzyki na podtrzymanie ciąży i wszystko było ok.Dziś mam dwoje dzieci ale do dziś pamiętam jak cierpiałam.Ale wiem również że trzeba być dobrej myśli i nie bać się próbować.Pozdrawiam,AGA.