Pragnę spędzić noc ...z mężem.....

Cześć!!! Mam problem....zbliża się wieczór Sylwestrowy...bardzo pragnę te noc spędzić z moim mężem, aby była to wyjątkowa noc..jak za czasow kiedy się spotykaliśmy. Mąż pracuje w delegacji i rzadko si widzimy...to byłby nasz wieczór...Jadnak mam problem...jak powiedzieć rodzinie- tak żeby się nie obraziła...żę chcemy być sami...trzy razy z rzędu spędzaliśmy ten wieczór z teśćmi i rodziną ...teraz oni tez chcą gdzieś razem wyjść...jak odmówić aby nie uznali nas za gburów...pozdrawiam prosze o poradę!!!

na chwile z nimi wyjdziecie a potem gdzies sie zmyjecie

i powiedzcie, ze macie już inne plany...

tego sylwestra spedzić sami we dwoje :) zapewniam Cie, że ich to nie zdziwi :)

dziękuje za porady...lecz to nie jest takie proste jak sie wydaje....bo oni ..nie zrozumieją, powiedza ze dlaczego macie sie bawić sami w innym lokalu...skoro możemy wszyscy razem...jak to rodzina... A my naprawde wolimy luz...niż uśmiechanie sie na siłe...wiemy ze póżniej i tak z takiej imprezy mogą wyjść jakies niesnaski...my staramy się być ponad to...więc wolimy cieszyć się sobą...gdzieś poza tym kłębkiem...zazdrości i fałszywych uśmiechów...ale jak powiesz prawde to powedzą...że to właśnie ty jesteś antyrodzinna...haha tak to wygląda...

mozecie powiedziec ze juz inni znajomi was zaprosili wczesniej no i ze zgodziliscie sie... klamac nie umiecie?:P

ojejku ale macie dziwna rodzinke...ja bym tam ich olala, bo jak ktos jest normalny to zrozumie, a jak nie to to juz jego problem...

Po prostu zorganizuj wyjazd we dwoje. :-D Jak lubicie góry to w góry, jak wolicie morze to ... Na pewno bedzie to niezapomniany SYLWESTER , a przy tym zaskoczysz męża :-D Przyjemności :-D

tak to racja...mówić prawdę...ale dlaczego tak jest w tym dziwnym naszym świecie..że prawda jest spychana na bok....bo czasami kiedy się ją wypowiada...zastajemy spychani na bok....( lecz czy nie jest lepiej być zapchniętnym....) ludzie przyjmują prawdę tak jak chcą..a ona jest tylko jedna.. ta prawdziwa...nie wiem mimio iż miłuje prawde...to chyba nie umiem tak powiedzieć...my nie chcemy z wami iść...bo może to kogoś zranić..

drogi wl- marzy mi się wyjazd w góry...ale to też chyba nie wchodzi w grę...bo mieszkamy jeszcze z teśćmi i choć finansowo byłoby to możliwe...to niektórzy z rodzinyy nie mogliby tego przeżyć...że pozwalamy sobie na takie przyjemnoiści...nie chce robić zadymy!!!w rodzinie!!!!!!!!!! ;-(

No cóż. Ja bym powiedziała swoim rodzicom a on niech powie swoim że wyjeżdżacie w góry na romantyczny sylwester tylko we dwoje i będziecie się tylko przytulać bo tak się kochacie ... czyli dla nich nic ciekawego :) jak nie pojmą to jakaś głupia ta rodzina.