Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta dojrzała

Pogaduszki na werandzie

Polecane posty

🌻kwiat]🌻 Moje Miłe Panie, a może i Panowie skryci za ładnymi nikami, Witam.🖐️ Już na wstępie chciałabym się wytłumaczyć każdą przyszłą nieobecność spowodowaną przyczynami rodzinnym acz nader przyjemnymi. W poniedziałek z USA przyleciała do mnie na skrzydłach LOTU moja córeczka ze swoją córeczką. Zostaną pięć tygodni. Już teraz więc mogę przypuszczać, że będę pisać rzadko i niesystematycznie. Proszę więc Was moje nowe wirtualne przyjaciółki, abyście pamiętały o mnie i nie myślały, że was chcę opuścić, albo nie daj Boże, zaniedbać. Może uda mi się czasami rankiem, kiedy dziewczynki będą jeszcze spały (jak obecnie) kliknąć parę słów, tak aby po prostu dać o sobie znać. Teraz życzę miłego, pełnego przyjemnych wrażeń dnia; takiego zaśnieżonego jak u mnie na Kurpiach I słonecznego jak w ….w Grecji na przykład. 🖐️🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie panie z rana, uwaga uwaga - już tylko trzy miesiące do wiosny, cieszycie się? Byłam wczoraj w Makro, a tam już święta na całego, choinki wszelakie, zabawki, świecidełka, grające światełka, gadające Mikołaje, klocki w ilości 1000szt. w beczce i gitary na baterie. Zwątpiłam trochę w tę polską tradycję. Ludzi tłumy z obłąkańczym wzrokiem, chyba wszystkie sklepy robiły wczoraj zakupy w tej hurtowni... Ale za to mam swoje zielone herbatki i rybki (takie na talerz, ale jeszcze nie wigilijny). Uśmiałam sie z \"wędzonych brzuszków z łososia\". Acha, byłam u przyjaciółki i trzymałam na kolanach jej 6-cio miesięcznego synia na kolanach... waży tyle, co mój kot x 2 i bardzo się ślini... dziwne uczucie, ale może być nawet. Pozdrawiam wszystkie \"panie na werandzie\" i życzę miłego dnia, będę zaglądać, bardzo przyjemnie robi się na sercu, jak się Was czyta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to pomarańczowe wyżej, czyli ta niecierpliwa od bajki to byłam ja, ale zrobiło mi się przykro Kobieto Dojrzała :( :( , że chcesz mnie lekceważyć z powodu koloru, ale ponieważ nie boję się to ubrałam się na czarno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc kochane:) ja tylko na minutke.. przywitać sie z Wami:) ... komputer domowy dalej w rozsypce... w dodatku musze pedzić na kontrol ... a za oknem pada śnieżek pada sobie równo:P paaaa narazie robaczki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPRYYYYYSSSSS
a mnie tez pewnie nie chcecie bo też będę denerwować bo kaprysy ma tylko Kobieta Dojrzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to jesteś na tym topiku jako kaprys, czy jako kto? Niby ma je tylko Kobieta Dojrzała, a ten twój nick to z nieba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️,no wreszcie,wreszcie dorwałam się do naszej Werandy🌻 Advanced🌻nic dobrego,nic ciekawego,czyli normalka. Kochasz dzieciaki w każdej postaci?Kochasz fasolki i potworki na 4 łapkach?Przede mną siedzi taki wrzeszczący potworek,budzi mnie niezmiennie o 5 rano,aby wypuścić go na spacer,to jest obłęd:D Teraz leży grzecznie na stole obok klawiatury i patrzy zielonymi oczami i pozwala się gładzić.Ona teraz właściwie zrobiła się moja,odkąd jej ukochana pańcinka wpada tylko do domu jak po ogień:D Już domyślacie się o kim mówię?Tak,ten potworek to nasza kotka Imitacja:DBardzo ulubiony domownik. Pogromczyni kawek:D Któregoś dnia,latem,jakieś straszne miauczenie słyszę przed drzwiami na taras,a było już ciemno.Otwieram,a tu kotka z dzikim wzrokiem wnosi do domu nieżywą kawkę,kładzie na dywan i miauczy przerażliwie. Muszę przyznać,że się przestraszyłam,jak zobaczyłam coś takiego dużego,czarnego leżącego na dywanie,tym bardziej,że byłam sama w domu. Dzwonię do córki i mówię jej o tym,a ona:Imitacja zadbała o Twoje jedzonko,mamusiu,zapolowała dla ciebie,wyściskaj ją za to!:D:D Masz babo placek!!!!! Aurinko🌻 i jeszcze 🌻🌻 dla Twojej córeczki i jej córeczki! Aż słychać ten gwar,który zapanował teraz w Twoim pięknym i obszernym domu,a psy chyba stają na głowie:D Proszę o nienieobecności:DBardzo proszę❤️ Ewo🌻,świetne te \"brzuszki łososia\",z pięknych nazw sklepowych niedawno znalazłam \"nogi kurczęce\",doskonałe:D Słodko tak trzymać synka maleńkiego na kolanach,uhmm,ja nie miałam okazji,ale czekam i czekam na wnusia lub wnuczeńkę. Marianno🌻masz kontrol?:D,czy lecisz na kontrol tak szybko,że aż zafurkotało:D Viga,Szymonka,Ofka,Forever,czy mi się zdaje,czy Was nie widziałam dzisiaj? 👄czki dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE !!!!!!!!!! Jak milo Was ujrzec!!!!! AURINKO!Pozdrawiam Twoich WYJATKOWYCH GOSCI!!!! Zycze IM,aby poradzily sobie z przestawieniem sie na polski czas.To troche trwa.... Wiem,jaka radosc jest w TOBIE!!!Gratuluje!!!!Nacieszcie sie soba!!!! Moja Droga Panno_Marianno!! Jak milo Ciebie tu spotkac.Moje kochane dziecko/przepraszam za moje zawodowe skrzywienie/ lepiej nie moglas trafic!!!W tym GRONIE udzieli Ci sie wrazliwosc,wzbogacisz \"ducha\"itp.Tu sa artystki!!!Ich wrazliwosc udzieli Ci sie. Spojrz na Advanced-czytasz Ja i ciagle Ci malo.Wiec czytasz ponownie.A jakie ma cudowne poczucie humoru...! Aurinko-dosc,ze pieknie pisze,to jeszcze cudownie rysuje!!! Podobnie jest z Szymonka---kocha ludzi!!!! A wyobrazasz sobie Linke z tymi pilami? Nie oglada sie na nikogo,bierze i \"walczy\" Od wczoraj bedzie rozmawiac....chyba lagodnieje..... Jestem pewna,ze poslucha Advanced. Wiesz co ,ze ja w Twoim wieku nie bylam tak wyrobiona.Piszesz cudownie,tak lekko i zwiewnie.Robisz na mnie wrazenie. I wiesz co,lubie to cale nasze towarzystwo-kobiete dojrzala,Ewe33,Lise,Kluche . POZDRAWIAM WSZYSTKIE BARDZO SERDECZNIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BARDZO SRDECZNE POZDROWIENIA DLA OFKI I FOREVER!!! DLA WAS TYSIACE CALUSKOW NA PRZEPROSINY,ZE WAS POMINELAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LLINECZKO!!! TO MAGICZNA PORA____wiec,mozesz sie wszystkiego po mnie spowdziewac.Caluski.Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Viguniu,tylko mi nie mów,że nie trafisz jutro do kawiarenki internetowej,tylko mi nie mów🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WAZELINIARZ
chyba mnie jednak lubicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie Panie w ten grudniowy dzien.!!!! U mnie za oknem okropne zimno,ale bez sniegu. Wyruszam na 4 dni do domu. W pierwszej kolejnosci_LEKARZ!.Planuje zadbac o siebie,poniewaz tu przebywam w klimatyzowanym pomieszczeniu. Jestem troche zmeczona. Pragne spokoju , luzu i wypoczynku. Wreszcie u siebie!!!!! Ps.Mile Panie podaje \"przepisy\" na maseczki: 1___przeciwzmarszczkowa 3 lyzki zmielonych migdalow 1 lyzeczka miodu 3 lyzeczki smietanki kilka kropli soku z cytryny Nalozyc na twarz.Po 30 min.zmyc letnia woda 2____odzywcza zmiel lyzke otrab pszennych 1/2 lyzki siemienia lnianego 1 zoltko Rozprowadzic przegotowana woda. Lekko ubic,trzymac 20 min. 3. 3 lyzki twarozku 1 zoltko 1 lyzeczka miodu sok z cytryny Naloz na twarz-30 min. Zmyj mlekiem.Osusz.Naloz krem nawilzajacy. MYSLAMI BEDE Z WAMI!! POZDRAWIAM WAS BARDZO SERDECZNIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Advanced, odnośnie dzieci... hmm... jakby to powiedzieć, ja do dzieci nic nie mam, pod warunkiem, że nie są moje i po 15 minutach mogę je odstawić ew. odłożyć gdzieś w ustronne miejsce :) A brzuszki wędzone z łososia, to taki towar był (poprostu wędzone kawałki ryby, ale nazwa mnie rozśmieszyła) Pochwalę się, że wreszcie wymieniłam sobie mikrofalkę i swoją starą mogę oddać rodzicom, ciekawe, czy zdołam nauczyć mamę jej obsługi... Nowa jest z kwarcowym grilem i na sensorki, bez żadnych pokrętełek i guzików. Wczoraj kolejny zapchany zajęciami dzień, ale dzisiaj za to.,... Misio do 21 w Lublinie, a ja mam wooolne od wszystkiego. No, tylko może obiadek jakiś sklecić na jego powrót (raczej kolacyjkę chyba...) i na następne 2-3 dni (zależy, ile mi \"wyjdzie\"). Pozdrawiam wszystkie werandujące panie, miłego dzionka życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki:) ... dziś drugi dzien kontroli ... jednak lepiej byc kontrolującym niż kontrolowanym....nawet takiego \"małolata\" jak ja traktują tak trochę inaczej hi hi hi:P lecę do robotki a jutro nadrobię czytanie wszystkiego ... moze z okazji piątku będe miała luźniej :) ściskam Was wszystkie gorąco i mocno .... i szczególne pozdrowienia dla Aurinko i jej gości (jak pisze Viga - wyjątkowych gości:) ) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAJCIE! Wpadlam jeszcze na chwile do Was.Jak juz wspomnialam,nie bedzie mnie z Wami na WERANDZIE przez kilka dni, ale bedziecie w moich myslach i sercu. Panno_Maianno-----ciesze sie niezmiernie,ze to Ty jestes konrolujaca.Niepotrzebnie martwilam sie o Ciebie,ze przezywasz stresy.Tak to bywa z tymi kontrolami......musza byc!!!!! Ewo!Moj swiat to dzieci.Zawsze marzylam przynajmniej o dwojce,niestety mam jedynaczke.Jest dorosla juz.Poszla w moje slady. Mysle ,ze urodzilam sobie przyjaciolke.Nie zdradzi,nie wysmieje...... .Kochane!Moje marzenia tak wypelnily moje mysli,ze trace poczucie miejsca i czasu. Po powrocie bede czytala Was z otwarta\"buzia\" Trzymajcie sie cieplutko.Do zobaczenia!!!!Caluski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️piękny dzień był dzisiaj.............🌻 I jaki owocny:D,mam nowy kabel do internetu...na suficie....przedtem pałętał się biedak po podłodze!Myślę,że w sobotę uda mi się zakończyć ogólny mały remoncik i zacznę się wreszcie udzielać bardziej towarzysko:D A Was coś dziś mało do poczytania🌻,za ładna pogoda,aby siedzieć przed komputerkiem! Ewo🌻,uwierz mi❤️,zupełnie inaczej trzyma się SWOJE dziecko!! Absolutnie nie ma to porównania!Już wtedy,kiedy kręci Ci się w brzuszku dostajesz takich emocji,że wychodzisz w powietrze.Ja wiem,że to wszystko jest bardzo trudne,bo wiadomo,że ostatnią przespaną nocą jest noc tuż przed przyjściem dziecka na świat.I to wcale często nie dlatego,że dziecko nie śpi,zwyczajnie,od tego momentu śpi się jak zając pod miedzą,nadsłuchując,czy dobrze oddycha,czy nie zapłacze itd. Teraz jest jeszcze ważna kwestia możliwości powrotu do pracy,przedtem,w latach 70-tych były inne problemy,np.kupno wózka,łóżeczka,moja córka spała przez pewien czas po prostu w wanience:D:D,zanim zdołałam zorganizować jej mocno przechodzone łóżeczko,które trzeba było wyposażyć w ręcznie dopasowany materacyk. Lecz cóż,mogę tylko powiedzieć o sobie....warto było:D:D Teraz...moja starsza dziewczynka pojutrze kończy 30 lat,a ja...zawsze tego dnia chodzę lekko rozrzewniona:D Marianno🌻kontrolująca,życzę Ci więc lużniejszego piątku:D Viga🌻poprosimy o marzenia,co to za marzenia?Nie możesz się z nami trochę nimi podzielić? Nie ma dwóch pań A i A ❤️,uuuuu jak za Wami tęskno! Dawno nie było Szymonki ani Ofki🌻,a Dunajec sobie płynie i płynie........ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tyle się napisałm i zeżarło mi , buuuu teraz starciłam resztki natchnienia , nie narzekajcie na wazeline wszak to kosmetyk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć kobietki:D .... zgodnie z moimi przewidywaniami piątek mam nieco luźniejszy co nie znaczy ze juz mogę jedną nogą weekendować:) jakiś bank zawalił mnie prognozami do wypełnienia ale uwinę sie prędziutko i pędze zaraz po pracce na pizze z koleżankami:):):) Vigo... kochana.. nie martwiowaj o mnie:) a kontrole czasem nawet bywają przyjemne.. ta taka była... poznalam na niej pięknego kota pilnującego jednostki ktorą kontrolowalam hi hi hi:) .. wogole koty to fajne istoty.. i choć za bardzo za nimi nie przepadam.. (bo wolałabym mieć swojego prywatnego osobistego labradora:P ) to jednak muszę przyznać ze w kotach też coś jest ... kot mojej babci jest zupełnie nie jak kot.. kto to widzial zeby kociczka zachowywała sie jak kocur.. i żyjąc juz sporo lat na świecie zaciązała bardzo rzadko a jeśli już to tylko jedno kocię rodziła ..(śmiejemy sie ze z niej to taka \"pańcia\" i wysilać jej sie nie chce) .. i jak juz chyba Linka pisała o \"kotku i kawce\", nasz tez ma dziwny nawyk... najedzona swoimi ulbionymi \"kocimi czipsami\" (czyli wiadomo.. suchym jedzonkiem) pędzi gdzieś i wraca z myszakiem ktorego kładzie na progu domu ... chyba z wdzięczności, ale ta wdzięczność troche nam utrudnia życie:P uff tyle o kotach na dziś:) ... ostatnio chodzi za mną ciągle nowy singiel Enii \"Amarantine\"... wogole przepadam za jej muzyką... a każdy album jest jak powiew świeżego powietrza... ech gorąco polecam... ponoć moj robaczek juz sie stara zdobyć dla mnie cała płytotekę Enii (bo niestety mam pewne luki w zbiorach:P) ... to byłby fajny prezent gwiazdkowy:):):) ... a propo\'s prezentów gwiazdkowych to mam totalną pustkę w głowie... ale może jeszcze mnie dopadnie \"dobry duszek świąt\" i natchnie :D ściskam Was wszystkie mocno... i pozdrawiam ze słonecznego choć mroźnego wschodu 🌻 trzymajcie się ciepło... udanego weekendu 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Linka, pewnie masz rację z tymi dziećmi, swoimi i nieswoimi. Ja nigdy nie miałam i dalej nie mam potrzeby posiadania dzieci, więc ich nie mam. Nie sądzę, żeby mogło się to zmienić. Nigdy nie rozczulały mnie małe dzieci i nie brakuje mi ich. Myślę, że nie każda kobieta musi lubić dzieci i musi je mieć.Mi jest dobrze tak, jak jest. Wystarczy mi kochający mężczyzna i coś miękkiego pod ręką, np. kotek... Pozdrawiam wszystkie werandowiczki panna marianna - popieram, że koty niezłe są, mogę coś niecoś powiedzieć na ten temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymonka
Dzień dobry paniom z Werandy,🖐️🖐️🖐️ Właśnie skończyłam pić kawę przy moim ulubionym, co tu kryć, mikroskopijnym stoliku w kuchni i przed chwilą też skończyłam „obserwację” porannego podwórzowego życia. Bycie na emeryturze i okno na podwórze daje niezastąpione możliwości np. podglądanie -, oczywiście w granicach zwykłej ludzkiej uczciwości. „Podglądam” dwa, trzy razy dziennie w czasie nie dłuższym niż pół godziny, bo tyle zajmuje mi picie kawy lub herbaty, ta ostatnia musi być wyjątkowo dobra. Dzisiaj obserwowałam pana Zbyszka, który sam siebie nazywa „Lisek” i o takowe przezwisko uprasza każdego. Jak codziennie rano wyprowadził na spacer swoje dwa pieski –jazgotliwe kundelki. Pan Lisek króluje na naszym podwórzu. Trzeba pamiętać, że wychodząc z klatki na podwórze naszej starej kamienicy, powinno się mieć oczy szeroko otwarte i uszy nastawione na odbiór właściwych dźwięków, bo pan Lisek wypatruje swoich ofiar z bystrością sokoła. Dopada takiego delikwenta i zaczyna opowieści niesamowite. Biada nowicjuszowi, który nie posiadł jeszcze umiejętności wykręcania się lub po prostu ratowania się ucieczką. Pan Lisek jest nieugięty i na nic tłumaczenia, że autobus, że chora babcia, albo srogi szef. Swój kwadrans, w porywach trzy, trzeba wtedy na podwórzu odstać i swoje odsłuchać. Kiedyś pan Lisek Zbyszek przestraszył mnie całkiem na serio, kiedy zakomunikował mi, że poprzedniego dnia przeprowadził operację swojemu psu. Z pomocą kolegi. Może nie dziwiło by was to tak bardzo, gdybyście wiedziały, że pan Zbyszek nie jest weterynarzem ale upośledzonym umysłowo dojrzałym mężczyzną. Wciąż jest pod opieką mamy (mimo swoich 47 lat) i chyba lekarzy. Na jego miłej twarzy nie można znaleźć oznak opóźnienia, więc wielu ludzi daje się nabrać na jego opowieści. Ja wtedy też. Dla uspokojenia dodam, że operacja okazała się fantazją. Pan Lisek maluje. Zamalowuje tonu papieru i obdarowuje nimi wszystkich wokoło. To miłe. Koło serca robi się cieplej, kiedy ktoś taki dzieli się sobą jakby, i daje ci akwarelę lub kolaż. Cieszy, ale przez pierwsze dwa, trzy lata. Nie potrafię wyrzucić jego upominków i mam ich już tysiące. Zajmują wielkie kartonowe pudło po telewizorze. Rodzina coś przebąkuje o asertywności (…odmawiaj stanowczo, łagodnie, bez lęku…), ale ja mogę tylko uciekać, odmówić – nigdy. Dzisiaj pan Lisek Zbyszek dopadł dyplomatę hinduskiego, który zamieszkał w naszym domu ( oczywiście od ulicy, a nie od podwórza jak ja) kilka miesięcy temu i jak mniemam, nie nauczył się jeszcze języka polskiego. Dyplomata odstał tylko piętnaście minut. Szczęściarz. Ostatnimi czasy pan Lisek nie wychodzi tak często z domu. Pewnie jak co roku, maluje świąteczne upominki, dla każdego. Muszę przygotować kolejny karton. Przesyłam pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie miłe Panie 🌻🌻🌻 Witam wszystkie,obecne i nieobecne. Widzę,że nie zawsze macie czas na werandowe spotkania. Tak jak w życiu,nie zawsze ma się czas,nawet na jeden krótki telefon czy SMS do przyjaciół. To wcale jednak nie znaczy,że się o nich nie myśli. Z pewnością z ważnych przyczyn nie dotarły do nas Aurinko i Advanced,ale o nich myślimy i czekamy na nie. Viga na krótkim urlopie,Linka? Są za to niezawodne Ewa,Ofka,Panna Marianna i dzisiaj Szymonka ze swoją piękną opowieścią. Cieszę się,że jesteście. 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻[kwiat🌻Kochane Moje, nie mogę bez Was żyć. Musiałam się odezwać. Mam dosłownie minutę, bo córka zajęła się swoją córeczką, abym ja mogła \"skrobnąć\" do Was kilka słów. O tym, że pamiętam o Was, o tym że podczytyję i o tym że czasami pragnę podzielić się radością, jaka jest moim udziałem, kiedy tulę do siebie mięciutkie, cieplutkie ciałko Amelii. Czasami trudno mi uwierzyć, żę póltora roku temu przecinałam pępowinę tego słodkiego szkraba, pomagając mu zaczerpnąć pierwszy chałst życia. Teraz biega po domu ciągąc za ogon moją Czatę (jamnik miniatura), wkładając paluszek do oka Sarze (owczarek niemiecki), czy jeżdżąc na grzbiecie Doro (owczarkowaty kundel -znajda, o pomarańczowych oczach). Za chwilę zaczynamy kąpiel naszej milusińskiej. Nie było by w tym nic takiego szczególnego, gdyby nie to, że łazienka nie skończona ( pamiętacie program TVN - \"Usterka\"?) i kąpiel odbywa się w kuchni przed kominkiem w małej wanience, jeszcze z czasów, kiedy Amelia była niemowlęciem, (Amelia mieszkała dwa miesiące u nas w Polsce, zanim poleciała do taty do Pensylwanii.) Cała kuchnia spływa wodą, a my z córką - spływamy potem od gorąca bijącego z kominka. Ale za nic w świecie nie oddałabym tych chwil. Wierzcie mi. Uciekam, bo woda już nagrzana, a mała przygotowała już swoje kaczuszki i uluboioną myjkę. Żegnam więc moje wszystkie nowe miłe wirtualne przyjaciółki.🖐️🌻 Do następnego przeczytania. P.S. Właśnie Mija przyszła do mnie do komputera i wcianając kawałek kiełbasy, którą wędził osobiście mój mąż (to jego hobby), próbuje mi \"pomóc\" klikając w klawisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️,no teraz ja! Jak się cieszę,że są moje Advanced i Aurinko🌻 Jak się cieszę z Szymonki🌻 Jak miło piszą Ewa,Marianna i trochę mało Ofka🌻Masz Dunajec za ścianą,to napisz choć troszkę jak on sobie płynie:D:DTrochę popadało,to pewnie ostro! Ja w tym roku byłam w Krynicy.Już sam dojazd zapierał dech,Krynica słodka z tym jej delikatnym klimatem,strasznie mi tam było dobrze! Wybraliśmy się na wycieczkę do Piwnicznej doliną Popradu.Przedtem padały obfite deszcze,więc Poprad był wzburzony i wylany szeroko,niezapomniany widok,wielka, mętna, burożółta,rwąca rzeka podchodząca prawie do szosy.Aby dostać się do Słowacji trzeba było przejść Poprad mostem na linach.To było dziwne uczucie,pod spodem rwąca woda,most lekko kołyszący się od naszych kroków i od płynącej rzeki i piękno gór wokół,mmmm,nie da się zapomnieć! Advanced🌻moja słodka koteczka chyba nie jest taką morderczynią.Z kawkami to jest tak,że cały czerwiec,kiedy wychowują młode nie pozwalają kotce wyjść dalej niż na taras.Niech tylko wyjdzie dalej,zaraz zaczyna się okropny skrzek, dwie bardzo grożnie wyglądające kawki rzucją się wprost na nią tak,że niejednokrotnie przychodzi z zakrwawionym uchem.Widać,że kotka ma ochotę z nimi poharcować,ale niestety one są bardziej chyba zdeterminowane,bronią małych. Czyli ten prezent,który dostałam od Imitacji to raczej już nieżywa kawka,z żywą nie miałaby żadnych szans:D Szymonko🌻,nie słuchaj,Advanced jest zdolna,tylko skromna niezwykle,ale jak się oswoi.....to może uchyli na chwilę firany:D Szymonko,piękna jest Twoja opowieść o Lisku.Twój widok z okna stał się na moment naszym widokiem z okna,masz wielki dar,zauważyłam to już przedtem,wspaniale przekazujesz rzeczywistość❤️ Aurinko🌻obraz Twojej kuchni z trzema psami,dzieckiem mającym się kąpać i Wami ociekającymi potem, zupełnie jak namalowany! Poproszę o więcej takich obrazków ślicznych:D Pozdrawiam wszystkie❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️Boginka🌻,świetny masz nick! Gratulacje z powodu tej pracy,spokojnie,na dojrzałość masz jeszcze czas!A w ogóle to co takiego dojrzałość? Dobranoc dziewczęta,do jutra.....👄czki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z drugiej zaś strony,jeśli dostałaś poważną pracę to musisz być i mądra i odpowiedzialna.I to wszystko nie zawsze ma wiele wspólnego z wiekiem🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Advanced- tez walcze z leniem juz od kilku dni:D Może od jutra sie go pozbędę,w końcu Mikołajki juz we wtorek,trzeba energie wykrzesać z siebie.Pozdrawiam wszystkie.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane moje ja jestem zbyt zajęta hodowlą lenia zeby udzielac się na forum.A tak powaznie to zabiegana troszke jestem ale zamiast odwalac robote sukcesywnie stane sobie w oknie i gapie się na ten Dunajec , na Gorce a czas leci .Aurinko wnusia ok , napewno rozkoszny maluszek a do tego pieski hmmmm pełnia szczęścia zawekuj na zapas ,potem tylko otworzysz i ............. witam Boginkę i gratuluje ,Advanced a moze zrobimy wystawe leni rasowych , mój jest super wypasiony licze na miejsce medalowe, Szymonko tacy ludzie jak Lisek tworzą klimat, wielu przeminie a anegdoty o nim długo jeszcze beda powtarzane . pozdrawiam wszystkie zasiedziałe i te nowe ;) a Dunajec sobie płynie i płynie zabierając ze soba moje mysli , plany i marzenia potem wpada do Wisły Wisła do Bałtyku i może słyszycie jakies murmurando\ to ja \ jak jęki to tez moje, wtedy mnie leń męczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×