Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kobieta dojrzała

Pogaduszki na werandzie

Polecane posty

Witam mile moje.:) Wzruszyły mnie Wasze wpisy,a szczególnie ten od Stelli.Cóż,taki i ze mnie człowiek,który porusza się jak słoń w składzie porcelany.Jeżeli jeszcze raz ktoś przeze mnie poczuje się PODLE,to daję słowo - zniknę w otmętach netu,przepraszając uprzednio.... Czy Wy też tak macie,że zastanawiacie się nad dotychczasowym życiem,wracając często do czasów swej młodości ? A przecież do starości jeszcze nam daleko.Podobno jej oznaką jest to,że sznurując buty,myslisz - co tam w dole jest jeszcze do zrobienia?:) Mnie nachodzą ostatnio takie refleksje: co wynika z twojego życia kobieto ? Co zostawisz po sobie,poza dobrami materialnymi ? Jakie uczucia,tak naprawdę ? Może to wynika z choroby ,którą przebyłam,a może po prostu - wreszcie mnie dopadła dojrzałość. Zbliżają się urodziny mojej 92-letniej matki.Jest bardzo sprawna umysłowo,fizycznie już mniej.Patrząc na nią,wspominam często moją babcię i zastanawiam się nad tą sztafetą pokoleń.....To powielanie swoich losów....czy to aby na pewno przypadek? .....Moja babcia.Uśmiecham się,jak chyba każda wnuczka,myśląc o Tej,która nigdy sie nie gniewała ,a jej cierpliwość była nieograniczona....A przecież umarła tak dawno,ale uczucia i szacunek do siebie,przetrwały lata.Jako młoda dziewczyna,z najbogatszej rodziny na wsi,miała narzeczonego - była już po zrękowinach,jak to się mówiło.Wtedy poznała dziadka,który pochodził z dobrej rodziny,ale niestety zubożałej. W tym czasie zajmował się ujeżdżaniem koni,w pobliskiej stadninie księcia x - powiedzmy. Ach,co się działo...jak zajechał do wsi piękny chłopak,z czarnym wąsem na karym koniu.A wszak wiecie - kto nie jeździł na karym,ten nie jeździł na koniu w ogóle.Moja kochana Antosia,z długim ,pszenicznym warkoczem - straciła piękną główkę !!! ....Afera na wieś i okolicę! Przecież miały się połączyć dwie największe gospodarki na wsi! A ten Jaśko,na dodatek spiskował i wiecznie miał kłopoty z carską ochraną ! Babcia fantazję miała ! Po awanturze rodzinnej uciekła z ukochanym i wróciła po tygodniu !No i cóż mieli robić biedni rodzice ? Musieli urządzić wesele,ale nie dali błogosławieństwa...niestety. ....I stało się.2 tygodnie po ślubie przyszli aresztować dziadka za tajną drukarnię.Sybir - murowany ! Ostrzeżony -zbiegł,a granica z Galicją była blisko.Młoda żona dołączyła w Krakowie i z jedną walizką opuścili kraj.Moja mama urodziła się we Francji.Po powrocie,gdy Polska wybuchła,uczyła sie polskiego od dzieci na podwórku....ale przedtem było jeszcze jedno ,drobne wydarzenie - jak I wojna światowa.... No dosyć ględzenia :).Moja rodzina,jak i każda chyba ,jest gotowym scenariuszem na film pełnometrażowy... Może innym razem,też gdy będzie padał deszcz,dokończę tę historię wielkiej milości,która za pięknie się nie skończyła.... Mam do Was taką prośbę.🌻.. Nie zgłaszajcie do modera pomarańczowych wpisów,dopóki nie są wulgarne.Nie każdy chce się logować,a natomiast każdy jest miłym gościem.A słowa krytyki ? Trudno.Trzeba przeczytać,przyjąć lub nie. Ściskam Was mocno.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Graacjo! Pozdrawiam Ciebie serdecznie.Przybywaj.Lubie obcowac z ludzmi przyjaznymi i autentycznymi.Nie lubie......wiesz czego?.Fikcji! Moja kochana przyjaciolko,brakuje mi Twoich wierszy,Twojej wrazliwosci.....i oczywiscie CIEBIE. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość de Mello
Wielki a głupi król skarżył się, że nierówna ziemia rani mu stopy, więc rozkazał, aby cały kraj zasłano skórą wołową. Nadworny błazen zaczął się śmiać, kiedy król powiedział mu o swym rozkazie. "Co za kompletnie szalony pomysł, Wasza Wysokość ", wykrzyknął. "Po co ten niepotrzebny wydatek?. Wytnij tylko dwa kawałki skóry do ochrony stóp!" Tak też król zrobił. I w ten sposób zrodził się pomysł butów. Oświeceni wiedzą, że aby uczynić świat miejscem bezbolesnym, trzeba zmienić swe serce - nie świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale serce
bywa głupie i czasem ma gdzieś rozsądek. Nie każdemu to odpowiada. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko czytajaca
Gracjo to jest piekne. Gratuluje otwartej glowy. Problem w tym, ze chcemy koniecznie zmieniac innych, a nie siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weranda to jednak Weranda,nawet jeśli się człowiek trochę boi,to nie da się nie wejść!:D Stello🌻 przeczytałaś cały topik,zaprzyjażniłaś się z nim,a tu proszę awantura arabska:D Ale przecież po burzy zawsze jest pogoda,taki porządek znany rzeczy! Myślę,że jeszcze nie raz spotkamy się na Werandzie z przyjemnością,bo o to chodzi i wbrew! Stello🌻 Ty wiesz,że są gorsze i lepsze dni,trafiłaś na te gorsze,ale ja wierzę w lepsze dni na Werandzie!:D Aurinko i Szymonko🌻 wracajcie!Przestraszyłyście się trochę zawieruchy?To jednak my wszystkie tworzymy klimaty,zupełnie inaczej niż w prognozie pogody:D! Viguniu🌻 proszę raz jeszcze,nie zwracaj uwagi na docinki pomarańczowe,przecież najważniejsze chyba jest to,że masz naszą przyjażń i nasz miłe Tobą zasłuchanie. Kocham Was❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze to pomoze
Zło pochodzi wg Sokratesa z niewiedzy albo z niewystarczającego poznania dobra, "nikt nie popełnia błędu z własnej woli", natomiast poznanie prawdy i osiągnięcie doskonałości w działaniu prowadzi do urzeczywistnienia prawdziwej natury ludzkiej, a w ten sposób do szczęścia. Sokrates był pierwszym, który wyróżnił dobra moralne,właściwy przedmiot etyki, a także był pierwszym przedstawicielem stanowiska moralizmu, "pożytek zależny jest od dobra, tylko to co dobre jest naprawdę pożyteczne". Sokrates był przeciwieństwem utylitarysty twierdził, że czyn jest niezawodnie dobry, gdy wypływa zeń pożytek, a zalecając sprawiedliwość czy lojalność, wysiłek w pracy czy kompetencje w zawodzie, powoływał się na płynące stąd korzyści. Szczęście związane jest z cnotą, bo z cnoty wynika. Szczęśliwy jest, bowiem ten, kto posiada największe dobra, a największym dobrem jest cnota. Wiedza jest tym samym, co cnota, jeśli wiedza nie wystarcza do cnoty, to musi być powierzchowna i niezupełna. Wiedza potrzebna do cnoty jest innego rodzaju, to nie wiedza o żywiołach, gwiazdach, kosmosie, lecz o sprawiedliwości i odwadze, nie przyrodnicza, lecz etyczna. Stanowisko takie nazywamy intelektualizmem etycznym, "cnoty można się uczyć, jest tylko jedna". Prawdziwe szczęście i prawdziwy pożytek daje tylko dobro, a prawdziwym dobrem jest cnota. Dla Sokratesa cnota nie tylko jest niemożliwa bez wiedzy, lecz jest z wiedzą tożsama. Cnota jest wiedzą, a wiedza jest cnotą. Arete14 jest tym samym, co episteme15. "Wiedzieć, co jest sprawiedliwe, to znaczy zarazem postępować sprawiedliwie. I na odwrót: postępować sprawiedliwie nie można, jeżeli się nie wiec, czym jest sprawiedliwość, jeżeli zaś tę wiedzę się posiada, to nie można postępować niesprawiedliwie"16. Ponieważ tylko cnota zapewnia szczęście, ponieważ "rozkosz jest dobrem, a ból złem"17 , a "piękny czyn jest za razem dobry i pożyteczny"18, wiec i szczęśliwość całkowicie zasadza się na wiedzy. "Jeżeli to, co przyjemne, i to, co dobre, jest jednym i tym samym, to nikt, jeśli wie, lub chociaż tylko mniema, że coś innego jest lepsze niż to, co on robi, a może postąpić inaczej, nie będzie postępował źle, mogąc postąpić lepiej. Nie móc opanować siebie, to przecież nic innego jak głupota (amathia), a panować nad sobą, to nic innego, tylko mądrość (sofia)"19. Według Sokratesa, kto wie, co jest "lepsze", ten nie może postępować wbrew tej wiedzy. Racjonalizm i intelektualizm etyczny Sokratesa wiele razy był krytykowany ze względu na powszechne ludzkie doświadczenie. Sam Arystoteles uważa, że podejście Sokratesa do opanowania ludzkiego sprzeciwia się doświadczeniu ludzkiemu, gdyż człowiek może być podatny na coś, co nim owładnie i bez względu na posiadaną wiedzę człowiek celowo wybierze coś, co nie jest dobre moralnie. Dodatkowym przykładem może być aforyzm wyrażony przez Owidiusza: "Widzę i pochwalam to, co lepsze, lecz wybieram gorsze". Dla Sokratesa najważniejszą rzeczą była troska o duszę. "Dobro własnej duszy jest dla każdego rzeczą najważniejszą, ważniejszą niż zdrowie i powodzenie, ważniejszą nawet niż życie i ważniejszą niż wszelkie sprawy publiczne"20. Żołnierz ma walczyć dzielnie i odważnie narażać życie nie z obowiązku wobec ojczyzny, lecz z obowiązku wobec siebie samego, wobec własnej duszy, którą tchórzostwo by pohańbiło. Ma to swoje odwzorowanie w życiu samego Sokratesa, gdy zostaje skazany na śmierć. Nie unika wyroku po procesie, nie dla poszanowania prawa państwowego, lecz dla spokoju własnej duszy, co potwierdza kilkukrotnie w "Obronie" i w "Gorgiaszu" - "... tak jest lepiej, dla zdrowia mojej duszy"21. Dusza nabiera u Sokratesa nowego znaczenia, nie jest pojmowana naturalistycznie, jak u Homera, ani metafizycznie, jak u pitagorejczyków, nie jest przeciwstawiona empirycznemu żywotowi i ciało nie jest dla niej więźniem czy grobem, jak dla orfików i pitagorejczyków. Dusza to tyle, co rozeznanie dobrego i złego, rozeznanie wewnętrzne, indywidualne, ale ponieważ innego rozeznania, jak wewnętrzne, nie ma, rozeznanie to jest poznaniem filozoficznym (fronesis). Dusza jest, więc pojęciem moralnym, a jednocześnie intelektualnym, ponieważ wiedza o tym, co dobre i co złe, jest wiedzą najwyższą, bez której niczego w ogóle wiedzieć i nie można, i nie warto. Troska o duszę, terapia duszy, jest zarazem najwyższym zabiegiem poznawczym. W tej terapii duszy Sokrates dochodzi do wiedzy negatywnej: "Nie jest dobrem to, co za dobro uchodzi, nie jest prawdą to, co się za prawdę podaje, nie jest szczęściem to, co się jako szczęście zachwala. Lepiej jest krzywdy doznać, niż krzywdę wyrządzać, lepiej jest umrzeć nie sprzeniewierzając się swojemu sumieniu, niż żyć za wszelką cenę, lepiej jest przyznać się do niewiedzy, niż udawać, że się wiedzę posiada"22. Życiorys Sokratesa 1.1. Logos i dialogos 1.2. Metoda sokratyczna i wiedza o niewiedzy 1.3. Moralizm i intelektualizm etyczny 2.1. Tekst oskarżenia 2.2. Oskarżyciele 2.3. Obrona Sokratesa 2.4. Dajmonion - Duch opiekuńczy 3.1. Platon 3.2. Ksenofont 3.3. Inni Zakończenie Bibliografia Słownik Podziękowania Księga gości Strona główna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Będę miała gości. Przyjeżdżają na weekend. Bardzo się cieszę. Już szykuję im pokoik na pięterku, stryszku, no na ... górce. Jak go zwał, tak go zwał - po schodach. To starzy znajomi, którzy przypominają mi młodsze lata, z którymi cudownie jest powspominać i powygłupiać się trochę. Ona - jest bardzo pomocna, nie robi żadnych kłopotów, nie ma pretensji, jak niektórzy moi inni goście (np. że mleczko do kawy nie jest zbyt ciepłe, Ewuniu...). a on uwielbia prace w ogrodzie i zaraz zabiera się za rąbanie drzewa albo kopanie czegoś tam. Piszę czegoś tam, bo roboty zbyt wiele nie ma w naszym gospodarstwie i mąż sam musi mu je wymyślać. Pewnie pobiegną wszyscy na grzyby, bo dzisiaj pada cały dzień deszcz, a w niedzielę ma się przejaśnić. Idę dalej szykować im pokój i obiad w wiejskim stylu. Pa :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej,Aurinko🌻 Lecę zwiedzać podziemia Zamku,może jakieś duchy nawiedzające tam spotkam:D:D? Pa👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość super
czytanko Graacjo i Linko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluska510
Dobry wieczór

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wole dowcipy... !.__Kto tam gwizdze? __Duet,obywatelu pulkowniku! __Szeregowy Duet wystap! Co,dwoch was tych duetow? 2.__Szeregowy Oferma!Juz po raz trzeci w tym miesiacu prosicie o przepustke z powodu naglej choroby dziadka. __Tak jest,panie sierzancie.Sam juz sie nawet zastanawialem,czy dziadek nie symuluje. 3._Obywatelu majorze,czy w warunkach bojowych kolba karabinu moze byc wykonana z drzewa genealogicznego? __W warunkach bojowych,tak. 4.Z pamietnika partyzanta: .....poniedzialek---gonilismy Niemcow po lesie. .....wtorek ---Niemcy gonili nas po lesie. ....sroda ------przyszedl lesniczy i wygonil nas z lasu.....\" 5.Co powinien zrobic zolnierz,bedac w skladzie amunicji,kiedy wybuchnie pozar? ___Powinien wyleciec w powietrze. 6.Okulista zasiadajacy w komisji wojskowej pyta poborowego: __Czy widzicie tam jakies litery? __Nie widze. __A widzicie w ogole tablice? __Nie widze. __I bardzo dobrze,bo tam nic nie ma.Zdolny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-------------POCZTOWKA Z USA-------------------------------------------------1./-300 mln.mieszkancow w USA Jak jest to mozliwe,ze tak mlody,istniejacy dopiero niewiele ponad 200 lat narod tak szybko rozwija sie? Powodow jest wiele.Amerykanie w porownaniu do innych zachodnich spoleczenstw maja liczne rodziny.Liczna rodzina nadal jest najwazniejsza wartoscia. Szybko zwiekszajaca sie liczba ludnosci kraju jest takze zwiazana z nieustannie trwajacym naplywem emigrantow. Rownie waznym czynnikiem jest szybki rozwoj medycyny,dzieki ktoremu srednia dlugosc zycia mieszkanca USA z roku na rok rosnie. Wystarczy wyjsc na ulice ,by zobaczyc ,ze tzw, \"senior citizens\" jest w USA mnostwo. Sluzby medyczne w USA sa doskonale.Pisalam o tym. 2. Stany Zjednoczone zajmuja bardzo duzy obszar i wiele miast i regionow nosi te same nazwy.Miasta o nazwie ROCHESTER sa w stanie Nowy Jork i w Minnesocie.KANSANS CITY jest w stanie Kansas i w stanie Missouri. ---Pewien Europejczyk mial sprawy do zalatwienia w Seattle w stanie Waszyngton.Ale biuro podrozy zalatwilo lot i rezerwacje hotelu w Waszyngtonie,stolicy USA---odleglym o tysiace kilometrow,na przeciwleglym wybrzezu.Zanim zorientowal sie w pomylce,byl juz w stolicy. Rada--Kiedy planujesz wizyte w USA,upewnij sie,ze wiesz,do jakiego stanu i miasta sie wybierasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
.. CZAS PLYNIE Posluchaj,porzucony przez nia, Nieznany moj przyjcielu: w rozpaczy swojej Nie wychodz na balkon, nie wychodz, Do bruku z gory nie przychodz, nie przychodz, Na smuge cienia nie wbiegaj, Zaczekaj,troche zaczekaj. Posluchaj,porzucona przezen, Nie znana mi przyjaciolko; W rozpaczy swojej Nie wychodz na balkon, nie wychodz, Do bruku z gory nie przychodz, nie przychodz, Na smuge cienia nie wbiegaj, Zaczekaj,troche zaczekaj. ------------------------------------EDWARD STACHURA----------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wyciszona werande! Postaralam sie zalatwic wszystkie swoje sprawy i na chwile przysiade.....poczekam na Graacje,Linke i inne panie. Weekend spedze na wysokich obrotach,ale w dobrym nastroju,z usmiechem na ustach.Szykuje mi sie wielkie wyjscie,do ktorego juz dzis z pewnym niepokojem,ale i z radoscia bede sie przygotowywala. Mam nadzieje,ze wroce pelna wrazen,szczesliwa,ze pobylam w innej scenerii,popatrze na inne \"krajobrazy\". PS.Zabiore swoj laptop i w wolnych chwilach zajrze na werande.Poki co,jestem jeszcze na miejscu.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc jorknew gdzie ciebie nie ma, wszedzie ciebie pelno kolego. Witam szanowne Panie z werandy przebrałem się w czarny garnitur bo jakze mozna na pierwsze spotkanie przyjsc w dresach. Mam na imie Michal zamieszkuje dwie polkule troche tu troche tam Jorknew wspomnales o jakis rozróbach kolego ale widzisz energia rozpiera a tu nic nie ma na widoku . Podobnie jak jorknew zajrzalem z ciekawosci . Nie czytalem i nie obiecuje jesli zostane na troche dluzej ze przeczytam historie tego topiku . Szanowne Panie historia jest historia i nie nalezy rozliczac co bylo, trzeba patrzec w przyszlosc. Przeczytalem 68 strone i moje podsumowanie . Vigo znam ameryke od powiedzmy nastu lat ciekawie piszesz a twoje kawaly sa zastanwaiajace moze nie na kazda glowe ale tym ktorzy potrafia chwile przystanac i pomyslec to i oczywiscie. Pomaranczowych pominalem szanowne Panie bo tacy sa wszedzie i w internecie buszuja. Jorknew czekam na infor od ciebie twoja stronka jest OK Szanowne Panie zegnam i prosiłbym o zarezerwowanie dla mnie czasu i miejsca. Michał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem tu po raz pierwszy, zapalam świeczkę i cichutko czekam na Was Drogie. Tak niesmiało bo nie wiem czy mogę? Nikogo tu nie ma, ja nie lubię ciemności i samotności. O już widniej, więc coś poczytam. POŚRÓD NIESNASKÓW - PAN BÓG UDERZA...] Juliusz Słowacki Pośród niesnasków - Pan Bóg uderza W ogromny dzwon, Dla Słowiańskiego oto Papieża Otwarty tron. Ten przed mieczami tak nie uciecze Jako ten Włoch, On śmiało jak Bóg pójdzie na miecze; Świat mu - to proch. Twarz jego, słońcem rozpromieniona, Lampą dla sług, Za nim rosnące pójdą plemiona W światło - gdzie Bóg. Na jego pacierz i rozkazanie Nie tylko lud - Jeśli rozkaże - to słońce stanie, Bo moc - to cud. * On się już zbliża - rozdawca nowy Globowych sił, Cofnie się w żyłach pod jego słowy Krew naszych żył; W sercach się zacznie światłości Bożej Strumienny ruch, Co myśl pomyśli przezeń, to stworzy, Bo moc - to duch. A trzebaż mocy, byśmy ten Pański Dźwignęli świat... Więc oto idzie - Papież Słowiański, Ludowy brat... Oto już leje balsamy świata Do naszych łon, Hufiec aniołów - kwiatem umiata Dla niego tron. On rozda miłość, jak dziś mocarze Rozdają broń, Sakramentalną moc on pokaże, Świat wziąwszy w dłoń. * Gołąb mu słowa - słowem wyleci, Poniesie wieść, Nowinę słodką, że Duch już świeci I ma swą cześć; Niebo się nad nim - piękne otworzy Z obojgu stron, Bo on na tronie stanął i tworzy I świat - i tron. On przez narody uczyni bratnie, Wydawszy głos, Że duchy pójdą w cele ostatnie Przez ofiar stos. Moc mu pomoże sakramentalna Narodów stu, Że praca duchów - będzie widzialna Przed trumną tu. * Wszelką z ran świata wyrzuci zgniłość, Robactwo - gad, Zdrowie przyniesie - rozpali miłość I zbawi świat. Wnętrza kościołów on powymiata, Oczyści sień, Boga pokaże w twórczości świata, Jasno jak dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Michale! Nie wierze wlasnym oczom,ze mezczyzna przywedrowal na nasza werande.Milo nam,ze chcesz byc z nami.Niezmiernie ciesze sie,ze jestesmy w tym samym \"miejscu\".Mysle,ze podobnie postrzegamy rzeczy....ale moge sie mylic. Ostatnio troche zdystansowalam sie do wirtualnego swiata.... Mam cicha nadzieje,ze zatrzymasz sie z nami na dluzej. Napisz cos o sobie,gdzie mieszkasz.I jeszcze jedno pytanie___ panowie,znacie sie? PS.Dziwny ten swiat......juz nic nie powiem. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór Panim Od pewnego czasu śledzę oba topiki 1. zapraszam na kawę panie kolo 50-ki 2. pogaduszki na werandzie oba są ciekawe na obu przebywają sympatyczne osoby na pierwszy topik napisałam kilka postów, z tego miejsca przesłam podziękowania paniom z powyższego topiku tj. kawiaraneki. Nie dla mnie oceniać wartość pisanych postów, panujących zwyczajów i relacji piszących. Szukałam i szukam spokojnego, cichego miejsca, uważam że weranda była i będzie takowym. Gdzie po całodziennych obowiązkach przy świetle lamki nocnej przysiądę do klawiatury i napiszę kilka zdań, a po drugiej stronie monitora ktoś mnie zauważy. Jeśli nie pojawię się, zaniepokoi moją nieobecnością. Dobrej nocy życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam najmocniej dobry wieczór Panom sądzę że nikogo nie uraziłam Dobranoc osobom przebywającym na werandzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj cocacola! Milo mi Ciebie powitac.Masz racje w tym co piszesz....Wpadamy na werande dla wlasnego odprezenia,by milo spedzic czas.Jesli spodobalo Ci sie to miejsce,przybywaj tak czesto,jak tylko Ci czas pozwoli..Szkoda,ze juz pozegnalas sie... Do zobaczenia! PS.A ja jeszcze posiedze,podelektuje sie wpisami i herbatka.A moze jeszcze ktos zawita? Zapraszamy!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynopowstan
grazio a gdzie ty jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Graacjo! Wrocilam z wieczornego spaceru.Niestety,wieczory i noce sa juz chlodne,a dni bardzo cieple,sloneczne.Zima tutaj pojawia sie znienacka.A zimy .....brrrrrrr,mrozne i dlugie.Nie mysle o niej. Mieszkam w stanie Illinois.Amerykanie nazywaja ten stan ZIEMIA LINCOLNA,poniewaz Abraham Lincoln wiekszosc doroslego zycia spedzil tutaj. Przez Wielkie Jeziora i rzeke SWIETEGO WAWRZYNCA frachtowce z amerykanskimi produktami wyplywaja na Antlantyk do portow calego swiata.Barki transportuja ladunki do drogi wodnej Illinois,ktora biegnie do rzeki Missisipi,a dalej do Zatoki Meksykanskiej. Jest to najliczniejszy stan na Srodkowym Zachodzie.Stolica jest Spingfield,wieksze miasta to :Chicago,Rockford ,Peoria. Chicago jest moim ulubionym miastem.Mieszka tu wielu emigrantow z pierwszego i drugiego pokolenia,ktorzy bardzo wzbogacili kulture tego miasta.Restauracje polskie,wloskie,meksykanskie i greckie, obok wielu innych,sa znakomite.Odwiedzam je co weekend. Graacjo! Moze jutro/u nas/ cos Ci podpowiem ,co moglabys przyrzadzic na obiad.Pomysle...a moze panie....? Korzystaj ze slonecznych dni i podziwiaj otaczajaca Cie przyrode. Tu sa tak piekne,niespotykane drzewa,krzewy--piekna roslinnosc. Nie sposob ja opisac.Mozna tylko uwidocznic na zdjeciach. Milego spacerku.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam szanowne Panie Prosze o wyrozumialosc dla mego mlodszego kolegi. Wiatr we wlosach i glowie. Mlodosc ma swoje prawa i jezyk. Vigo i Graacjo, o to jest moja odpowiedz szanowne Panie. Ludzie spotykaja sie w internecie na czatach, forach dyskusyjnych, fotograficznych, zdrowego zywienia, czytaja lub przegladaja strony zaczynajac od polityki konczac na matrymonialnych lub podobnym charakterze. Uczymy sie od innych, nasladujemy albo oni ucza sie lub nasladuja nas bez wzgledu na wiek i plec. Internet jest wspanialym miejscem gdzie jesli czlowiek potrafi i jest otwarty na nowe znajmosci moze takowe zawrzec. Wspolne zainteresowania oraz poglady czynia ze sa ze soba na dluzej czasem na zawsze. Nie ucieklo mojej uwadze przybycie nowych Pan. Pomaranczowych podrzegaczy. Szanowni pomaranczowi czas wystopowac. W internecie jest wiele miejsc na danie upustu swoim humorom. Graccjo nie jestem kucharzem ale samotny musi wszystko potrafic. Podaje przepis do wyprobowania, osobiscie robilem. Jajka faszerowane Skladniki: • 8 jajek Na paste kawiorowa: • 60 g kawioru • 100 ml majonezu • pieprz • szczypta soli Sposob przyrzadzania: 1.Jajka ugotowac na twardo, obrac ze skorupek i pokroic na polowki. 2.Z 8 polowek jajek ostroznie wyjac zoltka. Majonez dokladnie utrzec z zoltkami, wymieszac z kawiorem i doprawic do smaku. Pasta napełnic wglebienia w jajkach. 3. Jajka ulozyc na lisciach salaty i udekorowac polowkami pomidorkow koktajlowych. Zycze smacznego Z calym szacunkiem pozdrawiam, zyczac wszystkim Paniom milego spedzenia weekendu w gronie rodzinnym lub gronie starych i nowych przyjaciol takze internetowych. Michał PS. Vigo, jestes smakoszem herbaty ? probowals herbate wisniowa ? Graacjo! Zawsze badz soba a zwyciezysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WITAM WERANDE! Witaj Michal 49!Masz racje,ale trzeba chciec i wykazac odrobine dobrej woli....Jesli ludzie sa razem,to tylko dlatego,ze wiecej ich laczy niz dzieli.Tak jest i w milosci i w przyjazni. Mowia,ze mezczyzni lubia jedynie dobrze zjesc....jak widze,nie omijasz kuchni by cos przyrzadzic do zjedzenia.Moim zdaniem wiekszosc kucharzy to mezczyzni.I to dobrzy kucharze. Dziekuje za podpowiedz odnosnie herbatki.Wyprobuje. Dzisiaj dla odmiany zaparzylam kawe o zapachu orzechowym.....i zapraszam do stolika.... PS.Swietny przepis !Musze go rowniez wyprobowac.Dziekuje Pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga Graacjo spiesze z moimi kulinarnymi propozycjami... 1/ SZYNKA W CIESCIE Skladniki: 2 kg szynki wieprzowej bez skory,sol i pieprz,1/2 kg maki, drozdze instant,majeranek,1 zoltko,1 lyzka ziaren sezamu Przygotowanie_______Mieso natrzec przyprawami,piec ok.2 godz w temperaturze 180*C,polewajac sosem,przestudzic;wymieszac make z drozdzami,szczypta soli i majeranku,wlac 350 ml letniej wody,wyrobic ciasto;kiedy wyrosnie rozwalkowac na placek 30x40cm zawinac szynke,zlepic brzegi,ulozyc na natluszczonej blasze; posmarowac zoltkiem,posypac sezamem;piec ok.40 min.w 200*C. 2/ SALATKA Z LOSOSIEM Skladniki: warzywa z bulionu,2 ogorki kiszone,1 jablko,1 cebula,majonez,sol i pieprz,30dkg wedzonego lososia w plastrach PRZYGOTOWANIE:Ugotowane warzywa,cebule,jablko i ogorki posiekac,przyprawic,wymieszac z majonezem;miseczki wylozyc folia i plastrami lososia,wlozyc salatke,zawinac brzegi od srodka, schlodzic;wylozyc na polmisek,zjac folie Udekorowac plasterkami zielonego ogorka ze skorka i koperkiem. 3/ZURAWINY Skladniki:20 dkg zurawin,1 pomarancza,1 lyzka cukru,2 lyzki musztardy lub chrzanu,sol PRZYGOTOWANIE: Zurawiny podlac sokiem wycisnietym z pomaranczy i 6 lyzkami wody;dodac cukier,zagotowac,zmiksowac; przyprawic musztarda i sola,schlodzic,ozdobic calymi zurawinami. A moze pyszny schab? Skladniki 1,5 kg schabu,cytryna,pomarancza,10dkg suszonych sliwek,po 5dkg rodzynek,suszonych fig i moreli,2 lyzki dzemu z czarnych jagod lub porzeczek,2 lyzki tluszczu,2 cebule,sol i pieprz, cynamon. Pomarancze i cytryne sparzyc,zetrzec skorke,wycisnac sok.Kilka sliwek odlozyc,pozostale wraz z rodzynkami i figami zalac sokiem z pomaranczy i cytryny,odstawic na 1/2 godz.Schab umyc,osuszyc, rozciac wzdluz nie do konca,rozbic,oproszyc pieprzem i sola.Owoce osaczyc,pokroic na kawalki. Mieso posmarowac dzemem,rozlozyc owoce,zwinac,zwiazac bawelniana nicia.Tluszcz rozgrzac w brytfannie,zrumienic mieso, podlac woda,wstawic do piekarnika.Piec ok.30 min.w tem.180*C. Cebule obrac,pokroic na cwiartki.Cebule,odlozone sliwki,skorke z pomaranczy i cytryny dodac do miesa,podlac woda,oproszyc cynamonem.Piec 30 min. SMACZNEGO!!!! PS.Moze jeszcze pomysle.... Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam szanowne Panie Sledzac historie kuchni pierwszymi kucharzami i szefami kuchni byli mezczyzni. W histori swiata zachodniego pierwsza wzmianke o kucharzu znajdziemy u Marcusa Apiciusa w IV w.n.e Gotowanie wody, jajek oraz zrobienie nieskomplikowanej salatki nie sprawia wiekszych trudnosci. Sposob zycia nie sprzyja staniu przy kuchni i wypiekaniu ciast. Podroze sa moja namietnoscia lecz nie jedyna. W ameryce sa swietnie rozwiniete galezie przemysłu zywieniowego. W duzej mierze korzystam z zywienia zbiorowego, a wiec restastauracji. Vigo, kawe orzechowa pilem po raz pierwszy w New Yorku przy Manhattan Ave. Niezapomniany smak i aromat. Twojej salatce, Vigo, rowniez niczego nie brakuje. Moze lamke wina? - do salatki z lososia proponowalbym Chardonnay. Z zaciekawieniem przeczytalem informacje o Twoim miescie i okolicach. Nie mialem okazji odwiedzic Chicago. Nieodgadnione sa losy czlowieka/mezczyzny. Graacjo glowa do gory, a przeciwnika pokonamy. Zwycięstwo w walce wymaga umiejetnosci, praktyki, strategii i szczescia. Walka ze snem jest poranne wstawanie. Walka z czasem jest szybki pojazd, leczenie smiertelnie chorego... Walka ze smiercia jest zycie. Walka z zyciem jest samo w sobie zycie. Walka ze soba bycie soba. Zwyciestwo jest kleska. Kleska jest zwyciestwem Pokonaniem kogos jest jego kleska. PS Zainteresowanym pomaranczowym polecam http://www.female.pl/artykul/146/Caly-swiat-kawy/ dla kawoszy http://www.relaks.org.pl/ klub AA http://fotogaleria.org/galeria/displayimage.php?album=random&cat=10224&pos=-4555 makiem zasial http://www.kompforum.fora.pl/forum-29.html forum piszcie co chcecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam werande! Kogo ja tu widze.?...Witaj Michal 49 ! Jak milo,ze jestes z nami. Mowisz....,ze nie warto poswiecac czasu w kuchni? Na pewno nie w Ameryce.Masz sluszna racje,ze tutaj zadbano o to,aby zaoszczedzic sobie czas po pracy.Mozna pozwolic sobie na stolowanie sie w restauracjach. Bywam w roznych,ale najbardziej uwielbiam goralska.To moj ulubiony lokal.A jedzonko?--palce lizac.Kelnerki w strojach goralskich i cichutka muzyka.....polska muzyka.Posrodku lokalu podswietlana fontanna.....i ten szum wody....pozwala marzyc.Przepiekny wystroj przyciaga tlumy. Pospacerujmy po Chicago! To miasto ma barwna historie.Jest trzecim pod wzgledem wielkosci miastem w USA i jest ulubiona metropolia milionow Amerykanow. W srodmiesciu stoi najwyzszy budynek --SEARS TOWER,liczacy 110 pieter.Z tarasu widokowego mozna podziwiac to miasto.Piekny , niezapomniany widok.....! Chicago jest finansowa stolica Srodkowego Zachodu,a takze waznym osrodkiem kultury i sportu.Tutaj odbywaja sie coroczne targi. Lotnisko O\"HARE jest jednym z najruchliwszych portow lotniczych na calym swiecie.Co minute staruje--laduje samolot. Odwiedzmy Art Institute of Chicago i posluchajmy Chicago Symphony Orchestra,jednej z najlepszych orkiestr symfonicznych na swiecie. Do Highland Park na ravinia Music Festival zjezdzaja latem goscie z calego swiata. A teraz przejdzmy sie po wspanialym North Shore /Polnocne Nadbrzeze/ w srodmiesciu Chicago....Zajrzyjmy do restauracji oferujacych potrawy kuchni roznych narodow.Co zamowimy? Ale chce Cie ostrzec---sa jednak w Chicago miejsca niebezpieczne dla przyjezdnych kierowcow.Jadac samochodem,musisz znac swoja trase i trzymac sie glownych ulic! PS.Chardonnay wysmienite! Pozdrawiam serdecznie panie i panow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim Dopiero teraz znalazłam chwilę wolnego czasu aby przysiąść do komputera. Moja niewielka rodzina wyszła na podwórze pooddychać świeżym powietrzem oraz zrzucić parę kilogramów po obiedzie podczas sapcerów a ja zostałam nadrobić zaległości. Zakup szkolnych podręczników, zeszytów i długopisów mam już za sobą. Nabiegałam się. W tym roku zostawiłam prawie na ostatnią chwilę. Ciągle odkładałam ważniejsze było smażenie konfitur i marynowanie grzybów. Przeczytałam wszystkie posty na werandzie tak pięknie opisane jest miasto Chicago, nigdy nie byłam w ameryce znam jedynie z opowiesci moich znajomych. Nie zostawiłabym mojej rodziny może gdyby sytacja była podbramkowa to i moze. Nie wiem, trudno powiedziec. michal49 jesteś światowy człowiek nie to co mój kochany mąż. Nosa nie wytknął po za rodzinne miasto. Nie lubi podróżówać. Najdalej gdzie wyjeżdzaliśmy to była Warna w Bułgarii i morze Bałtyk. Może inne miasta i kraje są piękniejsze ale opłacenie biletów i hoteli równałoby się z bankrutctwem. Piszcie proszę uwielbiam wasze wszystkie opowieści. W wolnych chwilach i ja będę zaglądać i ja coś nowego opowiem. Miło tu i spokojnie, takiego miejsca szukałam. Do widzenia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×