sadzicie ze jest to zdrada?

jakis czas temu przeczytalam na ero popik o tym ze mloda kobieta nakrywszy swojego meza na masturbacji zlozyla pozew.. temat wywolal oburzenie dla mnie jednak jest to normalne i zachowalabym sie w ten sam sposob- nie mam jeszcze dzidziusia ale za 4 miesiace bede mama.. i mimo swego stanu zrobilabym to samo to ten temat http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3137087 a co wy o tym myslicie?

nie wie co to są prawdziwe problemy i ze temu facetowi będzie stokroć lepiej bez niej i znajdzie sobie jakąś normalną

albo to jest czysta prowokacja z tą ,,opowiećią\" a jeśłi to prawda to rozwód babka zarządała za masturbacje czy przespanie sięz koleżąnką bo to jakieś pokręcone jest

widocznie za masturbacje. jak dla mnie to jesty to chore

to tak jak nakryć męża na sraniu,straszne

dla mnie jest to zdecydowanie zdrada:) A jesli ktos zdradzil.. znaczy ze nie kocha.. a jesli nie kocha to po co takie malzenstwo?

i troche nie na miejscu jest porownanie masturbacji do "srania" No chyba ze razem z mezem ktos sie w taki sposob zabawia.. i sprawia mu to przyjemnosc.. i tak jak sex jest intymnym przezyciem podczas ktorego mozna dostac orgazmu:):)

... :-) buahahahahahaha to tak jakby zazadac rozwodu, bo maz robi kupe! :-D no faktycznie - fizjologia to jedna z najohydniejszych rzeczy, jakie sie czlowiekowi przytrafiaja... bleah :-D facet, ktory uslyszalby taki powod rozwodu, powinien sie zkichac ze smiechu bosz - nie zyjemy w sredniowieczu i mysle, ze ten temat to prowokacja :-)

no chyba, że zrobiłby kupę na inną panią :( wtedy bałabym zazdrosna :( ale póki co, robi tylko na mnie :D :D

w to tak bo cie głowa rozboli :) jak można sie rozwieść z powodu tego ze mąż walił konia w wannie,trzeba mieć troche oleju w głowie i to nie znaczy ze nawet jak myślał o innej(możliwe ze jej skłamał bo był zły ze sie go czepia o takie coś) to ja zdradzi i jej nie kochał

podszywacze sa naprawde zadziwiajaco inteligentni:) brawo:P

c iekawe czy ta żona czasem też sobie dobrze nie robi???? cóż miała baba pretekst do rozwodu

dlaczego onanizowanie sie ma byc zdrada...jestem psychologiem i jeszcze nie spotkalam sie z o pinia ze onanizm u mezczyzn i kobiet jest anomalia..wrecz przeciwnie..od czego sa np wibratory.. zdrada nastepuje wtedy kiedy ktos lamie normy, nie wiedzialam ze stojac pod prysznicem i dotykajac swoich piersi i innych intymnych narzadow dopuszczam ise zdrady...pomyslcie.... ale kazdy ma prawo do wlasnej opinii tylko ze logicznie uzasadnionej pozdrawiam