Ile czasu zajmuje Wam wyleczenie się z MIŁOŚCI????

Wydaje mi się, że jestem wyleczona....ale czasem w snach przychodzi od czterech lat. Mimo, że jestem już w innym miejscu swojego życia i przy innej osobie.

Koniec MILOSCI...,a raczej koniec zwiazku i jak ja sie teraz pozbieram...:/Bede sama do konca zycia...

Bylam z nim 2 lata potem rok przerwy,nastepnie przez 3 miesiace znow tak jakby bylismy razem i znow mnie zostawil.Nie moge o nim zapomnieć choc wiem ze on juz ma inna.Macie moze jakies rady jak zapomniec bo to uczucie mnie niszy nie moge zyc.

Rady??? Musisz niestety swoje wypłakać, przeczekać, powściekać się i poużalać nad sobą:(. Dobrze jest mieć dużo zajęć, przyjaciół którym można się wyżalać i którzy na siłę będą Cię wyciągać z domu. Dobrze jest zacząć znów o siebie dbać, zmienić coś w sobie, kupić nowy ciuch, książkę, dobre jadzonko, zapisać się na zajęcia sportowe, mieć wciąż wypełniony grafik:).

Oj, ja leczyłam się 2 lata i jeszcze czasem za nim płaczę i tęsknię:(. Myślę, że tylko nowa miłość tak naprawdę wyleczyłaby mnie z tej starej:). Czego sobie i Wam życzę z całego serca!!!

do zupelnego wyleczenia. Mimo to wpadlem znowu. I tak samo zle. Moze nawet gorzej. Narazie lecze to 3 lata i chyba tym razem idzie mi latwiej. Widac doswiadczenie w leczeniu sie z milosci przydaje sie nieco chociaz sa ciekawsze rozrywki.

ja 1,5 roku bylam z nim 1 roczek plakalam pilam szukalam pocieszenia u innych i nagle zakochalam sie na zaboj w innym jestem z nim 3latka i terz po 4 latach rozstania z pierwszym sni mi sie i mam na miego ochote o co tu chodzi hehe