Mam 16 lat i ostatnio totalnie zmieniły mi się poglądy tzn

Jeszcze tak nie dawno interesowało mnie to aby znaleźc sobie chłopoaka i być z nim w związku. Moje zainteresowania kreciły się wokół tego tematu chcę mieć chłopak. Od niedawna czuje ogromną potrzebe samorealizacji chcę rozwijać zainteresowania uprawiać sport uczyć się dwóch języków i nawet mam chęci do nauki i osiągagania dobrych wyników w niej. Poza tym chce poszerzyć swoje grono znajomych i przedewszystkim dobrze sie bawić. A co do chłopaków to narazie nie chce być w zadnym związku... Jak to możliwe że tak radykalnie zmieniło mi się podejście do życia? Czy ktoś tak miał?

Mam złą wiadomość...Starzejesz się...:(

Fajni, że przestałaś myśleć tylko o jednym. W Twoim wieku to normalne, że co chwilę Ci się zmienia, też tak miałam i mam nadal. Przywilejem młodości jest to, że możesz zmieniać zdanie i nikt nie posądzi cię o niestałość

Ale nie przestałaś myśleć o chłopakach w ogóle? Bo to byłoby trochę dziwne jak na twój wiek.

Coś mi się zdaje, ze to marna prowokacja, nie wyglądasz mi (ze sposobu pisania-powiedzmy) na 16 lat Znajdź inny bardziej poważny prowokatik ;)

Do: nie sądzę Dlaczego tak uwżasz? Czy 16-latka nie może tak myśleć znam laski w jej wieku i nie wszystkie są trzpiotki

do przedmówcy pieprzysz przecież tu nawet nie chodzi o "trzpiotki"

piszę tak, bo lubię małolaty (lubię strzelać im minety) :D

Co do chłopaków to nie jest tak że nie interesuje się nimi wogóle poprosty nie stawiam ich na pierwszym planie. Mam teraz takie podejście i bardzo się z tego cieszę :) I Czemu uważacie, że to marna prowokacja?

To nie jest złośliwe ale... W OGÓLE!!