Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zaraMala

co robic.....?

Polecane posty

w moim przypadku napewno to nie jest uzaleznione od sytuacji....On tak juz ma, jak mu wtedy ten raz powiedzialam ze mi to przeszkadza to powiedzial ze on zawsze sie gapil tam gdzie nie potrzeba wiec nawet nie protestowal, teraz jak juz pisalam nie patrzy sie tak dlugo, kontroluje sie ale nie do konca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze primo - faceci są wzrokowcami - to fakt, co prawda nie usprawiedliwia to ich, ale co fakt to fakt ( i to autentyczny ;) ) Po drugie primo( ;) ) - miałam i w sumie mam ten sam problem - w trakcie rozmowy usłyszałam: \" a na jakie kobiety mam się patrzeć - brzydkie ?!? \" To chyba leży w ich naturze... Siłą rzeczy z czasem odrobinkę nasz widok im powszednieje (ale to chyba naturalne...). Nie dzieje się tak, że facet całe życie tylko trzyma swą babeczkę za rękę i nie zerknie nawet w drugą stronę - akurat na ładną kobietę. A tak poza tym.. Nie zdarzyło Wam się spoglądać na przystojniaków?? Nie wierzę, że nie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ja bedac w towazystwie jego kolegow niegdy sie nie wpatrywalam na jakiegos tak jak on to robil patrzac sie na moja kolezanke np.Fakt czasami sie patrza na jakiegos przystojniaka nie przecze ale tylko czasami a nie robie tego zawsze jak jakis troche ladniejszy pojawi sie na horyzoncie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poza tym tu też chodzi
o jakieś wyczucie, dyskrecje, takt-spoko można sobie rzucić okiem na ładną pannę...ja sama patrzę na ładne dziewczyny i już na pewno na łądnych chłopaków- ale chodzi o to żeby tego nie robić ostetntacyjnie, zeby nie sprawiać przykrości, żeby jednak pamiętać kto jest najważniejszy (partner, a nie obca laska/koleś) i o czyje uczucia trzeba dbać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bostonka
dla mnie to jest brak szacunku dla swojej dziewczyny, takie beszczelne gapienie się na inne. Też robiłam jazdy mojemu facetowi o to, chociaż nigdy nie obejrzał sie za żadną ALE niestety patrzył się w taki sposób że zauważyłam to. Teraz już nie wiem czy faktycznie tego nie robi czy tylko się wykreca że spojrzał tak jak na każdego innego przechodnia. Chyba jednak się kontroluje ;) tylko czy to własnie nie powinno być w naturze mężczyzny? Docenianie kobiety która idzie lub siedzi przy ich boku a nie wlepianie sie w inne. I nie ma na to żadnego wytłumaczenia, a pisanie że faceci to wzrokowcy jest już nudne... biegają wzrokiem za innymi babami tak jak króliczki biegają za marchewką :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gdybym ja uslyszala \" a na jakie kobiety mam się patrzeć - brzydkie ?!? \" to po 1 wzielabym sobie to do siebie( bo skoro on nie patrzy sie na mnie wiec uwaza mnie za brzydka-bo rozglada sie za ladniejszymi), po 2 strzelilabym porzadnego focha poprzedzonego awantura, po 3 skoro on to robi ja zaczelabym robic to samo. oko za oko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy jest to powod by odejsc by skonczyc,bo to chcac nie chcac brak szacunku gdy np w pabie gapi sie na inna........czy warto z nim byc? a moze to za mizerny powod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj specjalnie sie nie gapi oscentacyjnie...wiem ze to robi ale jak np. jakas laska idzie przed nami i ma opiete spodnie to oboje sie gapimy na jej tylek :D przyjmuje to na lighcie, z reszta to normalne byleby w miare taktownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ostatnio uslyszalam zdanie faceta ktory naprawde kocha swoja zone i sa juz ze soba dlugo, powiedzial ze na poczatku zwiazku a nawet ok 5 lat faceta ktory kocha nie interesuja zadne inne nie ma ciagot by sie gapic na inne kompletnie je olewa, i jesli jakis facet sie gapi to znaczy ze jest cos nie tak i ze bardzo mozliwe ze swojej kobiety nie kocha.Znam dobrze tego facta i jest ze swoja zona juz 20 lat wiem ze to prawdziwa milosc i jego slowa daly mi do myslenia.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no nie wiem co ja na to... ja wiem, ze pomimo moj to robil(nadal robi... co mi jest nie na reke) to mnie kocha. gdyby nie kochal nie plakalby kiedy mowie ze on zasluguje na kogos lepszego. wiem ze mnie kocha, wiem rowniez ze moze miec wiele i ladniejszych i fajniejszych i inteligentniejszych dziewczyn. ale jest ze mna :) wczoraj mieslismy akurat 9 miesiecy bycia razem:) powiem Wam dziewczynki tak. jesli faktycznie facet to robi to trzeba mu to powiedziec. nie mozna sie bac, czy odejdzie, czy pomysli sobie o nas ze jestesmy zazdrosne(ja akurat ciesze sie ze jestem o mojego zazdrosna, z reszta on o tym dobrze wie). jesli nie powiecie same bedziecie sobie zaciskaly petle na szyi... a chyba nie o to chodzi. ja postanowilam jedn, ze jelsi jeszcze raz zobacze ze on sie przyglada(nie patrzy automatycznie, bezwarunkowo) na inna to poprostu powiem mu tak \"juz raz o tym gadalismy, widze ze nic to nie dalo a Ty lubisz sprawiac mi bol. przemysl sobie to, bo jak tak ma byc przez cale zycie to ja chyba pasuje...\" wstane(czy tam cokolwiek) i pojde... i koniec. nie mozna siebie oskarzac o to z facet gapi sie na inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzielam sobie do serca co pisalyscie ze trzeba rozmawiac z facetem i........i powiedzialam ze mnie bolalo jak sie gapil na moja kolezankena imprezie on po jakims czasie sie przyznal nawet potwierdzil ze sie zawiesil.....Mowil ze wczesniej bylo inaczej miedzy nami, ze po alkoholu kazda jest ladna.....Naprawde nie wiem co mam robic, to mnie tak boli.A nawet powiedzial ze chcial mnie wyprubowac w co nie wieze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam co chce zrobic, chce Cie wyprobowac? kurwa ale jak? o co mu chodzi? wez olej chama i tyle, skoro on robi na Tobie jakies testy!!! no ja pierdole kim Ty jestes dla niego ze sobie na to pozwala?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja wiem ze
jak facetowi bardzo zalezy to w tym samym stopniu ma gdzies inne panny i raczej ich nie zauwaza a moze raczej nie zauwaza niz zauwaza w kazdym razie niekoncentruje sie na nich bardziej niz na tej z ktora jest ja tez sie obwinialam za to ze moi faceci ogladaja sie za innymi wlampiaja sie w nie i sprawialo mi to bol mimo ze jestem naprawde bardzo ladna i podobam sie wielu chlopakom (nie mowie tego z zarozumialosci tylko po to zeby uzmyslowac wam ze nie zalezy to od nas nawet jakbysmy byly nie wiem jak pieknymi modelkami itd) ja mysle ze jak facetowi nie zalezy do konca na dziewczynie i w 100% panna mu sie nie podoba nie jest w 100% spelnieniem jego marzen nie odpowiada mu nie on sie o nia stral nie jest do konca przekonany to tak jest ze sie gapi na inne sprawdzone ja zawsze rzucam takich facetow i oni tez placza ale to o niczym nie swiadczymoze placza bo nie chca byc sami a predzej nie chca byc rzuceni - wiecie meska ambicja ja czuje kiedy to gapienie jest niegrozne czuje kiedy to ja jestem numerem jeden a faktem jest ze faceci zwracaja uwage na innych w tym na kobiety przeciez tez maja oczy!!!!!!!!!!! ale wierzcie mi im jestem strasza i im bardziej znam facetow i im sa doroslejsi widze ze "gapienie" to po prostu mechaniczne bezwarunkowe zwracanie uwagi albo gadanie o innych to taka poza zrobie pannie na zlosc jak zrobi scene zazdrosci to przekonam sie ze jej zalezy na mnie wiem tez ze gapienei sie jest jednak domena mlodszych raczej niezdecydowanych i nienasyconych chlopakow ktorzy jeszcze nie wiedza co sie liczy w zwiazku reaguja na najprostsze rzeczy typu dupa i cycki w zamalych ciuchach co na dluzsza mete nie wystarcza hej ja w ogole tyle razy to cwiczylam ze teraz mam w dupie facetow a jak si z kims spotkam olewam to jesli nie jest to tak nasilone jak w przypadkach ktore opisujecie.a jak jest wiem po prostu ze niejestem z tym z kim powinnam byc ze facet nie do konca mnie odcenia i nie do konca jest mna zainteresowany aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa i nie jestem feministka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany to wszystko jest takie skomplikowane...tak trudno jest sie upewnic kiedy jest ta granica poza ktora trzeba go zucic.....nie wiem czy ten powod co podalam ze sie gapil wciaz na moja kolezanke na imprezie i nawet potem gdy sie z nia spotykalismy, to czy to jest powod....No ale sam sie przyznal ze sie zawiesil......kurcze czy mial prawo....czy wybaczac jednak....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja powiem tak. mowiac o sobie rzecz jasna. skoro ja moge kontrolowac to, ze nie gapie sie na innych facetow, to nie rozumiem dlaczego facet tego nie moze??? zadnym usprawiedliwieniem nie jest stwierdzenie, ze oni robia tak zawsze, ze sa wzrokowcami, ze robia to mechanicznie. nic mnie to nie obchodzi!!! skoro mozna to kontrolowac(a wiem po sobie ze mozna) to facet moze a nawet musi to zrobic kiedy jest w zwiazku z kobieta, kiedy upewnia ja, ze ja kocha itp. jesli takie gapienie sie zdarzylo sie raz, jesli kobieta porozmawiala o tym z facetem i on sie zmienil to spoko. ale jesli nagminnie patrzy sie na inne i pomimo rozmow i zali nadal w tym trwa to soryy, dla takigo kogos nie ma miejsca w moim zyciu. co mi po facecie , ktory w innych kobietach szuka Bog wie czego...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byczydzien
Ci co maja z wami zerwac to zerwa, niewazne czy sie gapia czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bostonka
masz rację open ur mind!! to jest oczywiste że istnieje wiele pięknych kobiet i wielu przystojnych mężczyzn, ale to nie znaczy ze trzeba się zaraz wlepiac w nich. NIgdy by mi nie przyszło do głowy żeby w ten sposób wypróbowywać mojego faceta, chociaż on po pierwszym zarzucie że się perfidnie patrzył na jedną pannę też stwierdził ze chciał mnie może wypróbować ale ona wcale mu się nie podobała. Gówno prawda nie wierze w to. Teraz nawet nei wiem szczerze mówiąc czy patrzy sie poprostu bezwarunkowo bo tak się cąły czas tłumaczy, czy czasami jednak sie zapomina. Dla mnie na prawdę inni faceci przy nim nie istnieją, a wcale nie jest jakimś ideałem i wielkim przystojniakiem żeby każda sie za nim oglądała. Ale jak już wpsomniałam poprawil się. On jest poprostu jest dla mnei najważniejszy i nie obchodzi mnie czy na przeciwko idzie jakiś fajny facet czy nie... Bo co sie ma po tym że sie na kogoś napatrzy? Droga wolna skoro tak podobaja mu sie inne i tak się na nie ślini. Tak, to jest dziecinada, prawdziwy facet nie musi się nawet kontrolować bo cała jego uwaga poświęcona jest własnej dziewczynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kontestator
pozbierajcie już zabawki i wyjdźcie z piaskownicy, czasem mam wrażenie że tu same 13 latki piszą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maartika
nie...nigdy "cała uwaga nie jest poświęcona dziewczynie"...i luz- dajcie spokój. Tak naprawdę nie wierzę w to że wy przystojnych mężczyzn nie zwuażacie! Ale wszystko polega na tym żeby zachowywać się kulturalnie i z szacunkiem dla uczuć drugiej osoby. Nie gapić się ostetntacyjnie, nie odrwacać się za kimś gdy idziecie razem, nie komentować czyjeś dupy albo dekoltu...ale niekoniecznie być ślepym na to wszystko- to jest nierealne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bostonka
ok, z tą cąłą uwagą to przesadziłam, nie to miałam na myśli ze jest skupiony tylko i wyłącznie na niej, w każdym razie nie na patrzeniu się na inne dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nawet jesli cala uwaga nie jest skoncenrtowana na osobie z ktora sie jet to i tak, jelsi sie ma ochote na kogos spojrzec to trzeba robic to w taki sposob aby osoba z ktora sie jest nie zarejestrowal tego. a wyprobowywac to facet sobie moze samochod, komputer czy inny sprzet. jesli ma mnie wyprobowywac taki ktos to niestety ja pasuje bo wyprobowywana nie zamierzam zostac przez nikogo. z reszta. od patrzwnia wszystko sie zaczyna. bo od czego innego jak nie od wizualnosci zaczynamy sie kims interesowac? jelsi facet tego nie umie kontrolowac to wcale bym sie nie zdziwila gdyby kiedys wskoczyl jakiejs lasce do lozka i usprawiedliwil to tym, ze nie mogl popedu utrzymac na wodzy. jak sie z kims jest to inni ludzie nie istnieja. przynajmniej dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×