DZIWNY ZWIAZEK....

witam wszytskich serdecznie!otoz mam pytanie zwlaszcza do kobiet.co na moim miejscu byscie zrobili w takiej sytuacji otóz:od 2 mies mieszkam z facetem-pojawily sie klotnie i to dosyc czeste.zdarza sie ze moja reakcja obronno jest bicie.bicie wlasnie jego.on mnie ejszcze nie uderzyl.wiem ze zle robie. ale nie o tym chcialam rozmawiac.chodzi o to jego obojetnosc w stosunku do mnie.zachowuje sie tak jakby mial serce z kamienia.nie ruszaja jego moje lzy.ja jestem osoba oddana jemu.powiem szczerze ze duzo bym dla niego zrobila.uwazam ze ma ze mna dobrze,gotuje, sprzatam piare podaje do stolu(on malo kiedy sie rusza)jest tak leniwy.jestem sluzaco,to przykre ale muzsze tak stwierdzic.powiedzial ze go mecze ostatnio,ze nasze klotnie wynosze poza dom(czyli rodzice moi siostra itp).powiedzial wczoraj mi cos takiego,ze gdyzbym nie byla taka ladna by ze mna juz dawno zerwal.no i ten tylek murzynski -uwielbia sie ze mna kochac.codziennie milosc francuska oczywiscie mojej strony.wkurzam sie dlatego ze mnie olewa albo wiecznie spi albo oglada telewizje, nawet nie pamieta o moich imieninach-gdzie ja do takic rzeczy przywiazuje uwage.jak mam postepowac.a tak mi jest trudno byc sama bez niego bo sie zakochalam

miej troche godnosci i szacunku dla samej siebie, jezeli ty sama sie nie szanujesz nie licz na szacunek ze strony innych, czy tak chcesz spedzic cale zycie ?