Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ProVitamina

mały biedny zagubiony chłopczyk?

Polecane posty

Moje zycie- pasmo niepowodzeń. Stęskniona za prawdziwym uczuciem wnikliwie szukam kogos odpowiedniego dla siebie. Zakochana tylko raz w zyciu już nie pamiętam co znaczy \"prawdziwa miłość\". Boże! Jak mi kogoś brakuje! Wysoka , atrakcyjna dziewczyna z poukładanymi planami na życie. Ciągle trafiam na tych nieodpowiednich. A jednak... miesiąc temu poznałam kogoś. Minął misiąc a ja zaczynam sie zastanawiać czy to uczucie za którym tak tęsknie nie zaczyna ponownie mnie dotykać. Tylko że ja się boję. Dlaczego? On nie ma załatwionych spraw do końca. Po 3letnim związku stracił kontakt ze swoja dziewczyną. Twierdzi że nie mają żadnego kontaktu. spotykaliśmy sie. Randki u mnie lub w ... samochodzie. Na początku tolerowałam to, rozumialam że nie chce sie jescze pokazywac z kims nowym publicznie. Nie wytrzymalam. Powiedzialam mu że nie bedziemy się juz spotykac.Że mnie to męczy, nie wiem co jest miedzy nami. Zawsze zarzekał sie że nie teskni za eks, jest mu dobrze, chce juz zapomniec ale dlaczego tak bardzo zalezy mu na tym żeby ona przypadkiem nie dowiedziala sie o nas. Chcialam to zakonczyc. Powiedzialam mu wszystko co czuje... smutny wysiadł z auta i zapytal czy moze sie jeszcze ze mną kontaktowac. jasne ze tak. po tyg sie odezwal. Znów byl pieknie jak na początku, uwazalam ze cos sie zmieni ale nie zmienilo sie nic. Umowilismy sie ze gdzies wreszcir wyjdziemy. Przyjechal po mnie ale... nie mial nastroju na zaden lokal. Kazalam sie odwiezc do domu. nie chcial ale przekonalam go ze tak bedzie kepiej. A teraz? A teraz dzwoni, pisze... ja nie odbieram. tesknie za nim ale nie chce juz takiej sytuacji. Nie mam mu nic do zarzucenia. Nic! Nie rozumiem tylko jego zachowania. jego słowa do mnie- bardzo czułe i ważne. Czy on uwaza ze sprawy same sie rozwiążą? Wiem ze jego byla dziewczyna uklada sobie juz zycie na nowo. nie chce do niego wrocic. Jest jej dobrze bz niego. On wie o tym (wspolni znajomi). Jednak zalezy mu na tym żeby nie wypaść przed nia źle. O co chodzi? Boli mnie głowa. Zalezy mi na nim ale to wszystko nie przerasta. Dlaczego tak się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Silesian
proszę prosze,jaki dobry i kochajacy koleś,wstydzi sie z tobą pokazac i spotykacie sie w aucie :D jakoś mam takie dziwne przeczucie ze jest to "dobre auto" moze jakieś bmw albo nowe volvo?? :D :D buahahahahahahaha "nie chce żle wypaść przed nią" no cóz,wiecej szacunku do siebie to chyba mają nawet dworcowe menele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oł szit
ale z ciebie zdzira,koleś sie po prostu wstydzi ciebie,traktuje jak kurwe z która wstyd się pokazać a ty się jeszcze pytasz o co chodzi?? :D chyba ten smalec ci mózg otłuscił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale Wy beznadziejni
jestescie!!! zeby ja odrazu od zdzir wyzywac. Ja na Twoim miejscu zakonczylabym ta znajomosc bo facet chyba jednak ma cos do ukrycia i nie jest z Toba do konca szczery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak... widzę, że poniżanie drugiej osoby wychodzi coponiektóry najlepiej. A tak od siebie dodam... że musisz postawić sprawę jasno - poważna rozmowa, wyjaśnienia, wyciągnięcie wniosków i zakończenie/ wznowienie znajomości. Serdecznie pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za mile słowa... a do autorów komentarzy wyżej to : * jestem fotomodelka wiec nie wstyd sie ze mna pokazac * jezdze lepszym autem od niego dlatego nie rozumiem tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×