Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kachulajda 22

Rodzice mojego faceta mnie nie akceptują!!!

Polecane posty

Gość kachulajda 22

Nie wiem naprawde o co im chodzi i dlaczego nie potrafia mnie zaakceptowac! Ja niestety a moze i stety mam taki chcarakter ze pchac sie buciorami tam gdzie mnie nie chcą nie będę! Tylko troche dziwnie sie czuje jak mam jechac do chlopaka i wiem ze u niego bedą jego rodzice! Wiem ze oni bedą pojawiac sie w naszej przyszlosci! Wiem ze najchcetniej pozbyli by sie mnie z zycia mojego faceta a ich syna! Nie wiem co mam zrobic zeby jakos to w przyszlosci no i teraz było. Moze macie podobne doswaidczenia i macie jakies sposoby??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guagunianda
moj ojciec nie akceptował dziewczyny mojego brata bo jego zdaniem była obrzydliwa, moze jestes biedna? małowykształcona albo brzydka? roznie bywa :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guagunianda
Skąs wiesz, ze Cię nie akceptują, chłopak Ci powiedzial, no CO?!?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachulajda 22
takie rzeczy jak brak akceptacji sie odczowa -niestety! Co do tego czy jestem :biedna , nie wyksztalcona to nie! Studiuje , na brak kasy nie narzekam... Co do urody to rzecz względna... dla jednych piękna dla innych brzydka... wazne ze mojemu facetowi sie podobam >>> Więc nie wiem naprawde jak to zrobic zeby atmosfera byla w miare czysta i klarowna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaraz wychodz
kobieto olej to rob tak samo jak oni rodzice mojej dziwczyny szaleja za mna i uwiez to jest bardziej głupie nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytrwałości
moi teściowie zaakceptowali mnie dopiero po pięciu latach... jak narzeczony wyjechał za granicę na 2 miesiące, a ja nie łajdaczyłam się, dzwoniłam, żeby uspokoić ich że z synem w porządku (kontakt z nim via Internet). Z tym że mój chłopak (teraz mąż) pochodził z wykształconej, szanowanej rodziny, a w mojej dopiero ja zrobiłam magistra (rodzice po średnim). nia!Powodze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zawsze
Nie zawsze jest to kwestia czegos w dziewczynie,zdarza sie ze poprostu czuje sie antypatie do jakiejs osoby nawet nie koniecznie ja dobrze znajac.Mysle ze nie powinnas sie tym mocno przejmowac,najwazniejsze zeby tobie i chlopakowi dobrze sie ukladalo,a rodzice moze z czaem zaakceptuja ciebie jak zobacza ze wam sie dobrze uklada.Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kacha31
Wiem, że to trudne, ale pamietaj, że będziesz żyła ze swoim chłopaliem (przyszłym mężem) a nie z jego rodzicami. Jeśli naprawdę cię kocha i zechce być z tobą, założyć rodzinę z tobą, to wybierze ciebie, a nie rodziców, chociaż na pewno nie będzie mu łatwo. Naprawdę nie jestes jedyną dziewczyną, która ma problemy z teściami. Te ironiczne uwagi, spojrzenia, komentarze... Jedyny sposób to nie zwracać na to uwagi, w końcu to ty wygrasz, bo "synek mamusi" to z tobą będzie spał w jednym łóżku, a nie ze swoją mamusią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani od muzyki
coś Ci napiszę na pocieszenie: mam kolezankę, kolezanka jest dosyć zamożna, ale ma takie szczęście do facetów, że juz 3 razy chcieli się z nią chajtać ...rodzice byli bardzo za, facet też dopóki ona sama nie zorientowała się każdorazowo, ze w 2 przypadkach rodzice nie akceptowali dziewczyny, z ktorą facet spotykal się na boku. Nie wiadomo co gorsze:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jakie
komentarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażona
Ja też sie boję. Wprawdzie widziałam już się z rodzicami mojego chłopaka ale tylko chwilę. Wydaje mi sie że tato jest w miarę oki tylko mama mnie przeraża. Wygląda na bardzo wścipską, gadatliwa, nie ustępującą w słowach kobitkę która potrafi dać w kość. Nie długo jedziemy razem na cały dzień na wycieczkę. Delikatnie mówiąc skura mi cierpnie i cały czas i nie mam ochoty jechac. Co robić żeby pierwsze wrazenie byo wmiarę dobre? Odrazu mówię ze nie jestem zamozna i nie mam wyglądu modelki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppp
Myślałam, że wygląd modeli to dopiero rodziców przeraża, Kachulajda co studiujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uppppppp
wyglad modelki oczywiscie, chciałam napisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuternogaaaa
Może występują różnice środowiskowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachulajda 22
Mi tez wydaje sie ze matka mojego faceta ma wieksze "ale" do mnie! Ojciec jest ok tylko siedzi pod pantoflem zonki i jak ona mowi tak jest ... :( Do uppppppp----------> To co studiuje chyba nie ma wiekszego wplywu na to jak odbieraja mnie jego rodzice (zwlaszcza ze sami nie maja ukonczonych uczelni wyzszych), no ale jestem na wzornictwie przemyslowym (grafika uzytkowa). Oni by pewnie woleli taka dziewczyne ktora robi wszystko na ich rządanie i jest zawsze jesli czegos potrzebują! Zauwazylam to! Na poczatku dawalam sie wykorzystywac... tak dla dobrego wrazenia i wogole zeby bylo milo! No ale kiedy zaczeli juz przesadzac poprostu zwyczajnie grzecznie odmowilam... zreszta moj chlopak tez zainterweniowal... Moze dlatego nie przepadaja za mna az tak bardzo... :( ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa
kachulajda u mnie było tak że matka mojego chłopka(teraz już męża)przy mnie była zawsze milutka ale za to za plecami mnie obgadywała i wypytywała się czemu ja naczyń nie umyłam,czemu nie sprzątam u nich itp(niewiem kurde czy oni sobie służącej szukali czy co?).A ja poprostu czułam się skrepowana jak mi bezprzerwy ktoś patrzył na ręce i wolałam nic nie robic bo wszystko mi z rąk leciało.Później jak byłam w ciąży to robiła z tego wielką tajemnicę bo się chyba wstydziła że przed slubem,a teraz głupia pipa jak ona to wnusię kocha,ble niedobrze mi się robi jak się teraz podlizuje.Na szczęście mieszka w innym mieście i rzadko się widujemy:))) A Ty się staraj tym nie przejmować,najważniejsze że chłopak jest po twojej stronie.Wkońcu to za niego wyjdziesz kiedyś za mąż a nie za jego rodziców:)Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Garowska
U mnie jest podobnie. Jesteśmy razem rok. Moi rodzice go akceptują , tylko jego mnie NIE. nie chcą mnie wg poznać (jego mama, tata jest ok, siedzi pod jej pantoflem :/ ). Oni są wykształceni (pani psycholog i pan prezes)(mama po studiach już (dr.) , tata nie skończył studiów). Nie akceptuje mnie dlatego że mieszkam w miejscu (stereotyp) gdzie są "źli ludzie ". Oboje studiujemy na różnych kierunkach. Co najgorsze jego 'mamuśka utrudnia nam spotkania , jest niewesoło :( .Czasami nie wiem co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MychaOi
Hej dziewczyny. Ja mam podobny problem. Wiem od mojego narzeczonego, że jego rodzice mnie nie lubią. Jego ojciec za moimi plecami nazywa mnie kurwą. Niedawno mnie poznali i nie dałam im żadnego powodu do tego, żeby mnie nie polubili. Sprawa jest taka, że poprzednia dziewczyna mojego chłopaka bardzo się wywyższała wobec nich i starała się go odciągnąć, wręcz izolować od rodziny. Chłopak twierdzi, że to dlatego są do mnie uprzedzeni. Mieszkamy 40km od nich i nie możemy co weekend do nich jeździć, choć oni tego wymagają. Tym bardziej teraz nie mam na to ochoty, od kiedy wiem co o mnie mówią i myślą. Jestem po rozwodzie i moi pierwsi teściowie byli niemal tacy sami. Teść nadużywał alkoholu i rzucał wyzwiskami a teściowa słodka jak miód za plecami obrzucała błotem. Nie wiem jak długo wytrzymam taką sytuację ponownie. Pomocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×