Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

Justa dziekuje kochana jesteś, ja tam dużo nie zjem, to płeć męzka bedzie degustowała ps. Ksenia znó nieśpi mimo że wstała o 7!!! a mnie znów coś trafia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ekino wytrwalosci! Nasz ajuz sie przestawila i spi normalnie- tzn wieczorem tylko ciut pozniej bo o 20. Wstaje 7.30 ,potem zasypia po 12 i spi 1-5 - do 3 godzin. buziaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiu maże o tym ale już mi sił brakuje, dziś godzina słuchania usypjanek niec niepomogło, ale moze sie to zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze dziwne- jak wstaje o 7 to powinno jej sie chciec spac. Jak u nas jest taki dzien to nie pozwalam juz G potem isc spac a jak usnie sama to budze ja po gora godzinie. Powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ksenia zasneła na siedząco przy jedzeniu :( wiec znów wieczór z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam u mnie dzis 21 stopni wiec prawie caly dzien na dworze bylismy z kluskiem Wczoraj jakis debil ukradl mi telefon ale to i tak nic wielkiego bo portfel zostal nienaruszony tylko odcieta od swiata dzis jestem ;) Nie jestem tez w ciazy niestety dostalam @ :( Jutro pracka i proba zostawienia Maxa z babcia idziemy z mezem na romantice :D a za tydzien jedziemy do Spa wiec to juz ostatni dzwonek sprawdzic czy babcia da rade Pozdrawiam ze slonecznego Wiednia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kati75 😘 my dziś juz po wizycie w warszawskim zoo, zdążyliśmy przed tłumami i przed deszczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie pochwale ze znalezlismy dzialke marzen:):) piekna, przpeiekna pod samy lasem w nadarzynie- cudo! nawet taka mi sie nie snila:) KUPUJEMY:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem zmęczona po tym, weekendzie. Przygotowania do chrztu dały mi nieźle w kość. Ale imprezka się udała :lol: Bartoszek był grzeczny w kościółku. Tylko Maciek od piatku z temperatura i biegunką normalnie jak nie urok to sr..... Jutro skrobnę więcej bo teraz marze tylko o łóżeczku Dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamz tego co tak czytam to Ja sie mam super i cudo dziecko jezeli chodzi o spanie .Klade ja po 21 czasem o 22 i spimy do 8 rana bez rzadnej pobudki w nocy:)potem jeszcze lezymy z pol godzimy i dopiero wstajemy a popoludniu to trzeba ja budzic bo spi 3 godziny a nawet by spala wiecej od 13-16 jak juz jest po 16tej a jeszcze spi to ide ja budzic .Wlasnie dodaje na bobasach nowe fotki to posle Wam tu linka bo bylysmy dzis w Hop Siup taki plac zabaw dla dzieci nam zrobili zjezdzalnie pilki itd w pomieszczeniu zamknietym.buzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny - ale wam zazdroszczę tych działek, budowania i perspektywy posiadania własnego kąta (znaczy kilku kątów w postaci domu :)) Mnie jak na razie czeka sprzedaż mieszkania i cała jestem przez to w stresie - w przyszłym tygodniu finalizuje zakup mieszkania za złotówkę;) (nooo te przekształcenia własności ze spółdzielczych co to prawo w zeszłym orku weszło - moje mieszkanie kosztowało 3,25;) - choć tak różowo nie jest bo właśnie bankrutuję na opłaty poboczne - błeeeeeeeee) a potem będę je sprzedawać - i już wiem, że wrzodów z tego dostane (jeżeli już ich nie mam - też w przyszłym tygodniu się dowiem) bo nienawidzę załatwiania spraw urzędowych, będę musiała jeździć jak potłuczona bo mieszkanie 80 km od Krakowa - i takie tam - ech. brunek cudo - trochę alergii -ale ogólnie kochany z niego cżłowiek - gdyby tylko jadł - jeju przeczytałam już wszystko chyba co mi w ręce wpadło o tym jak sobie radzić z niejadkiem i chyba jakiegoś psychoanalityka zaliczę, żeby mnie wyleczył z wyrzutów sumienia na punkcie tego, że dziecko nie je - bo ja wiem że mam uproszczony schemat myślenia - dziecko nie chce jeść = zła matka (nie gotuje za mało czasu z dzieckiem spędza popełnia błędy wychowawcze trzeba ją zastrzelić - albo najlepiej niech zastrzeli się sama)ale nic na to poradzić nie mogę :( - może znacie jakieś sposoby na ot żeby sobie odpuścić - lub na ot żeby dziecko jadło - ręce mi opadają. chociaż pić zaczął (bo wcześniej i z tym bywały problemy) - ale nie do końca fajnie bo pokochał kubusie play w butelce z dzióbkiem - rozrzedzamy mu toto -a le nie daje się oszukać - wlanie wody lub herbatki albo czegoś innego do butelki po kubusiu powoduje sceny dantejskie :( O i Bruno ma wreszcie \"dorosłą\" czapkę - nie żadną taką wiązaną tylko nakładaną - i nie zrywa jej z głowy po paru sekundach od nałożenia - jak to zwykł czynić dotychczas - \"serce roście\";) - syn mi dojrzewa;) Miłego i słonecznego przyszłego tygodnia :) ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia cora sliczna:) Bernatka - niech pije te kupusie i nie mysl o tym - wazne ze pije w ogole :):) a na przyszlosc nie dawaj mu probowac coli bo znajac upodobania brunka bedzie sie jej domagal na sniadanie obiad i kolacje;) a gotowanie.... ja gotuje i mroze- zrobie raz a wiecej i potem rozmrazam, mieszam, kombinuje . Przeszczesliwa jestem przez ta \"nasza\" dzialke- nawet kredyt mnie nie przeraza;) Tylko mam kolejny atak alergicznej reakcji mojego organizmu na wiosne- astma i katar niestety znow sie odezwaly. Koniecznie musze dostac sie do jakiegos lekarza i pojsc na zwolnienie- jak troche posiedze w domu to moze przetrwam ta nawalnce pylow....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po prawie miesięcznej przerwie🖐️ Basiu25 ale Paulinka wyrosła,a jaki ma piękne loki,fiu fiu:) Ekino, co do spania to widzę,że mamy ten sam problem! Moja Wiki od 2 tyg. budzi sie po parę razy w nocy! Każde usypianie w dzień lub nocy kończy się histerią! Np. dziś od godz.13 do 14.20 Wikunia brzydko pisząc darła się wniebogłosy...Nosiłam ją, opowiedziałam bajkę, wzięłam ją do swojego łóżka, bo myślałam, że może ze mną uśnie...ale niestety!!!!!!!!! Tak wymuszała płacz,że aż miała odruchy wymiotne! Nie wiem czemu sie tak ostatnio zachowuje?!!! Ale mam nadzieję, że to chwilowe i szybko minie! Co do tematu, który poruszyła Viki_33, to wybacz,ale nie będę komentować. A zwłaszcza \"niusa\" na temat przyczyn ADHD! Wiem, iż co niektórzy naukowcy to potwierdzają,ale benzoesan sodu nie jest główną i bezpośrednią przyczyną tej choroby!!!!!!!!!!!!!!!! Może być czynnikiem zwiększającym ryzyko zachorowania,ale nie jak napisałaś \"... wywoływać ADHD...\" w sposób bezpośredni. Wybacz, że sie tak rozpisałam,ale nie mogłam sie powstrzymać;) A ja muszę sie pochwalić, ze w ubiegły weekend byłam sobie sama, tzn. bez Wiki i Pawła w Sopocie:) na wieczorze panieńskim mojej koleżanki:) Niestety doszłam do wniosku,że jestem tak silnie związana z moimi dwoma dzieciaczkami;), iż nie nadaje się na takie wyjazdy.Fakt wytańczyłam się, rozluźniłam,ale tak było mi tęskno za nimi,że jak usłyszałam przez tel. że misia płacze to też zaczęłam płakać:( Miałam wyrzuty sumienia i nakupowałam jej prezentów:) Oj ale się rozpisałam!!!Wybaczcie:) życzę Wam miłego po południa i spokojnego wieczorku, całuski😘😘😘. Ah kpiotrowicz gratuluję kupna działki!!!!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kpiotrowicz ja również gratuluje bardzo dobrego zakupu :) Gorcia 🌻 Bernatka ja co dzien staje na głowie i kombinuje co by mi panna zjadła, a ona gardzi moim jedzeniem, Basia25 ale z Paulinki laseczka, nogi ma jak patyczki w porównaniu do Kseni Annaa20 ja też miałam nadzieje że to szybko minie, i dreczyłam sie tym że na odwyk smoczkowy ją zawcześniej wziełam, trwa to juz prawie 4 tyg, choć budzenie w nocy jest juz opanowane, i juz jej mleka niedaje, dzisiejsz spanie dzienne trawło 20 minut!, od 11.15 do 11.40, zasneła mi w wózku bo wstałą o 6, a ja miałam sprawy do załatwienia, i co wymeczyłam ją poszłyśmy na 2h na dwór, ja padnieta,a ta w domu nadal buszowała, wkoncu zasnełą mi na siedząco ze zmeczenia bawiąc sie paskiem, ide ją budzić miłego słonecznego popołudnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... wczoraj Ksenia obudziłam po godzinie ... koszmar trwał półtorej zanim sie rozbudziła płakała i spazmowała z niewyspania, ale o dziwo zasneła w miare wcześniej bo o 21 z gryzakiem, czy można naszym 20 miesiecznym dziecom dawać gryzaki?? mam wrażenie że on ją uspokaja jak monio może jaką kawe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edyta pewnie ze mozna tyle tylko ze to chyba gorsze od smoczka- nienaturalny ksztalt. Moze rozwazcie (wiem ze to trudne) jednak powrot do smoczka... to trwa juz tyle czasu....K zabkuje, dziasla swedza, nie radzi sobie z tym... Juz sama nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki z Litwy
hej mamusie :) Odpowiem wiec w kwestii mleko. skoro lekarze zalecja dzieciom powyzej roku mleko modyfikowane to chyba wlasnie dlatego ,ze jego sklad jest dostosowany do potrzeb dziecka, wiec czemu by to zmieniac? A mnie przekonuje dodatkowo obserwacja corki znajomych- poki pila mleko matki do roku nie chorowala ,a kiedy jej zaczeli zimne jogurty i serki dawac, ciaska i slodycze dziecko ma krosty i wieczny bronchit. Ja bylam wrecz fanka mleka- danonki, mleko do picia, kakao, zupki mleczne ale teraz sie ograniczam do mleka do kawy, sera, kefiru i czasem serka mascarpone lub fety. Lekarz homeopata tez odradzal mleko. Odporosc dziecka powstaje dzieki bakteriom jelitowym i moze byc naruszona podawaniem dziecku cukru i bialej maki- czyli pozywki dla przeciwnikow dobrych bakterii- grzybow itp. Wiec daje Laurze wafle ryzowe sonko, chleb razowy i nalesniki z maki pelnej- dziecku smakuje. Swietnym sniadaniem jest tez owsianka- Laura bardzo ja lubi. I nie popadajmy z jednej skrajnosci w druga mowiac ,ze o wszystkim mozna zle napisac- jak na razie panuje zgoda co do pelnego ziarna, swierzych warzyw i owocow :) Wiem jak jest trudno kupic chocby chleb bez cukru- to straszne ,ze takie czasy przyszly. Jednak majac wybor miedzy waflem z pelnego ryzu a herbatnikiem z cukru, margaryny ( tluszcze trans) i bialej maki wole podac malej to co lepsze :) Wiadomo ,ze jak podrosnie to juz jej tak nie upilnuje , ale po co od malego przyzwyczajac. http://www.osesek.pl/wrzesien-2007/dodatki-do-zywnosci-wiaza-sie-z-nadpobudliwoscia-dzieci-2.html artykul wart przeczytania Szkodliwe substancje dodawane do żywności (w tym dziecięcej) tylko w celu zwiększenia sprzedaży i uzależnienia konsumentów od poszczególnych produktów, to m.in.: Benzoesan sodu E211 - substancja konserwująca działająca w środowisku kwaśnym. Tartrazyna E102 - cytrynowożółty barwnik pozyskiwany ze smoły węglowej. Azorubina E122 - czerwony barwnik wykorzystywany w produktach poddawanych obróbce cieplnej, jak budyń, marcepan, jogurt i serniki. E110 żółcień pomarańczowa - barwnik pozyskiwany ze smoły węglowej, wykorzystywany w produkcji napojów z syropu pomarańczowego, galaretek i deserów cytrynowych. Czerwień koszenilowa 4R E124 - barwnik syntetyzowany ze smoły węglowej, zakazany w USA. Żółcień chinolinowa E104 - jaskrawożółty barwnik z domieszką zieleni, wykorzystywany w stosowanych zewnętrznie lekach i kosmetykach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość viki z Litwy
Kotunia- z glutamianinem racja i nawet pisza ze oba (z benzoesanem) wystepuja w naturze. Tylko ,ze jakos np naturalne witaminy sa przez czlowieka lepiej przyswajalne od syntetycznych i moze w tym wypadku to tez ma znaczenie.. Jak moge to nie daje i mam spokoj sumienia. Jeden lekarz mi kiedys powiedzial ,ze operowal kobiete bo jej watroba wysiadla od vitaralu i mnie ostrzegal zebym nie lykala witamin- a pracowal w hurtowni farmaceutycznej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej viki co do tego co lekarze zalecają to ja niestety nie do końca temu wierze... nie chodzi mi tu akurat tylko o mleko.. a napisz do Laura je.. przez cały dzień...?? no bo chyba nie tylko wafle ryżowe i, owoce i warzywa??? my tez stosujemy mąke pełnozarnistą .. gotuje bez veget i rosołków.. nie daje soczków z barwnikami i takimi tam.... staram sie żeby było zdrowo.. ale do wszystkich...takich rewelacji podchodze z dystansem... i naprawde jestem w stanie sie założyć.. że źle można wyczytać o wszystkim.. łącznie z owocami i warzywami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ze spaniem jest tak,ze najczesciej Patryk \"pada\" ok 21.30-kładzie sie na naszym łózku zasypia w 5 min i przenosze go do jego łózeczka-z reguły przesypia cała noc budzi sie ok-6ej -wypija butle kaszki i dosypia jeszcze z godzine zdarza sie ze nie ma dziennej drzemki co nie wpływa na to ze pojdzie wczesniej spac nigdy go nie wybudzałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patryk odpukac-nie jest alergikiem- do zupy sypie ziarenka smaku zepsułam sokowirowke wiec natenczas kupuje np kubusie w herbatkach granulowanych tez jest chemia.... wody samej mi sie nie napije wyglada dobrze,wyniki badan (hemoglobina etc)natenczas ma swietne je warzywa ,owoce, wedline .....sporadycznie rzeczy "zakazane" -wszystko w granicach rozsadku karmiłam piersia 10 -m-cy potem był na bebiku-teraz pije same kaszki na mleku uwazam ze wszedzie jest chemia wszedzie sa złe E..... nie popadam w paranoje wiem ze np nie podam mu natenczas grzybow czy innych ciezkostrawnych produktow ale niech poznaje nowe smaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justa no i super podejście... ja też Aurze daje skosztować róznych rzeczy.. wole to niż jakby mi potem dziecko nie chciało nic jeść.. kubusiów jeszcze nie próbowałam.. kupuje bobofruty.. ale w nich pewnie też sie można czegoś złego doszukać ;)... wode mineralną Aura pije bardzo ładnie.. lubi.... warzywa owoce oczywiście też wcina.. wędlinke daje.. nawet parówke raz na jakiś czas..chleb normalny.. albo ciemny .. albo pieczywo chrupkie.. też lubi te ciaska ryżowe.. ja kupuje good coś tam.. 5 ziaren najlepsze.... ostatnio zasmakowała w migldałach.. nie uczuliły jej.. więc daje.. z grzybów wcina tylko pieczarki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas ze smoczkiem nie było problemu bo Patryk nie chcial w ogole od urodzenia jeden z błedów który wiem ze popełniam to sporadyczne miksowanie zupy do butli :O Patryk umie jesc sam łyzeczka i nakarmic tez sie daje ale czasem jak mi zalezy na czasie i na tym zeby ta zupa nie byla wszedzie i zeby sie nie upaprał to miksuje dla własnej wygody i wlewam do butli ale musze z tego zrezygnowac z tym ze jest to tak 1x na 2 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!Ale pustki;) Pogoda straszna,ale chociaz mam okazje do was napisac bo siedzimy w domu a maly spi.Ostatnio ciagle chodzimy do parku,po tych 3-4 godzinnych spacer jestem zmeczona.Od 3 tygodni mamy psa,wiec mobilzacja do maratonow jeszcze wieksza :) Kto mi potowarzyszy przy kawce? No i musze sie pochwalic!!!Od tygodnia synus nie pije mleczka z cycusia:))) Tak sie balam tej chwili,ale bylo super.Wytlumaczylam mu ze mam cycusie chore i teraz moze tylko sie przytulac,bez picia.On codziennie mi tlumaczy ze chce ale nie ma i jest ok.Wie ze jest juz duzy.Ciekawe czy bylam ostatnia karmiaca,oczywiscie nie liczac tych co maja drugiego bobasa:) Pozdrawiam.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
faktycznie pustki :( kobietki które podczytuja -napiszcie cos czasem bo nam topik pada- 2,5 roku juz piszemy fajnie byłoby jeszcze kontynuowac ten temat a nie pozwolic sie mu zatracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny. Dawno mnie już tu nie było, ale czytam, co piszecie i w miarę się orientuję. Serdeczne gratulacje dla nowych mamuś, zdrówka dla przyszłych i buziaki dla wszystkich maluszków. Moja Lenka jest już dużą panienką: od dawno sama je posiłki, świetnie sobie radzi, jest o wiele bardziej samodzielna niż syn w tym samym wieku. Smoczka nie bierze do ust i chyba juz nie pamieta co to takiego. Smoczek nam się zawieruszył gdzies i postanowiliśmy sprawdzić, czy przetrwamy bez niego noc. Jakoś daliśmy radę, ale gdy znaleźliśmy go następnego dnia, schowaliśmy do szafy, lecz juz nie był potrzebny. Lena nie rozpaczała, więc nie było potrzeby, by go jej dawać znowu. Lenka raczej mi nie choruje (odpukać), choć ostatnio złapała wirusa, miała gorączkę, biegunkę i trochę wymiotowała. Cała choroba trwała jakieś 2 tygodnie, ale wiem, że wiele dzieciaczków też miało ten sam problem. A ja wreszcie, za 4 razem zdałam na prawo jazdy- było to 1 kwietnia, więc zapytałam, czy to aby nie żart prima aprilisowy. Dzisiaj odebrałam dokument i mogę juz jeździć. Od 31 stycznia poszłam wreszcie do pracy. Czuję się teraz o niebo lepiej, niż gdy siedziałam w domu. Całe szczęście, że praca sie znalazła, bo od siedzenia w domu można było dostać na głowę. Pracuję od 7.15- 15.15, w moim mieście, nie muszę dojeżdżać, więc jest ok. Z Lenką jest teściowa, która nie tylko zajmuje się małą, ale czasami tez mi coś ugotuje, gdy Lena śpi. Jak na razie jestem zadowolona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agusia -gratuluje znalezienia pracy!! i uzyskania prawa jazdy! ja szukam połówki etatu bo mi na cały dzien nikt nie zostanie z Patrykiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×