Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość miki25

RODZIMY w SIERPNIU 2006

Polecane posty

hej -bede pracowac w zakladzie energetycznym-niestety natenczas umowa na czas okreslony do grudnia (na zastepstwo )ale to zawsze cos biorąc pod uwage ze odkad skonczylam studia to tylko marchweki ważylam :O ekinio -co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Pozdrawiam goraco, niestety nie mam czasu poczytac, rzucilo mi sie tylko w oczy o radiu.Oliwia prosze napisz gdzie je mozna kupic ja szukalam w sklepach ale bez rezultatu. Buziaki,jutro postaram sie nadrobic zaleglosci.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z daleka - ja myślałam o Babyradio w Internecie (strona internetowa) - także niestety chyba Ci nie pomogę - ale dla małego też chciałabym mieć taki bezpieczny odtwarzacz CD - widziałam coś takiego Fisher Price na allegro - używane ktoś sprzedawał - tyle że tamto było na kasety. Bernatka - co do tego zabiegu, to niewiele Ci mogę powiedzieć - głowę miałam odwróconą, jak chirurg to robiła - wyglądało to jak tak głowica i tym mu chyba odklejała ten napletek - w jaki sposób - nie wiem. Efekty są za to zauważalne - żadnych komplikcji po zbiegu, żadnych skaleczeń - bolało go przy robieniu siusiu wieczorem i jeszcze następnego dnia - potem bez problemów. P. doktor kazała odciągać napletek podczas kąpieli raz na dwa, trzy dni - schodzi bez problemu i bez specjalnych protestów Piotrusia. Jak pomyślę, co mogłam narobić, gdybym tego głupka posłuchała .... brrr... normalnie gęsia skóra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula - super - to ty mi wszystko o tej Krynicy powiesz :) najbardziej zależy mi na nabyciu wiedzy o możliwości znalezieniu konia który nie uszkodzi mojego kręgosłupa i nie zagryzie Bruna (a może nawet da na sobie pojeździć:), na wiedzy o basenach krytych niekrytych i in. i innych atrakcjach dzieciowych i nie tylko :) No i oczywiście jak będziesz miała chwilkę i ochotę to chętnie się spotkałabym :) Oliwia - to strona tego pensjonatu: http://www.kosciuszko-krynica.pl/ jak się kliknie opcję \"dla dzieci\" wychodzi wszystko co fajnego :) mnie zachęciło Kotunia ❤️ cudnie - oby tak dalej i jeszcze lepiej - niech tam dzidzia fika i macha na zdrowie :) Zmykam pracować nad mężem żebym to ja a nie on mogła mieć wychodne w sobotni wieczór - on ma imprezę a ja chcę wyjść bo koleżanka przyjeżdża - chyba muszę użyć kobiecych sztuczek :) Powiedzcie - była która w Tatralandii - bo właśnie się zastanawiam czy nie uciec pod koniec sierpnia z Brunem w tamte rejony ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justa - no to gratuluję pracy :))))) po tej to już będzie z górki ze znalezieniem następnych - wszyscy mówią że najgorzej zacząć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana i zapraszam na herbatke:) ja na chwilke bo u nas mały remont sie szykuje,,,remontujemy pokoik dla Alka,,,no i w domu saojgon,,,mamy małe dwupokojowe mieszkanie wiec jak jeden pokój jest w remoncie to całe mieszkanie stoi na głowie,,,całe szczescie ze pokoik mały wiec dni góra i po remoncie,,,ale niestety z tego powodu nie bede miała chyba dostepu do kompa, wiec moze za kiilka dni jak wszystko ogarne to sie załapie na neta:)no chyba ze maz tak szystko zrobi ze bede mogła poczytac ,,,ale nie wiem,,,jak by sie ten felerny laptop juz przydał z tej reklamacji.... ale oni mnie ...denerwuja z tymi gwarancjami...no nic,,,przyszło mi czekać:) całuje was mocno, i do sklikania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernatka - ja byłam -kompleks basenów świetny - widoki tez niekiepskie :-) Czego mi brakowało, to fakt, że na terenie basenów nieczego porządnego nie można zjeść - myślę o obiedzie. No ale jeśli ktoś lubi smażeninę typu frytki, zapiekanki i inne podobne to jest ok. Tylko, że my tam byliśmy jeden dzień, pozostałe w Słowackim Raju - ale to ju absolutnie się dla naszych maluchów jeszcze nie nadaje. Kotunia a ja z kolei chciałabym zapytać o Mazury. Wiem, że jesteś zakochana w Krutyni :-) Podsuniesz mi jakieś fajne rzeczy do zrobienia lub zobaczenia właśnie w tej okolicy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam od rana z dobrymi wieściami :D Kika wczoraj o 23:10 urodziła Juleczke... wazy 3650 i ma 57 cm... i jest śliczniutka bo już widziałam zdjęcie to jeszcze raz gratulacje dla mamusi, tatusia no i starszej siostry oczywiście __________@@@@@@________@@@@@ ________@@@________@@_____@@@@@@@ ________@@___________@@__@@@______@@ ________@@____________@@@__________@@ __________@@___________@__________@@ ____@@@@@@________@@@@@_______@@@@@@ __@@@@@@@@@____@@@@@@@_____________@@ __@@____________@@@@@@@@@@_____________@@ _@@____________@@@@@@@@@@@_____________@@ _@@____________@@@@@@@@@@@____________@@@ _@@@____________@@@@@@@@@____________@@@@ __@@@@____________@@@@@@_________@@@@@ ____@@@@@@___________@________@@@@@@@ _________@@___________@@_______________@@ ________@@___________@@@______________@@ ________@@@________@@@@@@_________@@ _________@@@@@@@@________@@@@@@@ __________@@@@_________________@@@@ ___________________________________@@ ____________________________________@@ _____________________________________@@ _____________________________________@@_________@ _____________________________________@@_________@@ _____________________________________@@________@@@@ _____________________________________@@_______@@@@@ ____________________________________@@______@@@@@@ _________________@________________@@______@@@@@@ _______________@@@_____________@@____@@@@@@@ ______________@@@@@__________@@___@@@@@@ _______________@@@@@@______@@_@@@@@ _________________@@@@@@___@@_@@@ __________________@@@@@@_@@@@@

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika 🌻 serdeczne gratulacje Pochwalę się :-) - byłam wczoraj na pierwszym treningu Aikido - dzisiaj ledwo chodzę ale spodobało mi się bardzo, bardzo - szkoda, że teraz przerwa wakacyjna :-( ale jeszcze jeden trening a od września to już regularnie będę ćwiczyć - mam nadzieję :-) Dziś mam ochote jechać na basen z Piotrusiem - troszkę tylko boje się o tą jego atopową skórę - ale skoro kąpał się w jeziorze przed 24 czerwca i nic mu nie było, to i basen mu chyba nie zaszkodzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kika moje gratulacje!!!!🌼🌼🌼 Kotuniu my też remontujemy pokój dla Wiki1Ale my z dwóch przejściowych robimy jeden...więc pracy jest sporo!!!I skończymy pewnie za 4 tygodnie:( Ale ważne, że już zaczeliśmy:) A ja mam teraz stresujący tydzień,bo jednak postanowiłam złożyć podanie do pracy i teraz czekam na odp!!!!Złożyłam podanie do 2 szkół na wsi,do przedszkola publicznego i do dwóch prywatnych:) Najbardziej zależy mi na pracy w przedszkolu publicznym bo Wiki została by przyjęta od września,więc jeździłybyśmy razem!!!Na razie muszę czekać do końca czerwca!Oby się udało:) Cieszę się, ze tak się rozpisałyście,aż miło poczytać:)😘 Miłego po południa,buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oliwia13 ale Ci zazdroszczę!!!!Ja niestety na stan mojego operowanego dwukrotnie kręgosłupa nie mogę sobie pozwolić na taki sport:( Trzymam za Ciebie kciuki,obyś od września chodziła na Aikido regularnie:) A co do basenu to świetny pomysł,a jeździcie na basen kryty czy taki na świeżym powietrzu?Bo my tylko byliśmy na krytym,ale Wikuli się podobało:)Pozdrawiam serdecznie🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kice i Juleczce - GRATULUJEMY !!!!! 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Anna - no ot trzymam kciuki za odpowiedź w sprawie pracy oliwia - wwwwwwwooooooooooooow - aikido - jak Segal - strasznie zazdroszczę a co do basenu - od razu pisze, że Bruno też atopowiec i na basen idziemy we weekend :) - ale moja pani doktor przytargała mi artykuły o jakiś grzybach co to w chlorowanej wodzie żerują czy tez innym czymś co tylkoz basenami związane i twierdzi ze te grzyby lubią atopowców - taksię z tydzień nad tym zastanowiłam i wyszło mi że jeżeli każdy atopowiec łapał by coś na baseie to wszycy by mieli jakiegoś grzyba i a nóz Bruno nie złapie - a że uwielbie wodę i kompiele to nie bedę mu odmawiała w obawie przed grzybem:) O grzybie poinformowałam i żcze przyjemnego pobytu na basenie - i Wam i sobie :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernatka..ja mieszkajac w Krynicy codziennie mijalam pensji=onat iddac na spacer z Kajka...co moge Ci napisac?Krynica jest mala aczkolwiek dla niektorych urodziwa..jezeli lubisz chodzic po gorach--bedzie ok..z basenami jest roznie: jest (as!:))jeden odkryty na ktorym w sezonie nie wscisniesz palca od nogi nie mowiacm o komforcie zamoczenia tylka...zreszta woda w nim hmm..pozostawia wiele do zyczenia..zamkniete sa w domach wczasowych..sanatoriach..ale tam..i znow hmmm...jak pojdziesz i zobaczysz wczasowiczow to chyba odejdzie Ci ochota na kapiel..to sa osoby najczesciej starsze z roznymi schorzeniami...i nie zebym sie smiala tylko jakos tak dziecka do wody bym nie wsadzila...nastepne to konie--stadnina taka nieduza jest okolo 25 km od Krynicy,,,ale tam trzeba dzwonic pytajac o termin zwlaszcza w okresie letnim..do zwiedzania w Krynicy--pamietaj o wozku!!ale takim z mnie delikatnymi kolami--jest Gora Parkowa a na niej zjezdzalnie..oczywiscie syn w towarzystwie Twoim czy meza..polecam wyjscie pieknymi alejkami a zjazd kolejka linowa..nie odwrotnie..znajduje sie tam piekan figura Matki Boskiej...naprawde piekna..sciezka zdrowia(ja kiedys ja robilam teraz bym chyba na zawal zeszla:))...oczywiscie obowiazkowo kolej gondolowa..w obie strony lub w jedna..na Jaworzyne mozna wyjsc a pozniejz zjechac..ale ja polecam odwrotnie..po drodze slynny diabelski kamien...piekne lasy..polecam rozwniez Pijalnie..roslinnosc niezla..koncerty muzyki klasycznej...i czesto wystawy fotograficzne...co jeszcze?ogolnie Deptak..centrum spotkan matek z dzecmi..chociaz dla samych maluchow brak tam atrakcji..podsumowujac---napewno zasmakujecie w wodach mineralnych(polecam mieczyslawa...jan--sama zobaczysz)..czekaja was spacery..spacery..spacery...jezeli bedziecie mieli przy kim szostawic synka spedzicie romantyczne chwile w \"zielonej\" lub innej kawiarni..szereg dancingow(wiem ze dla nas jeszcze czas:))..jedna speluna z muzyka disco--czyli techno techno i jeszcze raz techno,,,,,aaa zapomnialam tor saneczkowy--sankostrada..fajna..ogolenie ja ucieklam stamtad..ale dla was moze byc przyjemnie ale musicie sie nastawic ze atrakcji jako takich nie ma..Krynica to miasto uzdrowiskowe...w sezonie ludzi full.stragany na wylocie deptaku z wszystkim doslownie..aa nie polecam tam kielbas smazonych i czegos innego..pizza w \"WEGIERSKIEJ KORONIE\"..szczegolnie spagethi wszelkiego rodzaju i koniecznie salatka \"wegierska korona\"..czyli podsumowujac po raz enty---misteczko fajne ale na chwile..czyste powierze..ale atrakcji jako tako malo..ale wy jedziecie rodzinnie wiec mysle ze czas spedzicie mile..a pana wlasciciela znam osobiscie..i zone tez..i dzieciaki...mysle ze nie zniechecialam..ale ja tyyyle lat tam mieszkalam ze dla mnie to wszystko znane,..wy napewno innymi oczyma bedzie patrzec..i pamietaj o cieplejszych ubraniach..bo roiznie jest z pogoda..i wygodnych butach do pieszych wedrowek..jak jeszcze cos sobie przypomne napisze..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula - jesteś złota kobieta :) Przynajmniej wiem czego się spodziewać. Nie jadę tam na szczęście po to żeby być dzikim wakacjuszem i co dzień gdzie indziej balować - tylko żeby spokojnie spędzić czas w innym otoczeniu niż dom :) - nie musieć gotować, myśleć co na obiad, przejmować się, że znowu nie poprasowane, nie odkurzone itd. Pospacerować, pozwiedzać pooddychać i takie tam - w sumie to takie nasze pierwsze rodzinne wakacje (bo te w zeszłym roku to lekka porażka) W przyszłym roku już się odważę pojechać gdzieś dalej - za granicę - z reszta będziemy już bardziej mobilni bo z własnym samochodem mam nadzieję - w tym roku to test będzie jak Bruno zasypia poza łóżeczkiem, jak się aklimatyzuje i takie tam - pojeździmy rowerem, może załapiemy się na te konie, albo na jakiś basen w porze kiedy schorowane staruszki jeszcze śpią (tak zaraz po zmianie wody - nie ja się też nie śmieję - tylko zaczęłam sobie wyobrażać - kilka lat temu spędziłam wakacje w okolicach basenów termalnych które były reklamowane jako najlepsze na \"kobiece\" problemy - ech w życiu nie przypuszczałam, że tyle pań w okolicach 60 martwi się jeszcze o swoje kobiece problemy :)). Strasznie Ci dziękuję raz jeszcze - lepiej wiedzieć czego się można spodziewać - nie będę przynajmniej rozczarowana, że nie ma kasyna (hehe chyba że jest - ale nie pisałaś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamcie dziewczyny! Wiem, ze pisze raz na \"ruski rok\" ale ciezko mam z czasem, staram sie raczej przed kompem nie siedziec (po 8 godzinach w pracy) :) No a w pracy czesto nas kontroluja wiec trudno... tak juz jest:). Czasem uda mi sie cosik podczytac, wiec w miaare jestem na biożąco. Przede wszystki gratulacje dla świeżo upieczonych i przyszlych mamuś :) Chyba WAm zazdroszcze kolejnych pociech, no ale ja nie jestem jeszcze w 100% gotowa, tym bardziej, ze nosze sie z zamiarem zmiany pracy wiec musze soebie wszystko ustabilizowac... Bylismy w zeszlym tygodniu na tydzien w niemczech i w drodze powrotnej mielismy wypadek na autostradzie, ogólny karambol a do nas Niemka wjechala. 1 raz w zyciu przezyłam szok bo uderzenie było w strone Martuli, a ona siedziala jak osowiała wiec ja spanikowałam dzwonilam po lekarzach, jak sprawdzic czy z nia wszystko w porządku. W ostatecznosci okazalo sie ze mała byla jedynie w szoku, przestraszyla sie uderzenia, ktore bylo bardzo glosnie ale po kilku minutyach zaczela spiewac i uspokoiłam sie. Ale co przezylam to przezyłam. Teraz mamy problem komunikacyjny, bo mamy zaplacone wczasy we włoszech z dojazdem własnym a auta NIET :) Dla osob wybierających sie do TATRALANDII to POLECAM w 100%, choc szczerze mowiac wiecej atrakcji jest dla dorosłych ale dka dzieci tez całkiem całkiem. Ośrodek sie stale rozrasta a ja bylam tam 2 latatemu. A teraz troszke o mijej małej :) No wiec gada jak najeta, czasami nie umie usiedziec minuty bez gadania, umie spiewac 3 piosenki, powtarza wszystjkie słowa tyle ze juz potrafi przeklinac, moja niania powiedziala ze jak ostatnio sie wywróciła powiedziała dosłownie \"kurcze mać\" wiec nieciekawie, ja tam nie przeklinam w domu ale mązus niekiedy nie kontroluje sie i sa tego efekty...................:)Cały czas uczymy sie siekac do nockina i juz po woli osiagamy widoczne efekty, tyle ze zdazyła mi posikac kanape, no i teraz musze sobie załatwic czyszczenie oststnio wyczułam nieprzyjemy zapach.......... takie juz sa nastepstwa puszczania dziecka bez papmersa :) hehehe Ni nic uciekam, bo mykam z mała na spacerek. pozdrowienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KIKA>> G 🌼 R 🌼 A 🌼 T 🌼 U 🌼 L 🌼 A 🌼 C 🌼 J 🌼 E🌼 wielkie buziaczki dla Was wszystkich Bernatka 130>> zazdroszcze Wam tego wyjazdu ;) oliwia13>> gratuluję i podziwiam, ja to się do takich rzeczy nie nadaję. Rośnie konkurencja dla SEGALA. :d justa29>> gratuluję nowej pracy. Grunt to się gdzieś zaczepić. Potem ze znalezieniem innej będzie łatwiej. Kotunia>> Ty się remontem nie zajmuj, tylko tak jak pisze Bernatka palcem pokazuj co mają robić. Dbaj o siebie i maleństwo. Buziaki dla Alusia. No i z niecierpliwością czekamy na nowe fotki naszego forumowego przystojniaka. Anna20>> remontu nie zazdroszczę, ale potem będziesz zadowolona z efektów. I trzymam kciuki za pracę. Daj znać jak będziesz wiedziała gdzie będziesz pracować. Buziaki dla Wiki. Jagna25>> miło, że nas podczytujesz ale od czasu do czasu skrobnij co u Was?? Może jakieś foteczki Matusi podeślesz?? no i nie zazdroszczę przeżyć. Trzymam kciuki żeby Wam się udał wyjazd do Włoszech. Udanego urlopiku. Plusiu>> co u Was?? Jak dzieciaczki?? Buziaki, donn>> co u Ciebie?? masz już te wyniki, na które tak czekasz?? No i czekam za fotkami brzusia ;) Buziaki dla Aurusi, naszej forumowej przewodniczki. ekinio>> co u mamy?? no i u Ciebie oczywiście?? kpiotrowicz>> Ty jeszcze urlopujesz?? czekamy na fotki z wakacji. A my dzisiaj znowu na balety. Złote wesele mamy chrzesnej męża. Ja już prawie naszykowana tylko się ubrać. Miłego weekendu dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Kika gratuluje!!!!Duzo zdrowka!!!! Maly teraz spi a ja szybko czytam co u Was. Czuje sie jakas odsunieta od waszego towarzystwa. Nie mam czasu pisac, czytac... Nie moge ogarnac ktora urodzila, kto zmienil prace... Ach!Ostatnio mam jakies doly. Niby nie mam powodow ale strasznie wszystko mnie denerwuje.Z blachego powodu potrafie dostac szalu.Zal mi synusia bo czasem zloszcze sie tez na niego a on przeciez ma prawo brudzic, nie sluchac co mowie,albo robic odwrotnie niz ja bym tego chciala :((( Nie chce Was zasmucac,ale jestescie mi bliskie i wiem ze moge sie wyzalic na forum. Rano bylismy na basenie.Chodzimy na zajecia dla bobasow.Jest fajnie. Bylam na badaniach tej nieszczesnej prolaktyny i ku mojemu i lekarki zdziwieniu jest w normie. Juz nie musze brac tabletek.Narazie. Moze przez te hormony mam takie nastroje.buuu No i mamy remont.Niestety nie pokoika dzieciecego bo takiego nie posiadamy:( Mamy 2 a z jednego zrobilismy sobie sypialnie zaraz po slubie.Teraz zaluje bo nie ma miejsca na pokoik dla synusia. Remontujemy lazienke.To znaczy: Rozkulismy sciane bo rura ciekla i trzeba bylo wymienic.Teraz maz jezdzi przed praca na kurs i robota stoi.A w lazience tragedia. Ojejku ja faktycznie widze wszystko na NIE!Chyba koncze pisanie bo mnie zaraz wyrzucicie z forum. Buziaki.Udanych urlopow.papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie wysłałam na maile, które posiadam pare aktualnych fotek, pozdrowienia i milego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jagna25 witaj nam witaj :-):-) :-) Z daleka anglia - trzymaj się ciepło. 🌻 Każdy ma czasem słabszy okres, może to faktycznie wina hormonów. Odzywaj się częściej. Bernatka - na basenie byliśmy - było super. Mały na początku trochę się bał - potem już zachwycony - będziemy musieli to powtórzyć. Grzyba póki co nie złapaliśmy :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do Aikido, to jeśli przetrwam kolejny trening bez zakwasów, to już będzie sukces :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie:) oczywiscie znad morza;) jeszcze kilka dni byczenia nam zostalo:):) zrelaksowalismy sie, opalilismy ale powoli tesknimy do bycia bez rodzicow;) niestety pokoj mamy przechpdni wiec kazde wyjscie chociazby do toalety zwiazane jest z przejsciem przez ich pokoj... moja mam to nerwicowa kobieta, ma swoje wizje i chce zeby wszyscy je realizowali... dzis spalismy np do 8, wchodze z gaba do ich pokoju, oni juz ubrani itp. a ona do G ktora oczywiscie ejszcze w pizamie - Gabrysiu idziesz z babcia na spacer? dziecko jak to dziecko - uslyszy i chce juz wiec mowie mamie ze wolalabym zeby g sie najpierw ubrala i zjadla sniadanie a matka sie obrazila ze nie chce z nia pusicic dziecka:( tlumacze jej ze musi byc jakas kolejnosc, bo jak mala nie zje sniadaqnia to zapcha sie bulka na dworzu i nic juz nie zje, [poza tym nie pradzimy sobie jak wrocimy dop domu jesli tylko mala bedzie otwierala oczy i juz oczekiwala spaceru.... no wiec sie obrazila i nie odzywa.... ojciec tez czepliwy - to samochod zle zaparkujemy a to g zasika lozko ... ciagle cos.... mama lata za G z jedzeniem - ja jak Mala nie chce to jej nie daje, ona jest na mnie zla ze nie pozwalam jej wciskam w kazdej dowolnej chwili jedzenia... no wiec sa plusy i minusy wakacji z rodzicami:):) Z D jest lepiej, mysle ze gdyby nie bylo rodzicow w ogole juz nie byloby spiec.... doroslismy nawet do decyzji o 2 dziecku;) jeszcze nie teraz, ale moze za kilka miesiecy.... no i na pewno nie porod silami natury, tylko ciecie i to w prywatnej klinice- inaczej nie ma mowy o dziecku;) sciskam Was mocno:) ktora z Was wybiera sie do krutyni i kiedy? moze i my skoczymy?:):) buziaki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kpiotrowicz -my się wybieramy do Pisza - a stamtąd do Krutynia żabi skok. Niestety nie wiem dokładnie kiedy i cięzko to zaplanować, wszystko będzie zależało od tego, kiedy Marcin będzie miał chwilę wolnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Jagna - :) - jejku jak Ty młodziutko wyglądasz - śliczne z Was z Martą dziewczyny :) - Buuu - wypadek - dobrze, że nic Wam się nie stało. Padlinka - no ty tez na mamę tych pannic nie wyglądasz :) - ech przepiękne zdjęcia - też tak chcęęęęęęęęę :) Roxelka - ty tak dalej o takim domu i ogrodzi mów a ja się spalę z zazdrości :) Kpiotrowicz - no tak uroki urlopu z dziadkami w tle - ale urlop jest urlop - od odpoczywania nie od martwienia:) z daleka anglia - 🌻 uściski na \"doły\" - mam nadzieję, że to tylko hormony i że jak się wszystko unormuje to i humor wróci gorcia - mam nadzieję, że imprezka się udała A u nas weekend grilowo- sprzątaniowy - zawsze w niedzielę niestety głównie sprzątam bo w tygodniu nie mam czasu a mieszkanie przypomina melinę. W sobotę byliśmy za miastem na grillu - był ogród i sad czereśniowy i truskawki prosto z krzaka - a dla Bruna - największa atrakcja - armata na skalniaku w ogrodzie - hehe wyrośnie z niego jakiś ogniomistrz - jak by mógł cały czas by na niej siedział :) A dziś dziecko wlazło w fontannę - i tyle. Zaliczył Bruno pierwszy plaster na kolanie a ja pierwsze przemywanie dziecięcych kolan woda utlenioną - znaczy chrzest bojowy za mną - nawet byłam twarda jak mały wył kiedy mu te kolano polewałam woda utlenioną i go szczypało :) W nagrodę, że byłam dzielna dziecko pierwszy raz wyraziło chęć oddania czci nocniczkowi - przyszedł i powiedział, żeby ściągać spodnie i pieluchę bo on chce siadać na nocnik - po czym siadł i sie wysikał - ale niewczesna moja radość bo dziś zasikał kapę na łóżko 2 prześcieradła i kawałek podłogi - znaczy dorosłość sikaniowa nie była stanem permanentnym a raczej wypadkiem na wojnie nocniczkowej :) Znowu się odchudzam - jejku - poradźcie mi co mam robić żeby pierwszy raz w życiu wytrzymać na diecie chociaż tydzień - mam do zrzucenia przed strojem kąpielowym jakieś 3-4 kg a na razie jak widzę po ubraniach to tylko przybieram bo robią się spodnie coraz ciaśniejsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po tygodniu Jagna wygldasz rewelacyjnie, i do tego tak młodziutko, Martusia śliczna do tego podobna do mamusi Padlinka 😘... chyba jestem zazdrosna!!! mój K nie mógł sie na Ciebie napatrzyć, piękne córeczki, już widze że starsza tatusia córusia młodsza mamuni, mam nadzieje że wypoczenta pełna energi wróciłaś do pracy Kpiotrowicz jak wrócicie do domu wszystko bedzie oki, mama u siebie a Ty u siebie i bedzie dobrze, co do latania z jedzeniem to wiem coś na ten temat, moja jeszcze do formy nie wróciła a już by ganiała za chłopakami mojej siostry, troszeczkę ją pilnowałam ale, jak tylko czymś sie zajełam to a to poszła kurkom dać ziarek, a to Ksenia u niej na rękach sie znalazła i mama do mnie że ona sama weszła (sama sie wspina po człowieku jak pieska zobaczy) dzwigała garnki z zupą, tłumaczyła że jedną reką, a potem zmeczona leżała wieczorem, a ja chyba troszeczke wypoczełam bo niby wiecej zajęć, ale mniej ganiania za Ksenią, chłopcy sie nią zajeli, latała całe dnie na dworze, ganiała kurki, chodziła na boso,a dorośli śmieli że warszawianka a na bosaka lata, a chłopaki raz tylko zdjeli buciki i odrazy zakładali spowrotem, nie chiała sie kąpać w basenie ona nieprzepada za wodą, jadła tam prawie wszystko co prawda znikome ilości, ale i botwinka jej smakowała, zsiadłe mleko no i oczywiście słodycze, jednym słowem taka tygodniowa dyspęsa od zakazów mamy, och zapomiałam dodać że moje dziecko a to wlazło w gnojówkę, a to boso weszło w krowią kupę, z jednej strony smiać mi sie chciało a z drugiej siekła bo i mnie pobrudziła, tyle u nas po tygodniu Bernatka miło Cię znow poczytać Kika 🌻 wielkie gratulacje dla Ciebie i dzidzi Gorcia, Oliwia13, Justa29, Kotunia, Donn 😘😘😘 i dla cełej reszty tysiace buziaczków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tak wogóle to czemu ja nie dostałam zdjęć ani od jagny ani od padlinki ??? !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekinio>> ja cały czas na urlopie ;) fajnie że u Was lepiej. Qrcze Ty już masz końcóweczkę ciązy. Podeślij jakąś fotkę. Buziaki dla Ksenii. donn>> jestes kochana. Od Ciebie tez na fotki czekam. Bartoszek waży 7800 g i 81 cm gługi. Normalnie Maćka prześcignie. Buziaczki dla Wszystkich i pisać pisać pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ekino, bernadka - dzieki na komplementy (to chyba moj nick tak robi - fajnie bo tak juz zostanie ze zawsze bede miala 25 :)hehehe az mi sie humor poprawil, zwazywszy na to ze przy tych upałach sie mi zachorowało i umieram z bolu gardła. donn fotki wysle, widocznie miałam zly adres mailowy :) pozdrowienia i milego wieczoru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×