Czy osoby bezdzietne powinny placic wyzsze skladki emerytalne?

Ale w takim razie o co ci chodzi.Są samotne. Państwo na siłe partnera im nie znajdzie. W każdym razie dla mnie i tak to nie jest argument ,ze nie powinni płacić sprawiedliwe składki, bo problem jest taki sam. Ludzie posiadający dzieci, płacą dodatkowo na dzieci, na ich edukacje itd. Osoba samotna płaci tylko za siebie i tu czy ci takiej osoby zal czy nie nie ma znaczenia.

A co z tymi, którzy mają 11 dzieci? Jeśli przełożyć to na ich emeryturę, to tylko pozazdrościć!

co wy bredzicie - ludzie, ktorym chetnie podnieslibyscie podatki, poprostu beda mieli wyzsze emerytury i tyle. Ogolowi spoleczenistwa to nic nie da.

Powody, dla których ktos nie ma dzieci sa różne - niektórzy nie chcą, inni nie moga, jeszcze inni chcą, ale nie mają z kim. Nie widze powodu, by karac w ten sposob osobe, która np. pragnie dziecka, ale go miec nie może. Poza tym nikt nikogo nie zmusza do urodzenia dziecka... nie każdy posiada instynkt macierzyński, warunki itp. Z podatków osób bezdzietnych opłacane sa m. in. wszelkie zasiłki dla samotnych matek itp. zapomogi. Dlaczego więc karac ich jeszcze bardziej? Rozumiem, że w tym chorym kraju z \"jedyną słuszną\" ideologią wszystko jest mozliwe, ale mam nadzieję, że ktos w końcu zablokuje debilne pomysły panów u władzy, którzy problemów materialnych nie maja, natomiast mają za dużo czasu i za mało wiedzy... I bardzo się staraja uszczęśliwić na siłę wszystkich obywateli... szczegolnie tych, którzy nie podzielaja ich światopoglądu :O

Lubicie widze skrajności. Słowo kara jest tu nie na miejscu.

A najpiękniejsze jest to ,ze to ty możesz nie mieć racji.

Katarino, popisz sie swoją elokwencją ,oczytaniem, swoim wykształceniem, rusz do Sejmu, pokaż na co cie stać i zmień coś w tym kraju, skoro czujesz tak jak czujesz... a nie stoisz z boku i tylko komentujesz kompetencje innych, a może brak ci jednak odwagi i tylko na forum potrafisz grać alfe i omegę.

A poza tym nikt nie będzie płacił na moje skadki, bo ja płacę sobie sama. Nie rozumiem argumentu, że osoba niemająca dziecka mam nie odczuć wyższych składek? A jeżeli zarabia 900 zł brutto?

składki to procent dochodów, wiec stosunkowo mniej bedziesz płacić, jesli wiesz co to składka procentowa

A co z tymi, którzy mają dziś np. 40 lat? Ich składek nie ma na ich kontach w ZUS-ie. Sa tylko z ostatnich paru lat. A co z wcześniejszymi pieniędzymi? I co to ma do ich dzieci?

Nikt ci nie każde ieć dziecka, nikt cie za to nie potępia, ale dlaczego masz mialabyś nie płacić więcej? Ci co maja dzieci, pacą co miesiąc tez swoje własne składki... a dodatkowo przez 18 lat i dłuzej płaca i inwestują w swoje dzieci, które będą kiedyś min. na nich zarabiać ale i na ciebie, wiec i ty ponies jakiś wkład- skoro nie jest to zgodne z twoim swiatopogladem miec dzieci. Nikt nie potepia itd. Tylko dlaczego ma nie byc sprawiedliwie? I nie zapominaj o niżu demograficznym i tym co czeka dzisiejszych rodziców w przyszłosci. Ogromna ilosć merytów i stosunkowo dużo mniejsz ilosć osób w wieku produkcyjnym. To niestety moze niewygodne...ale troche wybiegajace w przyszłosc rozwiązanie.

nie wiem co do skladek.. ale wiem jedno.. za kilkanascie..a raczej kilkadziesiat lat nasz narod bedzie spoleczenstwem strych ludzi... wystrczy tylko poczytac dane i posledzic troche ekonomie.. i nawet ci co bede pracowac nie beda w stanie utzrmac tych co beda na emeryturach i retach czy to beda wielodzietni czy tez bezdzietni... Pamietam jak moja prof. od ekonomi mowila..ja wam mlodzi wspolczuje bo ja umre..ale wy bedziecie wiesc oplakane zycie i tak bedzie... Szkoda ze ktos nie wpadl na tak durny pomysl zeby na emerytury i rety placili czlonkowie rodziny oczywiscie ci pracujacy.. Bezdzietni stali by sie rownoczesnie pewnie i bezdomni.. Boze co za polityka w tym kraju :( szkoda slow!!!!

wyzsze skladki bo nie mam dzieci a mieszkam w Niemczech gdzie od 2005 wprowadzono juz ta zmiane...

Ja aktualnie nie mam dzieci, nie wiem czy bede miała :) Niedawno rozstałam sie z partenrem, w dzisiejszych czasach trudno znaleźć kogoś odpowiedzialnego i rozumiem tzw. różne sytuacje życiowe ale mimo wszystkojestem za takim pomysłem i uważam ,ze jest sprawiedliwy.

nie głupi pomysł - owszem wiem, co to składka procentowa. Chodziło mi o to, że jeżeli ktoś zarabia tak mało, to nawet niewielkie podniesienie składki bolesnie odczuje. Widac, że jak ci sie wszystkiego nie wyłoży, to nie lapiesz. A właśnie często osoby o tak niskich dochodach nie decydują się na dziecko. Po drugie nie wiem czy to było do mnie, ale ja mam dziecko. Zastanawiam sie, kiedy wreszcie nadejdzie takie czas, że rządzący zrozumieją, że dzieci nie przybędzie od yrzędowych rozwiązan. Ludzie będą decydować się na dzieci, jeżeli będą mieć pewnośc, że mają je z czego utrzymać.

Do \"nie głupi pomysł\" (tak na marginesie: niegłupi pisze się razem) - wyraziłam swoją opinię do czego mam prawo. Ty także możesz nie miec racji. Pomyślałeś/as o tym?? \"Katarino, popisz sie swoją elokwencją ,oczytaniem, swoim wykształceniem...\" rozumiem, że to mial być sarkazm. Widocznie należysz do ludzi, którzy lubia sie kłócic i wyzywać, ale nie sprowokujesz mnie. Nie mam czasu na bezsensowne kłótnie. Forum jest po to, by wyrażać swoje opinie więc nie wiem skąd się wziął komentarz \"tylko komentujesz kompetencje innych, a może brak ci jednak odwagi i tylko na forum potrafisz grać alfe i omegę\". A co takiego ty robisz dla kraju / swiata itp.?? Nie jestem alfą i omegą - po prostu mam jakies poglądy. Moje własne. mam do nich prawo. Tak samo jak mam prawo do takiego czy innego stylu zycia. nawet jesli to sie komus nie podoba.

To już kwestia dla Ministra Pracy, bo płace na złodziejskim poziomie i wykorzystywanie ludzi też powinno ulec ukróceniu. Uważam ,ze powinien być wprowadzony pewien okres ochronny np. dla młodych pracowinikow dopiero zaczynających pracę.

Do olkii - zgadzam się - tego typu rozwiązania (np. becikowe i inne nieprzemyślane pomysły populistów) narzucone przez panów, którzy dorwali się do władzy na parę lat, nie zmienią poglądów ludzi, ich sytuacji materialnej, nie zlikwiduja obaw o prace itp. Nie przybędzie nowych obywateli dzięki systemowi kar i nagród.

To raczej twoje wypowiedzi są nasączone sarkazmem i chęcią kłótni. A tamto nie było sarkazmem, zwyczajnie dałam ci pomys jak zmienić to co nie uważasz za słuszne. Ludzie czesto z lenistwa i wygody nie podejmują żadnych działań, a tylko potrafią silić sie na komentarze. Co do pisowni. Pamietaj ,ze co do nicków ortografia im ustępuje, bo nick to nick. W kazdym razie nie ucz mnie teraz zasad ortografii, bo chyba nie o tym u rozmawiamy. Błędy mogę tu popełniać zgadzam sie, ale nie jestem przyzwyczajona do pisania na klawiaturze, wiec czesto zjadam litery,czasem przekrecam wyrazy - za co bardzo wrażliwych przepraszam. No ale mozesz mnie za to zlinczować, jeśli to przyniesie ci ulge.

Co do becikowego to mi ten pomysł podoba sie mniej ,uważam ,ze w dzisiejszych czasach jednorazowa wpłata 1000zł jest niczym w porównaniu do kolejnych lat , które przed rodzicami, na które bedą musieli znaleźć pieniądze na dziecko. !00zł starczy na wyprawkę (wiadomo jakie ceny są) i na niewiele wiecej poza tym. Mysle ,ze to raczej nie przekona mam aby rodziły dzieci. Moim zdaniem lepszym pomysłem byłyby inne rozwiazania.

Po to jest forum - by komentować.

do nie głupi pomysl (abstarhując od słusznej uwagi, że piszesz z błędem) - nie masz racji. Obowiązkiem ministra pracy jak i calego rządu jest prowadzenie takiej polityki gospodarczej, aby doprowadzić do zmniejszenia bezrobocia i ogólnej poprawy sytuacji gospodarczej. Wtedy ludzie będą lepiej zarabiać, nie będą zmuszeni podejmować pracy za takie pieniądze, a firmy będzie stać na wypłatę wyższych wynagrodzeń. Owszem, można ustalić płacę minimalna na poziomie np. 1500 żl i co z tego? Wiele firm by tego nie przetrzymało. To nie zawsze jest tak, że ludzie mało zarabiają, bo zarząd ma takie widzimisię. Firmy często nie mogą sobie na więcej pozwolić. Rozumiem, że głosowałę na pisuara albo coś w tym sensie.

A z jakiego powodu? Przeciez jak każdy inny pracujący sami zarabiają na emeryturę, co miesiąc ich pracodawca odprowadza z ich wynagrodzenia brutto skladki emerytalno-rentowe. Co więc mają do tego dzieci?

Np. to juz w kwesti min. Ministra Pracy, ochrona matek jako pracowników i umozliwienie im powrotu do pracy.Tu chyba nie pomoze becikowe a raczej perspektywy zatrudnienia, które pozwolą godnie żyć , bez strachu utraty pracy.

olko nie pouczaj mnie o pisowni, bo najpierw sama popracuj nad swoją :P. Dzieci maja do tego to ,ze to one kiedyś bedą pracować na starych.

W pażdym razie na POpaprańca nie głosowałam.

moim zdaniem to nie osoby bezdzietne powinny płacić wyższe składki tylko posiadajacy dzieci niższe

no pewnie, ze głupi pomysł, bo przeciez na nasze emerytury (młodych ludziu, i naszych nasteców) ZUS będzie dawał nikłą częśc kasy. na reszte to sami sobie zarabiamy, jak decyduję ile i czy w ogóle wpłacac do III filaru. całkowita bzdura na maxa :o a co z tymi, których dzieci wyemigrują? to co, "suchym pyskiem" dostaną emeruyturę, na którą płacili mnijesze składki, a ich dzieci będa pracować, zarabiaci płacić podatki w innym państwie? boze, co za bałwan to w ogóle wymyślił??

a jak minister parcy ma rozwiązać to, że kobiety po powrocie z macierzyńskiego dostają wypowiedzenie? A o pisowni pouczala cię moja poprzedniczka, ja jej jedynie przyznałam rację.

Do \"nie głupi pomys\" Teraz juz wiem co cię tak uraziło, że mnie zaatakowałaś... jestes zwolenniczka owej \"jedynej i słusznej ideologii\". To rzeczywiście nie ma sensu ciągnąc tej dyskusji :O