CZY WSZYSTKIE KOBIETY WE WCZESNEJ CIĄŻY

jeszcze o tym nie wiedząc od razu nie mogły palić papierosów w sensie, że im nie smakowały wręcz przeszkadzały?? i podobnie było z kawką???

odrazu mnie odrzuciło, nawet gdy nie wiedziałam jeszcze ze jestem w ciazy

A mnie odrzucił zdrowy rozsądek, bo na początku wcale mi to nie przeszkadzało. Ale za to nie palę do dziś! :D

mi papierosy jakos przestaly byc potrzebne w ciazy i piwo mi nie wchodzilo...potem jak dowiedzialam sie o ciazy smialam sie ze dzidzius ma instynkt samozachowaczy i wysylaml mi znaki ;-)

a mi jak na zlosc papieroski smakowaly jeszzce bardziej :-) troszke popalalam bedacw ciazy, ale ostatni trymestr przezylam bez papieroska. Potem jak sie okazalo ze karmic nie moge wrocilam do palenia :-( i to byl blad

no ja popalam:( tzn jeden pół paoierosa dziennie:( ale staram sie nie palić wogóle, a na początku ciąży mifaki strasznie smakowały;)

Ja gdy dowiedziałam sie ze jestem w ciazy rzuciłam fajki dla dzidzi, jednak troch czasem od kogos pociagnełam, ale potem juz mi przeszkadzały.Teraz jestem około 7 miesiaca ciazy i znow mnie ciagie, ale nie pale, nawet moj maz rzucił. Przeciez nie bedziemy dziecku fajkami smrodzic.

a ja jestem na poczatku 4 mc i papierosy tak mi smakują że nie moge sie powstrzymać i ok 4 dziennie spalam. Znam wiele kobiet które w ciązy nawet nie ograniczały wogóle palenia i urodziły zdrowiutkie dzieciaczki.

Moja kuzynka urodziła duże zdrowe dziecko popalając w ciąży.Ale fakt,jest faktem,że nie wygląda to ładnie,kiedy dziewczyna z brzuchem pali papierosa?!Co Wy na to?

no tez tak sądze dlatego popalam w ukryciu :D:D:D dlatego nikt nie ogląda mnie z obcych np, na ulicy jak ide z papierosem, a staram sie serio ograniczac jak tylko moge:)

ja niestety nie mogę przestać palić, a bardzo bym chciała. Ograniczyłam niesamowicie, ale czasem sobie pociągam Mam nadzieję, że nie zaszkodzi to mojemu dziecku i jest mi okropnie wstyd że jestem taka słaba Buuuuuuuu

ciązówka- ja jak spale papierosa mam poxniej takie poczucie winy ze szok, ale wtpie zeby dzidzi sie coś stało skoro mało palisz a raczej popalasz tak jak ja:)

a czy wiecie że podczas porodu u kobiet palących w ciąży łożysko śmierdzi fajami...:(

zastanawiam sie jak to jest z tymi papierosami w czasie ciazy. Kiedys bedac przy okazji u ginekologa spytalam go o to. Odpowiedzial ze absolutnie w czasie ciazy nie wolno palic. Bo jesli nie zaszkodzi dziecku od razu to skutki bedzie widac nawet po kilku latach.

niechęc do fajek miałam jak jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży - nagle przestały mi smakować, zapaliłam, zaciągnęłam raz i drugi i gasiłam... potem przestałam palić zupełnie, niechęć do kawy przyszła też gdzieś tak w trzecim miesiącu, nie mogłam nawet zapachu znieść, ale pod koniec ciąży mi przeszło i już nawet popijałam czasami

:(

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2323849&start=0

dziwne jedne palą inne nie mogą :/

mnie odrzucilo od fajek, kawy i alkoholu jak jeszcze nie wiedzialam ze jestem w ciazy...wlasciwie to mnie sklonilo zeby zrobic test ;) kawe juz pije co prawda z mlekiem a wole czarna i moca, alkohol w postaci wina lub piwa bezalkoholowego tez pije natomiast fajka marzy mi sie nocami i dniami ale jakos nie mam odwagi zapalic...stwierdzilam ze poczekam... natomiast lekarz powiedzial na poczatku ze zdecydowanie nie rzucac papieroskow tylko zejsc na slabsze i ograniczyc. bo jak mama jest nerwowa ze nie moze zapalic to szkodzi jeszcze bardziej dziecku niz fajka... "zalecal" zeby spalac nie wiecej niz 5 dziennie.

nie zgodze sie apropo łozyska ze bedzie czarne, hmm moze tak sie czasami zdaża ale ja byłam obecna przy 2 porodach palących i to dość ostro przyjaciółek i łożysko było normalnego kolorku..ehh ale dziwnie mi sie pisze;) ale wiadomo palenie szkodzi normalnie a tymbardziej w ciązy:-/

Dziewczyny ja po prostu nie moige sobie tego wyobrazic jak mozna palic w ciazy i swiadomie zatruwac i krzywdzic wlasne dziecko tylko dlatego zeby zaspokoic swoja potrzebe.Ja palilam od 16 roku zycia teraz mam 27 jak sie dowiedzialam ze jestem w ciazy od razu odstawilam papierosy w zyciu nie potrafilabym tak krzywdzic wlasnego dziecka teraz znow jestem w ciazy i tez nie pale. wy chyba nie zdajecie sobie sprawy do konca jaki wplyw na dziecko ma dym tytoniowy jakie szkody wyzadza w jego mozgu jak wplywa na uklad nerwowy i inne narzady oczywiscie nie musi tego widac zaraz po porodzie idziecko moze wydawac sie zdrowe nie raz nawet duze i miec 10 pnk. ale w przyszlosci wychodzi wiele skutkow predzej czy pozniej bez wyjatkow tzn zle wyniki w nauce nadpobudliwosc klopoty z koncenyracja sklonnosc do nalogow problemy z ukladem oddechowym i slaba odpornosc i masa innych za duzo by pisac a w wieku niemowlecym juz sie zaczyna czyki kolka zatwardzenia nadpobudliwosc klopoty ze snem brak apetytui tak dalej .DZiewczyny przeczytajcie to i zastanowcie sie czy to nie jest okrutne z waszej strony ze tak krzyawdzicie swoje wlasne tak bezbronne istotki.Oczywiscie te skutki to moga byc w najlepszym przypatku bo wiele jest przypadkow ze kobiety palace w ciazy rodza dzieci z wadami serca albo poraniaja bo tyton moze doprowadzic do wczesnego porodu.DZiewczyny opamietajcie sie nie badzcie egoistkami ja jestem tez palaczka i wiem ze mozna sie powstrzymac bez papierosa i naprawde nie umzecie bez niego przez 9 mies. bo wasze dziecko moze umzec!!!!!!!

'tzn zle wyniki w nauce nadpobudliwosc klopoty z koncenyracja sklonnosc do nalogow problemy z ukladem oddechowym i slaba odpornosc i masa innych za duzo by pisac a w wieku niemowlecym juz sie zaczyna czyki kolka zatwardzenia nadpobudliwosc klopoty ze snem brak apetytui tak dalej' - co to w ogóle za argumenty ?! A dzieci kobiet niepalących takich problemów nie mają ???! Pierdoły piszecie i tyle. Zauważyłam jedną rzecz - im bardziej dziecko wyczekiwane i wychuchana ciąża - tym większe później problemy. Jasne, że nie powinno się palić w ciąży - tak jak i gdy się w niej nie jest. Ale jeśli nałogowo paliłyście to nie można od razu rzucić, trzeba stopniowo ograniczać.