czy to nas nie dotyczy?

wiele razy gdy krytykowalam otwarcie zdrady.. bzykanie sie z kim popadnie, przygodny sexie ..i zbyt szybkie decydowanie sie na sex( np po miesiacu znajomosci) obserwowalam wielkie oburzenie.. moja niechec kometnowano" przeciez to nir twoja sprawa to ciebie nie dotyczy" Ja sie nie zgadzam ze to nie moja sprawa.. to sprawa wszystkich ludzie staja sie zwierzetami.. jak chcemy wychowywac nasze dzieci? bedziemy tolerowac ( choc dla mnie slowo tolerancja jest tu troche nie na miejscu) 20 latki ktore maja n-tego partnera? przeciez to nie jest normalne! mam corke.. wychowuje ja.. dbam.. loze na nia.. probuje wyksztalcic i dac co najlepsze.. a ona przychodzi do mnie w wieku 19 lat i mowi ze jest w ciazy! chlopaka nie ma.. bo po co jej!I co sie dzieje? czym sie rozni kobieta od szmaty? wyobrazmy sobie ze jestesmy na dicho. zalane w 3 d... bawimy sie swietnie.. spotykamy super kolesia.. jestesmy na niego napalone.. i co? kobieta nie pojdzie z nim do lozka.. mimo ze ma ochote rozumie ze to jest obrzydliwe oddac swoje cialo obcemu facetowi.. szmata nie bardzo- poprostu sie zeszmaci jak kawal miecha to co robia w dzisiejszych czasach ludzie jest oblesne.. wstretne.. zmieniamy sie w degeneratow.. sexualnych dewiantow.. jesli to akceptujemy.. jestesmy niemal tacy sami

to ze mam corke bylo teoretycznie.. mam corke ale w ciazy nie jest ma 7 lat dopiero:)

haaaaaaaaaaaaaaaaaaa popieram... niestety tak sie robi na tym swiecie... Ja ze swojej strony jedyne co moge zrobic, to probowac dobrze wychowac moje dziecko, zalerzy mi zeby byla wierzaca osoba i tak wlasnie staramy sie z mezem ja wychowywac. co z tego wyniknie? nie wiem...ale mam nadzieje, ze chociaz troche ja ustrzeze przed tego typu \"bledami mlodosci\". Oby przyszle pokolenie bylo lepsze od naszego!